Skocz do zawartości
IGNORED

Jakość sprzętu a preferencje muzyczne


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

z naszym przyjacielem jazz:-) jest jak z darmowa paczka kawy w gazecie wyborczej. czlowiek sie zastanawia - po cholere kawa!? jazz:-)? po cholere kawa?! skoro wiadomo, ze i tak chodzi o to, zeby opylic towaru za kilkaset baksufff. nie? powiedz jazz cos smiesznego. powiedz cos takiego, zeby to bylo tak smieszne, zeby kazdy smiec na tym forum uznal, ze jestes tutaj po to, zeby mu zrobic... medal. wtedy dopiero bedzie smiesznie i pozytecznie. i chcialbym jeszcze jedna rzecz powiedziec: jazz:-) w swojej pacynkowatosci moze nie zdajesz sobie sprawy z tego, lecz...

powiedz cos zabawnego, skoro jestes na tym forum blaznem. nie wiem, czy to jest zgodne z twoja strategia dystrybucji produktow md... niewazne! powiedz cos smiesznego. wiesz, co to jest smieszna rzecz? nie wiesz? skoro tak, powiedz choc jeden smieszny kawal. jazz:-) plizzz!

Edward,

 

"The last temptation..." faktycznie ciekawa płytka, koncertu nie słuchałem...pokrewne klimaty, medytacyjne, duszna głębia wschodu. Nagrania wymagające przestrzeni i barwy:)

Jazz po prostu ma wolne w ten weekend na portierni w "Los Angeles" (jednogwiazdkowy motel w Dachnowie k. Żabiej Woli - woj. mazowieckie) i dlatego nie ma dostępu do netu.

 

Jazz nie gniewaj się za ten mały sarkastyczny przytyk. To z sympatii do Ciebie.

zastanawia mnie wasza zaciekłośc w stosunku do osoby Jaaza? To przez to ,że ma więcej kasy i robi w życiu to o czym my mozemy tylko pomarzyć? Jak to jest? Moze warto cieszyć się z kims jeśli wiedzie mu sie lepiej?

poz.

Roland. Jest mi to tak naprawde obojetne co i kto pisze. W twoim wypadku, zdecydowanie i bezapelacyjnie wole byc gdzie jestem ja, niz tam gdzie jestes ty, jakkolwiek nie nazwiesz mojego miejsca lub stanu rzeczy.

Ja nie marzę ani o bogactwie, ani o sławie, ani o czymkolwiek, co by ode mnie w pełni zależało. Jeżeli jest jakaś rzecz, której bardzo pragnę to chcę by taka jedna mnie kochała. Niestety nie ma na to panaceum w postaci platynowego Mastercarda.

 

A gdyby tak było, jakie życia byłoby proste - wyciągamy kawałek plastyku i cyk - ona jest nasza. Ale niestety.

>yolaos

 

>To przez to ,że ma więcej kasy i robi w życiu to o czym my mozemy tylko pomarzyć?

 

Ty zartujesz, yolaos ?

Doprawdy marzysz, zeby robic w Zyciu to, co - Jazz :-) ?!!!

 

Glowne problemy Jazza biora sie wlasnie stad, ze wrzucony jest w beznadziejna, nudna biurokratyczna robote !

Tam u Siebie, w Kalafoni, calymi dniami w zarekawkach podlicza slupki cyferek, kombinujac "logistycznie"

(dla firmy ktora Go zatrudnia) jak najkorzystniej sprzedac do Murzyniii - jalape, imaginujac Sobie w przerwach

kiedy nie widzi go przelozony, ze jest wolnym jak ptak playboyem-artysta odwiedzajacym swoim yachtem - Helion,

najegzotyczniejsze zakadki naszego globu, witany owacyjnie przez najpiekniejsze przedstawicielki naszego gatunku !

To taki - Rico, z "Midnight Cowboy" !

A jedyne w czym jest wolny i co moze zrobic, to wpakowac te Swoje cztery litery (zaczynajace sie na d...),

w puszke z blachy na trzy litery (zaczynajace sie na B..), i sobie troche (wokol klombu) w Colombo - pojezdzic !

