Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Infinity Classics


Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm.... czy sprzedający nie podszedł zbyt optymistycznie co do wartośći R90 ?

http://allegro.pl/kolumny-glosnikowe-infinity-renaissance-90-i1511619792.html

Co prawda foty mi się nie ładują, ale to chyba nie jest piano ?

M

Gość nie miał powodu kłamać bo i tak miał już sprzedane, zresztą oferował również (i jak widać oferuje) inne modele, więc raczej powinien zachwalać te droższe :-)

I osłuchany jak sto diabłów, w naszym kraju hajendem by Altus :-D

 

To tylko tabelki i powody takiej czy innej oceny w pismach mogą być często zaskakujące. W odczuciu osób, które słuchały Sonus Cremona / Amati i R90 te pierwsze nie zaprezentowały niczego szczególnego. W pismach natomiast jest inaczej.

Z resztą Re90 to w sumie taniocha była . . .

 

Jeszcze słówko o napędzaniu i piecach.

 

W moim Ref 110 całkiem przypadkiem, raczej z czystej ciekawości zamieniłem podłączenie kolumn z odczepów 4 na 8 Ohm. Różnica w dynamice, przestrzeni i basie znacząco lepsza inż na 4Ohm !

 

Ciekawe, nie wiem zupełnie dlaczego tak jest. Czy macie takie doświadczenia z Waszymi lampowcami?

Apropos czesci zamiennych... zobaczcie co gosc zrobil z K9... rzeznik ..!! :-)

 

http://shop.ebay.de/roadrunner2910/m.html?_trksid=p4340.l2562

 

Gość nie miał powodu kłamać bo i tak miał już sprzedane, zresztą oferował również (i jak widać oferuje) inne modele, więc raczej powinien zachwalać te droższe :-)

I osłuchany jak sto diabłów, w naszym kraju hajendem by Altus :-D

 

To tylko tabelki i powody takiej czy innej oceny w pismach mogą być często zaskakujące. W odczuciu osób, które słuchały Sonus Cremona / Amati i R90 te pierwsze nie zaprezentowały niczego szczególnego. W pismach natomiast jest inaczej.

Z resztą Re90 to w sumie taniocha była . . .

 

Jeszcze słówko o napędzaniu i piecach.

 

W moim Ref 110 całkiem przypadkiem, raczej z czystej ciekawości zamieniłem podłączenie kolumn z odczepów 4 na 8 Ohm. Różnica w dynamice, przestrzeni i basie znacząco lepsza inż na 4Ohm !

 

Ciekawe, nie wiem zupełnie dlaczego tak jest. Czy macie takie doświadczenia z Waszymi lampowcami?

 

 

dart - zgadzam sie - SF Cremona to kiepskie kolumny - dlatego szukam (choc musze przyznac, ze przywyklem juz do nich troche i nie przeszkadzaja tak jak na poczatku)- problem w tym, ze graja lepiej od K9, w ktorych padl mi elektrolit (lub wiecej niz jeden) w sekcji basowej i wlasnie przymierzam sie do renowacji zwrotki - duzo roboty bedzie, ale trzeba pociagnac temat.

 

Z jakichs powodow nie zagraly u mnie IR90 - pisalem o tym w watku, a ogolne wymagania wiekszosci Infinity w stosunku do wzmacniaczy troche tez mnie zniechecaja (nie mowiac juz o czesciach zamiennych).

 

To bardzo wrazliwe na wszystko kolumny - czytajac ten watek (i inne fora audio)ich trafne zestawienie z elektronika, kablami, pomieszczeniem to dluga (dluzsza niz w przypadku wiekszosci dostepnych kolumn na rynku)droga (czytaj tez kosztowna)- zreszta piszac,ze jakis model Infinity "nie gra" - wiekszosc rad to : "wymien wzmacniacz, zrodlo, kable, zmien ustawienie" itd - a moze poprostu sie zdarza, ze Infinity tak zwyczajnie nie graja...i latwiej wymienic wlasnie Infinity a nie reszte sprzetu..?

to jak najbardziej sprawa gustu, ale, jak zauwazyles, na infinity swiat kolumn sie nie konczy... :-) :-)

 

Mozna przeciez znalezc pudla, ktore nie beda az tak chimeryczne, zagraja na takim samym albo lepszym poziomie a czas poswieci sie na sluchanie a nie ustawianie, dobieranie itd..

 

Co nie zmienia faktu, ze Infinity to ciekawe konstrukcje, majace grono zagorzalych zwolennikow, ale ze wzgledu na uplyw czasu przechodzace powoli do historii

(a szkoda !)

 

Pozostaje Genesis.... i obysmy mieli mozliwosc wymienic nasze Infinity na wybrany model nowej firmy Nudle'a :-)

Edytowane przez VISTO

Witam!

 

Na prośbę jednego z użytkowników napiszę jak mi grają moje RS 3000.

 

Jako wzmacniacz używam Yamahy AX-900u.

Źródła główne to Yamaha CDX-930 i gramofon Pioneer PL-12D.

Kable głośnikowe o can der hul mcd 352.

 

Niestety pokój kiepsko zaadaptowany akustycznie a ustawienie kolumn nie najlepsze ze względu na funkcjonalność pokoju (w lato pozbędę się jednego mebla to będzie lepiej :)

 

Co do samej gry:

Wysokie dobre, detalicznie aczkolwiek nie natarczywe. Średnica cofnięta w stosunku do reszty. Basik jest go w sam raz i brzmienie jego bardzo mi odpowiada aczkolwiek czasami brakuje tego najniższego basu (poniżej 45Hz). No ale nie można mieć wszystkiego w tych cenach za ile kupuję sprzęt :P. Scena wbrew pozorom pomimo tego ustawienia jest :). Może nie najlepsza ale czekam na zasłony, dywan i lepsze ustawienie kolumn co na pewno ją poprawi :).

