Skocz do zawartości
IGNORED

Lampowe schematy, problemy, rozwiązania


pawcio

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno będzie, ale te tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) od biedy dałoby się wlutować w druk.

 

Idealne ;-) Pod takie mam dziury w druku.

Dzięki Stern.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo proszę. Urlop tam chyba mają niestety.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Witam!

 

Kilka słów wstępu jeżeli pozwolicie:)

Nie jestem zbyt doświadczonym DIYowcem (złotą rączką po polsku by było chyba:) ale od dłuższego czasu czytam sobie o lampach.

Uczę się coraz więcej coraz więcej rozumiem i w sposób brutalny meczę forowiczów (dzięki za pomoc cypher i McGyver)

Sam stwierdziłem, że pewnie jeszcze trochę czasu upłynie zanim złożę jakiś przedwzmacniacz zasilany wysokim napięciem.

Stwierdziłem również, że fajnie że będę miał za jakiś czas wiedzę ale będę miał pewnie również poważne braki w praktyce (np nie będę wiedział jak mostek prostowniczy przylutować).

 

Postanowiłem w celach czysto edukacyjnych złożyć coś zasilanego niskim napięciem.

Znalazłem taki artykuł na Elektronika dla wszystkich:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Postanowiłem złożyć układ z rysunku 19.

Podkreślam miał być to low end typowo dydaktyczny złożony na pająku polutowany przy użyciu kabli z domofonu.

 

Złożyłem na lampie PCC88 (zmieniłem tylko żarzenie na odpowiednie dla PCC88)

Odpalam no i... kiszka.

 

Sygnał na wyjściu jest słabszy od tego na wejściu, źródło to odtwarzacz mp3.

Sam odtwarzacz podłączony pod kolumny gra głośniej niż wyjście lampy (tu dźwięk jest prawie niesłyszalny).

Dodam tylko, że napięcie anodowe wyszło mi takie jak twórcy artykułu ok 8V, za kondensatorem wyjściowym są jakieś śmieszne wartości.

Co mogłem sknocić Panowie?

Wiem że nie jest to pytanie do jakiego przywykliście, ani układ nie grzeszy hi-endowością :) ale miał to być prosty wzmacniacz dydaktyczny - wyszedł mi osłabiacz.

Nobla pewnie za to nie dostanę więc jednak będę się upierał żeby go przerobić na prosty wzmacniacz:)

 

Będę wdzięczny za każdą pomoc.

 

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to jest taki pająk, że foty nie nadają się chyba do publikacji :)

Nawet jeżeli je wrzucę to pewnie nic nie będzie z nich wynikać.

Przed kondensatorem na wyjściu mam 8V a za nim zaczynają się śmieszne wartości rzędu kilku setnych V, w obu kanałach tak samo.

przecież po to jest kond na wy by na wzmacniacz nie przedostawało się stałe napięcie z anody

sygnał audio to napięcie zmienne

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

to jest taki pająk, że foty nie nadają się chyba do publikacji :)

Nawet jeżeli je wrzucę to pewnie nic nie będzie z nich wynikać.

Przed kondensatorem na wyjściu mam 8V a za nim zaczynają się śmieszne wartości rzędu kilku setnych V, w obu kanałach tak samo.

No bo właśnie taka jest rola tego kondensatora aby wyeliminować składową stałą napięcia. A że z fotek niewiele wyniknie to jesteś w błędzie. Na pająku nawet dużo łatwiej zobaczyć co jest nie tak.

Dziękuje za odpowiedzi, szczególnie za wyjaśnienie roli kondensatora wyjściowego.

No może dzisiaj wrzucę fotki tego pająka ale to taka trochę prowizorka i boję się że mnie wyśmiejecie...

Sam odtwarzacz podłączony pod kolumny gra głośniej niż wyjście lampy (tu dźwięk jest prawie niesłyszalny).

Podłączasz ten układ lampowy, który zrobiłeś bezpośrednio pod kolumnę ?

Nie mogę wy edytować więc dodaję kolejną wiadomość.

szybki Gonzo chyba we mnie trafił. Myślałem, że da się tego słuchać jako OTL.

