Skocz do zawartości
IGNORED

kolumny do 10 tys - relacje z odsluchow


stempur

Rekomendowane odpowiedzi

O wiele bardziej warto ... poznać pomocnych, bezinteresownych ludzi.

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI SALMO za wszystko !!!

Pozdrawiam !

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Na dziś z czystm sumieniem mógłbym polecić na niemieckim ebay-u:

 

Infinity Renaissance 90

Artikelnummer: 160023958999

 

 

Za nieco ponad 5 tys. zł. (trzeba z tysiąc dołożyć na podróż) - to jak złapać szczęście za nogi !!!

Są piękne, a o dźwięku nie wspomnę...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

dzięki zukzukzuk za informacje. Ja się prze chwilę zorientowałem, to na niemeickiem rznku bywaję te rzeczy nie tak znowu rzadko... Tylko że najpierw koniecznie muszę posłuchać, bo te wstęgi średnio i wysokotonoewe muszą dawać bardzio wyraźny charakter tym głośnikom, prawda?

Stempur

Jasne, że brzmienie wstęgi może nie wszystkim odpowiadać. Dla mnie - brzmią jak trzeba !

Chcesz posłuchać ?

Skontaktuj się z Dartmanem. Mieszka w Warszawie i ma te głośniki.

Ma specjalną wersję....

Podejrzewam, że na ich widok szczęka Ci opadnie.

Mam nadzieję, że resztę opiszesz jak posłuchasz....

Pozdrawiam.

P.S.

Jak chcesz konkretny namiar - pisz na pw.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

a jak jest ze zużywaniem się wstęgi? Spotkałem się z opinią, że jedną z cedch wstęgi jest to iż z czasem traci swoje parametry (zużycie mechaniczne folii z której jest wykonana). Nie wiem jednak jaki to przedział czasu i jak wyraźna jest degradacja dźwięku.

Hm.

Mnie akurat ciekawi - jak jest ze zużyciem "zwykłych" wysokotonowców ?

Jaka jest degradacja dźwięku np. po 10 latach ?

Wybaczcie - ale w używanych wstęgach degradacji nie słyszę....

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Z tym zużywaniem się to nie takie proste. Słuch się adaptuje. Aby ocenić trzeba by porównać fabrycznie nowe z 10-letnimi, z czym w przypadku ww może być problem. No i po 10 latach nasz słuch też odlega niestety degradacji, kto wie czy nie większej niż przetworniki... Na zużycie może wpływać wiele czynników: intensywność eksploatacji, wilgotność, temperatura i jej wahania, ekspozycja na promienie słoneczne, kurz i zanieczyszczenia.

 

Te z trzema wstęgami to chyba Reference Standard Epsilon? Cena katalogowa w 2000 roku 14k$. Ładna rzecz. Ciekawe co z częściami zamiennymi, te przetworniki wstęgowe to dzieło dawnego Infinity czy innej firmy?

Niestety, teoretycznie nie ma na dziś mozżiwości posłuchania nowych wstęg z 1996 roku ( zaczęto produkcję). Chociaż na e-bayu czasami oferują różnorakie wstęgi do Infinity...

Ale to samo dotyczy "normalnych" głośników wysokotonowych ( i naszego słuchu).

Te wstęgi, to oczywiście dzieło dawnej firmy Infinity...

Kolumny IRS Epsilon są "zminiatyrozowaną" wersją IRS z roku 1980 (strona: infinity classics), z dołożoną wstegą na środku, która wg instrukcji ma odtwarzać "wyższy bas".

Faktycznie - ładna rzecz...

Oczywiście, niezbędne są 2 wzmacniacze - jeden na basy, drugi - na środki i góry.

Cenę katalogową w Polsce z 1996 roku, podaje magazyn Hi-End.

Ciekawe - jakie wtedy były średnie zarobki ?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Kurs dolara się tak bardzo nie różnił - w połowie 1996 był rzędu 2,6 zł. Natomiast zarobki były znacznie niższe, średnia chyba niewiele ponad 1000 zł, ale jeszcze przed ubruttowieniem. Inflacja 18.5 %.