 

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tych kolumn ponieważ bardzo mi się podoba charakter brzmienia. Choć nie przeczę nad wymianą może kabli głośnikowych na np: DNM Reason by poprawić średnicę ale to może w przyszłości...

 

Pozdrawiam!

Snajk

 

PS: Jak się przyjrzeć moim zdjęciom to jest tam jedna ciekawostka że tak się pochwalę :P (i nie chodzi o butelkę po piwie)

Apropos czesci zamiennych... zobaczcie co gosc zrobil z K9... rzeznik ..!! :-)

 

http://shop.ebay.de/roadrunner2910/m.html?_trksid=p4340.l2562

 

 

 

 

dart - zgadzam sie - SF Cremona to kiepskie kolumny - dlatego szukam (choc musze przyznac, ze przywyklem juz do nich troche i nie przeszkadzaja tak jak na poczatku)- problem w tym, ze graja lepiej od K9, w ktorych padl mi elektrolit (lub wiecej niz jeden) w sekcji basowej i wlasnie przymierzam sie do renowacji zwrotki - duzo roboty bedzie, ale trzeba pociagnac temat.

 

Z jakichs powodow nie zagraly u mnie IR90 - pisalem o tym w watku, a ogolne wymagania wiekszosci Infinity w stosunku do wzmacniaczy troche tez mnie zniechecaja (nie mowiac juz o czesciach zamiennych).

 

To bardzo wrazliwe na wszystko kolumny - czytajac ten watek (i inne fora audio)ich trafne zestawienie z elektronika, kablami, pomieszczeniem to dluga (dluzsza niz w przypadku wiekszosci dostepnych kolumn na rynku)droga (czytaj tez kosztowna)- zreszta piszac,ze jakis model Infinity "nie gra" - wiekszosc rad to : "wymien wzmacniacz, zrodlo, kable, zmien ustawienie" itd - a moze poprostu sie zdarza, ze Infinity tak zwyczajnie nie graja...i latwiej wymienic wlasnie Infinity a nie reszte sprzetu..?

to jak najbardziej sprawa gustu, ale, jak zauwazyles, na infinity swiat kolumn sie nie konczy... :-) :-)

 

Mozna przeciez znalezc pudla, ktore nie beda az tak chimeryczne, zagraja na takim samym albo lepszym poziomie a czas poswieci sie na sluchanie a nie ustawianie, dobieranie itd..

 

Co nie zmienia faktu, ze Infinity to ciekawe konstrukcje, majace grono zagorzalych zwolennikow, ale ze wzgledu na uplyw czasu przechodzace powoli do historii

(a szkoda !)

 

Pozostaje Genesis.... i obysmy mieli mozliwosc wymienic nasze Infinity na wybrany model nowej firmy Nudle'a :-)

 

Tak się zastanawiam, czy piszesz serio? Czy kpisz raczej?

 

Dartman pisze, że SF Cremona (czy Amati Homage także) wypadły blado przy R90. Potwierdzasz "kiepskość SF Cremona, ale też piszesz, że grają lepiej od Kappa 9 (co prawda z jedną kolumną uszkodzoną na basie)???

O ile wiem, R90 i Kappa 9 nie dzieli zbyt wielka różnica w jakości prezentacji/brzmienia. Co prawda prezentują one inne charaktery, ale każda ma swoje zalety.

 

Praktycznie w każdym klubie, czy kręgu posiadaczy danej marki kolumn "klepie" się w kółko o wymianie wzmacniacza, kabli, źródła czy nawet pokoju odsłuchowego!

Nic w tym dziwnego.

Dużych, wielkich kolumn nie napędzisz byle czym. ŻADNYCH. Oprócz niektórych wysokoskutecznych.

A Infinity, te z wyższej półki, są na prawdę spore.

Np. do B&W 801 (nominalnie 8 ohm, spadki do 3,6 i 90 dB!) znajomy miał monobloki Classe M 700. I twierdzi, że było dość przeciętnie. Rozumiem, że za Twoją radą powinien je (kolumny) zmienić? Przecież Claasse M 700 to TOP (używane ok. 4-5 keuro)! Inny gość w rozmowie przyznał, że jego B&W 800D z Krellem KSA 200 grały jak radyjko, dopiero FPB 600 je "ruszył". Jest zafascynowany! Co mu poradzisz?

 

Koledzy powiadają, że ich kolumny grają całkiem przyzwoicie z amplitunerami. Kilku z Nas twierdzi, że owe mogą/powinny grać wiele lepiej z lepszym wzmocnieniem. I tyle.

Swego czasu, "na zastępstwie" używałem do napędzenia RS 2,5 końcówki Rotela za 400 zł. Nawet integry Dual 1460! Też grało bardzo przyzwoicie.

A do Epsilonów - sami poczytajcie! Przecież to ŚMIECH :-) Porównując klasę "towarzystwa" do kolumn, "mezalians" to wiele wiele za łagodne słowo.

Mimo wszystko, o ich dźwieku trudno zapomnieć! Zresztą potwierdza to co jakiś czas P. Marek, u którego B&W 801 są zestrojone na MAXA!

