Naim club

[de_moon]

kupic mozna np. w decibelu. czy warto? sporo kosztuja jak na moja kieszen. z podobnym efektem mysle ze mozna taniej kupujac stolik oraz platformy np. polskich producentow.

 

oto nait naked

[zwisu123]

XS jest faktycznie tak "wyczyszczony", wycyzelowany jak piszą co niektórzy, czy ma ślad analogowości?

[de_moon]

dla mnie ma. nie wiem jak bylo w poprzednich nait'ach ale porownujac XS'a z ze wzmacniaczy ktore slyszalem(z podobnej polki); creekiem destiny czy vincenta 236 nait brzmial najbardziej analogowo. subiektywnie.

[zwisu123]

A czy koledzy mogą dopisać jakieś spostrzeżenia porównując do oliwkowych serii - generalnie do Naita 3, bo ten najbardziej kojarzy mi się z analogowością Naima.

3-ka miała fajną dynamikę, nieco napompowaną ale znakomicie sprawdzało się to w muzyce gitarowej.

Miała takie cięższe przyłożenie...

Czy XS to podobny charakter, czy po prostu (co było by nawet zrozumiałe)gra równiej, z dynamiką ale bez eksponowania wokali, bez tego cięższego środka?

I w takim układzie jak ma się do tego SUpernait, o którym słyszałem i czytałem tutaj, że jest takie cięższy, bardziej oleisty, taki podgrzany... Czy to w S.N. wielbiciel starych serii ma szukać kandydata na Integrę?

[michal stabro]

mialem w domu niedawno

trzy wzmacniacze naima

5 , xs i supernaita

sluchalem tego z h7es3

najbardziej analogowy , rowny i z wykopem byl supernait

aczkolwiek 5 ma swoj urok i nie jest jakas ulomna

pozdr

 

ps

ponawiam pytanie dotyczace stolika naima

czy ktos uzywa i wypowie sie o walorach tego dodatku ?

[zwisu123]

Michale a napisz jak w bezpośrednim porównaniu wypada XS i SuperNait? Piszą że XS to okrojony SN, że pre i końcówka ta sama, jednak ponoć to nie tylko wyposażenie je różni, ale samo brzmienie niestety z niższego poziomu w przypadku XS'a.

[twinslaver]

hej Michal,

 

ja mam stolik naima, odpowiedzialem Ci na priva.

 

info dla wszystkich :

 

plusy:

 

ma wplyw na wlasnosci soniczne,

miazdzacy wyglad,

jakosc wykonania,

 

minusy:

cena, cena i jeszcze raz cena za nowe sztuki!!!, ex-demo albo uzywki mozna kupic znacznie taniej, ja trafilem na takie sztuki ktore wygladaja jak nowki....

 

 

a propos koncowki 250 w porownianiu do 2X200,

 

masz racje, 250 zmiata 200 pod wzgledem wydajnosci pradowej i generalnie poukladania sceny, ale jest jedno i to duze ale, musisz miec znacznie lepsze glosniki zeby wydobyc tego diabla z 250, a co za tym idzie, takze lepszego preampa (najlepiej 282), a to juz 30-40% drozej niz 2x200...

[twinslaver]

Michal, powiedz cos wiecej na temat supernaita, bo troche mnie tez kusi zeby pojsc na latwizne, i upgrady do 202/200 zostawic sobie na lepsze czasy ;)...slyszalem ze to kawal dobrej integry, ale nie sluchalem, jesli mialby taki wykop jak nap200 (a pewnie ma bo tranystory te same, preamp to kopia 282, tyle ze wszystko w jednym pudle ), to mimo mniejszej liczby detali i poukladania sceny, zdecydowalbym sie na supernaita....

[zwisu123]

regis

grasz na Naimach 5i czy serii 5?

[Mart]

Do twinslaver

 

Supernait to naprawde świetny wzmacniacz. Sam porównywałem z dzielonymi serii 2 i nie uważam , żeby dopłata był adekwatna do przyrostu w skali i jakości dźwięku.

Poza tym SN daje świetne możliwości do podłaczeń multimedilanych a tego mi akurat potrzeba po likiwdacji cełego systemu kina 7.1.

Oprócz tego SN jest wzmacniaczem ze świetnym siwngującym brzmieniem - ma wszystkie zalety rasowego Naima.

Zatetm Supernait jest wzmacniaczem dla Ciebie. Szukaj i nie wachaj sie z zakupem. Sprzet na lata pod warunkiem, że wiesz czego chcesz.

[regis]

zwisu123

gram na serii 5

ta seria dla mnie ma najbardziej analogowy, czy momentami nawet lampopodobny dźwięk

miałem np. przez moment cd3, ale sprzedałem go szybko co taka szkoła naima jest dla mnie za ostra

[skyrobin]

Supernait to dla mnie najmuzykalniejsza integra w połączeniu z Harbeth jaką udało mi się usłyszeć w domowych warunkach. Generalnie prezentuje naimowskie brzmienie czyli silne, kontrolowane pomruki w dole skali, uwalniane jak gdyby od niechcenia nawet przy bardzo cichym odsłuchu. Przeczysta, dźwięczna średnica, która zawsze przypomina mi odległe, dziecięce lata kiedy to słuchało się elektroniki opartej na lampach oraz wysokie z dużą ilością parzystych harmonicznych.

