Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-end, racjonalna redefinicja


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

@ Soso

 

A co Ty masz do Sheryl Crow? Do Mandaryny jej daleko. Dla mnie Pavarotti i jego głos są low-ednowe, bo źle wpływają na moje samopoczucie. To rzecz gustu, a jak mawiał Arystoteles, o gustach się nie dyskutuje.

>w ekonomii jest nawet takie prawo (nie pamiętam teraz nazwiska je firmującego), że dla produktów

>luksusowych popyt ROŚNIE w funkcji ceny

Prawo czy tylko tendencja? Sama cena wystarczy? Czy towar musi mieć coś jeszcze, czego cena jest tylko wyznacznikiem?

 

>nie ma konkurencji cenowej typu "kupuję bo tańsze" w tym segmencie rynku

 

Był/jest wątek o najlepszych kolumnach DO 30 kzł. Nikt nie szukał najdroższych kolumn na świecie, bo takie chce sobie właśnie sprawić.

 

>takie są przynajmniej ustalenia naukowej ekonomii

że dla produktów luksusowych popyt ROŚNIE w funkcji ceny

 

Ekonomia naukowa??? Która to? O ile wiem to ekonomiści głoszą wiele tez nawzajem się wykluczających. A gdyby naprawdę byli dobrzy w tym, o czym rozprawiają/piszą, to sami zabraliby się za zarabianie kasy, zamiast robić mądre miny i udawać, że wiedzą, jak to się robi.

Działają na podobieństwo gości, którzy sprzedają systemy do wygrywania w lotku, zamiast sami wygrywać.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

@ Less

 

Bravo, sprzedawcy audio po cenach hi-endowych już zacierają ręce na klientów o takim podejściu!

 

Kurczę, jadę dziś do hurtowni po wtyki Neutrika, przewody Lapp`a, teflon i kilka koszulek zbrojonych. Muszę tylko wymyśleć jakąś spektakularną, liryczną nazwę. Np. Sude Sound albo Truth Music? I oczywiście cena, ona będzie miała kluczowe znaczenie: 1 m RCA - 12 kzł. Tak zaczynał Velum, na złe mu chyba nie wyszło.

Rolandsinger, 27 Mar 2007, 13:42

 

>Kurczę, jadę dziś do hurtowni po wtyki Neutrika, przewody Lapp`a, teflon i kilka koszulek

 

Jak takie to proste, to dlaczego tak mało kandydatów na milionerów?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

@ Less

 

Trzeba mieć jeszcze trochę kasy na marketing. Ale to forum to niezły poligon, tak więc wystarczy zaznojomić się z terścią R.Cialdini "Wywieranie wpływu na ludzi".

Rolandsinger

 

 

Prawa rynku znasz, co potrzebne i gdzie kupić też wiesz, więc bierz się do roboty,

kręć druty i sprzedawaj pod nazwą RONDELUM, albo ROLANDELUM.

Ta końcówka ELUM jest ostatnio w modzie, więc o zbyt nie musisz się martwić nawet przy cenach jakie podałeś.

Powodzenia.

Re: Less, 27 Mar 2007, 13:31

 

>>w ekonomii jest nawet takie prawo (nie pamiętam teraz nazwiska je firmującego), że dla produktów

>>luksusowych popyt ROŚNIE w funkcji ceny

>Prawo czy tylko tendencja? Sama cena wystarczy? Czy towar musi mieć coś jeszcze, czego cena jest

>tylko wyznacznikiem?

>

>>nie ma konkurencji cenowej typu "kupuję bo tańsze" w tym segmencie rynku

>

>Był/jest wątek o najlepszych kolumnach DO 30 kzł. Nikt nie szukał najdroższych kolumn na świecie, bo

>takie chce sobie właśnie sprawić.

>

>>takie są przynajmniej ustalenia naukowej ekonomii

>że dla produktów luksusowych popyt ROŚNIE w funkcji ceny

>

>Ekonomia naukowa??? Która to? O ile wiem to ekonomiści głoszą wiele tez nawzajem się wykluczających.