Nie rozumiem więc Twego malkontenctwa...

 

Chcesz pierwsze lepsze, b. dobre kolumny do zabójczo trudnej aplikacji?

Spróbuj się "zająć" JMLab-ami. To dopiero zabawa!

Na 10 razy kiedy je słuchałem zagrały, może zaledwie raz znakomicie! O reszcie przypadków, raczej nie warto wspominać. A tymczasem "wrażliwe na wszystko", "chimeryczne" Infinity wypadły w moim marnym pokoiku (przy Elektra 936) tak, że palce lizać:-)

 

A NAJLEPIEJ kup stare, koncentryczne Tannoye. Wiem od właściciela, że grają prawie identycznie z każdym poczciwym wzmacniaczem od 2 kzł wzwyż - prawie do nieskończoności! I to jak!

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Tak się zastanawiam, czy piszesz serio? Czy kpisz raczej?

 

Dartman pisze, że SF Cremona (czy Amati Homage także) wypadły blado przy R90. Potwierdzasz "kiepskość SF Cremona, ale też piszesz, że grają lepiej od Kappa 9 (co prawda z jedną kolumną uszkodzoną na basie)???

O ile wiem, R90 i Kappa 9 nie dzieli zbyt wielka różnica w jakości prezentacji/brzmienia. Co prawda prezentują one inne charaktery, ale każda ma swoje zalety.

 

Praktycznie w każdym klubie, czy kręgu posiadaczy danej marki kolumn "klepie" się w kółko o wymianie wzmacniacza, kabli, źródła czy nawet pokoju odsłuchowego!

Nic w tym dziwnego.

Dużych, wielkich kolumn nie napędzisz byle czym. ŻADNYCH. Oprócz niektórych wysokoskutecznych.

A Infinity, te z wyższej półki, są na prawdę spore.

Np. do B&W 801 (nominalnie 8 ohm, spadki do 3,6 i 90 dB!) znajomy miał monobloki Classe M 700. I twierdzi, że było dość przeciętnie. Rozumiem, że za Twoją radą powinien je (kolumny) zmienić? Przecież Claasse M 700 to TOP (używane ok. 4-5 keuro)! Inny gość w rozmowie przyznał, że jego B&W 800D z Krellem KSA 200 grały jak radyjko, dopiero FPB 600 je "ruszył". Jest zafascynowany! Co mu poradzisz?

 

Koledzy powiadają, że ich kolumny grają całkiem przyzwoicie z amplitunerami. Kilku z Nas twierdzi, że owe mogą/powinny grać wiele lepiej z lepszym wzmocnieniem. I tyle.

Swego czasu, "na zastępstwie" używałem do napędzenia RS 2,5 końcówki Rotela za 400 zł. Nawet integry Dual 1460! Też grało bardzo przyzwoicie.

A do Epsilonów - sami poczytajcie! Przecież to ŚMIECH :-) Porównując klasę "towarzystwa" do kolumn, "mezalians" to wiele wiele za łagodne słowo.

Mimo wszystko, o ich dźwieku trudno zapomnieć! Zresztą potwierdza to co jakiś czas P. Marek, u którego B&W 801 są zestrojone na MAXA!

Nie rozumiem więc Twego malkontenctwa...

 

Chcesz pierwsze lepsze, b. dobre kolumny do zabójczo trudnej aplikacji?

Spróbuj się "zająć" JMLab-ami. To dopiero zabawa!

Na 10 razy kiedy je słuchałem zagrały, może zaledwie raz znakomicie! O reszcie przypadków, raczej nie warto wspominać. A tymczasem "wrażliwe na wszystko", "chimeryczne" Infinity wypadły w moim marnym pokoiku (przy Elektra 936) tak, że palce lizać:-)

 

A NAJLEPIEJ kup stare, koncentryczne Tannoye. Wiem od właściciela, że grają prawie identycznie z każdym poczciwym wzmacniaczem od 2 kzł wzwyż - prawie do nieskończoności! I to jak!

 

Pozdr.

 

Pisze jak najbardziej serio.

 

SF ma swoje duze minusy, ktore potrafie zauwazyc jako ich posiadacz - i co tu duzo gadac, mimo ze troche do nich przywyklem, wymiana kolumn wciaz chodzi mi po glowie.

Jesli chodzi o aplikacje - no coz, nazwa "killera" wzmacniaczy przylgla do Infinity (K9 wlasnie) a nie do Tannoy'a np. - nie wiem czy jest wiele kolumn, ktore pracuja z 0,6 ohm'a wiec czym jest spadek B&W do 3,6 - nawet jesli nominalnie okreslane sa jako 8 ohmowe ?

 

A porownujac ilosc wpisow dotyczacych problemow z aplikacja, Infinity wygrywaja ten konkurs w cuglach.

Nie wiem co to znaczy "calkiem przyzwoicie" ale to chyba nie to samo co "dobrze" ? - no bo jesli idziemy na kompromisy to kazdy sprzet "jakos" ze soba zagra...w takim przypadku wspomniane przez Ciebie B&W tez przyzwoicie by zagraly...

 

SF jest w mojej opinii lepsza od K9 (dlatego slucham wlasmnie tego zestawu) - jesli w swoich postach pisales powaznie o tym, ze ocena brzmienia jest subiektywna, to zapewne rozumiesz o co chodzilo w moim wpisie a usterka K9 nie powoduje, ze sa "nie do uzycia"... i gdyby nie forumowy kolega to pewnie nie bylaby wykryta...