Ot, cala Jego wolnosc i szczescie !

>yolaos

 

Jestem potomkiem Swiatowida i Syrianskiego Bostwa, istota samo-swiadoma i nad-swiadoma !

 

Ja wiem - WSZYSTKO !

 

Jazz jest ZEWNATRZSTEROWNY ! To marionetka, ktora sama - NIC nie moze !

Moze miec tylko zludne POCZUCIE jakiegos wyboru, przez scisle "podstrojenie sie"

i podporzadkowanie ktoremus z kanalow w Przestrzeni Kulturowej, przeznaczonych

dla takich wlasnie mieszczanskich dupkow ! On tylko wybiera (pilotem) - KANAL !

Ludzie, błagam, skończcie z tym!

Facet stworzył sobie swoje własne piekło między uszami i musi w tym szambie żyć. Tylko czemy wylewa to destrukcyjnie na łama forum? Od samochodów i innych rzeczy są fora tematyczne, w sprawach.. hmm.. umysłowych też, no i są specjaliści.

A tak w ogóle to proponuję - to już nie są takie gigantyczne kwoty jak kiedyś tam, jak komuś coś brakuje i chce si ę zes... z zazdrości że ktoś inny coś ma a on nie - to przecież istnieją takie instytucje jak banki, są pożyczki, do sprzedania jakaś działeczka, domeczek czy coś w tym stylu i BŁAGAM, niech się w końcu zrealizuje. Bardzo serdecznie tego wszystkim życzę. I przy okazji w końcu taki delikwent nie będzie zaśmiecał forum.

Amen.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

wasylak,

 

koniecznie posłuchaj "Secret World". Jeśli lubisz Gabriela będziesz zachwycony, obiecuję! :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Edward, wasylak>

 

Odnośnie Petera Gabriela i jego krążka Secret World Live nie zawacham się użyć określenia że jest to najlepsze nagranie koncertowe jakie słyszałem. Jestem w tym wydawnictwie absolutnie zakochany. Oprócz Gabriela fenomenalni Tony Levin i Manu Katche (zresztą chyba odkryty przez Gabriela) oraz cała reszta. Może popełnie bluźnierstwo ale nie sądze że w wersji don't give up lepiej poradziłaby sobie Kate Bush - rewelacyjna Paula Cole. Każdy utwór zresztą to perełka i gdyby człowiek chciał wymienić dobre utwory z tej płyty musiałby wymienić wszystkie:

come talk to me

steam

across the river

slow marimbas

shaking the tree

red rain

blood of eden

kiss that frog

washing of the water

solsbury hill

digging in the dirt

sledgehammer

secret world

don't give up

in your eyes

 

Płyta którą zabrałbym na bezludną wyspę bez chwili zastanowienia. Polecam.

Walery, 4 Gru 2006, 16:29

 

>Odnośnie Petera Gabriela i jego krążka Secret World Live nie zawacham się użyć określenia że jest to

>najlepsze nagranie koncertowe jakie słyszałem.

 

A ja to ujmę tak:

- koncert: super,

- poszczególne utwory: super,

- jakość nagrania: niestety taka sobie... :(

 

Kupiłem ten koncert na DVD, zripowałem ścieżkę audio do wave. Słuchać się da, ale jakość boli bardzo. Gabriel brzmi jak zarzynany indyk, całość jest płaska... Zniechęcony spróbowałem posłuchać materiału ze zwykłego CD. Trochę lepiej, ale niestety nadal marnie. Mogę tego słuchać w samochodzie, albo ogladać na TV na wbudowanych głośnikach. Na bynajmniej nie jakimś wypasionym sprzęcie stereo w domu słuchanie nie jest miłe... :(

 

A szkoda, bo pod względem muzycznym to faktycznie rewelacja.

Snajper>

 

Masz racje, nagranie mogłoby być lepsze.

Kiedyś w klubie słuchałem tej płyty w zestawieniu:

Brazylijka>PreJar BLS> AlephJar> Pentagony, wszystko spięte Kontechem.

Zamknąłem oczy i byłem na koncercie - niezapomniane przeżycie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.