Skocz do zawartości
IGNORED

Jeśli nie Technics, to co? ;) Długie


Marcin_1980

Rekomendowane odpowiedzi

Taki lekki wzmacniacz... Muszę się z tym oswoić ;)

 

A cedek i tak jest w planach, także nie muszę oszczędzać na wzmacniaczu :)

 

Ten Rotel RA-02 coraz bardziej mi się podoba....

 

w/g danych technicznych ma bardzo duże pasmo przenoszenia...

 

Pozdrawiam

Ktos wczesniej polecał MF E10 - 8kg ciepłego, szczegółowego, dynamicznego i przestrzennego dźwięku. Nie buczy i nie jest wcale taki misiowaty. Świetny wzmak do dzisiaj, z czasów kiedy Musical Fidelity robił jeszcze dobrą elektronikę. Miałem ten wzmak jakieś 4-5 lat. Grał z Radmorami LS20, Trilogy Prince i JmLab Cobalt. Z kazdym z tych głosników grał dobrze, ale inaczej. Myśle, że z Tannoyami zagrałby tak coś pomiedzy Trilogy a JmLab. Dobry do Symfoniki, Jazzu i Rocka - uniwersalny wzmacnoacz.

 

Wada ? Jest - brak pilota :-)

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Marcin_1980>>>>>>>>

 

juz sam tytuł Twojego wątku sugeruje, że Technics to nie sprzęt dla audiofila i masz racje jezeli chodzi o współczesną produkcję tej firmy, jest to chłam dla mas, ale na przełomie lat 70/80 kiedy nie było Krell'a, Pass'a itd. był to autentyczny High-End i do dzisiaj jako vintage sprzet z tamtego okresu osiąga wysokie ceny patrz:http://www.adrian-kingston.com/SEA5.htm

z koncem lat 70'ych ukazała sie rewelacyjna końcówka SE-A2 pracujaca w czystej klasie A i niesamowitej mocy 2X200Wat o wadze cos około 50kg i bardzo innowacyjnym patencie zasilania, który zachowując zasade czystej klasy A, był oszczędny energetycznie (tzn. nie pobierał cały czas z sieci 2KW), w latch 90'ych taką samą zasade sasilania energooszczednego wykorzystała firma Stax w swoich monoblokach (600W czysta klasa A)

wykorzystując sukces tej końcówki technics wypuscił w tym okresie całą serię udanych końcówek ale juz jako quasi klass A, ale dźwiękowo były to bardzo udane konstrukcje

Piotrek608

 

....ale to nie było zgryźliwie? Tylko jako zacny "poprawiacz" elektroniki nie mogłeś sie powstrzymać :-))

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

wydaje mi sie ze technics zaczał padac na ryj wtedy gdy do srodka wszedzie zaczal instalowac sowje scalaki hybrydowe..słabe liche i maksymalnie przyoszczedzone..

adamhiend,

 

Masz całkowicie rację, nie można potępiać w czambuł nie znając historii firmy. Od siebie dodam, że Firma popełniła też parę świetnych CD np. taki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

xniwax>>

 

ale taka chyba jest prawidłowość robienia dużych pieniędzy, najpierw wyrabia się marke na dobrych konstrukcjach i jak już nazwa się utrwali, no to frru... masówa

 

ale może jestem niesprawiedliwy, maże zalezy to też od ludzi, starzy konstruktorzy odeszli na emereturę, a mlode pistolety robią ładnie i oszczednie (tanio)

Jasne, wystarczy popatrzeć co robił Sony, Pioneer i...mój "ukochany" Musiacal Fidelity (zgroza).

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Witam,

 

Kupiłem Rotela RA-02. Właśnie dotarł. Przez weekend będzie testowany, w poniedziałek podzielę się z Wami moimi wrażeniami. Dziękuję za wszystkie Wasze opinie. Oczywistym jest, że nie da się kupić idealnego dla siebie sprzętu tylko na podstawie opinii innych, ale to właśnie Wasze opinie nakierowały mnie na pewną drogę. Mam nadzieję, że to dopiero początek tej drogi :)

 

Jeśli zaakceptuję brzmienie Rotela, będę Was prosił o pomoc w wyborze cedeka do tego zestawu...

 

Pozdrawiam wszystkich, Marcin

  • Redaktorzy

Marcin_1980 - jak wzmak z kolumnami trochę pogra to napisz przynajmniej w skrócie, czy o takie brzmienie Ci chodziło i co jeszcze chciałbyś poprawić.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Coś mi się zdaje, że bardziej kupiłeś go ze względu na wygląd niż na brzmienie. Ale jeśli się mylę i pasuje do Twojej muzyki to daj znać, bo ja słucham podobnej i planuję kupić w 2007 roku jakiś zestaw do małego pokoju do cichego grania, więc może się przekonam do retela.