 

Staram sie dostrzegac plusy i minusy, Infinity rowniez chwale za wiele aspektow, co nie powoduje, ze uwazam iz sa jedyne, ktore potrafia zagrac dobrze - takich kolumn jest bardzo duzo.

 

Mysle, ze malkontentem dla Ciebie bylby kazdy, kto smie powiedziec, ze Infinity nie sa najlepsze na swiecie.

Dyskusja wylacznie o zaletach (lub wadach) nie jest zbyt produktywna a umiejestnosc dostrzezania pewnych slabosci i odrobina krytyki posiadanego przez siebie sprzetu (i nie tylko) nie jest niczym zlym i co najwazniejsze - nie odbiera zadowolenia z jego sluchania i posiadania.

 

No coz...a kolumny kupie takie (dziekuje Ci za rade), ktore poprostu mi sie spodobaja brzmieniowo, wybacz Jacku, jesli nie beda to najlepsze na swiecie Infinity.

Cholera tyle roboty i odpowiedź na Twoje "zarzuty" szlag trafił:( Serwer AS nie odpowiadał - a już musiałem wyjechać. Po powrocie okazało się, że wpisu nie ma!

Nic. Późną nocą postaram się jeszcze raz...

 

Póki co - poradzę Ci (raz jeszcze?) pozbyć się jednych i drugich skrzynek, bo jak widzę obie Cię MĘCZĄ... niedostatkami.

 

Życzę Ci z całego serca, abyś w końcu znalazł COŚ dla siebie:)!!!

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Temat przymarł, więc pochwalę się swoim nowym nabytkiem. Jest to Quintessence Crescendo firmy Klangtechnik. Potężna końcówka mocy dual mono. 250W przy 8 Ohmach i wiem, że moim Kappom nie zabraknie prądu. Brzmienie opiszę za jakiś czas (słucham dopiero od 3 dni), ale już teraz mogę powiedzieć, że w porównaniu z poprzednim Denonem Pma-1080R (to tez nie chucherko)jest skok co najmniej o klasę. Zbyt wiele informacji o nim w necie nie ma, znalazłem tylko, że wyprodukowany został na początku lat dziewięćdziesiątych i cena nowego oscylowała w okolicach dzisiejszych 4500 Euro. Ciekawą sprawą jest to, że ma możliwość wyboru 4 źródeł i potencjometr, więc praktycznie całą funkcjonalność wzmacniacza (w katalogu figuruje jednak jako końcówka mocy), bez zbędnych wodotrysków. W moim przypadku to idealne rozwiązanie. Załączam "rozbierane" zdjęcia.

post-17792-024290400 1301566245_thumb.jpg

post-17792-089342800 1301566259_thumb.jpg

post-17792-096732300 1301566267_thumb.jpg

post-17792-078093100 1301566284_thumb.jpg

post-17792-043315700 1301566309_thumb.jpg

post-17792-037035700 1301566319_thumb.jpg

Historia, tylko paczki: Dali 3b, 400, Skyline1000, Euphonia MS5, Infinity Kappa 7RS, 8RS, 7.2, 8.1, 8.2, 9.2, 90, SM112, Thiel CS3.6, B&W 801F, Quadral Taurin, Amun, Ascent 650, Martin Logan Mosaic, Onkyo SC-900, THOR Evo 04

Temat przymarł, więc pochwalę się swoim nowym nabytkiem. Jest to Quintessence Crescendo firmy Klangtechnik. Potężna końcówka mocy dual mono. 250W przy 8 Ohmach i wiem, że moim Kappom nie zabraknie prądu. Brzmienie opiszę za jakiś czas (słucham dopiero od 3 dni), ale już teraz mogę powiedzieć, że w porównaniu z poprzednim Denonem Pma-1080R (to tez nie chucherko)jest skok co najmniej o klasę. Zbyt wiele informacji o nim w necie nie ma, znalazłem tylko, że wyprodukowany został na początku lat dziewięćdziesiątych i cena nowego oscylowała w okolicach dzisiejszych 4500 Euro. Ciekawą sprawą jest to, że ma możliwość wyboru 4 źródeł i potencjometr, więc praktycznie całą funkcjonalność wzmacniacza (w katalogu figuruje jednak jako końcówka mocy), bez zbędnych wodotrysków. W moim przypadku to idealne rozwiązanie. Załączam "rozbierane" zdjęcia.

 

Myślałem już, że wszyscy Infinitowcy po poście Piotra zwiesili głowy i szybciutko wystawili swoje graty na allegro...

 

No WOJT.

GRATULUJĘ!

Śliczny piecyk!

Dosłownie - palce lizać!

Jaki porządeczek...

Dwa trafa po 720 kVA, 80 tys. mikro w zasilaniu Co to za tranzystory mocy? Nie znam się - przyznam szczerze...

 

Napisz koniecznie jakie zmiany w brzmieniu?

Sądziłem, że dawno pozbyłeś się tych kiepskich kolumn, co to potrzebują nie wiadomo czego do napędzenia. A tu niespodzianka!

 

Przypomnij też, czy z Denonem było aż tak źle? Czy raczej całkiem przyzwoicie? Dla mnie ten termin oznacza najmniej ocenę dobrą...

 

Piotrze. tak na szybko...

Nigdy nie twierdziłem, że marka Ifninity, to najlepsze kolumny na świecie. Choć największe z nich były co by nie mówić - na absolutnym topie!

http://www.apogeespeakers.com/reviews/a_search_for_the_ultimate_speaker_bestofaudio.htm

Dołączam także ocenę IRS Beta magazynu Stereoplay...

