Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  271 członków

Paradigm Klub
IGNORED

Klub zwolenników PARADIGM


Rekomendowane odpowiedzi

Ciezko powiedziec tak "na pale" jakie beda roznice przez Ciebie slyszalne "w kolumnach" - tu duzo zalezy od tego czym i do czego je podepniesz. Moge tylko opisac subiektywnie na podstawie swoich odsluchow.

 

Monitor - podstawowa seria, masz, ja tez mialem, wiec sie nie bede produkowal.

 

Studio - seria srodkowa Paradigm - u mnie pokazala zarowno cechy ujemne podstawowej serii Monitor (duzy, ale niekoniecznie idelanie skontrolowany bas, czasem szalejaca gora) jak i dodatnie najwyzszej Signature (moc, energia, wiernosc przekazu). Jesli liczymy skrupulatnie zlotowki, to dobrze okablowane i nakarmione Studio moze byc zlotym srodkiem.

 

Signature - high-end nie tylko w oferecie katalogowej. Potrafia wiele, daja wiele, ale nie wybaczaja bledow - synergia, latwosc przekazu, jego wiernosc. Zagraja i ciezkie lojenie i subtelne pasaze klasyki z jednakowa swoboda, werwa, ochota, a kiedy trzeba delikatnoscia ALE (!) trzeba poswiecic im naprawde duzo uwagi w doborze reszty elementow, ustawieniu, wygrzaniu. Nieodpowiednio potraktowane sa niemilosierne - pokaza kazda slaba toru, obnaza braki w akustyce pomieszczenia itp.

 

W tej chwili u mnie graja S2 na standach J29, zasypanych do polowy + Yamaha A-S2000 + Yamaha CD-S2000. Kable glosnikowe MIT EXp 1 (po dwie pary na kolumne - Paradigm kocha biwire, a mowia ze naprawde gra dopiero w biampingu), IC Ultralink Ultima Platinum MK II - i moge powiedziec, ze zamierzony efekt osiagnalem. Dla mnie dzwiek jest wierny, nigdzie nie podbarwiony, nie przeklamany i naprawde wciagajacy bez wzgledu na to co laduje na tacce odtwarzacza.

 

Jednak zeby do tego dojsc musialem poswiecic troche czasu i energii na znalezienie okablowania - w poczatkowej fazie do glosnikow byla wpieta Audionova Moonwalk mk. 2 biwire, a klocki spiete byly IC marki "bez marki" i niestety - bylo tak jak napisalem... No mercy - kazda gorzej zrealizowana plyta klula w zeby, normalne plyty tez nie graly tak jak powinny, a swietnych realizacji nie mam calego regalu...

 

Moonwalk rozjasnial dzwiek i nie radzil sobie z basem, a IC na robilo dodatkowy balagan w calosci przekazu... Klasyczny przyklad nietrafionego okablowania do elektroniki i kolumn (ale zostalo po poprzednim secie, tam sie sprawdzalo i czlowiek sie ludzil, ze i tu zagra).

 

Z mojego ucha i doswiadczen - elektronika i kable do Signature (a i do Studio w duzej mierze, choc nie do konca) nie moga byc jasne, wyostrzajace, podbite do gory. Musza byc zrownowazone, im bardziej "prawdziwe" tym lepiej, niektorym moze sie spodobac wpieta w tor "ciemniejsza", cieplejsza elektronika.

 

Dla mnie warunkiem sine qua non byla i jest wiernosc przekazu, ilosc i jakosc szczegolow, ktore mozemy uslyszec sluchajac swoich plyt oraz pewna uniwersalnosc toru, ktory bez wstydu poradzi sobie z duza rozpietoscia gatunkowa (na polkach mam jazz, folk, rock w kazdej odmianie i postaci, metal, klasyka - chyba kazdy gatunek muzyczny). Dlatego zdecydowalem sie na Yamahe, ale spiecie (jak niektorzy mowia) technicznie grajacej Yamahy z S2 nieodpowiednim (jak sie okazalo) okablowaniem zaowocowalo brakiem synergii, z ciezkiej rockowej czy metalowej perkusji mialem jeden jazgot zamiast przyjemnosci i porywajacej energii i dopiero "walka z kablami" wywolala usmiech na paszczy mej ;) Jak wiec widzisz, selekcja i dobor elektroniki (bo jakby nie patrzec Yamaha jest neutralna ze wskazaniem na "jasno", wiec "z definicji" srednio szczesliwie do S2 pasuje) i kabli do Signature to wymagajace i czesto frustrujace zajecie, ale mozliwy do osiagniecia rezultat jest wiecej niz zachecajacy.