Stempur>

Odpuściłeś z tym odsłuchem u Dartmana?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Skąd! Ale jestem człowiekiem z wielkim deficytem czasu (mam cas tylko w niektóre weekendy, poza tym już trochę termionów mam poustawianych) i strasznie powolnym i niespeiszącym się. Kiolumny chce kupić na gwiadkę najwcześniej, to myślę, źe zdąże je posłuchać :-) Jak będę się zbierał do nawiązania kontaktu z Dartmanem, to odezwę sie do Ciebie o protekcję - bezpłatną :-)

Pozdrawiam sedecznie, Stempur

A, faktycznie piszesz na początku, że kolumny mają być pod choinkę. Masz rację - słuchaj wszystkiego jak najwięcej. Jak sądzę - prawdopodobnie skończy się na znanej marce.

Wierz mi - te Infinity (Sigma, Reneissance) nie pojawiają się tak często jak sądzą niektórzy. Ponadto, trzeba jeszcze wygrać licytację i je przywieźć ( tu mam małe znajomości). Powinieneś nieco przyspieszyć.

Zresztą - może ich brzmienie nie będzie Ci odpowiadało, a może jest po "innej" stronie neutralności. Ech ...

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Witam?Dziś słów kilka o Harbethach 7 es2. Miałem je przyjemność posłuchać w miłym towarzystwie parmenidesa i jego uroczego synka Wojtka, który częstował nas borówkami ? dzięki Adamie za zaproszenie!

 

Kolumn słuchałem z zestawem Naima (nait 5i i cd 5i), z kablami Naima i na stendach Totema, muzyka to jazz, rock, klimaty ECM. Nie było ani metalu ani muzyki poważnej. Słuchałem niedługo, na obcym sobie systemie, więc będą to raczej impresje a nie porządna opinia. I łatwiej mi będzie odnieść się do słuchanych ostatnio Totemów Model 1 Signature. Aha, i pisząc ?Harbethy? należy oczywiście czytać ?cały system?, choć na pewno głośniki dołożyły tu sporo.

 

1. Choć Totemy i Harbethy sporo dzieli, to jednak podobna jest koncepcja brzmienia: dźwięk jest gładki, spokojny, raczej nieofenzywny, nieefekciarski.

2. Herbethy grają głównie środkiem, mają lekko wycofane skraje pasma, co nie znaczy, że brak im spójności. Góra i dół są po prostu podane z większym dystansem niż średnica. Bas nie schodzi zbyt nisko, ale jest za to bardzo dobrze kontrolowany. Nie ma mowy o zaokrąglaniu czy wzbudzaniu. Jest dość szybki i konturowy. Natomiast brakowała mi nieco emocji i siły w górnej części pasma.?Powodowało to ogólne zmniejszenie skali, potęgi muzyki, która zabrzmiała jak dla mnie odrobinę za lekko.

3. Średnica to chyba najmocniejsza strona tych głośników. Jest bardzo neutralna, może odrobinkę ocieplona, ale w stopniu zupełnie nie przeszkadzjącym a nadającym jej "ludzki" charakter. Świetnie oddawane są barwy instrumentów. Nie ma tego męczącego mnie trochę w Totemach zaokrąglania dźwięków, zmiękczania rysunków. Harbethy grają wyraźnie zaznaczonymi konturami, które są wypełnione muzyką. Nic się nie zlewa, nie skleja. Jest nieco lżejsza i zwinniejsza niż w Totemach. Znakomita Średnica.

4. Ze szczegółowością jest dziwnie. W średnicy niczego nie brakuje, nie miałem się do czego przyczepić. Natomiast w górze pasma mam wrażenie że jakaś część mikroinformacji się czasami gubi. Zresztą różnie było na różnych płytach. Niektóre brzmiały OK, w innych miałem wrażenie, że coś tracę. ?I tu mała uwaga. Harbethy, czy to może Naim, to kameleony. Niektóry płyty zagrały gorzej niż na Totemach, ale na przykład niektóre kawałki rockowe - na przykład Porcupine Tree - rewelacyjnie! I to mimo braku wielkiego fundamentu basowego. Ciekawe...

5. Dynamika w skali dużej , ogólnej jest dla mnie za słaba. Harbethy nie mają takiego kopa, jakiego oczekiwałbym w swoim systemie ? brak silnego i niskiego basu robi swoje. Ale już ta "mała" dynamika jest bardzo dobra, chyba lepsza niż w Totemach. Muzyka płynie szybko, wartko, nic się nie opóźnia i nie wlecze.

6. Przestrzeń i stereofonia. Trudno coś powiedzieć: obcy pokój, sprzęt, za krótko słuchałem. Powiem tylko, że scena budowana jest z pewnym dystansem, nic wychodzi przed linię głośników.