 

Piotrze. Dobre, duże kolumny praktycznie ZAWSZE (wiemy wszyscy o wysokoskutecznych wyjątkach) będą potrzebowały wielkiego i stabilnego pieca, żeby zagrać jak mogą!

Dałem przykład 801 Nautilus, które mimo "łaskawej" impedancji i dobrej skuteczności - potrzebują MEGA pieca, żeby pokazać swoją klasę! Facet wsadził w sprzęt towarzyszący do nich ok. 2,5 raza kwoty którą wydał na same kolumny! Przedtem, jak twierdzi - grały tak sobie (mimo, że na wzmocnieniu używane monobloki Classe za 20 kzł). Do tego dochodzi aplikacja akustyczna pomieszczenia. Także spore koszty.

A to nie są Infinity, którymi "straszy" się ludzi...

 

To na razie tyle...

 

A u mnie?

Po remoncie mimo, że na razie nie mam zasłon na okna i pólek na ścianach NADAL gra CUDNIE:) Faktycznie - pogłos większy i odbicia (minimalnie męczą).

Ale... Czy w tym może grać lepiej? W każdym razie - jest dużo więcej przestrzeni - to pewne.

Infinity, to dobre, bardzo dobre kolumny (przynajmniej te, co mam i miałem). W każdym razie do słuchania MUZYKI:)

 

Pozdr.

 

P.S. Dzięki raz jeszcze za kabelki!

post-7648-010544800 1301573479_thumb.jpg

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Myślałem już, że wszyscy Infinitowcy po poście Piotra zwiesili głowy i szybciutko wystawili swoje graty na allegro...

 

No WOJT.

GRATULUJĘ!

Śliczny piecyk!

Dosłownie - palce lizać!

Jaki porządeczek...

Dwa trafa po 720 kVA, 80 tys. mikro w zasilaniu Co to za tranzystory mocy? Nie znam się - przyznam szczerze...

 

Napisz koniecznie jakie zmiany w brzmieniu?

Sądziłem, że dawno pozbyłeś się tych kiepskich kolumn, co to potrzebują nie wiadomo czego do napędzenia. A tu niespodzianka!

 

Przypomnij też, czy z Denonem było aż tak źle? Czy raczej całkiem przyzwoicie? Dla mnie ten termin oznacza najmniej ocenę dobrą...

 

 

Zmiany w brzmieniu są spektakularne, spodziewałem się poprawy, ale nie aż takiej. Do tej pory myślałem, że Denon sobie dobrze radzi, miałem tylko lekkie zastrzeżenia do niskich częstotliwości, było ich za dużo i często wzbudzał się bas w pokoju. Teraz wszystko się uspokoiło, kontrola basu jest pełna jednocześnie schodzi on bardzo nisko. Jednak najbardziej zaskoczył mnie środek i góra, soprany i średnie stały się bardziej przyjemne dla ucha jednocześnie ilość informacji, przejrzystość, separacja instrumentów wzrosła niesamowicie w porównaniu do Denona. Której płyty bym, nie wsadził do odtwarzacza odkrywam coś nowego i nie mogę przestać słuchać, cieszę się jak małe dziecko. Nawet przed chwilą chciałem zapuścić sobie w tle Antyszanty Spiętego, ale usiadłem przy pierwszym utworze i tak zleciała mi bita godzinka w bezruchu i niesamowitej przyjemności z słuchania. Denon PMA-1080R to porządna maszyna, ale potwierdził tylko, że Infinity bez "megapieca" nie grają na 100% możliwości, myślę, że bardziej na 40%.

Historia, tylko paczki: Dali 3b, 400, Skyline1000, Euphonia MS5, Infinity Kappa 7RS, 8RS, 7.2, 8.1, 8.2, 9.2, 90, SM112, Thiel CS3.6, B&W 801F, Quadral Taurin, Amun, Ascent 650, Martin Logan Mosaic, Onkyo SC-900, THOR Evo 04

250 Watt na 8Ohm to niestety za mało. . . ;-) Bardziej interesująca jest wartość przy 4Ohm i 2Ohm...

 

Jednak absolutnie się zgadzam, do tych paczek najlepszy będzie piec martenowski :-D

 

Pozdrawiam,

Zmiany w brzmieniu są spektakularne, spodziewałem się poprawy, ale nie aż takiej. Do tej pory myślałem, że Denon sobie dobrze radzi, miałem tylko lekkie zastrzeżenia do niskich częstotliwości, było ich za dużo i często wzbudzał się bas w pokoju. Teraz wszystko się uspokoiło, kontrola basu jest pełna jednocześnie schodzi on bardzo nisko. Jednak najbardziej zaskoczył mnie środek i góra, soprany i średnie stały się bardziej przyjemne dla ucha jednocześnie ilość informacji, przejrzystość, separacja instrumentów wzrosła niesamowicie w porównaniu do Denona. Której płyty bym, nie wsadził do odtwarzacza odkrywam coś nowego i nie mogę przestać słuchać, cieszę się jak małe dziecko. Nawet przed chwilą chciałem zapuścić sobie w tle Antyszanty Spiętego, ale usiadłem przy pierwszym utworze i tak zleciała mi bita godzinka w bezruchu i niesamowitej przyjemności z słuchania. Denon PMA-1080R to porządna maszyna, ale potwierdził tylko, że Infinity bez "megapieca" nie grają na 100% możliwości, myślę, że bardziej na 40%.

