Skocz do zawartości
IGNORED

Kto wierzy reklamie i producentom kabli?


marianek

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie jeszcze raz poprzynudzać, bo argumentacja "na droższym sprzęcie drogie kable lepiej zagrają" delikatnie mówiąc nie do końca oddaje prawdę o szeroko pojętej kablologii. Ja osobiście kładę laskę na voodoofilskie gadżety i wydumane pseudo naukowe teorie, czego wyraz dawałem nie raz i nie dwa na tym forum. Nie podniecają mnie bajkowe opisy i magicznych zdolnościach tego czy tamtego kabelka i generalnie ten aspekt całej zabawy w audio olewam ciepłym moczem. Kabli używam tylko dlatego, że bez nich raczej niewiele usłyszę. Systemy jakie posiadałem też na wysokiej półce nie leżały ani nawet obok niej. Po prostu od czasu do czasu zmienię któryś tam element, bo akurat mam trochę luźnego grosza albo trafi się okazja. Do czego zmierzam... Ano do tego, że daleki jestem od wsłuchiwania się w pobrzękiwania na gitarce czy pitolenia na skrzypkach i wyłapywania jakichś tam zmian po wpięciu w tor nowego urządzenia czy kabelka. Absolutnie nic z tych rzeczy. Słucham muzyki, a nie sprzętu. Co jednak nie zmienia faktu, że niekiedy zmiany są wyraźnie słyszalne i to w żartobliwych przedziałach cenowych. Dajmy na to kabelki głośnikowe, bo o nich jest tutaj głównie mowa, to mam w szafie kilka kompletów, które mi się nazbierały przez te wszystkie lata. Żadne tam wypasy. Zwyczajne druty "od lampki" cięte z bębna. Aktualnie z tego co pamiętam, to mam AST 200, które czasami wpinam przy biwiringu... mam jeszcze kilka metrów jakiegoś taniego Jamo, który kiedyś dostałem od McGyver`a... i jeszcze jakieś tam się pałętają nonejmy po 2.50 za metr. No i kabelki, które teraz u mnie grają, to jakies tam Nakamichi hi end bla bla bla... Ogólnie rzecz biorąc, to mam tu kolekcję najzwyklejszych budżetowych drutów za grosze, takie sobie kolumny i całkiem niezły wzmacniacz do kompletu. Na większości tu obecnych mój system zapewne nie zrobiłby wiekszego wrażenia. No i właśnie na tym klasowo żadnym zestawie doskonale słychać różnice w tych nawet gównianych kabelkach. Nie wiem który jest droższy czy lepszy, ale wiem, że każdy z nich jest inny. Różnice są do tego stopnia słyszalne, że konkretnym kabelkiem mogę sobie modelować charakter brzmienia w zależności od tego jak ustawię kolumny w pomieszczeniu. Jak mi mało basu, to wpinam Nakamichi. Jak muzycy się kotłują na scenie, to wpinam Jamo. A jak usiłuję wcisnąć sąsiadowi gównianą płytę, to wpinam AST bo on lubi loudness i dodatkowo wszystkie potencjometry maksymalnie przekręcone w prawo. Mój piec ma tylko gałkę volume, więc ratuję sytuację kabelkami. Za to w drugim pokoju mam osobny system, którego używam pracując przy komputerze. I tutaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Pokój ten jest o ponad połowę mniejszy od salonu, a kolumienki stoją ok. 100cm od mojego łba. Teoretycznie wszelkie zmiany powinny być o wiele bardziej słyszalne, bo fale dźwiękowe mają trzy razy krótszą drogę do przebycia, a poza tym nie napotykają żadnych przeszkód "po drodze". I co? Ano właśnie. I nic. Ten system wydaje sie zupełnie nieczuły na jakiekolwiek zmiany w okablowaniu doskonale słyszalne w pokoju obok na innym systemie. Nie potrafię tego wyjaśnić i nawet nie mam takiego zamiaru. Po prostu tak jest i tyle.

Także według mnie kable bez wątpienia "grają" ale nie zawsze i nie ze wszystkim, to raz. A temat lepszości i ceny poszczególnych modeli, to już zupełnie inna historia i pole do popisu dla speców od marketingu. To tyle, ufff...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla, 23 Lut 2007, 21:41

 

Może mój system i to na czym słuchałem muzyki nie było czułe na okablowanie?

