Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Obyśmy mogli dorzucić jeszcze trochę więcej pomysłów na grę.

 

 

I tak dobrze, że nasi już trochę lepiej zagrywają niż około miesiąc temu.

Taka masa straconych przez zagrywkę punktów, uwłaczała siatkarskiej godności ;)

Ł.A. Woman

Ano, sporo mówili, że nie opłaca się wychodzić z pierwszego miejsca ale z drugiej strony trzeba grać swoje bo takie kalkulacje mogą się przykro skończyć.

Póki co ładny mecz z Serbią.

mecz pod ladysmith black mambazo w pr2 i leżajsk full...

brawo mamy drugiego seta, a ladysmith właśnie zaśpiewali homeless...

ogólnie mniej błędów naszych niż wczoraj choć serbia wyraźnie bez fartu

Niemcy pokonali Kanadę i też awansowali ,chyba nawet do łatwiejszej grupy niż my mamy w perspektywie.

Hehehe..Niemcy myślą..jednak.

Co do Serbii to wyraźnie jest widać,że nie chcą wychodzić z grupy na pierwszym miejscu.

Jestem ciekaw czy nasi w ogóle wygrają ten mecz..wiadomo już,że Serbia nawet jak wygra 3:2 będzie druga.

Hehehe..Niemcy myślą..jednak.

Co do Serbii to wyraźnie jest widać,że nie chcą wychodzić z grupy na pierwszym miejscu.

 

Ale słyszałeś, że nasi chcą wygrywać mecz za meczem nie bacząc na to, co za następnym zakrętem.

To jest dopiero prawdziwa fantazja ułańska ;)

A już poważnie, to marzy mi się, żeby Mariusz Wlazły przypomniał sobie jaki ma talent, bo

wciaż jakoś nie może się odnaleźć w zespole

Edytowane przez negra

Ł.A. Woman

Ja nie za bardzo wierzę w wielki powrót Wlazłego. Jego konstrukcja fizyczna nie predysponuje go raczej do statusu ciągłego wyczynowca. Chyba nie da sie przeskoczyc genów... Nie jest budowy atletycznej i zbyt wielki wysiłek w ciągu dłuższego czasu jest raczej nie dla niego.

Raczej spodziewałbym się 'wycofywania' Wlazłego z nadmiaru obciążeń dla organizmu.

Przyznam,że momentami gra Polaków we czorajszym meczu z Serbią robiła wrażenie...

Każde miejsce na podium w tych mistrzostwach uważam za sukces dla naszej repreznetacji.

Co będzie zobaczymy - siatkówka jest jednak mało przewidywalna i za to ją kochamy.

Ja nie za bardzo wierzę w wielki powrót Wlazłego. Jego konstrukcja fizyczna nie predysponuje go raczej do statusu ciągłego wyczynowca. Chyba nie da sie przeskoczyc genów... Nie jest budowy atletycznej i zbyt wielki wysiłek w ciągu dłuższego czasu jest raczej nie dla niego.

Raczej spodziewałbym się 'wycofywania' Wlazłego z nadmiaru obciążeń dla organizmu.

 

To prawda. I jego powtażające się kłopoty zdrwotne. Aczkolwiek wczoraj wydawało mi się, że zabrakło mu też jakiegoś błysku i sprytu w grze, ponieważ popełniał takie same błędy.

Ale z drugiej strony, czy mamy w tej chwili kogoś, kto mógłby go zastapić? Niestety nie sledzę za bardzo siatkarskich rozgrywek ligowych i nie jestem zorientowana w potencjale młodych gniewnych, wysokich i silnych ;)

Ł.A. Woman

Ale słyszałeś, że nasi chcą wygrywać mecz za meczem nie bacząc na to, co za następnym zakrętem.

To jest dopiero prawdziwa fantazja ułańska ;)

A już poważnie, to marzy mi się, żeby Mariusz Wlazły przypomniał sobie jaki ma talent, bo

wciaż jakoś nie może się odnaleźć w zespole

Słyszałem,słyszałem ale ta fantazja w dowolnym tłumaczeniu się nazywa...piramidalną głupotą.

Nikt chyba poza nami,tak by nie zrobił i dzisiaj wiadomo już,.jak ocenić zwycięstwo nad Serbami...śmieszne to zwycięstwo,nie mające nic wspólnego ze sportem.Nie wygrana bitwa jest istotna a osiągnięcie celu,jakim był wykrzykiwany przez wszystkich siatkarzy i trenera, tytuł mistrza świata.Jeśli po ten tytuł pojechali,to wszystko co by przybliżyło do zdobycia tegoż,jest usprawiedliwieniem.Tak postępują wszyscy...nie tylko Serbowie.Jedyny wyjątek to my.