 

Podsumowanie? Dobre głośniki, w pewnych apsektach na pewno bardzo dobre (świetna, barwna ale równocześnie przejrzysta i klarowna średnica, świetna mikrodynamika i szybkość). W innych mi nie do końca przekonały: wycofane skraje pasma, za mała skala dźwięku. Chyba nie znajdą się na mojej krótkiej liście finałowej... No i te gabaryty.... ?Pozdrowienia dla posiadaczy Harberthów, ich fanów a także fanów Sonicsów :-)?Stempur

stempur -->

 

Najmniejszy NAIM nie ma mocy i werwy choćby Twego Musicala ... nie zapominaj że to tylko 50W!

Do tego siódemki są bardzo wymagające w kwestii ilości watów ;)

 

Ale w jednym muszę się zgodzić In Absentia na Harbethach brzmi niesamowicie :)

 

zdezintegrowany_3PO

>stempur

 

Nie chodziło mi o kolumny - yar już zreszta nie ma;-)

 

Raczej o to, jak może zagrac 'mocne uderzenie' - nawet na kolumnach typu Pentagony.

Warto czasem, w trakcie odsłuchów róznych sprzętów zrobić sobie odskocznię i posłuchac pewnej 'całości'. Rock bez zmulenia to jest to! :-) A ostatnie odsłuchy były dla mnie ciekawe, szczególnie w kwestii 'wykopu' , energii i tego, czego zawsze szukałeś. Stąd pomyślałem o Tobie ;-)

>AP Yara mają za mało basu i mięcha - zupełnie odpoadają :-) Co innego pentagony....

 

dokladnie takie mialem o nich zdanie po odsluchu z Primare 20.

 

 

>szczególnie w kwestii 'wykopu' , energii i tego, czego zawsze szukałeś.

 

ja tez tego szukam :-) moze A3.2 plus B&W 704 albo Proac?

Stempur : ciekawa recenzja. Moja opinia o sidemkach jest podobna. Dlatego uważam ,że powinieneś teraz posłuchać piątek, które dzięki większej obudowie oraz dodatkowemu gwizdkowi na górze mają większą skalę dźwięku i dlatego wybrałem je kiedyś zamiast siódemek. I jeszcze dwie uwagi: po pierwsze - z całym szacunkiem dla zastosowanej elektroniki - wzmakiem, który naprawdę pokazuje co potrafią monitory Harbetha jest np. Plinius 102A . Słuchałem takiego zestawienia w Studio Pro w Warszawie i dopiero przy takim piecu będziesz miał np. uderzenia basu, które wręcz wgniatają w fotel :) Sądzę ,że również siódemki z Pliniusem zagrałyby zdecydowanie "mocniej" Po drugie : przy budżecie 10kzł zawsze będziesz miał "coś za coś", a takiej średnicy jak Harbeth to nawet WLM-y nie mają. Dodam jeszcze ,że duży dźwięk uzyskać można dodając subwoofer np. REL - to zestawienie ( Harbeth + REL) jest zresztą polecane na wszystkich forach.

Witaj Wojtek

Pewnie masz rację, że z mocniejszym wzmacniaczem byłoby lepiej - dynamika, skala dźwięku, bas. Ale tak można napisać przy każdych kolumnych, więc myślę że Harbethy nie są tu wyjątkiem. Jak będę w Audio Systemie słuchał innych kolumienek to może poproszę o podłączenie także "piątek", choć szczerze Ci powiem, że jeśli kolumny parmenidesa pokazują ogólny charakter Harnetha - a pewnie tak jest - to tak ja napisałem: to nie moja filiżanka herbaty, choć napój na pewno smaczny.

Natomista zaskoczyło mnie to, że oceniasz średnicę WLM jako słabszą od Harbethowych. Nie porównyawałem nigdy bezpośrednio, ale pamiętam że WLM zrobiły na mnie kolosalne wrażenie i to w całym paśmie. A propos, czy miałeś okazję porównać najtańsze WLM (te bez tego słynnego tweetera) i Twoimi? Jak efekt? Szkoda, że najtańsze WLM to wydatek aż 12 tys plud doliczenie pewnie 2 tys za podstawki :-(

Pozdrawiam Stempur

stempur, 6 Wrz 2006, 13:56

 

>Pewnie masz rację, że z mocniejszym wzmacniaczem byłoby lepiej - dynamika, skala dźwięku, bas. Ale

>tak można napisać przy każdych kolumnych, więc myślę że Harbethy nie są tu wyjątkiem.