 

Supre kupiłem bo ma ocynkowaną miedź, lepsza odporność na czynniki zewnętrzne, które powodują po jakimś czasie utlenianie się miedzi oraz kruchość kabli no i nie trzeba było robić konfekcji co sam sprzedawca nawet przyznał. Ale brak konfekcji to niewygoda bo często przenoszę wszystko w inne miejsce i kable się niszczą dlatego pozbyłem się tandetnych terminali i wyposażyłem wzmacniacz w nowe, które akceptują widełki i wtyki bananowe. Wygodniejsze i mniej destrukcyjne rozwiązanie no i supra dostała bananki :)

napisał dudivan:

 

"Dlatego oskarżam tych, którzy w l. 70-tych rozpętali całą aferę z kablami o otworzenie puszki Pandory!

Przedtem wszystkie kable grały dobrze, nawet te najtańsze od żelazka grały tak samo jak dzisiejsze Super Reference Ultima No. 1 i wszyscy byli zadowoleni.

Ale wpieprzyli się fachowcy od robienia ludziom wody z mózgów i się zaczęło niezadowolenie, szukanie ukojenia i niemożność beznadziejna znalezienia tegoż!"

 

Bardzo słusznie. Ja zaś oskarżam tych, którzy w latach 50/60 zaczęli lansować stereofonię. Kable, kable... Stereofonia! - to jest dopiero gówno, i ściema kompletna. Cholerna zmowa po to, żeby sprzedać Wam wszystko podwójnie. Przedtem było mono, i wszyscy byli zadowoleni. Ale wpieprzyli się fachowcy...

 

I jeszcze wam się wydaje że słyszycie przestrzennie.

 

A to k..wa reklama tylko, reklama i autosugestia.

yancho, 24 Lut 2007, 14:23

 

>Bardzo słusznie. Ja zaś oskarżam tych, którzy w latach 50/60 zaczęli lansować stereofonię. Kable,

>kable... Stereofonia! - to jest dopiero gówno, i ściema kompletna. Cholerna zmowa po to, żeby

>sprzedać Wam wszystko podwójnie. Przedtem było mono, i wszyscy byli zadowoleni. Ale wpieprzyli się

>fachowcy...

>

>I jeszcze wam się wydaje że słyszycie przestrzennie.

 

Zgadzam się z panią! Proszę spróbować uzyskać w systemie stereo dobrze zdefiniowany, skupiony TAK OSTRO JAK W GŁOŚNIKACH obraz wokalisty czy instrumentu!

Mglista plama, ot co!

Prostych ludzi cieszą kuglarskie sztuczki, putik-putik, kanał lewy, putik-putik, kanał prawy i już się gęba z pingponga cieszy!

A artysta Łoters to nawet psy szczekające ponagrywał z boku! No wtedy to już się normalnie można zesunąć!

Warto też sobie włączyć iluminofonię - wtedy to jest CZAD!

Następny etap to już będzie tylko Leslie (wirujące głośniki).

>Proszę spróbować uzyskać w systemie stereo dobrze zdefiniowany, skupiony TAK

>OSTRO JAK W GŁOŚNIKACH obraz wokalisty czy instrumentu!

>Mglista plama, ot co!

 

To raczej świadczy o kiepskiej klasie zestawu....

yolaos-> Panowie oponeci muszą jeszcze troszkę ewoluować Tak jak opisał to Lete to nie da sie już dokładniej

 

Kolega Lete już ewaluowal do tego stopnia, że dla niego gra cena, sprzęt jest na rugiej pozycji. Na AS'2006 byłem na prezentacji McIntosha - nic specjalnego nie usłyszałem. Dobry dźwięk i tyle. Jeszcze słowo na temat kabli. Zgadzam się, że kable wpływają na dźwięk, bo tak właśnie ma być w zamyśle projektantów i marketingowców. Bo te kable, to już nie są kable, tylko obwody RLC. Dla mnie normalny kabel charakteryzuje się tylko parametrem R, L i C jest pomijalna. Dlaczego coraz częściej czytam na tym forum, że konstruktorzy wyposażają wzmacniacze w obwody zabezpieczjace od wzbudzeń ? Czyzby dzisiaj konstrutorzy wzmacniaczy nie znali się na swojej robocie. Bo mnie się wzbudzały moje pierwsze wzmacniacze na polskich niesparowanych tranzystorach i własnoręcznie zaprojektowanych płytkach PCB, bez uzycia komputerów, symulacji, itd.

