Czyje to standy???? I piekne mieszkanie!

[mlody2]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[górek]

Hmmm standy, no chyba moje :D yyy na bank moje.

A mieszkanie, znajomego :)

[Meloman]

jak za prawie równą bańkę to kuchnia i łazienka pachnie tandetą

[lucmaster]

jak zobaczyłem cenę to szczęka mi opadła...

[saczek_XTRM]

taaa ale zobacz w jakim miejscu, początek Puławskiej, skąd do centrum autobusem będzie z 10 min jazdy, samochodem może nawet 5 min. Ale co jak co ta kuchnia i łazienka to tylko to remontu... "ni w kij ni w drewko"

[Marek]

Autobusem to chyba przynajmniej pól godziny... W kilkanascie minut na Ursynów to prędzej metrem ;-)

[greg100]

ja nie wiem czy Ty w remontach budowlanych działaśz czy audiofija Ciebie interesuje? ale na każdy temat ( priv) pogadam z Tobą ( a mam o czym )

[saczek_XTRM]

>>Marek

 

Puławska 17 o ile się nie mylę będzie bardziej na północ niż prostopadle idąca do niej Narbutta/Madalińskiego (numery na Puławkiej rosną o ile się nie mylę wraz z poruszaniem się na południe), a stamtąd tramwajem dojeżdża się do Dworca Centralnego w 13 min. Moim zdaniem to blisko a napewno już nie 30 min drogi.

[Teo]

Panowie, panowie... jakie znów autobusy? Mieszkanie za skromną bańkę i... właściciel jeżdżący tramwajem? Bez żartów ;)

 

BTW, jak na taki metraż, wyposażenie i dodatki (spory ogród, taras, dwa miejsca parkingowe), cena wcale nie jest wygórowana.

[Marek]

Teo

Moze trafi się milioner-ekolog? Znam ludzi, którzy za żadne skarby nie usiądą za kierownica samochodu... ;-) Żartuję.

Saczek XTRM

O ile pamiętam, w ogłoszeniu napisano, ze mieszkanie jest na Ursynowie, a Puławska 17 to adres agencji nieruchomosci ;-)

[tadeo]

Sprzęt audio i KD też w cenie mieszkania?

Jezeli tak to może klasa sprzetu na wpływ na cene mieszkania.

[saczek_XTRM]

>>Marek, 24 Wrz 2006, 11:12

 

hehe no to dałem ciała :-P

 

Cena nie jest wygórowana biorąc pod uwagę że to domek jednorodzinny z placem, o ile ktoś lubi taki wystrój wnętrza. Ursynów może nie tak blisko jak Puławska 17, ale i nie tak daleko ;))

[Teo]

Saczek_xtrm:

 

>hehe no to dałem ciała :-P

 

I znowu dajesz. To nie jest żaden domek, tylko mieszkanie w budynku wielorodzinnym. Gdyby to był budynek wolnostojący, kosztowałby DUŻO więcej.

 

Problemy z czytaniem? ;)

[Qubric]

Efekt działania zachodniego kapitału. Teraz zwąchali że mogą spekulować na nieruchomościach – jeszcze nie zdążyli na tym popłynąć. A że w Polsce rynek płytki to ceny rosną od przypadku.

 

Jakieś 6-7 kilometrów do centrum i za to sie płaci. Do tego ogródek i garaż. Bez sensu.

 

Przykładowo dom z bali drewnianych (ściany i dach) pow. około 130m.kw. można kupić za 105-120 tys. nawet niech z instalacjami i stolarką będzie 140-150 niech będzie z działką 250tys. To można bez kupić za Warszawą. Zostanie na jakiś kompaktowy samochód i paliwo do niego na 30 lat jazdy. A jedzie się niewiele dłużej bo korki dopiero bliżej centrum zatykają ulice w godzinach szczytu ;)

 

W dodatku takie domy drewniane to naprawdę styl i szyk - a nie jakieś włoskie glazury i wanny produkowane w środkowej Polsce za dwa razy niższą cenę ;)

[saczek_XTRM]

>>Teo

 

to tego już nie skomentuję ;-)

[Marek]

;-)

Na Narbutta bywam dość często, pewnie dlatego zorientowałem sie, ze coś nie tak - w okolicy chyba nie ma podobnej zabudowy, chyba że bliżej Morskiego Oka.

[Teo]

Qubric:

 

>Przykładowo dom z bali drewnianych (ściany i dach) pow. około 130m.kw. można kupić za 105-120 tys.

>nawet niech z instalacjami i stolarką będzie 140-150 niech będzie z działką 250tys.

 

Znaczy, wyposażenie ponadstumetrowego domu ma kosztować 30-35 kPLN, a działka pod W-wą 100-110 kPLN? Słodkich snów. No chyba, że dom wykończony będzie w standardzie "gumoleum i lampy z supermarketu", a "za Warszawą" oznacza np. okolice Radomia ;-p

 

>A jedzie

>się niewiele dłużej bo korki dopiero bliżej centrum zatykają ulice w godzinach szczytu ;)

 

To "niewiele dłużej" oznacza w rzeczywistości jakieś 2 godziny więcej w samochodzie. Dziennie.

