Kolumny do hard rocka do 8,5 tys zl

[jaro4444]

Snajper, to ta nowa seria Paradigma, o ktorej pisales w ostatnim watku? Przyznam ze troche sie

>gubie w tych paradygmatycznych oznaczeniach... No a wzmak to kwestia otwarta - to juz zadna sztuka

>wypozyczyc i targnac na pietro tych 10-20 kg :) w dodatku w compact size (w porownaniu z kolumnami)

 

Jakie 10-20 kg :P

Porządny wzmak to min. 20 kg a kolumna ok 40 kg sztuka ;)

A poważnie to w jakiej powierzchni to ma grać?

[JarlBjorn]

>A poważnie to w jakiej powierzchni to ma grać?

 

Docelowo 22-25 m.kw.

[jaro4444]

Zacznij więc od posłuchnia kolumn, które masz na innym wzmaku zanim je sprzedaż!!! Proponuję coś mocnego i potężnego np Xindaka, Dussuna V6i, Cayna 265A lub cos podbnego a dopiero po tym podejmij decyzję o wymianie kolumn.

 

Jesli jednak będziesz się upierać przy wymianie to możesz sprawić sobie coś takiego jak moje opisane w "Projekt na Usherach" - i to złożysz za połowę podanej ceny. Jak to Ci mało i chcesz zaszaleś to projekt MgGyvera Credo lub Albeckiego V3 ale to za duże kolumny nawet do 25m2.

[JarlBjorn]

jaro4444, zdaje sie ze JM brzmia frapujaco we wszystkich rodzajach muzy oprocz ciezkiego rocka, na ktorym po namysle najbardziej mi zalezy. Zapewne jakis McIntosh wydobylby z nich odpowiednia energie ale nie przewidzialem 25 tys. na taka inwestycje.

[McGyver]

Posłuchaj ich z lampowcem push-pull na KT88/6550.

[jaro4444]

MgGyver też ma rację, jeśli możesz pozwolić sobie na mocną lapmpę to fajna sprawa. Ostatnio mogłem posłuchać dokładniej jak gra Delta Studio KT88 ze Skanami i to jest fajna mieszanka ;)

Ja przekreśliłem lampę ze względów praktycznych - za jakiś czas chcę mieć malucha a widziałem już rączkę dziecka poparzoną lampą ...

[jaro4444]

JarlBjorn --->

nie musi być McIntosh. Umów się z Kerikawonem w Polpaku, zabierz JM i posłuchaj choćby Xindaka a może zmienisz zdanie ;) Ten wzmak jest najłatwiejszy do dostania i do przetestowania, więc zanim coś uczynisz spróbuj, to nic nie kosztuje.

[Jarzabek]

Po pierwsze mocna integra w klasie A - w razie czego może być chińszczyzna w rodzaju Jungsona albo mocne lampowe push-pull.

 

Po drugie np. trójdrożny projekt akustyka na usherach.

 

Tak bym podszedł do zadanego tematu.

[Jarzabek]

powinno być oczywiście "akkusa", a nie - "akustyka"

[JarlBjorn]

Dzieki za rady ale lampy w ogóle nie rozważam, nie jestem audiofilem a poza tym małe dziecko więc żadnych rozgrzewających się elementów.

Ws. obecnych kolumn to temat jest w zasadzie zamkniety ponieważ wystawiłem je na sprzedaz a w watek poswiecilem szukaniu ich nastepcy o moze mniej elegenckim ale bardziej ekspresyjnym i drapieżnym w heavy brzmieniu. Czy sie sprzedadza rzecz jasna nie wiem, w najgorszym razie trafia z powrotem do pudla.

 

Ws. Dynaudio 72SE zaniepokoiła mnie jedna z recenzji określająca je jako "spowalniające rytm, o wolnym basie". Czyli zwrot w druga strone... a wiec może jednak lepiej poszukać złotego środka... Chociaż odsłuch rzecz jasna planuję, byle tylko znalazło się troszkę wolnego czasu.

[gonarek]

ze wzmacniaczem, ktory nie bedzie ich w stanie wysterowac tak to wlasnie bedzie wygladac. spowolniony rytm i wlekacy sie bas, niestety na to juz nie ma zadnej rady. piecyk musi po prostu miec wydajnosc na odpowiednim poziomie.

[JarlBjorn]

jaro4444, 27 Lis 2006, 18:41

>nie musi być McIntosh. Umów się z Kerikawonem w Polpaku, zabierz JM i posłuchaj

 

 

Jaro4444 dzięki za sugestie ale jest to operacja praktycznie niewykonalna z uwagi na potężną mase tych kolumn i gabaryty. Tzn. teoretycznie jest to wykonalne duzym nakladem wysilku i czasu ale wątpię szczerze mówiąc żeby cokolwiek to zmieniło w ocenie sytuacji.