Pewnie tutaj tkwi problem, rozumiem też, że bez specjalnego transformatora nie da się tego słuchać.

Rozumiem, że bez ponoszenia większych kosztów nie da się nic z tym zrobić?

Czyli złożyłem coś co działa a nie działa :)

:)

Zadziała jako przedwzmacniacz, choć ilość zniekształceń jakie ten układ będzie sam z siebie wnosił... stoi pod dużym ?

Za niskie napięcie zasilania czynią ten prosty układzik, zwłaszcza na PCC88, formą edukacyjną, a nie użytkową.

Co innego jakbyś miał ECC86, wtedy można się pobawić w porządny, ale znów tylko preamp.

Nawet zastosowanie transformatora na wyjściu nic tu nie da, dla układu SE moc wyjściowa będzie 1/4 mocy admisyjnej anody.

Ale pobawić się zawsze można, moje początki były podobne, więc się nie przejmuj :)

 

pzdr

Się nie przejmuję :)

Miało być edukacyjnie i jest :)

 

Niestety jako preamp nie mogę tego wpiąć bo nie mam rozłączanej końcówki mocy.

Mogę go wpiąć pomiędzy źródło a wzmacniacz tak żeby nic nie uszkodzić?

Edukacja edukacją ale efekt chciałbym usłyszeć choć miałby być najgorszy będzie to zawsze pierwsza własnoręcznie złożona machina muzyczna :-)

Nobla pewnie nadal nie będzie, po tym jak zawaliłem stół w pokoju różnymi gratami i latałem z lutownicą bohaterem w swoim domu z tego tytułu też nie zostanę,

ale jednak splendor na dzielni i olbrzymia satysfakcja motywująca mnie do jeszcze cięższej, tytanicznej wręcz pracy :)

 

Chyba, że jeszcze od biedy na wyjściu mogę dać tranzystor aby usłyszeć ten układ???

Możesz włączyć ten przedwzmacniacz między źródło a wzmacniacz, ale w tym wypadku pomiędzy przedwzmacniaczem a wzmacniaczem musi być potencjometr, jeżeli go nie będzie pierwszy stopień wzmacniacza może uledz przesterowaniu i będziesz miał charczenie zamiast muzyki.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Du*y nie urywa ale muzyka się wydobywa:) (podłączyłem jeszcze bez potencjometru ale dzięki za info stern)

Troce charczy na "dzwięcznych" głoskach trąbki z tłumikiem.

Jedno jest pewne stworzyłem piękną rzecz, mogę się dalej skupić na przejęciu kontroli nad wszechświatem,

ewentualnym udoskonaleniu mojej lampki i na dalszej nauce.

 

dziękuję bardzo za pomoc:)

 

To gdzie dodać ten potencjometr? :)

Zamiast obciążenia na wyjściu czy za obciążeniem w szereg go włączyć? :)

Wiem że dla wielu z Was ( o ile nie dla wszystkich) moja radość ze złożenia czegoś co nie gra zbyt pięknie jest totalnie niezrozumiała:)

he he he ale dla mnie jest ogień :)

Chyba, że jeszcze od biedy na wyjściu mogę dać tranzystor aby usłyszeć ten układ???

Kombinujesz w dobrą stronę, ale napięcie zasilania (Ua) dla tej lampy wciąż za niskie :-(

mogę się dalej skupić na przejęciu kontroli nad wszechświatem,

Wszechświat działa całkiem poprawnie, lepiej go na razie nie ulepszaj;)

A potencjometr włącz w taki sposób:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Wszechświat działa całkiem poprawnie, lepiej go na razie nie ulepszaj;)

A potencjometr włącz w taki sposób:

 

 

Ja nie chce Wszechświata ulepszać tylko przejąć nad nim kontrole buhahahahaa...

 

Czyli potencjometr zamiast obciążenia.

Rozumiem że tym potencjometrem będę mógł regulować obciążeniem na wyjściu a tym samym wzmocnieniem całego układu.

Dobrze rozumiem?