Marcim_1980>>>>

czy to ta cienizna? ciemno to widzę:

 

RA-02

Powiększ zdjęcie Powiększ Zdjęcie

Specyfikacja Produktu

• 2 × 40 watt 8 Ω

• 5 wejść: mm phono, tuner, cd, aux 1, aux 2

• Wejście słuchawkowe

• Pre-out

• 12 volt trigger

• Transformator toroidalny

• Pilot

Dane Techniczne

Moc na kanał przy 8 Ω (20 Hz-20kHz, 0,03% THD) 2 x 40 wat

Moc ciągła 0.03% max

W połowie mocy 0.03% max

Przy mocy 1wata na kanał 0.03% max

Współczynnik tłumienia ( 8 Ω) 150

Phono (MM) -

Wejście liniowe 10-100k Hz, ± 3dB

Phono -

Regulacja barwy dźwięku -

Bass ±6dB (100Hz)

Treble ±6dB (10KHz)

Line level input 95 dB

Pobór mocy 300 watts

Wymiary (W x H x D): 435 x 72 x 342 mm

Wysokość panelu frontowego 60 mm

Waga (net): 6.5 kg

iezaprzeczalnie najnowszy klasyk, RA-02 dodaje wygodę obsługi pilotem zdalnego sterowania do jednej z najbardziej docenianych konstrukcji zintegrowanego wzmacniacza stereofonicznego kiedykolwiek wyprodukowanego. Moc wyjściowa (40 wat RMS x 2) jest w pełni odpowiednia do wszystkich pomieszczeń, poza tymi największymi. Wysoki współczynnik tłumienia zapewnia pełną kontrolę kolumn głośnikowych. Dodatkowo wyprodukowany przez Rotela transformator toroidalny razem ze specjalnie zaprojektowanymi kondensatorami bloku zasilania zapewnia stabilne zasilanie i poszerzoną rozdzielczość sygnału. Pilot zdalnego sterowania, wyjścia głośnikowe A/B, pięć wejść liniowych, wejście phono MM, wejście słuchawkowe i wyzwalacz 12 V uzupełniają ten wyjątkowy produkt.

Iceman>>

ja reprezentuje old skul.że co dobre to musi byc wielkie, ciezkie i miec sporo mocy, jak sportowe auto, które musi miec wielkie przyspieszenie, ale i w paru sekundach wyhamowac, chodzi o wzmocnienie wybuchowych transjentów, ale i oddac całe zróznicowanie pianisimo, pamietam jak kupiłem pierwsza wielka profesjonalną końcówke NIKKO Basic-1,(2X220W/sin/8ohms) najpierw przez 2 dni nie udało mi sie jej podłaczyc do sieci, wylatywał bezpiecznik, czytam jak ćwok instrukcję: "zabezpiecz w sieci pobór mocy 1200W" mam automat 6A mnoże to przez 220V, no przekracza to 1200W, ale kazda próba podłaczenia do sieci kończy sie wywaleniem bezpieczników, dopiero po 2 dniach wpadłem na pomysł,że formowanie 2 wielkich elektrolitów 44000u/110V, ciągnie taki prąd, ze to musi wywalać, kupilem zwykłe bezpieczniki 10A i zadziałało, mogłem juz sluchać i wówczas oniemiałem:

klarowność, spokój, gra to tak od niechcenia, żeby nagle rzucic czlowieka na pysk niespodziewaną mocą, która niemiała ograniczeń, a miałem tylko kolumny DIY na peerlesa'ch 100W/50L (bas 25cm, srodek kopułka, gora kopułka),

a wczesniej też miałem niezle wzmacniacze (revox 2X45W, luxman 2X40W, marantz 2X100W)

 

od tej pory juz nie słucham zabawek o małej mocy, chociaż przyznaje, że lampa, lub czysta klasa A może czasem zaskoczyć, mając moc tylko 2X40W (lampa) lub 2X70W (klasa A aleph 0)

 

dlatego uwazam, ze vintage o mocy powyzej 100W mozna kupic za te pieniadze, nastepnie poddać to liftingowi i to jest, chociaz z drugiej strony sa rożne gusta i spotkałem sie z audiofilami, którzy sluchaja monitorków 15L i tego typu wzmacniaczy i sa szczesliwi

Witam po przerwie...