 

Teraz masz pewien obraz tego jak (wg. mnie) graja kolumny, o ktore pytasz oraz co i czym nalezy do nich podlaczyc. Niestety, nie potrafie rzucic nazwami konkretnych klockow i kabli z tej prostej przyczyny, ze nie znam Twoich preferencji muzycznych, budzetu, sluchu i wielu innych czynnikow. Ogolne wskazowki (sluszne "na moje ucho" oczywiscie) jednak masz, ale kto wie, moze podlaczysz do Signature ostry, jasny, czy wrecz suchy wzmacniacz i to bedzie wlasnie Twoj "audio miod" :)

 

Na koniec wracajac do Xonara - pewnie nie slyszalem konkretnie tego modelu. Auzentech to model X-Fi Prelude 7.1 (X-Fi wyklete przez swiat audio, tu w fajnej aplikacji i "to gra"). jak masz okazje i ta karta jest dostepna w Polsce posluchaj jej. Wpieta porzadnym coaxialem albo optykiem do mojego DACa dala dzwiek daleko lepszy niz budzetowy NAD C315BEE.

Asusa jednak w czambul nie potepiam i podtrzymuje opinie z poprzedniego postu - zainwestuj w DAC, to jest klucz do dobrego dzwieku z PC.

Primodium. Medium. Finis.

Panowie nowe idzie Paradigm w końcu wypuści amplitunery. Przewidywana dostępność dla Europy pewnie około końca roku .

 

http://www.hemagazine.com/New_Anthem_Receivers

kerikawon - nadal wole dzielonego anthema jesli chodzi o kino ;)

Roznie mozna o tej elektronice pisac, ale pier....cie ma nieziemskie, a 225 w stereo pozamiatal(by) niejeden uznany wzmak, gdyby tylko ktos zechcial go zestawic z 1 liga :)

Jak dla mnie jedyny brak pod marka "anthem: to brak porzadnego zrodla.

Primodium. Medium. Finis.

Na pewno jest to ta sama szkoła, na pewno nie jest to żadna różnica klas, przepaść itd., a po prostu różnica jednej klasy. Signature ma lepszą kontrolę, mikrodynamikę, kulturę, ogólną czystość, szczegółowość - ale to tak naprawdę Paradigm Studio tyle, że wypolerowany ;) Konkretne kolumny - szybkie, dynamiczne, już całkowicie uniwersalne, każda muza naprawdę dobrze na nich brzmi. Środek jest bardziej otwarty niż w Studio, ale jeszcze większa różnica jest moim zdaniem między serią Monitor i Studio. Budowanie sceny jest podobne, choć jej ogólna stabilność, precyzja po stronie Signature. Nie są to też zmiękczone kolumny, ale nie są też przejaskrawione, potrafią wiele, ale też wiele wymagają - mocny wzmacniacz to podstawa, ale tak też jest w Studio. Skrzynie to już pełne drewno, same przetworniki z ogromnymi komorami - rzadko coś takiego można zobaczyć u innych producentów, na dodatek 4 basowce jakimś cudem udaje się kontrolować wzmakowi, co budziło moje obawy. Nie schodzą wcale niżej od Studio 80, ale bas jest bardziej zwarty. Ich domeną pomimo uniwersalności pozostaje rock, szeroko pojęta rozrywka, elektronika - to absolutnie jedne z najlepszych kolumn na rynku do takiej muzyki...inni są w tyle, często daaaaleko w tyle.....albo spowalniają, albo nie oddają rytmu, albo przymulają....

Odbieramy podobnie :)

 

U mnie Studio 20 i studio 40 zagraly slyszalnie slabiej niz Signature S2 w aspektach, ktore mnie interesuja, czyli: nie ilosc, a jakosc basu; cofnieta srednica w Studio (ale trzeba wziac pod uwage, ze nie byly jakos dobrze wygrzane, to pozniej jednak ustepuje); mniejsza makro i mikro dynamika, mniejsza "subtelnosc", mnie otwarta i przejrzysta gora.