Będę musiał poszukać w moim złomie i wymontować jakiś potencjometr.

 

Kombinujesz w dobrą stronę, ale napięcie zasilania (Ua) dla tej lampy wciąż za niskie :-(

 

No wiem, że zasilanie jest bardzo niskie ale po to kupiłem tą lampę żeby z nią eksperymentować.

Co ciekawe kupiłem 2 lampy i jedna chyba już ledwo zipie na jednym kanale.

Przyznam się jednak że ten tranzystor na wyjściu nie był tak do końca moim pomysłem przypomniało mi się to bo kiedyś przeczytałem ten artykuł:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Panowie jeszcze raz pięknie dziękuję za udzieloną pomoc.

Jest okazja aby to uczcić :))'

 

Podłączyłem tototo do wzmacniacza który stał na szafie (obiecałem żonie że go sprzedam rok temu:)

i pewnie jest to kwestia tego że dawno nie słuchałem tego wzmacniacza ale poza tym że wszystko brzmi jak przez poszarpaną membranę to jawiła się przestrzeń :)

Wiem wiem...

Efekt placebo i gloryfikuję moją pierwszą konstrukcję DIY :) ale nie odbierajcie mi tego chociaż przez chwilę :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Potencjometrem regulujesz napięcie wyjściowe tego układu.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

  • 4 tygodnie później...

Czy są przeciwwskazania aby grzejnik 6S33S zasilić nap.stałym ? (z praktycznego doświadczenia)

 

 

Próbowałem kiedyś żarzyć prądem stałym a nawet regulowanym (o ile pamiętam LT1083).

 

Zasilacz kosztował dużo, grzało sie wszystko mocno a żadnej przewagi w stosunku do AC nie słyszałem.

 

Brumu nie było słychać mniej.

Czy ktoś może się orientuje jak się ma trwałość lampy 6S4S (6C4C) w przypadku punktu pracy przekraczającego maksymalną moc 15W, tzn. Ua = 280V, Ia = 60mA czyli Pa=16,8W? Jest kilka wypowiedzi na diyaudio.com, że te lampy w rzeczywistości znoszą bez problemu 20W mocy na anodzie przez kilka lat. Ktoś może użytkuje tą lampę w punkcie pracy, w którym przekracza swoją maksymalną moc admisyjną?

Czy ktoś może się orientuje jak się ma trwałość lampy 6S4S (6C4C) w przypadku punktu pracy przekraczającego maksymalną moc 15W, tzn. Ua = 280V, Ia = 60mA czyli Pa=16,8W? Jest kilka wypowiedzi na diyaudio.com, że te lampy w rzeczywistości znoszą bez problemu 20W mocy na anodzie przez kilka lat. Ktoś może użytkuje tą lampę w punkcie pracy, w którym przekracza swoją maksymalną moc admisyjną?

 

A jaki cel ma przekraczanie o tak niewiele max warunków pracy ?

 

Jeśli chodzi o żywotność tych lamp to podejrzewam, że jest jak w większości produktów z CCCP trafisz na takie gdzie się nic nie stanie a w innym przypadku padnie od razu.

Używam tych lamp w lampizatorze 190V/45mA i nie zaobserwowałem żadnych korzyści z pałowania lampy zwiększonym prądem.

Czy ktoś może się orientuje jak się ma trwałość lampy 6S4S (6C4C) w przypadku punktu pracy przekraczającego maksymalną moc 15W, tzn. Ua = 280V, Ia = 60mA czyli Pa=16,8W? Jest kilka wypowiedzi na diyaudio.com, że te lampy w rzeczywistości znoszą bez problemu 20W mocy na anodzie przez kilka lat. Ktoś może użytkuje tą lampę w punkcie pracy, w którym przekracza swoją maksymalną moc admisyjną?

 

Też spotkałem się z taką opinią kogoś, kto używa tych lamp we wzmacniaczu ustawionych z tego, co pamiętam na maksymalne napięcie 360V i prąd, który przekracza oficjalną moc admisyjną twierdząc, że tak gra najlepiej, a lampy pracowały u niego już bodajże 2, czy 3 lata bez problemu. Nie mniej jednak zwiększa się ryzyko...