 

Jednym słowem - bredzisz. Znaczy, wszystko w normie.

[Krzemien]

Wnętrze typowego nuworysza z warszawki - kicz na ścianie plus katalogowe wnętrze. Żadna rewelacja. W zamian proponuję np. to:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dociekliwi będą wiedzieć co mam na myśli.

 

BTW dość ciekawe (i notabene typowe) jest podejście większości użytkowników tego forum: użycie miasta 'default'. Oczywiście wszyscy czytający forum wiedzą gdzie jest Puławska, Narbutta i cały ten syf...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

Teo, 24 Wrz 2006, 23:11

 

Gumoleum to masz w glowie. Proponuje żebyś powrocił do dyskusji na temat przepisów ruchu drogowego z jacchem.

 

Takie działki kupisz już za Wołominem lub Legionowem - może być problem (jak wszędzie) z wielkością i uzbrojeniem (ludzie troche zgłupieli ostatnio i np. za dzialki nieragularne albo bez mozliwości podziału chcą takie same ceny z metra jak te już podzielone i w dobrym połozeniu, z czasem im przechodzi). W Warszawie kupuje teren tylko milioner albo desperat ;)

Calkiem możliwe że tobie dojazd do Warszawy zajmie stamtąd dwie godziny - zależy od interpretacji przepisów ruchu drogowego :)))

 

To jakie sobie wstawisz wyposażenie to jest twoja sprawa. Ja pisałem o instalcjach (w cenie dostajesz tylko ściany stropy podłogi i dach. Stolarka otworowa i instalacje wedle życzenia. Czas budowy liczy się w tygodniach. Po zamknięciu masz już dom do zamieszkania.

Jak mówię nie masz pojęcie o drewnianych domach - i to widać ;)

 

Pewnie jestes jakimś pośrednikiem w biurze nieruchomości (nigdy nie lubiłem tych pasożytów :) W tej chwili mało domów drewnianych z rynku wtórnego się sprzedaje. Ta technologia powraca do łask i teraz więcej się stawia nowych.

[Qubric]

Krzemien, 25 Wrz 2006, 08:59

 

Dobre... :)

 

>BTW dość ciekawe (i notabene typowe) jest podejście większości użytkowników tego forum: użycie miasta 'default'. Oczywiście wszyscy czytający forum wiedzą gdzie jest Puławska, Narbutta i cały ten syf...<

 

Ten syf jest na wiosce o nazwie Warszawa. Ceny gruntów w wzięte z księżyca - no chyba ze ktoś lubi mieszkać w syfiastych wyziewach miejskich ;) A puławska praktycznie prowadzi na wieś (czasem trudno zgadnąć, z którego końca :)))

 

Robilem ostatnio porównanie cen nowych mieszkań w budynkach wielorodzinnych z miast pod Warszawą i z Płocka. Co ciekawe ceny sa podobne na metr kw. mimo że w Płocku kilometr za miastem sa juz szczere pola gdzie grunty kosztują od 5 do 15 zł. za metr kwadratowy. Naprawdę nakład inwestycyjny na budowę domów jednorodzinnych w tamtych okolicach oscyluje w okolicy 150-200tys.zł.

 

Ale wicie panie - wadomo warszawa! To ceny muszom być inne :)))

 

Ale Ty Krzemień chyba z Wrocławia jesteś. Też wrzucaj nazwy ulic. I tak już niedługo nikogo nie będą obchodziły losy tamtego miasteczka nad Wisłą ;)

 

PS. W linku który podałeś dom jest postawiony praktycznie w przejściu pomiędzy budynkami. Tak bedzie wyglądała nasza smutna przyszłość niestety.

[Krzemien]

>Ten syf jest na wiosce o nazwie Warszawa.

 

Niestety wiem, aktualnie jestem tu na wygnaniu... :/

 

>A puławska praktycznie prowadzi na wieś (czasem trudno

>zgadnąć, z którego końca :)))

 

LOL :D

 

Mieszkanie na Puławskiej - gorsze miejsce w tej dziurze trudno jest mi sobie wyobrazić. Banda 'outsiderów' dojeżdżających do roboty rano i wracających wieczorem, blokujących przejazd dziurawą jak sito 'ulycą'. Poza tym 'architektura' otoczenia nawiązująca do plebsowiska rodem z Meksyku plus notorycznie latające samoloty nad głową (droga lądowania)...

 

Dużo tych cudzysłowów ;-)

 

>Ale Ty Krzemień chyba z Wrocławia jesteś.

 

Heh, przejrzałeś mnie ;-) Ale swoją drogą ciekawe po czym wniosłeś...

[wszystkowiedzący_pajac]

Nom

Bo Warszawa jest jak garnitur zaczyna się ją kochać dopiero w trzecim pokoleniu :D

Ale teraz wszyscy przjezdni to pełną gębą Warszawiaki ledwo z pociągu na centarlnym wysiądą :D