Jasne ze kolumny lepiej zagrają ze wzmakiem lepszym niż gorszym ale co to zmieni w ich charakterystyce... Po prostu gitarowy rock & heavy to nie jest to w czym czuja sie najlepiej..

[McGyver]

Zapominasz że gra zestaw. Kolumny wcale nie muszą zagrać lepiej z lepszym wzmacniaczem. Bywa tak, że bardzo dobry wzmacniacz po prostu nie pasuje do kolumn, i mamy poraźkę brzmieniową.

Spróbuj może wypożyczyć jakiegoś tranzystora w klasie A (może być DIY Aleph) i posłuchaj z nim JM-labów.

[zukzukzuk]

Mam jedną "nieparzącą" lampę na sprzedaż ( lampy bezpiecznie zabudowane). Powinna spokojnie dać radę JMLabom... Nie parzy, ale "naparza" nieźle.

 

McGyver>

Okazało się, że pochrzniałem lampy sterujące, ba - bias też był źle ustawiony. Teraz wiem trochę więcej...no i lepiej to gra.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JarlBjorn]

-> Snajper

jak uzasadnisz wyzszosc Paradigm Reference Studio Xv4 nad B&W 704 w ciezkiej muzie bo zdaje sie ze dosc dobrze je poznales.

[billvol76]

jak widzisz pozostaje tylko VA seria Grand :-) (Mozart lub trójdrożne Beethoven Baby). Polecam osobiście z MF. Nie żałuję. Pzdr.

[kaszanka7]

Czarku - sluchalem Beethoven Baby - o tak jak pisze billvol76 (kurcze strasznie zakrecony nick ;) to bardzo fajne i pieknie grajace kolumny.

Oj nie wiem czy dzis bym ich nie zamienil z moimi ;)

 

Pozdarawiam kaszanka7

[Snajper]

JarlBjorn, 29 Lis 2006, 16:08

 

> jak uzasadnisz wyzszosc Paradigm Reference Studio Xv4 nad B&W 704 w ciezkiej muzie bo zdaje sie ze

> dosc dobrze je poznales.

 

Hmm...

 

Po pierwsze - słuchałem tylko 20v4 i 40v4. I to raczej niewygrzane.

 

Po drugie - lepiej nie pisać Xv4, bo różnice w dźwięku pomiędzy modelami są duże.

 

A co do wyższości. Niezaprzeczalną zaletę jak dla mnie mają tylko jedną - bardziej podoba mi się ich dźwięk. :)

 

A czemu się bardziej podoba? W sumie to ciężko powiedzieć. Na pewno ogólnie bardziej odpowiada mi dźwięk monitorów, niż podłogówek. Co poza tym? Może przez trochę mniejszy, ale szybszy bas? Może przez trochę mniej jaskrawą górę? Może przez mniejszą ogólną potęgę dźwięku i przez to nieco inny sposób prezentacji?

 

Chyba jeszcze trochę za mało poznałem v4, żeby umieć tak na czynniki pierwsze to rozebrać...

[Mik]

->billvol76 daje rade takie polaczenie MF A3.5 z VA? moglbys skrobnac pare slow jak to brzmi i czego sluchasz?

[billvol76]

imo jeżeli chodzi o Mozarty to brzmi to naprawdę dobrze (kolumny mają impedancję 4 ohm i z MF to się sprawdza), pełna harmonia, spójność wszystkich zakresów, przejrzystość, stereofonia i to coś co pozwala siedzieć przed nimi godzinami (i wcale nie mam tu na myśli ich zacnego wyglądu). Bas jest kontrolowany i naprawdę mocny, słychać różne jego barwy i zakresy, przy czym warto eksperymentować z różnymi interkonektami, kablami, ustawieniem itp. U mnie grają w 25 m2 w starym budownictwie. Te kolumny zawsze mnie zaskakują i to z dobrej strony. Można bez obaw posłuchać na nich każdego rodzaju muzyki. Słuchając ciszej też wiele nie tracimy. Mają niesamowita dynamikę. Przy dużym poziomie głośności muzyke odczuwa się niemal fizycznie i to bez utraty informacji, kompresji dźwięku, przesterowania itd. Beethovenów słuchałem w Top hi-fi też na swoim A 3.5 i też zrobiły na mnie duże wrażenie. Są jeszcze bardziej wyraziste, no i ten bas, którego trzeba doświadczyć. Celowo słuchałem czegoś cięższego, w tym gitar, perkusji. Nic się nie zlewa, nie irytuje. W dźwięku słychać klasę. Zapomniałbym o wokalach, które brzmią fantastycznie. To tyle, ale jak pójdzie sobie żona, która ma teraz dobry ubaw, jak to czyta, to postaram się napisać więcej, na tyle na ile potrafię. Pzdr.