Ja jak na razie słyszałem raz różnicę, jak zamieniłem kabel 2x 0,75 mm2 ( od polskich kolum z lat 80-tych) na miedź OFC 2x 2,5 mm2.

>andios

 

Ewidentnie trzeba sie nauczyc "sluchac wlasciwie". Nie chodzi tu juz o naprawde drogie kable - zmiany w okablowaniu slychac nawet w tych najtanszych, budzetowych.

Przyklady z mojego "podworka - testowalem kiedys, mam wiekszosc gdzies w szafie (cena do 12 zl/metr):

 

1. Kabelek Cordial - dzwiek przecietny, zapiaszczone wysokie tony, brak dobrej definicji niskiego basu, przyzwoita srednica. Daje poczucie niedosytu...

2. Nakamichi OFC srebrzony - wysokie lekko "zlagodzone" (bez niezbednej czasem ostrosci, a nawet minimalnie "zmulone"), bas relatywnie dobrze przenoszony, bez rozwlekania, acz lekko rozmazany. Srednica ladna, acz nie "powala".

3. Jamo OFC - tzw. "duzy bas" (dominujacy), osuszona srednica, dosc ostre wysokie czestotliwosci.

4. Ruski srebrzony kabelek teflonowy typu koncentryk (ostatni forumowy "hit", choc akurat mi kabel znany od miesiecy). Bardzo dobra definicja sceny, precyzja do bolu. Bas konturowy, acz szczuply. Wysokie czestotliwosci lagodne i slodziutkie. Kabel sam w sobie dosc neutralny, z pewna doza klinicznosci. Najlepszy z najtanszych, ale... Mi nie odpowiadal, acz uplasowal sie blisko mojego faworyta, ktorego posiadam obecnie.

 

Poza klasyfikacja (posiadany obecnie): Audionova Moonwalk - bardzo "rowny" (nie eksponuje zadnego zakresu), nieco "podkolorowuje" - to akurat w nim kocham, gdyz dzwiek jest przyjemny i mozna sluchac godzinami. Swietny bas, przyzwoita srednica, neutralna gora - nie zwraca na siebie uwagi, ale realizowana na bardzo dobrym poziomie (nie jest drazniaca, ani zgaszona). Dzwiek zywy i plastyczny - doskonale uzupelnienie do nieco agresywnejszych systemow.

 

O interkonektach tez moge troche napisac, ale po co... Przeciez to sa tylko "moje zwidy", bo kable nie graja. To, co sobie tu wymyslilem to pewnie jakies "bzdury", prawda?

 

Przekonywac na sile nie ma sensu. Z czasem czesc sceptykow sama dojdzie do odpowiednich wnioskow (niektorzy jednak pozostana po drugiej stronie na zawsze). Trudno :)))

 

I wcale tu nie chodzi o cene kabla... To przeciez totalna budzetowka.

 

Pozdrawiam,

Lete

Jak kolega wyżej słusznie napisał - kable to elementy RLC, więc grają różnie - zależy jak się dopasują do konkretnych kolumn i wzmacniacza. Wbrew marketingowej papce - nie ma kabli uniwersalnych. Owszem, wnoszą one swój charakter ale z zależności od elementów towarzyszących wpływ ten nie jest zawsze taki sam. Dlatego dopasowanie kabli do zestawu nie jest banalnie proste - stąd czasem i sznur do żelazka zagra dobrze jak się akurat dopasuje do reszty systemu.

 

Pozdr.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

witam

 

to może o sieciówce [ach] - sieciówce ponieważ moim bochaterem jest kabel który wygrzebałem na strychu

- a jest to a raczej było połączenie kuchenki elektr ale tej małej okrągłej [starsi na pewno pamiętają.]