>A gdyby naprawdę byli dobrzy w tym, o czym rozprawiają/piszą, to sami zabraliby się za zarabianie

>kasy, zamiast robić mądre miny i udawać, że wiedzą, jak to się robi.

>Działają na podobieństwo gości, którzy sprzedają systemy do wygrywania w lotku, zamiast sami

>wygrywać.

 

a nie mówiłem - mądrzejsi audiofile niż "gupi ekonomiści" ;-))

 

najpierw prawidziwa "audiofilska" fizyka, teraz także ekonomia ;-))

 

aha - no i "audiofilska" historia! bo przecież w hi-endzie zawsze były specjalne hi-endowe kable ;-)

 

tragikomedia

graaf, 28 Mar 2007, 22:59

 

No nobra nazżymałeś, to teraz odpowiedz tak, żebym nawet ja zrozumiał.

 

>>Prawo czy tylko tendencja?

Sama cena wystarczy?

Czy towar musi mieć coś jeszcze, z czym cena jest mniej lub bardziej związana?

 

 

>a nie mówiłem - mądrzejsi audiofile niż "gupi ekonomiści" ;-))

 

Którzy ekonomiści?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Re: Less, 29 Mar 2007, 08:59

 

>Prawo czy tylko tendencja?

 

tego rodzaju prawa oczywiście opisują tendencje w zachowaniach, na tyle jednak rozpowszechnione, że przedsiębiorca, który je lekceważy traci rynek i bankrutuje

 

>Sama cena wystarczy?

 

oczywiście, że nie, prawo to dotyczy produktów postrzeganych jako luksusowe, zmniejszenie ceny powoduje spadek popytu

 

tu jest to dobrze przystępnie opisane na tle innych anomalii w ramach teorii popytu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tzw. efekt Veblena

 

>a nie mówiłem - mądrzejsi audiofile niż "gupi ekonomiści" ;-))

>Którzy ekonomiści?

 

no chyba wszyscy? bo na wygraną w totka to chyba żaden nie ma sposobu ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z efektem Veblena to się spotkałem nie tyle u klientów co u sprzedawców usiłujących go generować. Zazwyczaj w salonach samochodowych: że odbiór najwcześniej za 3 miesiące, że ilość ograniczona, że nie wszystkie kolory i wersje silnikowe / wyposażeniowe. To ja na to ze mnie to g.... obchodzi i że chcę mieć samochód jaki chcę i za dwa tygodnie, a jak nie to bez łaski, są inne salony i inne marki. No i następnego dnia się jakimś cudem znalazł :-)))

 

Wybranie czegoś co ma ograniczoną podaż to pewne narażanie się na przewaloną cenę i brak promocji.

"The definition does not require that any Veblen goods actually exist. However, it is claimed that some types of high-status goods, such as expensive wines or perfumes are Veblen goods, in that decreasing their prices decreases people's preference for buying them because they are no longer perceived as exclusive or high status products."

 

Dzwonią, dzwonią tylko znowu nie wiadomo w którym kościele. Po pierwsze ten efekt jak widać dotyczy produktów pozbawionych wzorca odniesienia, bo nie ma czegoś takiego jak wzorzec wina albo perfum. Tymczasem w przypadku audio taki wzorzec w postaci muzyki na żywo niewątpliwie istnieje. Po drugie, nie wydaje mi się aby nawet najdroższy hi-end, poza pewnymi wyjątkami, zaliczał się obecnie do niszy towarów luksusowych. Obecni bogacze przescigają się raczej w tym kto będzie miał większą plazmę i droższą od innych instalację kina domowego z głosnikami i aparaturą starannie ukrytymi w scianach i robionych na zamówienie mahoniowych meblach. Żadne tam hi-endy z walającymi się po podłodze kablami, o zgrozo, co może narazić na złosliwy komentarz typu: Myślałem że stać Cię na system bezprzewodowy. Ewentualnie jakiś multiroom na Bang&Olufsenach.

o jezu Zbig nic nie zrozumiałeś...