 

Ogolem masz zupelna racje co do tego, ze nie jest to jakis kosmiczny przeskok, ale dobrany wzrost jakosci reprodukowanego dzwieku (tylko nie wiem czy uzasadnia on wzrost ceny...).

 

Studio z Yamaha podaly muzyke "na twarz" bez grama subtelnosci :) Faktycznie, do ciezkich, gestych gatunkow jak znalazl (ale trzeba lubic Yamahe), za to Signature daly mi to "cos" - wieksza przerzystosc i kulture i dlatego S2 goszcza na dobre w salonie :)

 

Masz za to kompletna racje co do wymagan tych kolumn - jak to okreslil moj Irlandzki kolega, Paradigm "rosnie i dojrzewa" wraz z elektronika. Nakarmiony "bele czym i bele jak", zle okablowany, zawiedzie, bedziesz miec uczucie "zle wydanej kasy".

Za to podlaczony do elektroniki odpowiednio wydajnej i z pasujaca sygnatura dzwiekowa, spiety trafionymi do wlasnych wymagan i reszty toru kablami potrafi czarowac, i to jak czarowac...

 

Zreszta gdzies juz tu popelnilem opinie, ze "daje wiele, ale jeszcze wiecej wymaga" i podtrzymuje to zdanie - te kolumny sa okrutne, dla "okrutnych" nagran, z pieknych zas nie zabieraja niczego :)

 

Najciekawsze (wg. mnie) jednak stwierdzenie z Twojego podsumowania zostawilem na koniec, bo... Primo: cieszy mnie, ze nie tylko ja tak slysze, secundo: wnioski z tego plynace raduja mnie wielce.

 

Mianowicie uzyles wzgledem Signature stwierdzenia, ktore przed powaznym odsluchem tych kolumn nie miescilo sie w moim audio slowniku pod pozycja Paradigm - UNIWERSALNOSC !

 

Tak, tak, tak (prawie jak Kazio, tylko nie w lenglydzu) - te kolumny sa uniwersalne i nikt im tego nie zabierze. Wiadomo bylo "od zawsze" ze Paradigm lubi ciezki, gesty klimat i wszystko obocznie z nim zwiazane, a tu...

 

Dla mnie niespodzianka - jazz, orkiestra, male i duze sklady, lekkie wokale - literalnie nie ma nic, co byloby zle podane sluchaczowi. Dodajac do tego swietna przejrzystosc S2 i to, ze "znikaja" w pokoju bez problemow spowodowalo u mnie juz nie raz "banana" na twarzy - mialem uczucie obcowania z muzyka plynaca swobodnie "skads" ale napewno nie z glosnikow, co jak sma zapewne przyznasz przy "zwiewnych" nutach buduje atmosfere i daje poczucie radochy :)

 

Ot i "wymienilim" sie radoscia :)

Primodium. Medium. Finis.

Witam prosze o pomoc w kwestii wymiaru glosnika centralnego paradigm studio cc 590 v5 chodzi mi o wymiar wysokosci w najwyższym miejscu wlacznie z maskownica jak i nozkami. Wiem ze na stronie polpaku jest wymiar podany ale wiadomo ze czasem jest roznica powiedzmy 1 cm a mi o ten glupi cm chodzi wlasnie. Mam miejsca 25 cm i boje sie zeby nie okazalo sie ze np 4 czy 5 mm zabraknie mi i nie zmiesci mi sie do szafki. Prosze o pomoc a moze szanowny zalozyciel tego forum kerikawon by pomogl :-) Pozdrawiam wszystkich .

Lolek

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

lolek126, według moich własnoręcznie poczynionych pomiarów .

wysokość 241 mm

głębokość 319 mm

szerokość z maskownicą 664

szerokość bez maskownicy 635

błąd pomiarowy około 1 mm.

Sposób pomiaru organoleptyczny za pomocą miarki Dedra M385.

