Skocz do zawartości
IGNORED

Inwestycja na 10-15 lat - jakie akcje?


Meloman

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę o zakupie długoterminowym pakietu akcji, na zasadzie - zainwestuj i zapomnij.

Okres - min. 10 lat.

Co w tak długiej perspektywie jest wg Was opłacalne?

Ja myślę np. o spółkach farmace­utycznych. Mam wątpliwości co do spółek paliwowych, bo trudno jest przewidzieć w dłuższej perspektywie czy ropa wciąż będzie głównym surowcem.

Czekam na ciekawe propozycje.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/29083-inwestycja-na-10-15-lat-jakie-akcje/
Udostępnij na innych stronach

Meloman -->

 

10-15 lat ? To raczej zapomnij o akcjach :)

Może jakiś zagraniczny fundusz inwestycyjny bo te nasze które się namnożwyły ostatnio to pewnie jak przyjdzie bessa to zaraz zwiną się z rynku ewentualnie obligacje.

 

Jeśli już uparłeś się na akcje to może sektor bankowy :)

 

zdezintegrowany_3PO

kup se ziemie/nieruchomosc. To jest najlepsiejsza inwestycja. Jak dla mnie nieporownywalne z niczym. Żadnych nerwow, forma sie nie rozwali, i na pewno za 10-15 lat bedziesz mial kilkukrotne przebicie.

Zdecydowanie ziemię

Sam jestem na etapie kupowania łąk ;-D nie dysponuję dużym kapitałem ale jeszcze zdolność kredytową posiadam więc zakup 1-2 ha odbędzie się na wiośnę

Pozdr

->Meloman

Również uważam, że tylko nieruchomości lub fundusze inwestycyjne dadzą Ci konkretne przychody w czasie. Giełda i to nie tylko parkiet warszawski to twór mocno niestabilny, silnie zależny od polityki a ta jaka jest sam widzisz i słyszysz.

Fundusze o niskim/średnim stopniu ryzyka. Zysk ok. 10% rocznie. Ziemia&nieruchomości w tej chwili idą jak burza i nie wiadomo czy nie jesteśmy na szczycie fali. W jeden moment zagraniczni emeryci mogą sprzedać wszystko co w Polsce kupili i nastąpi co najmniej zastopowanie cen. Pierwsze jaskółki już widać. Dodatkowo mogą wlepić posiadaczom coś co będzie miało na celu reperację budżetu państwa. Dla mnie nieco ryzykowne. Giełdę w Polsce trzymają głównie surowce (KGHM+ORLEN) więc jak one stoją na świecie tak wyznacza się trendy na warszawskim parkiecie. Banki na razie stabilne ale... Jak chcesz mieć spokojne nocki zacznij od niskiego ryzyka i z rok sam poobserwuj giełdę. Na analizy i analityków patrz krytycznie. Zwykle się mylą. Zerknij do dzisiejszej Wyborczej ale POGLĄDOWO.

Wątpię aby w ciągu najbliższych lat ziemia i nieruchomości, które niemalże od zawsze idą w górę straciły na atrakcyjności. Nie rozpatrujmy inwestycji w ziemię i nieruchomości na przykładzie W-wy i większych, dynamicznie rozwijających się miast, bo tam jest chory rynek i windowanie cen przez pośredników. Inwestycja w nieruchomości i ziemię w mniejszych miastach i ich okolicach również daje wymierne efekty przy jeszcze niewygórowanym poziomie cen. Przykład - 40km od Warszawy, miasto ok. 50tys. mieszkańców, cena z metra na rynku pierwotnym 2,4kz a wtórnym 2kz. Jeszcze rok temu było odpowiednio 1,8kz i 1,5kz.

Zagraniczne dziadki też chyba tak szybko nie wykończą rynku bo jest zbyt duże zainteresowanie naszym krajem (ziemią) przez inwestorów zagranicznych, ot choćby deweloperzy z Hiszpanii powoli kierują się do nas, szukając ucieczki od nieuchronnej plajty w swoim kraju.