 

Dwa wnioski mi się nasuwają, w związku z powyższym.

 

Zmiany we wzmocnieniu Wojta są dobitnym przykładem jak można poprawić sound dużych Infinity:) - to w kwestii sporu dotyczącego sensu poszukiwania i zastosowania "lepszego" wzmocnienia od amplitunerów.

 

Ale też, o ile pamiętam, Wojt był również ZADOWOLONY z dźwięku uzyskiwanego z Kappy 7 w połączeniu z Denonem (w porównaniu do kolumn innych marek). Koledzy, którzy "grają" amplitunerami - także. Tak więc i ze słabszym (jakościowo, "watowo" i prądowo) wzmocnieniem stare "trumny" spisują się całkiem dobrze:)

Może z tego grona należy wyłączyć Kappa 9 oraz IRS Epsilon (też wyłączały wzmacniacze)?

Bo jak pamiętacie, kiedyś IRS Sigma grała z malutkimi Phastami. Pewno, że mój pokój jest malutki i metalu głośno nie słuchałem - ale grało wystarczająco dobrze, żeby mi "kopara" opadła po raz drugi (po zmianie z nie byle jakich Kappa 8.2i).

 

...

 

Pozdr.

 

P.S.

Ale wzmacniacz mocy nabyty przez Wojta na prawdę EXTRA! Spokojnie wystarczy na Kappa 7. Pewno czują się teraz ja ryba w wodzie. Właściciel chyba też:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Polecam sprawdzić podłączenie Infinity bez biwire. Ja cały czas używałem tego połączenia. Jednak przy zastosowaniu fabrycznych (bardzo dobrych zworek) uzyskałem dużo lepszy bas.

 

A i DAC, tutaj zmiany na lepsze są po prostu porażające. Zakładając, że mamy właściwy piec, rzeczony wcześniej martenowski... :-D

Apropos.

Był czas, że grałem tylko na XLO Ultra 6 + srebrne zworki Albedo. Teraz znowu podwójne okablowanie. Na dół "zwykły" kabelek srebrno-miedziany 2x 6mm kw. a na górę XLO.

 

Mam też pytanie co do DAC-a. Jakiś czas temu zrezygnowałem z drogiego Audio Aero Capitole. Już dłuższy czas gra stary Sansui CDX-711i. Czy opłaca się zakupić DAC-a powiedzmy za 1-2 kzł? Czy raczej sprzedać staruszka i dołożyć do nowszego CD z nisko-średniej półki? Jakie są Twoje/Wasze sugestie? Póki co - nie chcę inwestować w drogie źródło...

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Pozdrawiam Kolegów.

Również słucham obecnie na Kappach 7, przyniesionych z piwnicy ;).

 

Czy mógłbym się uważać za Klubowicza?

 

W życiu bym nie sądził, że będę mógł Kolegę "mierzącego" gościć w Klubie!

Ba! Powitać! Lecz pewno nie na długo:(

Bo jutro, pojutrze pewno przyniesiesz inną markę kolumn z piwnicy...

 

Ale, póki co pochwalisz się jakie mają "towarzystwo"? Metraż? I jak je odbierasz?

 

Pozdrawiam serdecznie!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

A tam, mierzący…

Słucham muzyki a nie kabli, więc czemu miałbym coś mierzyć? ;)

Nie podaję nigdy na czym słucham, z wyjątkiem tych Kapp, ale proszę bardzo. Obecnie Kappy zasila coś takiego (jak na pomiarowca przystało):

THD: 0,003%

S/N: 110dB

f= DC-200kHz (+0, -3dB)

DF: 1000 at 100Hz (!)

P> 2*200W (max 1000VA)

SR: 150v/us

 

A co do samych skrzynek, to przytargałem je, albowiem moje ostatnie DIY poszyły w dobre ręce, a ja przeliczyłem się co do czasu. Miały powstawać nowe szczytowej klasy ;)

 

A tak na marginesie to takie Infinity RS Kappa 7 grają nad wyraz znakomicie. I co ciekawe moje DIY ważyły po 60kg na sztukę a te Kappy robią wrażenie jakby były z dykty. Do tego grają ściankami jak nieco więcej wrzuci się w nie mocy;).

I brzmią zachwycająco. Co o tym myślicie?

 

Przy okazji: Nim komuś je przekażę (a już są chętni) chciałbym zrobić z nich próbnie zespoły aktywne (zastanawia mnie woofer; chciałbym pobawić się innymi podziałami, mam takie możliwości; oczywiście może coś niżej schodzącego na środek...). Szukam tylnego modułu z terminalami i osadzoną zwartą zwrotnicą. W zasadzie może być sama ta część tworzywna pasująca do dziury. Po eksperymentach chciałbym przekazać zespoły w stanie oryginalnym…

A tam, mierzący…

Słucham muzyki a nie kabli, więc czemu miałbym coś mierzyć? ;)

Nie podaję nigdy na czym słucham, z wyjątkiem tych Kapp, ale proszę bardzo. Obecnie Kappy zasila coś takiego (jak na pomiarowca przystało):

THD: 0,003%

S/N: 110dB

f= DC-200kHz (+0, -3dB)

DF: 1000 at 100Hz (!)