Kerikawon Dziekuje uprzejmie za zmierzenie glosnika bo roznie to bywa z podawanymi wymiarami przez producentow, juz raz kiedys sie przejechalem ale to odlegle czasy. Aczkolwiek lepiej upewnic sie na 100% . Dziekuje raz jeszcze ze sie fatygowales i osobiscie mierzyles glosnik. Pozdrawiam.

Lolek

"Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń."  Eeleanor Roosvelt

kerikawon

Wlasnie pare dni temu zamowilem ten wzmacniacz! Ma byc na poczatku przyszlego tygodnia, wiec dam znac jak zagra (kupilem w ciemno). Bedzie gral z nowymi Studio 100. Niestety mam problem z SACD/CD. Poszukuje Sony SCD-XA5400ES (juz nie produkuja, czasami pokazuja sie pojedyncze sztuki online w US). Jesli to mi sie nie uda to nastepnym kandydatem jest Yamaha CD-S2000. Odsluch mialem, b. pozytywne wrazenia (sluchalem tylko CD). Niestety na jej temat brakuje informacji, nigdzie nie moge znalezc np. jaki 'output' czy 96, 192 czy jeszcze inaczej. Moze ktos wie? Natomiast budowa tej Yamahy fantastyczna (szczegolnie ladowanie CD!) choc dla mnie troche za b. 'retro'.

Pzdr

kerikawon - dosc starawy juz ten "test" :) Zreszta napisalem wyzej, ze ten piecyk jest zacny w kazdej mierze, mocowo potezny i brzmieniowo fajny, tylko posluchac go gdzies (wylaczajac Polpak w PL) to jest problem - ja mam to szczescie, ze Irlandzki dystrybutor tez jest "pomylencem" i sciagnal kilka sztuk 225 mimo, iz glownie zajmuje sie HT i stereo to dla niego pobocze. Dzieki temu mialem mozliwosc posluchac sobie tego pieca i mam o nim jak najlepsze zdanie - firmowe polaczenie Paradigm + Anthem + Ultralink/XLO - to jest to :) Jesli sie kiedys namysla i wypuszcza dobre zrodlo, to Yamaha moze miec ciezko ;)

 

jackk - szkoda ze zamowiles w ciemno, IMO 225 srednio zgrywa sie z CD-S2000, oba sa raczej ciemnymi klockami, sluchalem tego zestawienia na swoim okablowaniu i to co rzuca sie w uszy, to spowolnienie, dopelnienie masy i zaciemnienie dzwieku - oczywiscie lekkie, oczywiscie moze Ci sie to spodobac, ale wg. mnie jesli chcesz polaczyc te klocki razem, to szukaj jasnego, szybkiego okablowania (Red Dawn np. powinien sprawdzic sie swietnie). Co do bitrate w CD-S2000 nie wypowiem sie, gdyz instrukcja milczy, ale jednego mozesz byc pewien - ten odtwarzacz swietnie roznicuje plyty CD od SACD. Po wlaczeniu warstwy SACD ma sie nie tylko wrazenie zdjecia koca, nabrania przez dzwiek powietrza, przejrzystosci, wykopu i wyrazu, ale tez czesto sceny 3D. Wg. recenzentow (pod ktorymi nieskromnie sie dopisze) to jeden z najlepiej jesli nie najlepiej roznicujacy plyty CD/SACD odtwarzacz do 10k PLN na rynku - warunek jeden: wykorzystaj jego zbalansowana budowe i zapinaj go XLRami.

Primodium. Medium. Finis.

Yamnick

Dzieki za odzew. Calkiem zapomnialem ze masz ten odtwarzacz. Dla mnie z technicznego punktu widzenia ta Yamaha to jest to (w pelni z balansowana) no i wykonanie na najwyzszym poziomie. Sluchalem jej z naprawde dobrymi klockami Marantza. Co mnie uderzylo to b. ladna, 3 wymiarowa scena.