SN jest jednym z tych klocków, które bardzo mocno reagują na dobór właściwej sieciówki. Najistotniejszym jest dobór jak najbardziej przejrzystej i możliwie neutralnej a wzmacniacz odwdzięczy się z nawiązką. Pozostają głośnikowe, ale ich wybór to raczej kwestia preferencji i już nie tak krytyczna jak w przypadku przewodu zasilającego.

[mamz]

Miałem Supernaita i XS.

Faktycznie SN jest bardziej analogowy od XS.

 

XS jest to rozwinięcie 5i. Ale w dobrym rozumieniu.

Znika podkonturowanie i lekkie rozchwianie dźwięku, pojawia się płynność.

 

XS jest bardziej detaliczny w górze pasma, lecz SN jest że tak powiem bardziej kompetentny w średnicy.

SN ma też mniej zaznaczoną górę pasma, jest ona "wtopiona" w średnicę.

[michal stabro]

mamz, 4 Lis 2009, 20:13

 

>Miałem Supernaita i XS......

he he

a o 5 zapomnial kolega?

zgadzam sie ze wszystkim co kolega Mamz napisal

 

pozdr

[michal stabro]

mam chrapke na te stoliczki naima

ale drogo przeokropnie

moze wiecie , gdzie po za ebayem mozna szukac naim fraim z drugiej reki ?

[twinslaver]

michal stabro, 4 Lis 2009, 20:47

 

>mam chrapke na te stoliczki naima

>ale drogo przeokropnie

>moze wiecie , gdzie po za ebayem mozna szukac naim fraim z drugiej reki ?

 

Michal,

przeczytaj priva,

 

.....................

 

postanowilem przeorganizowac swoj system,

 

Monitor Audio GS20 ida w odstawke, swietne glosniki ale zeby to dobrze napedzic, to 2X250 moze byc za malo, a wiec nowy wybor to harbeth super hl5 i teraz mam pytanie:

 

152/155 xs vs supernait do tych paczek, macie jakies doswiadczenia??

 

kombo wystarczajace z wydajnoscia, czy lepiej supernait??

 

pozdro

pozdro

[Mart]

do twinslaver

 

Cóż, zostaw w salonie równowartość i sprawdź sam co będzie lepsze dla Ciebie. Wiesz przecież, że ile ludzi tyle opinii. To Ty masz mieć lepszy sprzęt nie piszący na tym forum. Pewnie można cos podpowiedziec ale ostateczna decyzja należy do Ciebie.

Jeszcze jedno, ja wszystkie klocki Naima kupowałem w "ciemno" według zasady- wyższy model lepsze brzmienie. W przypadku Naima nigdy się nie zawiodłem. Pozdrawiam

[Mart]

Co do kolumn takie parametry tych paczek

Moc maksymalna: 150 W

Konstrukcja: dwudrożna

Pasmo przenoszenia: 32 Hz – 43 kHz

Skuteczność: 89 dB

Impedancja: 6 Ohm

 

Bez problemu kazy Naim je wysteruje. Kiedys grałem na Nait 5i wraz z Harpiami Marcus.

Znajomy ma kolumny ATC 84dB skutecznosci - obudowa zamknięta. Z naimem 5i zadnych problemów z prowadzeniem.

[de_moon]

skoro tak sobie porownujemy wzmaki czy ktos moze porownac cd5x z cd5xs. w ogole czy ktos juz sluchal lub nabyl nowego 5xs'a?

bede wdzieczny za info.

[twinslaver]

de_moon, 7 Lis 2009, 07:05

 

>skoro tak sobie porownujemy wzmaki czy ktos moze porownac cd5x z cd5xs. w ogole czy ktos juz

>sluchal lub nabyl nowego 5xs'a?

>bede wdzieczny za info.

 

Hej, sluchalem 5xs....lepszy niz 5x ;)...lepsze glebokosc sceny, bardziej "trojwymiarowy"...lepsza separacja instrumentow, rytm, szybkosc, jak to zwykle w naimie ;)...gralo to z 282/250 z jakimis wyzszymi Spendorami..testy na plycie Sary K "hell or high water", miod dla ucha w polaczeniu z tym zestawieniem sprzetowym ;]...

 

p.s.

 

Michal Stabro, cos dla Ciebie ;)

(sorry za lekkie rozmazanie, brak statywu)

[de_moon]

nie no szafka jak ta lala; odpowiednie odleglosci pomiedzy polkami, dodatkowo sprzet na platformach, wszystko skrojone na miare...eehhh!!