Ostatecznie wszystko jest ryzykowne, fundusze również, ponieważ niezauważalnie wciągają do coraz ostrzejszej gry :-)

Dla mnie najlepszą inwestycją na chwilę obecną jest tylko nieruchomość - najlepiej mieszkanie w dobrym lokalizacyjnie punkcie. Powody;

 

- zbliżając się do UE ceny mieszkań wzrosną (jeszcze!). To nie żadna nowość to co piszę, od dawna o tym głośno się mówi. Ceny mają być takie jak w UE, więc przekalkuluj sobie ;-)

- mieszkanie w dobrym punkcie lokalizacyjnym, bo: 1) wynajmiesz je jakiejś spokojnej osobie/-om, którzy nie dość że pokryją koszty utrzymania (rachunki) to jeszcze dadzą Tobie w łapę za wynajm. Na dobry punkt lokalizacyjny nigdy chętnych nie brakuje.

 

Akcje to IMHO za duże ryzyko, chyba że chcesz to mogę zaproponować np Millenium. Jakieś 5 lat temu (przed planami fuzji z Deutsche Bank) ich ceny kształtowały się w granicach 14zł/szt, na chwilę obecną jest to 5zł. Po nieudanej fuzji ceny ich spadły w okolice 2,8zł/szt.. a więc powiedzmy systematycznie rosną.

 

Jednak mimo wszystko polecam mieszkanko.

meloman - idź do jakiegoś zawodowca bo słuchając tych porad wyjdziesz jak Zabłocki na mydle ;-) Poza tym tego typu porady są zgodnie zgodnie z prawem zastrzeżone dla osób o określonych uprawnieniach.

To prawo jest nieco chore, ale to inna bajka.

 

Niemniej jednak, rzeczywiscie, jesli masz odpowiednio duzo srodkow - skorzystaj z rady doradcy finansowego.

 

Skupilbym sie na kilku kwestiach:

1. Jak juz wspomniano, fundusze inwestycyjne. Jesli kwota to kilkaset tysiecy zlotych, wiele funduszy (np. ING) umowi Cie, niekoniecznie indywidualnie, z kims zarzadzajacym funduszami, niektore fundusze moze zaproponuja stworzenie portfela inwestycyjnego pod Twoje potrzeby (taka rozmowe zaczna od ok. 500 tys.). ING mnie ostatecznie rozczarowalo, ale sa inne.

2. Rynek nieruchomosci ze wszystkimi jego zaletami i ryzykiem, ktore trzeba wyszacowac (a co jesli nastapi ogolnoeuropejska dekoniunktura?) - w przypadku mieszkania pod wynajem, przelicz dobrze przychody z wynajmu, uwzglednij 2 miesiace w roku na "przestoj" i policz dobrze koszty - nadal powinienes byc do przodu. Jesli jednak chodzi o mieszkanie, byc moze kredyt jest lepszym sposobem sfinansowania go, nawet jesli posiadasz gotowke (niekoniecznie warto ja zamrazac).

3. Gleba - tez warto pomyslec.

4. Jesli masz mocne nerwy, samokontrole, szybko sie uczysz i umiesz akceptowac straty w pore (zeby w pore sie wycofywac) to mozesz sprobowac pograc aktywniej na gieldzie, jesli masz nadal ochote a brak "ikry" czy czegokolwiek mozesz sprobowac z agresywnymi funduszami.

5. Kup sobie porzadne ubezpieczenie na zycie - bezterminowe, takie, ktore po likwidacji polisy, ubezpieczyciel musi od Ciebie wykupic. Niestety, nawet biorac pod uwage udzial w zysku, majatku na tym nie zarobisz, jednak po ok. 5 latach wyciagniesz juz przynajmniej to, co wlozyles.

 

Kolejna sprawa to, czy koniecznie musisz angazowac w to swoje pieniadze. Pamietaj, ze sposobow placenia za poszczegolne instrumenty czy aktywa jest wiecej. Kredyt tez jest tylko narzedziem poprawy plynnosci finansowej.

 

Jesli srodkow do inwestycji jest sporo - nie sluchaj tutaj naszego pierdolenia, tylko przeczytaj najpierw dobry podrecznik zarzadzania strategicznego :-P

 

Pozdrawiam i powodzenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.