 

chyba nawet nie przeczytałeś uważnie, bo nie chodzi o to jakieś "ograniczanie podaży" tylko o CENĘ, C E N Ę

 

no cóż, wypada znów powtórzyć:

 

>a nie mówiłem - mądrzejsi audiofile niż "gupi ekonomiści"

 

"audiofilska" fizyka, "audiofilska" ekonomia, "audiofilska" historia...

to już w ogóle nieśmieszne jest :-/

>mahler

>zaczynasz dyskusję, która prowadzi do niczego

 

To jest niestety prawda. Temat był wałkowany wielokrotnie.

 

>Rolandsinger

 

Wszystko zależy od:

1. pięniędzy

2. gustu

3. sensownego doboru komponetów

 

Przykład:

Masz w domu kilkanaście urządzeń. Ja mam u siebie dwa. Jakby to wszystko co każdy z nas ma złożyć do kupy wyszło by na to że cena całości jest zbliżona, natomiast różnica w jakości kolosalna. Ma to sens ? Dla mnie żadnego.

 

Podsumowując: Nie wystarczy mieć pieniądze, trzeba je jeszcze w sesnowny sposób wydać.

 

p. deep

>graaf, 30 Mar 2007, 07:27

 

>o jezu Zbig nic nie zrozumiałeś...

>

>chyba nawet nie przeczytałeś uważnie, bo nie chodzi o to jakieś "ograniczanie podaży" tylko o CENĘ,

>C E N Ę

 

Tak, tak. Typowe zagranie graafa. Jak się podany przez niego przykład lunb cytat zinterpretuje nie po jego uprzednio postawionej tezie, to znaczy że się nie zrozumiało. Graaf, ty czasem nie sprzedajesz Amwaya albo Rainbowów?

Panowie, a czy Wam definicja high -endu jest do czegos w zyciu potrzebna ? Nie potraficie po prostu zapomnieć o obdefiniowywaniu swojego sprzetu tylko zaczac go sluchac ? Czy to, ze ktos nazwie jakis sprzet high-endowy zmienia wasza percepcje, uruchamia jakies dodatkowe opcje:

- bede mogl pochwalic sie znajomym

- wydam wiecej kasy

- bede mial lepsze uzasadnienie dla zony

- bede wewnetrznie szczesliwszy

:-)))))))))

 

Poza tym jak sie odniesiecie do definiowania czegos, czego percepcja zmienia sie wraz ze zmianami sprzetu ?

 

Mam wrazenie, ze wiele osob nie potrafi oderwac sie od wlozenia w jakies przedziwne ramki swojej pasji, majace sobie lub komus cos udowodnic.

 

Jak zakwalifikowac high-endowy sprzet zapiety do pospolitego komputeroiwego kabla sieciowego ? CZy juz w tym momencie przestaje byc high-endowy, jest niewystarczajaco high-endowy, czy moze degradujemy jego high-endowosc ?:)

 

Szczerze mowiac mam w d... to czy ktos okresla jakikolwiek sprzet jako high-endowy, wazne czy MNIE sie on podoba i czy odpowiada MOJEJ percepcji muzyki.

graaf, 31 Mar 2007, 10:14

 

>>>decreasing their prices decreases people's preference

>co tu jest do interpretowania?

 

Ano to że zjawisko zaobserwowane w przypadku win lub perfum (kluczowe słowo: commodity), niekoniecznie musi się powtarzać w przypadku niszowego sprzętu audio. Poza tym klienci kupujący dane wyroby mogą dzielić się na podgrupy, różnie reagujące na zmiany cen. Krótko mówiąc, bez dogłębnych empirycznych badań mamy tylko niewiele wnoszące teoryzowanie na bazie modeli uproszczonych do granic możliwości.

 

>to proste twierdzenie w prostej angielszczyźnie

>

>jeśli masz problemy mogę podać to twierdzenie po polsku

 

Kolejny "elegancki chwyt" z Twojej palety sugerowania adwersarzowi niezrozumienia. Co to ma być, jakies NLP czy coś w tym stylu?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.