 

na audioshow naim wlasciwie decibel sie nie popisal. w jednym pokoju poscil z uniti muzyke na spendory a6. przechodzilem obok tego pokoju kilka razy i przewaznie bylo pusto bo slabo moim zdaniem. system po prostu wydawal dzwiek, jakos nie muzykalnie, plasko i sucho. naima mozna bylo lepiej pokazac z innymi kolumnami nawet w tej samej cenie.

nieopodal wyjebana elektronika naima wraz z wyjebanymi ovator'ami w pokoju ok. 20mkw nawet chyba nie bylo 20mkw. wszedlem i wyszedlem.

 

takie tylko moje spostrzezenia.

[Maro]

>de_moon

"wyjebanymi (...) wszedłem i wyszedłem" to się nazywa trafne podsumowanie! Ale dlaczego goście z centrali Naima nie mogą lub nie chcą tego usłyszeć kolejny rok z rzędu? Tak sie zastanawiam, czy ludzie na wyspach nie mają przypadkiem uszu w dupie, niektórzy - ruch lewostronny mają wszyscy.

[Piotr111111]

po takiej prezentacji kolumn OVATOR chyba nikt normalny ich nie kupi,

co gorsza tzw. poszukujący i niezdecydowani z pewnością się już zdecydowali i firmę Naim Audio omijać będą szerokim łukiem .....

to był absolutnie jeden z najgorszych dzwięków na tej wystawie (przynajmniej tak było w sobotę) - aż uszy bolały!!!,

przestraszony wróciłem do domu i od razu odpaliłem swój system - na szczęście zagrało jak zawsze - czyli super!!!

o co chodzi w takim razie?

dlaczego w Sobieskim grało tak fatalnie?

[de_moon]

powaznie mowie gdybym wczesniej nie slyszal naim'a w zyciu bym nie pomyslal o zakupie urzadzenia tej firmy majac obraz z wystawy audioshow!

[twinslaver]

ja nie pojechalem na Audio show, bo wiem jak to jest nasluchac sie systemow za kilkaset tysiecy, pozniej czlowiek przyjezdza pozniej do domu i nie chce patrzec na swoj system, ale widze ze w tym razem Naim, a wlasciwie ludzie jego prezentujacy nie popisali sie......nieladnie, bo to szacowna firma i robi takie fajne klocki.....

[ryszard rwie serce]

Fakt OVATOR w sobotę to była masakra ,dźwięk ściśnięty ,średnica jak z radyjka a bas wszędzie i nigdzie.W sobotę byłem tam trzy razy bo nie mogłem uwierzyć. W niedzielę już ze swoją muzą szwędałem się w miejscach gdzie mi się spodobało w sobotę - ale stwierdziłem: idę do Naima czwarty raz bo to nie możliwe ,żeby dźwięk był tak fatalny i...było o niebo lepiej chociaż basu nadal nie udało się okiełznać ( ale w tym niewytłumionym pomieszczeniu było to niemożliwe )to średnica zabrzmiała już bardzo dobrze a i wysokie wreszcie dźwięczały, głośniki były bardzo dynamiczne , dźwięk narastał bez żadnej zadyszki tak ,że Doug musiał co chwilę ściszać bo stawało się naprawdę głośno. Reasumując nie bylo tragicznie ,rzekłbym że nawet nieźle -chociaż wstawianie takich kloców do pustej klitki jest bez sensu, bas się po prostu przewalał.Słuchałem Radiohead z ostatniej płyty 4 numer.

[tkirmuc]

Zdaje się, że serwery muzyczne jeszcze nie cieszą się uznaniem audiofilskiej społeczności. A ja właśnie zwróciłem uwagę na prostotę obsługi HDX (+ wykonanie: nie rozumiem, jak coś z dwoma twardymi dyskami w środku nie buczy i nie drży :-) oraz wygodę (i mimo wszystko, ponadprzeciątną jakość prezentowanego dźwięku) NaimUniti. Chętnie bym pobawił się tym dłużej w domu.

 

Z tymi Ovatorami w kanciapie to faktycznie był słaby pomysł. Kolumny Naim - nie, sprzęt grający - zdecydowanie tak!

 

Ja chcę do klubu Naim-owców! Mogę?! Mogę?!

[de_moon]

musisz chociaz miec plyte naim label !!! inaczej nie ma zmiluj ;)

[Floyd00]

Witam wszystkich.

A czy ktoś porównywał duet 5i-2 z unity?? czy są jakieś różnice w brzmieniu?? Teoretycznie wzmacniacz ten sam.

[broy]

Niewiarygodnie złe brzmienie Naima na AS, co jest już pewną nową-starą świecką tradycją tej wystawy. To dowód heroicznej postawy posiadaczy systemów N, gdyż zakup czegokolwiek z Salisbury na podstawie 'odsłuchów' ze smutnym panem z UK graniczy z przyodzianiem w audiofilski worek pokutny.

Delikatnie sprawę ratuje kombajn uniti wespół ze spendorami, ale grało to co najwyżej przeciętnie.

Szkoda, że taka legenda sprowadzana jest na AS do poziomu boom boom boxu...