 

Niezupełnie. Wszystko zależy jaką efektywność ma kolumna. Czym jest ona mniejsza tym więcej trzeba watów włożyć aby uzyskać optymalny efekt a np. moje WLM-y (98dB) już z kilkunasto-watowym pierdziałkiem dadzą ci taką ścianę dźwięku, że ho ho. Harbethy niestety mają tylko 86 db więc trzeba dostarczyć im duużo więcej enegii aby je naprawdę rozruszać. Powtarzam - podczas odsłuchów w Studio Pro przecierałem oczy ze zdziwienia ( a raczej uszy :)) gdy 102-ka rozpoczęła "dialog" z piątkami. A było to w pomieszczeniu 30m2 czyli w cale nie takim małym. Sądzę,że rzadko który monitor da ci większą skalę dźwięku. Musisz tylko dać im szansę:)

 

>Natomista zaskoczyło mnie to, że oceniasz średnicę WLM jako słabszą od Harbethowych.

 

w WLM-ch "słychać" trochę papierową membranę Eminenec'a , średnica Harbethów jest moim zdaniem bardziej neutralna i soczysta. Ale można to zauważyć dopiero gdy ma się przez dłuższy czas styczność z radialowym przetwornikiem Harbetha. Natomiast na wystawach słuchałeś zapewne systemu aktywnego WLM - wtedy rzeczywiście powyższe staje się mało znaczącym szczegółem. Dlatego sądzę, że prawdziy WLM to wersja aktywna i tańszymi kolumami tego producenta głowy bym sobie nie zawracał.

Słuchałem trochę WLM Diva - to taka Lyra tylko bez Paca - z głośnikiem wyskotonowym umieszczonym współosiowo z głównym przetwornikiem. Grały jednak cicho , a co - szczególnie w przypadku WLM-ów - jest mało miarodajne. Generalnie charakter dźwięku był taki sam, ale niestety to jest wszystko co mogę powiedzieć. Tylko ,że te kolumny kosztują ok.16kzł..

No właśnie, ta cena.... Ale jak rozumiem nie było tak, że był jakiś dramat? A zdanie: "Generalnie charakter dźwięku był taki sam" mam rozumieć, że było nieźle?

Stempur

Odpowiem szczerze: wpadłem na chwilę do sklepu i właśnie grały Divy. Zapuszczony był jakiś spokojny jazz. Było więc spolegliwie i cicho. Dźwięk był praktycznie taki sam jak z Lyr, które już wtedy miałem, ale powtarzam, to nie był miarodajny odsłuch. Mogę tylko przytoczyć to co powiedzieli panowie ze sklepu: pierwsze ich wrażenia były takie ,że grają kolumny z Packiem. Później jednak gdy ustawili obok Lyry można było zauważyć ograniczenia : mniej przestrzeni i słabiej zaakcentowana góra.

Ja wybierając kolumny nie odpuściłbym odsłuchu WLM-ów za 12 tys. Jak je kupisz, to będę Ci zazdrościł :) A swoją drogą, to bym sobie nie zawracał głowy kolumnami standowymi. Miałem kiedyś znakomite podstawkowce, które po przenosinach do większego metraża przestały mi wystarczać. Winiłem słabość elektroniki, ale zdarzyło się na szczęście, że postawiłem u siebie niewielkie podłogówki Thiel 0.5 i już wiedziałem w jaką stronę podążać. Teraz mam dźwięk jak na koncercie i współczuję roztkliwiającym się nad swoimi drogimi podstawkowcami grającymi tylko/głównie środkiem. Od pełnego dźwięku nie ma odwrotu, tylko trzeba go zakosztować (niestety warto wydać też kasę na mocny wzmacniacz - to słychać w dynamice). No bo jak ocenimy koncertowe "paczki", gdy grają cicho? Marnie. A jak zrobimy głośno? Czadowy i klarowny dźwięk przenikający całe ciało. Ale to tylko potrafią podłogówki - tak twierdzę. Dlatego uważam, że bez sensu jest kupować kalekie kolumny. Dodam, że piszę to nie znając najtańszych WLM, a te aktywne topowe z wystawy są dla mnie poza konkurencją - jak dotąd jakąkolwiek.

ja mogę drogi stempurze zaproponowac wsparcie w postaci materialnej...rezygnuję ze zmiany sprzetu a wszelkie nadwyżki finansowe przeznaczę na bardzo dobre pifko, które będziemy spożywac u Ciebie słuchając muzyki ;-D. Sprawdz ile w budżecie przeznaczasz na ww napój.

P

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.