[Mik]

dzieki, z Twojego opisu wylania sie obraz systemu-marzenie :-) sluchalem poprzedniej wersji Mozartow z Primarem i gralo swietnie, choc wtedy wybralem Proaki. potem, z czasem, doszedlem do wniosku , ze Primare jest troche "za wolny". teraz mysle o przesiadce wlasnie na MF a w dalszej kolejnosci moze wlasnie Baby Beethoveny?

[billvol76]

ja z kolei słuchałem po drodze m.in. Jamo d590. Zachowywały się jak rosyjski blok w meczu z naszymi. Przy cięższej muzie zwaalniaaaały za baaardzo, żeby te wszystkie informację przekazać. Nie chcę namawiać, ale warto chociażby posłuchać. Nie porównywałem z poprzednią wersją Mozartów, niektórzy narzekali na bas, ale teraz naprawdę nie sposób. Warto porównać obie konstrukcje 2.5 (Mozart) i 3 drożną (BB) ze wszytskimi ich zaletami i wadami, no i spróbować też z MF A5, przy czym A3.5 naprawdę nieźle wypada, a różnica w cenie znaczna...

[JarlBjorn]

Zukzukuk, dzieki serdecznie za propozycje ale lampa, nawet obudowana, to nie moj klimat, jestem wylacznie konsumentem muzy i szukam prostych rozwiazan typu integra. Jakosci i charakteru lamp nie podwazam, po prostu "nie czuje bluesa".

[JarlBjorn]

Snajper ->

Dzięki za wyjaśnienia. Czyli czynnik powiedzialbym subiektywno-emocjonalny (w tym przywiązanie do marki) wydaje się odgrywać pewną rolę w Twoim werdykcie...

Jedno mnie trochę dziwi, że jako zwolennik cięższych klimatów muzycznych wydajesz się odżegnywac od nazbyt potężnego brzmienia.

 

Nb. czytałem wpisy o odsluchach Xindaxa, b. interesujace. Może jakoś uda mi się wypożyczyć na któryś wieczór ten wzmaka od kol. Jaro4444.

 

 

Kaszanka7->

Jarek, czyżbyś dołączył do nieformalnego fanklubu VA Beethoven Baby (swoją drogą firma powinna otrzymać jakąś nagrodę za opracowanie tej nazwy!)? Słuchałeś ich na swoim pma 2000? W czym upatrujesz ich ewentualną wyższość nad 704? Czy może tzw. wypełnienie basu jest lepsze? Czy może zmęczyła Cię nieco analityczność B&W (bo VA stoją chyba bardziej po stronie "muzykalnej").

 

Nb. Niedawno zorientowałem się że 2x cena pma 2000 w stosunku do 1500ae to nie tylko tych 10W na kanał więcej ale też większa uniwersalność... Trawię temat bo nie daje mi to spokoju.

 

 

Billvol76->

Niestety nie odbyłem jeszcze żadnego pożądnego odsłuchu VA mimo że przy okazji odsłuchu B&W pare miesięcy temu (jeszcze wtedy 603 S3) sprzedawca z TopHifi zachęcał mnie do Mozart Grand ale nie było czasu. Interesujące to co piszesz. O różnych modelach VA czyta się często mocno rozbieżne opinie ale to chyba naturalne przy firmie która sama nie produkuje głośników tylko kupuje je z zewnątrz. Fakt że najlepiej posłuchać, może będę miał wkrótce okazję.

Ws. MusicalF A5 to miałem niedawno oferte zakupu tego wzmaka od I własciciela w stanie idealnym za 5,7 tys. w przeliczeniu ale muszę posłuchać więcej wzmaków żeby wyrobić sobie opinię i nie trafić kulą w płot.

[gonarek]

bo Mozarty nie w kazdej konfiguracji sprawdza sie rownie dobrze, wiele zalezy od elektroniki. Przyklad:

Z Primare I20, Mozarty zagraly dosc sucho, z wycofana srednica, wyeksponowanymi sybilantami i slabo kontrolowanym basem (bylo go tez stanowczo za duzo), dzwiek z dobra dynamika ale malo spojny. i teraz w tym samym zestawieniu ProAc 130: piekna srednica, barwa, szczegolowa ale nie meczaca gora, dobra spojnosc i ogolne zrownowazenie tonalne. do tego wszystko z pelna kulturą - po prostu magia.