Wlasnie wszystkie reviews mowia o b. neautralnym dzwieku z b. lagodna gora. Co do neautralnosci to sie zgodze ale gora mnie zaskoczyla, wcale nie byla az tak 'lagodna', gralo to swietnie. Mysle ze SACD to bedzie bomba. Oczywiscie w planie sa kable XLR. Co do okablowania to nie jestem 'kablarzem' (za duzo czasu w szkolach spedzilem aby to 'kupowac', che, che - bez obrazy oczywiscie!). Wspomnialem o Sony bo podobno tez gra swietnie ale jest on praktycznie nie do dostania. Sony ma jedna ciekawe rozwiazanie, podobno upsampluje zwykle CD 44.1 do DSD stad ten swietny dzwiek na regularnych cd-ekach, no i oczywiscie mial Multichannel (nawer DSD over HDMI). Co prawda mam w domu 2 odtwarzacze SACD na Multi wiec to nie jest takie istotne dla mnie. czy Yamaha jest cicha (chodzi o naped)?

Otwarcie, zaladowanie plyty - srednio, mozna ciszej, ale nie w tej klasie cenowej, dwa razy wyzej tez chyba jeszcze nie.

Po zaladowaniu plyty, w trakcie pracy, nawet na minimalnej glosnosci - nie jestem w stanie wylowic pracy napedu z tla jesli bardzo sie nie postaram, czyli raczej nie przeszkadza to w niczym. Siedze jakies 170-200 cm od odtwarzacza, zreszta w "Wasze ustroje" znajdziesz gdzies blisko konce fotke jak to wyglada. SACD laduje sie minimalnie dluzej/glosniej niz CD, podczas pracy nawet jesli sa jakies roznice, to na granicy slyszalnosci.

 

BTW - moze do klubu Yamahy by z ta dyskusja sie przeniesc ;) ??

Primodium. Medium. Finis.

No wiec mam juz tego Anthem 225. Przyszedl w czwartek, sluchalem troche przez weekend.

Pierwsze wrazenia, wykonanie 1-sza klasa, wyglada jakby kosztowal 3x wiecej. Niezwykla dbalosc o szczegoly, swietne materialy, zbudowany jak 'czolg', ponad 20kg, widac w srodku niezwykle starannie umieszczone elementy.

A teraz jak gra. Niewatpliwie pierwsza rzecza ktora sie rzuca to fantastyczny bas ktory schodzi prawie tak nisko (na moich studio 100) jak Sub. Nisko ale tez jest doskonale kontrolowany, nie jest rozmyty, na niektorych nagraniach to sie go 'czuje' bardziej niz slyszy (sluchalem 'Ciemnej Strony' SACD). Ogolnie brzmienie niezwykle neutralne, ze swietnymi wokalami (wczoraj Krall czy Nora Jones fantastyczne), gora 'przejrzysta', dzwiek saksofonu (Coltrane) bez pudla. Dzwiek 'szybki', wzmacniacz nie ma zadnych problemowz przechodzeniem z b. cichych fragmentow do pelnych energii i basu dzwiekow. co uderza ze nawet przy cichym sluchaniu oddaje wiernie trudne fragmenty. Co do mocy to praktycznie 25% zupelnie wystarcza (LP), SACD nawet mniej. Nie wyobrazam sobie wiecej niz 50% wykorzystac (pomieszczenie nie jest male). Sluchalem wczoraj Bacha (SACD, nagranie w kosciele) to poprostu bajka, fantastycznie to gralo. Ogolnie opinie o tym wzmaku nie byly przesadzone. Z wysokiej klasy glosnikami dzwiek jest dynamiczny, neutralny/naturalny abolutnie nie 'suchy'. Z technicznego punktu widzenia ten wzmak popchnie kazde kolumny (dotknalem go pop paru godzinach - praktycznie nawet nie letni!). Poziom szumu na CD/SACD bez dysku na full blast praktycznie nie slyszalny (trzeba zblizyc ucho do glosnika tak na .5m azeby lekko uslyszec).

Minusy? Kontrola glosnosci na pilocie niezbyt precyzyjna (za szybko) ale sama gala chodzi jak maslo

Ogolnie wzmak przerosl moje oczekiwania, moge go zarekomendowac. No ale to poczatek.