-> cypher, madly

 

Dzięki za podpowiedzi. Taki wysoki punkt pracy dla 6S4S nie jest konieczny, moje pytanie wynikało z ciekawości, czy można bezpiecznie popróbować takiego punktu pracy :). Cały czas walczę jednak z aplikacją lampy C3G w pentodzie. Zachowuje się ona co najmniej dziwne, możliwe, że ją uszkodziłem przykładając chwilowo wysokie napięcie anodowe (300V). Problem polega na tym, że lampa ma zdecydowanie zbyt mały prąd anodowy względem charakterystyk z datasheet. Lampa reaguje na zmianę napięcia katoda-siatka (wstawiłem regulowany rezystor katodowy), ale prąd jest zdecydowanie zbyt mały. Punkt pracy jak i schemat w załączniku. Czy ktoś może ma pojęcie dlaczego tak się dzieje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-> cypher, madly

 

Dzięki za podpowiedzi. Taki wysoki punkt pracy dla 6S4S nie jest konieczny, moje pytanie wynikało z ciekawości, czy można bezpiecznie popróbować takiego punktu pracy :). Cały czas walczę jednak z aplikacją lampy C3G w pentodzie. Zachowuje się ona co najmniej dziwne, możliwe, że ją uszkodziłem przykładając chwilowo wysokie napięcie anodowe (300V). Problem polega na tym, że lampa ma zdecydowanie zbyt mały prąd anodowy względem charakterystyk z datasheet. Lampa reaguje na zmianę napięcia katoda-siatka (wstawiłem regulowany rezystor katodowy), ale prąd jest zdecydowanie zbyt mały. Punkt pracy jak i schemat w załączniku. Czy ktoś może ma pojęcie dlaczego tak się dzieje?

Stosujesz ten stabilivolt jak na schemacie ? Jeżeli tak to ten prąd 1.4mA może być mniejszy od minimalnego dopuszczalnego do jego prawidłowej pracy i być może zaburza to pracę całego układu. Z lampami typu C3x trzeba postępować ostrożnie bo można je łatwo uszkodzić - nie można ich zbyt wcześnie wyjmować po wyłączeniu urządzenia - muszą ostygnąć.

Stosujesz ten stabilivolt jak na schemacie ? Jeżeli tak to ten prąd 1.4mA może być mniejszy od minimalnego dopuszczalnego do jego prawidłowej pracy i być może zaburza to pracę całego układu.

 

Prąd płynący przez stabiliwolt wynosi 14mA, więc jest OK. Stabiliwolt to odpowiednik 0A2 z DDR - Str150/30, czyli 150V/30mA.

 

Co masz na myśli, mówiąc, że lampy c3x trzeba traktować ostrożnie? Zgodnie z zaleceniami cyphera i wyczytanymi w necie, wykorzystuję gridstoppery węglowe 1K oraz połączyłem piny katody. Zastanawiam się, czy lampa nie jest uwalona, ale druga zachowuje się tak samo, chociaż też chwile pracowała z dosyć wysokim napięciem anodowym (ale małym prądem). Jeżeli tak jest, to lampa jest faktycznie bardzo delikatna.

Prąd płynący przez stabiliwolt wynosi 14mA, więc jest OK. Stabiliwolt to odpowiednik 0A2 z DDR - Str150/30, czyli 150V/30mA.

 

Co masz na myśli, mówiąc, że lampy c3x trzeba traktować ostrożnie? Zgodnie z zaleceniami cyphera i wyczytanymi w necie, wykorzystuję gridstoppery węglowe 1K oraz połączyłem piny katody. Zastanawiam się, czy lampa nie jest uwalona, ale druga zachowuje się tak samo, chociaż też chwile pracowała z dosyć wysokim napięciem anodowym (ale małym prądem). Jeżeli tak jest, to lampa jest faktycznie bardzo delikatna.

Ostrożnie, czyli poczekać przed wyjęciem parę minut aż ostygnie.

Bez stabilivolta masz ten sam prąd ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.