P> 2*200W (max 1000VA)

SR: 150v/us

 

A co do samych skrzynek, to przytargałem je, albowiem moje ostatnie DIY poszyły w dobre ręce, a ja przeliczyłem się co do czasu. Miały powstawać nowe szczytowej klasy ;)

 

A tak na marginesie to takie Infinity RS Kappa 7 grają nad wyraz znakomicie. I co ciekawe moje DIY ważyły po 60kg na sztukę a te Kappy robią wrażenie jakby były z dykty. Do tego grają ściankami jak nieco więcej wrzuci się w nie mocy;).

I brzmią zachwycająco. Co o tym myślicie?

 

Przy okazji: Nim komuś je przekażę (a już są chętni) chciałbym zrobić z nich próbnie zespoły aktywne (zastanawia mnie woofer; chciałbym pobawić się innymi podziałami, mam takie możliwości; oczywiście może coś niżej schodzącego na środek...). Szukam tylnego modułu z terminalami i osadzoną zwartą zwrotnicą. W zasadzie może być sama ta część tworzywna pasująca do dziury. Po eksperymentach chciałbym przekazać zespoły w stanie oryginalnym…

 

 

Niezły piecyk:)

Mój ma całkiem podobne osiągi:)

 

Kappa 7 to faktycznie nie największe, najcięższe i najsolidniejsze Infinitki... Ważą pewnie z 25 kg max, co przy Twoich DIY jest pestką. Mają w ogóle jakieś wzmocnienia, przegrody w obudowie? Nigdy się tym nie interesowałem (chyba, że występowały problemy z przetwornikami w danym modelu).

Renaissance 90 to tylko 40-45 kg (różnie podają) - a jednak przy dodaniu "poweru" odczuwam wręcz "trzęsienie" ziemi, szyb i drżenie tapczanu, a nie kolumn:)

I tu radziłbym wypróbowanie wofera Watkinsa (z podwójną cewką) jako aktywnego. Planujesz obudowę zamkniętą czy BR?

Starsza seria zamkniętych Kappa bez "i" na końcu, miała moim zdaniem mniej doskonałe materiały. Choć jak widać - też GRA:)

 

Ale ciekawym relacji...

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Żadnych wzmocnień. jedynie za takie można uważać komorę średnio-tonowej kopułki; jest to walec zespajający przednią z tylną ścianką.

Z Kapp znam też (solidnie osłuchałem) większe 8. Nawet mało takich nie miałem ;).

 

Tak. Wagę Kapp 7 oceniam na 25kg. W internecie podają po 30kg...

 

Odnośnie "trzęsienia ziemi" to i 7 sobie radzą;). Moje zadziwienie nimi polega na tym, że zawsze hołdowałem zasadzie "sztywnej obudowy". A tu taka niespodzianka brzmieniowa...

 

Obudowa, zawsze zamknięta. Kiedyś raz męczyłem się z BR;)

Nie słysząc jak powszechnie wiadomo na Forum kabli rozpoznam zespół z dziurą... Wystarczą mi dwa utwory. Zresztą nawet z Kappami 7 przegrywają wszystkie zespoły BR w zakresie basu.

Nie będę tu się rozwodził na temat rezonansów, sztucznym wydłużeniu płaskości w dół ale jednocześnie zaburzenie monotoniczności przebiegu w dole. A wiem co mówię bo muzykowałem na basie w pewnej kapeli za młodu ;).

 

I Koledzy z modelami dziurawymi niech się nie obrażają. Takie mam zdanie.

 

Jeszcze raz bo to nowa strona ponowie apel: potrzebuję choćby gołego modułu terminali z Kapp 7.

 

PS: A piecyki to były jeszcze lepsze. Tylko przyszedł czas na pozbycie się złomu ;(. Taki kompromis z domownikami. W zamian za zespołami wiszą ciężkie kotary co w tym wypadku doskonale uszlachetnia akustykę pomieszczenia.

Co taka cisza ? :)

Tak to teraz u mnie wygląda :)

M

 

Wow!

Bardzo ładnie! Ale czy nie dość "chirurgicznie"? Puste ściany i okna...

Oczywiście, nie jest to pewnikiem sporego pogorszenia dźwięku. Siłą rzeczy słuchałem ostatnio w sporym pogłosie i odbiciach. Tragedii nie było, chociaż przyszły fi=ranki i mebelki, i teraz jest lepiej. Napisz jak to gra w tej akustyce? Co jest OK, a co do poprawy?

A może to konieczność? Też mam pokój dzienny i ciągłe kompromisy:( Obiecuję poremontowe fotki.

Widzę, że towarzystwo masz mieszane:) NAD, Rotel, Arcam... Osobiście zawsze kombinowałem podobnie (mieszałem marki) i nie było źle. Jakieś plany na przyszłość?

 

Informuje Infinitomaniaków, że na audio-markt.de pojawiły się R90 w lakierze fortepianowym. Mniam:)

 

Pozdrawiam!

 

P.S.

Widzę, że nie doszło do spotkania z Jackiem i R90...

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Niestety urządzenie mieszkania jest koniecznością , wynajmuje i za bardzo nie mam możliwości pokombinować. Najbardziej mnie bolą okna , do tego nie mam możliwości przestawienia sprzętu na krótszą ścianę . Znaczy się mógłbym , ale wtedy za nic nie osiągnę symetrii ……. Jakieś drzwi , kaloryfery ktoś powymyślał …… W sumie trochę mebli tam jest , po lewej duża otwarta szafka z najlepszymi ustrojami akustycznymi czyli książkami , dywan , na wprost kanapa . Najbardziej mnie boli w sumie , co dziwne , trochę skąpy bas .

