US: Jakiej kary mam się spodziewać?

[MariuszJ]

Sprawa jest do bólu prosta - sprzedałem w 2004 przez Allegro kolumny za 1100 zł (używane więcej niż pół roku, żeby ktoś nie próbował mnie bardziej straszyć niż powinien ;). Oczywiście, nie przyszło mi do głowy wypełnić PCC, więc uszczupliłem Skarb Państwa na 22 zł. Protokół już spisany, czekam na decyzję US.

 

Ilu pln w plecy się spodziewać? Może tylko progrożą palcem, a może powinienem wystawić na Allegro nereczkę? Ma ktoś doświadczenia?

[marekk]

Do 80% podatku wynikającego z dochodu + odsetki +sprawa karno skarbowa(powyżej 250 zł) max 500.000.zł+5 lat odsiatki ;)

To nie żart lecz maksymalna kara jaką moga ci dołożyć

Natomiast minimalna - idz do szanownego pana (pani) naczelnik US który sprawę prowadzi - popłacz że nie wiedziałeś (co nie usprawiedliwia) i może on nawet sprawę darować !!(nikła szkodliwość czynu) tak więc wtedy wyjdzie np 22 zł + odsetki +ew samowolne poddanie się karze.Uwierz w US pracują też ludzie!!

[Robert Gdansk]

A masz juz jakies pisemko w.w sprawie?

Co tam pisze bo wg mnie to kupujacy solidarnie powiniem partycypowac w karze. (on tez powinien podatek oplacic chyba ze w umowie bylo inaczej)

[burz]

Wybaczcie ignorancje - ale kupujac te kolumny w sklepie juz zaplaciles podatek... To czego ONI jeszcze chca?

[MariuszJ]

Robert Gdansk>

 

Został spisany protokół z kontroli (zakres: podatek od czynności cywilnoprawnych), gdzie stoi że nie spisałem umowy sprzedaży i nie odprowadziłem PCC od transakcji - wszystko zgodnie z prawdą. Cóż, nieznajomość prawa nie zwalnia od jego przestrzegania.

 

Zdaje sobie sprawę, że podatek od umowy w przypadku braku precyzyjnych ustaleń, powinien być solidarnie pokryty przez obie strony. Powiedzmy, że jednak wolałbym nie zatruwać życia większej liczbie osób niźli ja sam. Jeżeli skończy się na podatku i odsetkach nie będę czuł się pokrzywdzony, w innym wypadku (np. wtedy gdy urzędnikom skarbowym będzie tak dopisywał humor jak Markowi ;-))) oprócz pretensji do siebie, będę miał również duży żal do Allegro. Nie za "wydanie", a za brak informacji (wtedy - nie wiem, może dzisiaj jest inaczej). Coś w końcu za tę prowizję mi się od nich należało.

 

burz>

 

Są "w prawie". 2% podatek od czynności cywilnoprawnych trzeba płacić od każdej transakcji powyżej 1000 zł. Jeżeli przedmiot sprzedaży był używany przez mniej niż pół roku, płacisz podatek dochodowy. Jeżeli sprzedaż swoją powtarzalnością nosi znamiona działalności gospodarczej, płacisz VAT. Mądry Polak po szkodzie.

[adamo_0]

Dla upewnienia.

Jezeli sprzedam w danym roku podatkowym kilka przedmiotow i otrzymam sumaryczna kwote powyzej 1000 PLN to tez musze zaplacic podatek?

[MariuszJ]

Nie, o ile sprzedaż dotyczyła przedmiotów używanych przez dłużej niż pół roku oraz nie miała znamion działalności gospodarczej (nie wyglądasz w oczach urzędnika na handlarza).

[Piotrek_PP]

Witam serdecznie

A jeżeli została spisana umowa kupna sprzedaży, w której widnieje zapis o ponoszeniu wszelkich kosztów wynikających z realizacji tej umowy w tym opłaty skarbowej przez kupującego, to czy na sprzedającym nadal ciążą jakieś obowiązki wobec US? Musi zawiadomić? Coś opłacić?

[MariuszJ]

Piotrek, wg mojej wiedzy nie. Umową taką wybronisz się przed US, oczywiście wkopując kupującego - o ile nie uiścił.