Te zame kolumny z Densenem B-100: Mozarty, duzo szczegolow ale tym razem bez syczenia, bardzo dobra srednica (szczegolnie piekna reprodukcja wokali), gleboka scena (doskonale oddanie planow) i dobre poczucie rytmu. nadal pewne klopoty z niskim basem. ogolnie jedno z lepszych zestawien jakie slyszalem jesli chodzi o ten wzmacniacz. Proacki natomiast zagraly raczej ospale, bas byl zanadto zmiekczony, na gorze pasma brakowalao nieco szczegolow i zdecydowania. Mimo to nadal piekna srednica, dobra rownowaga tonalna i spojnosc, ale jak na moj gust dzwiek juz nazbyt kleisty. ogolnie jednak zdecydowanie slabszy dzwiek niz z Mozartami.

Jak widac ta sama kolumna moze miec rozne oblicza zaleznie od okolicznosci. Gra caly system, a nie tylko kolumny - warto o tym pamietac.

[Gość masterofdeath6]

Witam. Nie chciałem zakładać nowego tematu, ale też mam podobne klimaty.

Słucham black/death metalu kolumny to jbl E80 i gra to jak dla mnie rewelacyjnie. "nie chce mi się wierzyć" że można jeszcze lepiej :> ,ale na pewno można. Dlatego ciekawi mnie na jakie kolumny się przesiąść coby nie żałować.

[gonarek]

Wlanie cos mnie olsnilo - panowie, jezeli namiastka rockowego dzwieku live! jest tym czego obaj z Jarlem szukacie a przy okazji nie macie małych pokoi, to obowiazkowo powinnisie posluchac Canton Karat M90 albo M80. Zwroccie szczegolna uwage na reprodukcje stopy perkusyjnej i sekcje rytmiczna wogole. A i moze niekoniecznie z Technicsem, bo ten raczej sobie nie poradzi. Nie wiem czy ten model nadal jest w sprzedazy (M90 sluchalem jakies 2 lata temu i wtedy nowy kosztowal cos kolo 8kzl), ale mysle ze warto wlozyc troche wysilku w wytropienie jakiegos egzemplaza - nie sadze zebyscie poczuli sie rozczarowani tym co uslyszycie.

Wogole dziwne, ze ta konstrukcja nie przyszla mi to do glowy wczesniej w tym watku, ale coz - lepiej pozno niz wcale.

[soso]

Canton Karat moze byc. Podobnie na zaoceanicznych forach do tego typu muzyki niesmiertelne wydaja sie zawsze Paradigmy czy w pewnych aspektach Klipshy i JBL. W Europie B&W lub Audiovector.

 

Osobiscie uwazam ze nieporozumienia do tak postawionego tematu proponowac swoje wlasne kolumny i kierowanie sie miloscia do nich. Co jak co ale Beethoveny czy Dynaudio nie mieszcza sie wedlug mnie w terminie 'kolumny do hard rocka'. No przynajmniej nie w stereotypowym rozumieniu tego terminu. :-)

 

pzdrw

 

soso

[JarlBjorn]

Kolumn Canton nigdy nie sluchalem przyznam. Tego modelu M90 / M80 w obecnej ofercie linii Karat nie ma niestety, sprawdzilem na stronie. Jesli jednak ma podobne boczne wyprowadzenie wooferow (co za rozmiar!) jak obecna linia podłogówek Canton Karat to niestety nie zmieszczą mi się do pomieszczenia. Nie wiem czy u Masterofdeath6 sie zmieszcza.

 

Na marginesie, rozeznania tematu nie jest prosta sprawa, dwaj renomowani forumowicze ktorych wypowiedzi zawsze czytam z uwaga i zainteresowaniem udzielaja calkowicie sprzecznych wskazowek :)

 

MariuszJ - do hard rocka tylko Dynaudio,

Soso - "Co jak co ale Beethoveny czy Dynaudio nie mieszcza sie wedlug mnie w terminie 'kolumny do hard rocka'."

 

No ale wiadomo, dzwiek sprawa subiektywna :) Pozdrowienia

[soso]

Oj, JarlBjorn, oczywiscie, ze na Dynaudio mozna doznawac ekstazy sluchajac metalu co nie zmienia sprawy, ze w potocznym rozumieniu maja one jednak nieco slodkawe zabarwienie i ladnie zbalansowane wszystkie zakresy.

 

Do hard rocka zas zwykle dopina sie latke wielkiego basu i ostrej gory przy malo istotnej srednicy.

 

pzdrw

 

soso

 

PS

 

Slucham czesto rocka na moim lagodnym jak baranek zestawie i jest bombowo jak pod B-52 ;-)