Pzdr

No i zrobiony nie w Kanadzie tylko na Tajwanie

no muszę się pochwalić, bo nabyłem w weekend centrala cc170 v.2 i dwa ADP 350 chyba z pierwszego wypustu.. Co ciekawe kupiłem je w avansie i tu uwaga za 499PLN.. W taki sposób mam komplet bo na frontach pracują titan monitory V.5

jackk - milo, zes "zadowolon" - daj mu popracowac, pokaze jeszcze wiecej. Roznica miedzy 225 "z pudla" a 225 "ogranym" nie jest moze powalajaca, ale w pelni slyszalna - zyskuje kazdy podzakres, bas staje sie jeszcze bardziej spektakularny, a srednica i gora sie otwieraja.

 

Z czym (CD-S2000 ?) go spinasz i jak ? No i czym (wiem, czytalem, ze nie wierzysz w kable, ale przyznaj sie jak to nie tajemnica, co za sznurki do bielizny tam wpinasz ?) - sluchalem 225 z S8 na trzech roznych konfiguracjach kabli glosnikowych - Monster "ze szpuli" (chyba XP - bas wszedzie, mialem wrazenie, ze chce ze mnie wycisnac obiad), Nordost Flatline (duzo lepsza rownowaga tonalna, calosc poprawna, ale jakos tak, ja wiem ? Bez jaj ? No nie bylo magii...), i na koniec "danie firmowe" Johna (jak sam John to okreslil) - biwire w konfiguracji: dol Ultralink Excelsior MK II; gora Nordost Red Dawn - jak dla mnie, strzal w 12, nie tylko w 10 - symetryczny, poprawny tonalnie, szczegolowy dzwiek, ktoremu nic nie brakowalo, a bas w zaden sposob nie dominowal tam gdzie nie powinien (co niestety zdarza sie 225 przy zle dobranej reszcie toru). Pieknie sie to wszystko "zgralo" a jako zrodlo pomykal sobie niemlody juz Krell KAV-300CD.

 

Dla odmiany prawie te same glosnikowe Ultralinki (Excelsior 2.4 MK II - biwire) wpiete u mnie byly do pupy - kable drogie, a z Yamaha i S2 nie zgraly sie kompletnie - na dole miekka, rozlazla klucha, gora schowana gdzies za linia frontu, jedynie wokal byl jako-taki, moje sporo tansze MITy graja u mnie duuuzo lepiej.

 

No to tyle o kablach :) Nie mecze juz :)

Primodium. Medium. Finis.

Yamnick Te Ultralinki EXCE 2,4 nie sprawdziły się u ciebie, ponieważ mają sporą pojemność, i przydusiły wzmacniacz. Z Anthemem nie ma tego problemu to oczywiste.

Yamnick, dzięki za kilka słów nt. ref. studio 60 v5 / signature s4 v2.

 

Co do EXCE 2,4 - przesiadałem się z UL-C2 i różnica jest dość pokaźna. Zdecydowanie zgadzam się z przedmówcami, iż Paradigmy są w stanie pokazać dużo więcej na bi-wire. Pierwsze wrażenie dość mylne -nieco wyraźniejszy dół i poprawa na środku zdecydowanie nie była warta swej ceny. Uprzedzono mnie jednak, by dać im nieco pograć - zachowałem więc zimną krew i zacząłem majstrować przy ustawieniu. Ostatecznie kolumny zostały solidny metr od ściany i 1,5m po bokach. Rozstaw bez wahania zwiększyłem z 2 do prawie 3 metrów. Po tygodniu zamocowałem stare C2, by sprawdzić faktyczną różnicę.

 

EXCE 2,4 wprowadził ład w każdym paśmie. Wyraźna poprawa detali zwłaszcza na dole, solidny i skrojony na miarę. Odniosłem również wrażenie, iż środek i góra są elegancko zgrane i wyśmienicie się uzupełniają. To co mnie zdziwiło, to brak zniekształceń na wysokich obrotach. Przy -15/-10dB HK980 bezpardonowo pompował nuty z niebywałym impetem oraz wszystkimi detalami.

kerikawon - pewnie masz wasc racje, co tu moje sto kilka wat do ponad dwustu, no nie wpasowaly sie i kropka :) Ale juz np. z Marantzem 11s2 zagraly OK, wiec nie jestem tak do konca przekonany czy to akurat kwestia pojemnosci.

Pasazer_Balonu - prosze bardzo, witamy na audiostereo i w klubie :)

Primodium. Medium. Finis.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.