 

 

Rotel dotarł, trochę go już posłuchałem. I... nie do końca jestem zadowolony. Wczoraj robiłem porównania: Technics vs Rotel RA-02 vs Pioneer SX-450. Stary receiver Pioneera zostawia pozostałą dwójkę daleko w tyle... :( Jego brzmienie podoba mi się po prostu najbardziej.

 

Co do samego Rotela: pierwsze moje wrażenie jest takie, jakby mu pary brakowało, a na pewno już brakuje takiego przyjemnego basu. Jest bardziej precyzyjny od Technicsa, muzyka jest bardziej szczegółowa, ale... no to nie do końca to, czego szukam.

 

Co więcej, nie odczułem aż takiej różnicy w brzmieniu Technics vs Rotel, jak w przypadku porównania któregoś z tych klocków ze starym Pioneerem.

 

Być może moje wrażenia słuchowe są ograniczone, może jednak mój słuch nie wychwytuje pewnych rzeczy na tym poziomie... nie wiem.

 

UPDATE:

Kolejny dzień przesłuchań ROTELA ;) Dałem mu trochę „popalić” szybszą i głośniejszą muzyką – na tapetę poszło kilka piosenek Queen-u, z płyty „The Miracle”. I… Przy ustawieniu basów na max i odjęciu minimalnie sopranów oraz ustawieniu głośności na odpowiedni poziom Rotel się rozpędził. Bas jest jakby odpowiedni, wtedy, kiedy trzeba, tyle ile trzeba i jest bardzo czysty. Nie ma efektu „buczenia”. Podoba mi się i jednocześnie zaskakuje – w końcu nie do takiej muzyki był wybierany… Wniosek: ten wzmacniacz potrafi kopnąć, potrzebuje się tylko trochę rozpędzić. Nasuwa się na myśl określenie „leniwy”. I chyba nie do końca mi pasuje do słuchania spokojniejszej muzyki: troszkę ciszej, ale gdzie miłe dla ucha dźwięki kontrabasu czy bębnów muszą być odpowiednio wyraźne.

 

Dzisiaj wieczorem przesłuchań dzień kolejny, przypadkiem trafiłem na ścieżkę dźwiękową z filmu „Chicago”, zobaczymy, jak z tym sobie poradzi.

 

Skłaniałbym się jednak do zakupu jakiegoś starego (końcówka lat ’70) wzmacniacza, troszkę ważącego i z trochę większą mocą. Rotel najprawdopodobniej będzie do sprzedania.

Marcin_1980>>

 

a więc wyszło na moje, jako ciekawostkę dodam tylko, że wówczas nie miałem zadnego przedwzmacniacza, cała kasa poszła na koncówke Nikko, mialem zrobiony "luzem" przedwznacniacz na scalakech NE5534 do wkladki phono MC a wzmocnienie odbywalo sie na leżącym tez luzem na stole potencjometrze z elwy 47K, całoś była połaczona kabelkami tzw. pająk

>Skłaniałbym się jednak do zakupu jakiegoś starego (końcówka lat '70) wzmacniacza, troszkę

>ważącego i z trochę większą mocą. Rotel najprawdopodobniej będzie do sprzedania.

 

Odradzam to posunięcie. To ponad trzydziestoletni sprzęt i uwierz mi - to może się nie sprawdzić. Technika i brzmienie się nieco zmieniło. Przykład tego wstanowi choćby technics jako symbol minionych lat.

 

Co do rotela to tak jak wspominałem wyżej nie jest to chyba sprzęt do muzyki jaką lubisz tzn. to nie to brzmienie. Ty po prostu szukasz spokojniejszego brzmienia - brzmienia w którym wokal i instrumenty grające środkiem wysuwają się na pierwszy plan. Ja osobiście też chcę coś takiego. Chcę znaleść wzmacniacz który sprawi, że wokalista wyjdzie z zza orkiestry gdzie obecnie stoi i stanie przede mną. Podobnie gitarzysta grający solówki.

 

W związku z tym polecam raczej przetestować jakieś wzmacniacze o innej charakterystyce brzmienia - warto może spróbować jakiegoś NADa, Musical Fidelity i coś w tych klimatach. Najlepiej kupować używane wzmacniacze - bo jeśli się brzmienie niespodoba to zawsze można sprzedać z niewielką stratą.

Witam,

 

Biorę pod uwagę tylko używane - niestety na taką "zabawę" trzeba mieć trochę gotówki odłożonej, ale tak jak piszesz - można odsprzedać z niewielką stratą. Minus tego rozwiązania - najczęściej brak możliwości odsłuchu...

 

Szukam dalej :)

 

 

Pozdrawiam, Marcin

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.