Wtyczka oraz końcówka z drugirj strony są ceramiczne ., kabęl o dziwo miedż cynowana - dość gróby.

A teraz najistotniejsze gra on super ,różnica diametralna czyli bez tego kabla i z kablem.

Zachecony próbowałem innych kabli zdobytych w różny sposób i podłączałem końcówki a wydawały

sie o niebo lepsze gróbsze etc. Ale nie - ten jęst bezkonkurencyjny

Pozatym stwierdziłem znaczny wpływ tegoż kabla na jakość obrazu TV - jest znacznie lepszy

a przede wszystkim ostrość

Po wielu doświadczeniach z interkonectami byłęm sceptyczny odnośnie sieciówek - słuch może

czasami czasami zawodzić ale obraz też ?

 

pozdrawiam

camle-> spróbuj coś z Audioquesta

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Krzystekov, nic nie pobije mojej "sieciówki" zrobionej z kabla wyrwanego w styczniu 1945 ze skrzydła porzuconego przez okupanta Messerschmitta Bf-109, (serio, pisałem już o nim dawno temu, sprawdźcie). Doprowadzał prąd do jakichś mechanizmów na skraju skrzydła. Wygrzany jak diabli - 62 lata albo i dłużej, na wysokościach od o n.p.m do kilku tyś. m n.p.m. Miód dla uszu.

Co ciekawe gruba izolacja gumowa jest jak nowa, wcale nie skruszała, a nawet nie stwardniała wskutek zimna tak jak zwykła kable fabryczne np. od tunera, kiedy miałem awarię pieca gazowego. Dotknąłem "sieciówki" od Luxmana i była twarda jak drut zbrojeniowy na budowie w Magadanie Messerschmitt zaś - mięciutki jak cycek dziewczyny w sierpniową noc.

Najbardziej fascynuje mnie oryginalne gniazdo (używam jej jako przedłużacz), niestety tylko dwubolcowa, z pięknego brazowego bakelitu z po prostu REWELACYJNYMI konektorami. W innych kablach bywa że bolce wchodza ciężko, drapią po drodze albo trzeba je przydeptać nogą aby dały się wyciągnać.

A ta trzyma deliaktnie ale i pewnie - jak mamusia namydlonego niemowlaczka przy wyjmowaniu z wanienki.

Teraz już takich nie robią.

Luftwaffe... danke schein.

dudivan, 25 Lut 2007, 21:30

skad ty to wymyslasz!?

miekkie jak cycki dziewczecia w sierpniowa noc

albo

trzyma pewnie jak mamusia namydlonego niemowlaczka...

myslalem ze spasowales w walce z kablomaniactwem

i ten kabel sieciowy ze zrzutu

alez gawedziarz z ciebie

fajnie , ale ja ci juz zupelnie nie wierze

co ty tam masz u siebie za skarby w domu:-)!?

camle, 25 Lut 2007, 19:11

>Jakie kabelki polecicie do ocieplenia? - elektrociepłownia ostatnio niedomaga... a może to wina

>pogody

 

kilka kabelkow na gola dupe zadziala napewno

tutaj marka i firma jest obojetna

byle zdrowo przylozyc:-)

---> fotoarkady

 

"kilka kabelkow na gola dupe zadziala napewno

tutaj marka i firma jest obojetna

byle zdrowo przylozyc:-)"

 

kapitalny wpis :)

perspektywa jutrzejszego pójścia do pracy juz mnie tak nie smuci:)

 

pozdrawiam.

Łukasz

--> fotoarkady

 

Audionovy Nightfligt zastapil u mnie lączówke made by Piotrek608.

wybieralem troche w ciemno, bez odsluchów.

cena byla okazyjna (ok.50 % sklepowej). gdzies czytalem, że podkresli ladnie zalety DACa Stelmacha.

wrazenia są bardzo pozytywne: wszystkiego dużo więcej, zwlaszcza po skrajach pasma, poglębila się też znacznie scena dźwiekowa.

pomijam kapitalny wygląd kabelków, choc dla niektórych ma to też znaczenie :-)

 

polecam, zwlaszcza w tej cenie o jakiej wyżej pisalem.

pozdrawiam.

Łukasz

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.