[Hubi]

a jak już jesteśmy przy US mam pytanie: czy US może mi bez powodu sprawdzić prywatne konto bankowe i zapytać o pochodzenie niektórych wpływów? Ma ktoś z was takie doświadczenia? Pytam, bo w naszym chorym państwie strach wpłacić na własne konto kasy z dodatkowych źródeł zarobków.

[MariuszJ]

Hubi, nie potrafię Ci odpowiedzieć autorytatywnie na to pytanie.

 

Niemniej przychodzi mi do głowy dość gorzka refleksja: ludzie których uważam za "normalnych" nie powiedzą urzędnikowi, że codziennie przed domem na chodniku znajdują 100 zł (nie więcej). I właśnie oni dostają za to po dupie.

[Piqs]

Z moich doswiadczen z US to policza Ci tak:

22 pln tytulem zaleglego podatku

8 pln odsetek (zalozylem, ze obowiazek podatkowy wystapil 1.1.2004 a placisz dzisiaj)

do tego moga Ci doliczyc 75-80% tytulem kary, czyli kolejne 20-25 pln

moga tez Ci wreczyc mandat za nieprzekazanie w terminie deklaracji podatkowej PCC - mandat zaczyna sie od 100 lub 150 pln - ale od tego moga odstapic z uwagi na to, ze to Twoj pierwszy raz ;)

 

Czyli w najgorszym razie wydaje mi sie ze w 200 pln sie powinienes zamknac, a w najlepszym - w 30 pln.

 

Pozdrawiam,

 

Piqs

[MariuszJ]

Dzięki Piqs za słowa otuchy - będzie mi lżej czekać. Zdam relację z finału.

[Cervantes]

można wpłacać na konto każdą kaskę. Teorytycznie nawet można wyprać i 1000000zł jak się zapytają skąd kasa, odpowaidasz, że z prostytucji. spotkałeś kobetę, która zaproponowała Ci tyle za numerek. w polsce prostytucja jest legalba (można być prostytutką) tylko czerpanie z niej korzyści jest nielegalne (nie można być alfonsem)

 

stąd też państwo nie może pobrać żadnego podatku, bo automatycznie stałoby się "alfonsem". : )

 

zasłyszane od pewnego Prawnika grupy przestępczej z Pruszkowa

[stefan5000]

musisz sie spodziewac kary smierci

bo to w ameryce jest szeroko pratykowane

[Slav]

A kiedy ma byc ten final i na jakim kanale? :)

[thon022]

>Cervantes

 

Ten numer już nie przechodzi, to nie takie hop siup. Takie rzeczy trzeba teraz "uprawdopodobnić". Standardowe pytania które zada skarbówka to - gdzie uprawiano nierząd? z kim? w jakim okresie? kto może to potwierdzić? jaki rodzaj usług świadczono? ile płacono za daną usługę? itp... Takiego sita trzeba być świadomym i dobrze się zastanowić przed pójściem w tę wersję. Zresztą - ile razy trzeba dać dupy żeby zebrać milion? ;D

[theli28]

Hubi - konta chyba nie sprawdzą. Ale znam osobę do której doczepili się gdy dokonała zakupu za ok 20 000. I miał koleś postępowanie skąd kasa.

 

Pozdrawiam!

[Cervantes]

>>thon022, 10 Gru 2006, 21:02

 

 

Niekoniecznie

 

numerek był tylko raz za milion. to była piękna długonoga holenderka. miała około 30 lat. a numerek odbył się w Świonujściu na plaży po zmroku. świadków nie było :)

 

I co oni na to??

[MariuszJ]

Dzisiaj sprawa się zakończyła, zapłaciłem 22 zł zaległego podatku, bez odsetek, bez kary.

 

Niestety, nie wykorzystałem szansy na zostanie Największym Przestępcą Skarbowym IV RP...

 

Pozdrawiam.

[inżynier]

Gratulacje!

 

Bez względu na kwoty i powody każdy kontakt z US jest stresujący.

Oraz powoduje dziury w kieszeniach :(

[lenam]

Ale że im się chce, kut(...)som jednym, ludziom życie zatruwać za taką kwotę?! Przecież koszty całej operacji przekraczają wpływy. Absurd do kwadratu. Niech się zajmują cwaniakami, ktorzy wachlują milionami.