 

To prawda. I jego powtażające się kłopoty zdrwotne. Aczkolwiek wczoraj wydawało mi się, że zabrakło mu też jakiegoś błysku i sprytu w grze, ponieważ popełniał takie same błędy.

Ale z drugiej strony, czy mamy w tej chwili kogoś, kto mógłby go zastapić? Niestety nie sledzę za bardzo siatkarskich rozgrywek ligowych i nie jestem zorientowana w potencjale młodych gniewnych, wysokich i silnych ;)

 

 

Mlodych, gniewnych, nawet silnych - mamy :) Wysokich juz jakby mniej :)

Summa summarum - na ta chwile z "mlodziezy" mogacej w reprezentacji grac, a nie "grac" mamy Kube Jarosza i Marcela Gromadowskiego. Kazdy ma swoje "zady i walety" - Kuba to przyjmujacy, ktory "przestawil sie" na atak i bazuje na szybkosci, dynamice i technice. Ma dobra jesli nie bardzo dobra technike ale pewne braki w przygotowaniu atletycznym, czyli wysokie pilki go nie kochaja :) Do gry typowego "mlota" predystynowany jest Marcel - atletyczna budowa i pie.... takie, ze parkiet by jeczal, gdyby nie sztuczna nawierzchnia... Ale cos za cos - technicznie jest dosc surowy i nie imponuje szybkoscia. Niestety, genetyka nie zaszla tak daleko, zeby ich polaczyc ;)

 

W dalszej kolejnosci do reprezentacji dobijac sie powinni: Bartosz Janeczek, Dawid Konarski, Milosz Hebda i Pawel Mikolajczak.

 

Na ten moment jednak mamy wyrazny podzial na trzy (wedlug mnie) grupy, czyli:

 

Gruszka, Wlazly, Jarosz, Gromadowski - tu ukrywa sie dwoch dwunastkowych atakujacych i dwoch z bezsposredniego zaplecza :).

 

Janeczek, Konarski - w mojej opinii ktorys z tej dwojki w nowym sezonie reprezentacyjnym wskoczy do skladu kosztem najslabszego z czworki wyzej.

 

Mikolajczak, Hebda - melodia przyszlosci, szczegolnie Milosz.   

Edytowane przez Yamnick

Primodium. Medium. Finis.

A transmisja tylko w Polsacie Sport. Akurat nie mam tego kanału, zatem nie będę mogła

patrzeć jak pokonujemy nasze stare kompleksy w zwiazku z wiadomym przeciwnikiem, którego nazwy (żeby nie zapeszać) nie wymienię ;-)

Trzymajcie kciuki w zastępstwie za mnie, wszyscy szczęśliwi posiadacze Polsatu sportowego, plizzz!

Pozdrowienia.

Ł.A. Woman

Cwane Serby wydutkały rewelacyjną Kubę ,czy nasze Łorły co to wygrały grupę bez porażki to samo zrobią z Brazylią czy .... wręcz przeciwnie ?

Edytowane przez tadeo

Cwane Serby wydutkały rewelacyjną Kubę ,czy nasze Łorły co to wygrały grupę bez porażki to samo zrobią z Brazylią czy .... wręcz przeciwnie ?

Wygrały grupę,bo Serbowie im darowli zwycięstwo(czyt.podłożyli się)na więcej bym nie liczył a Brazylia już ich wali w kuper aż się dymi.Tacy silni są czy też darują?

Wiara nie pomogła ,Kanarki nie dały się wydoić , a wręcz przeciwnie.

Bo wiara to za mało.Walenie w blok bez sensu,też nie.Plasowana zagrywka to śmieszne jest i bardzo,bardzo kobiece.

Brazylijczycy pokazali jak atakować z sensem,mijając blok siatkarskimi "gwoździami" a nie bijąc z całej siły w niego.Swoją drogą Castelani świadomie zabrał o jednego atakującego mniej.Zostali z jednym słabym(Gruszka)i jednym bez formy (Wlazły)a zatem jak wygrać bez atakujących?

Chyba,że to kolejna ściema...tylko coś za wysoka ta porażka jak na ściemę,bo wystarczy,że Brazylia po ewentualnej porażce Bułgarów z Polakami(w co osobiście nie wierzę)podłoży się Bułgarom i przegra z nimi 3:2 lub 3:1 i po naszych.Winna wszystkiemu kiepska forma i jeszcze bardziej kiepski regulamin,gdzie przegrany gra dalej a zwycięzca odpada.To chore a w perspektywie nie widać ani lekarza ani lekarstwa.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.