A towarzystwo mieszane , fakt. Na chwilę obecną to pre jest chyba na pierwszym miejscu do wymiany , jako najsłabszy element. Zbieram na preampa jakiegoś, na 99% zagości coś DIY z lampkami . I do tego kusi mocno dołożenie lampek do Arcama , zresztą kupowałem go trochę pod tym kątem . NAD na razie zostaje , w roli elektrowni dobrze się sprawdza .

A do Jacka pisałem na gg, ale nie odpowiedział , więc siłą rzeczy do porównania nie doszło

M

Niestety urządzenie mieszkania jest koniecznością , wynajmuje i za bardzo nie mam możliwości pokombinować. Najbardziej mnie bolą okna , do tego nie mam możliwości przestawienia sprzętu na krótszą ścianę . Znaczy się mógłbym , ale wtedy za nic nie osiągnę symetrii ……. Jakieś drzwi , kaloryfery ktoś powymyślał …… W sumie trochę mebli tam jest , po lewej duża otwarta szafka z najlepszymi ustrojami akustycznymi czyli książkami , dywan , na wprost kanapa . Najbardziej mnie boli w sumie , co dziwne , trochę skąpy bas .

A towarzystwo mieszane , fakt. Na chwilę obecną to pre jest chyba na pierwszym miejscu do wymiany , jako najsłabszy element. Zbieram na preampa jakiegoś, na 99% zagości coś DIY z lampkami . I do tego kusi mocno dołożenie lampek do Arcama , zresztą kupowałem go trochę pod tym kątem . NAD na razie zostaje , w roli elektrowni dobrze się sprawdza .

A do Jacka pisałem na gg, ale nie odpowiedział , więc siłą rzeczy do porównania nie doszło

M

 

Tak myślałem. "Układy" nie pozwalają inaczej...

 

Hm. Podobne odczucie (dość skąpy, płytki bas) towarzyszyło Nam podczas odsłuchu Kappa 9 z KSA 200S u Mateusza. I to z woferów 2 x 30 cm. Aż się wierzyć nie chce!

Sądzę jednak, że braki w zakresie akustyki mają sporo do "powiedzenia"... Goła podłoga (płytki ceramiczne) i nagie ściany - czy bas może się "ślizgać"?

 

Ale u Nas gwarno:(

 

Niniejszym składam najserdeczniejsze życzenia WIELKANOCNE Wszystkim Klubowiczom i nie tylko!

Niech Wam GRA!

 

P.S.

Same głośniki niskotonowe były potem mierzone i ponoć są w super kondycji.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

  • 2 tygodnie później...

Cześć.

 

zastanawiam sie nad zakupem kapp 5 albo 6 do pokoju 10m2. Czy jest ktoś kto słuchał tych modeli? Piątki są fajne, na pewno zmieszczą sie w małym pomieszczeniu, ale nie przepadam za 2 drożnymi kolumnami. Z kolei szóstki mogą być za duże.. Słuchałem ósemek i siódemek. Chciałbym mieć to brzmienie, ale w mniejszym metrażu.

A na allegro 9.2i i 7.2i się pojawiły

http://allegro.pl/infinity-kappa-9-2-i-seria-ii-high-end-i1585590804.html

http://allegro.pl/infinity-kappa-7-2i-i1582884047.html

 

Te 9 to chyba muszą mieć co najmniej z 40m żeby się rozwinęły :)

M

Cześć.

 

zastanawiam sie nad zakupem kapp 5 albo 6 do pokoju 10m2. Czy jest ktoś kto słuchał tych modeli? Piątki są fajne, na pewno zmieszczą sie w małym pomieszczeniu, ale nie przepadam za 2 drożnymi kolumnami. Z kolei szóstki mogą być za duże.. Słuchałem ósemek i siódemek. Chciałbym mieć to brzmienie, ale w mniejszym metrażu.

 

A na allegro 9.2i i 7.2i się pojawiły

http://allegro.pl/infinity-kappa-9-2-i-seria-ii-high-end-i1585590804.html

http://allegro.pl/infinity-kappa-7-2i-i1582884047.html

 

Te 9 to chyba muszą mieć co najmniej z 40m żeby się rozwinęły :)

M

 

 

Witam!

Już myślałem, że Wszyscy "Infinitowcy" zasnęli na dobre...

 

A jednak!

Ciężko będzie o klasyczne Infinity, które zmieszczą się z dźwiękiem w tak małym pokoiku. Bądź co bądź nawet najmniejsze z nich lubią "amerykański rozmach i przestrzeń". Na 10 m proponowałbym RS-2000 lub 3000. Choć te modele są bez wstęgi, to Polycell na górze jest całkiem całkiem.

Pytasz o zamknięte, czy nowsze - otwarte z dopiskiem "i"?

Podobno nawet 6,2i mogą zagrać w maluchym pokoju. Lecz proponowałbym raczej zamknięte.

 

Co do Kappa 9,2i. Nie miałem. Ale sądzę, że 60-70 metrów to w sam raz:)

Swego czasu robiłem imprezki w 100 metrach przy pomocy... Kappa 8,2i!

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Witajcie. Ile na chwilę obecną warte są Kappa 8.2 na rynku wtórnym ? Interesuje mnie też jak wygląda sprawa z zawieszeniami piankowymi, są gdzieś do zdobycia i za ile ? Można wstawić Tonsilowskie takie jakie są do kupienie na allegro czy to raczej co innego niż oryginalne ?

I love the sound of crashing guitars

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.