Skocz do zawartości
IGNORED

dobry telewizor klasyczny lub płaski....


Viktor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jestem zainteresowany kupnem telewizora. Jesli dorwałbym jakiś płaski do 2500zł to bym się skusił.

Sporo jednak mi mówiono, iż w tej cenie płaskiego telewizora o przekątnej ok 29 cali to raczej nie znajde...

Dlatego Chciałbym się poradzić czy :

- Kupować dobry telewizor "klasyczny" 100HZ 29cali ze wszystkimi bajerami typy wejścia audio 2 lub 3 euro, dźwięk stereo itd np thomsona lub panasonic lub sony

- kupować jakiś płaski telewizor o przekątnej ok 29cali i maksymalnie do 2500zł.

 

Doradzilibyście mi?

W sieci Auchan są dostępne TV Funai 100 Hz z PIP lub bez w cenie do 1000 zł. Sam widziałem ich odbiór i jestem pod wrażeniem. Na elektrodzie wypowiadalo się wielu zadowolonych użytkowników. Jeżeli natomiast zdecydujesz się na wersję slim (dowolnej firmy), sprawdź koniecznie geometrię obrazu wybranego egzemplarza przed zakupem.

A plaskie są coraz lepsze i tańsze, ale to wciąż jeszcze nie to. Warto jeszcze trochę poczekać. A jeżeli kupisz CRT z wszystkimi możliwymi bajerami, żal go będzie wyrzucić, gdy nadejdzie HDTV.

Wygląda na to że dobrym wyborem będzie taki Funai 100 Hz do 1000 PLN jak kolega napisał ... na teraz czyli do PAL sprawdzi się lepiej niż te wszystkie LCD razem wzięte ( one dopiero przy HD są boskie ) .... a kiedy nadejdzie szersza oferta programów HD i dostęp do blu ray/hd dvd to go sprzedasz ;)

...patrzeć wyłącznie na jakość tego obrazu, który się preferuje (czyli ogląda najwięcej).

 

Jeżeli np. przy SD zagra b.dobrze, to przy HD (obojętnie jak podane - choćby zeskalowane przez dobre STB) zagra rewelacyjnie.

Kineskopowca odradzam. Jakość obrazu jest o wiele lepsza, zwłaszcza przy sygnałach analogowych, i każdy będzie zadowolony pod warunkiem że... jest głuchy !

Mam panasonika 29 cali, maksymalnie wypasionego. Obraz rewelacyjny, ale cewki 100herzowe bzyczą wcale nie ciszej od golarki elektrycznej. Bez słuchawek ciężko przy nim dłużej wysiedzieć w odległości mniejszej niż 5 metrów. Koleżanki daewoo pierdzi tak samo. Nieco cichsze są philipsy. I sony, ale te nie zachwycają obrazem jeśli ktoś lubi ciepłe kolory.

No i ten pisk kineskopów, zwłaszcza u LG oraz zużytych philipsów, to również koszmar. Chociaż mój, muszę przyznać, nie piszczy. Jeszcze. Ale za to wyje przy podkręconym kontraście, i to tak jakoś śmiesznie, bo na co drugiej scenie. A przecież nie po to kupuje się kineskopowca aby żałować sobie kontrastu. No i to drganie, mogliby zamontować jakiś stabilizator albo co. I promieniowanie takie że muchy kręcą beczki i spadają martwe do piwa.

Jednym słowem: kicha 100-procentowa, pardon...hercowa. Nigdy więcej CTR-a ! Chyba że jako baniak na samogon.

Burczymucha, 27 Mar 2007, 03:39

 

>Kineskopowca odradzam. Jakość obrazu jest o wiele lepsza, zwłaszcza przy sygnałach analogowych, i

>każdy będzie zadowolony pod warunkiem że... jest głuchy !

>Mam panasonika 29 cali, maksymalnie wypasionego. Obraz rewelacyjny, ale cewki 100herzowe bzyczą

>wcale nie ciszej od golarki elektrycznej. Bez słuchawek ciężko przy nim dłużej wysiedzieć w

>odległości mniejszej niż 5 metrów. Koleżanki daewoo pierdzi tak samo. Nieco cichsze są philipsy. I

>sony, ale te nie zachwycają obrazem jeśli ktoś lubi ciepłe kolory.

>No i ten pisk kineskopów, zwłaszcza u LG oraz zużytych philipsów, to również koszmar. Chociaż mój,

>muszę przyznać, nie piszczy. Jeszcze. Ale za to wyje przy podkręconym kontraście, i to tak jakoś

>śmiesznie, bo na co drugiej scenie. A przecież nie po to kupuje się kineskopowca aby żałować sobie

>kontrastu. No i to drganie, mogliby zamontować jakiś stabilizator albo co. I promieniowanie takie że

>muchy kręcą beczki i spadają martwe do piwa.

>Jednym słowem: kicha 100-procentowa, pardon...hercowa. Nigdy więcej CTR-a ! Chyba że jako baniak na

>samogon.

 

.... a to wszystko przez Twój nick ;)

Witam

Tak jak kolega polecam CRT z mozliwoscia odbioru HD np:

Philips 32PW 9551

cena okolo 2500 zl

posiada gniazda HDMI , COMPONENT, obsluguje formaty sygnalu video do 1080i(50/60 Hz)

chick, 27 Mar 2007, 10:14

 

>A jaki to dokładnie model TV Funai 100 Hz?

 

Poczytaj sobie na elektrodzie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

burczymucha - z takim radami to do doktora prosze sie udać

 

dobry kineskopowy przewyzszy jakoscia obrazu kazdego LCD-ka

 

dopiero 6 tys da porównywalny obraz lub lepszy pod jakims wzgledem ale to 3-4 razy wiecej

 

LCD a w szczególności o wysokiej rozdzielczości bedzie dobrze chodził przy dobrych sygnałach

 

przy słabych - totane gówno w porównaniu z CRT

W programach TV, przy sygnale SD sprawa jakości obrazu ma się tak (na dzisiaj i jak sprzęt przyzwoity):

a/ małe rozmiary = CRT "zabija" LCD (plazmy brak w tym rozmiarze)

b/ duze rozmiary = PDP "zabija" LCD (CRT brak w tym rozmiarze).

 

Podkreślam ze opisuję "ogladanie TV" (we wszystkich aspektach) w warunkach domowych i naprawdę to widać.

Burczymucha, 27 Mar 2007, 03:39

 

>Kineskopowca odradzam. Jakość obrazu jest o wiele lepsza, zwłaszcza przy sygnałach analogowych, i

>każdy będzie zadowolony pod warunkiem że... jest głuchy !

>Mam panasonika 29 cali, maksymalnie wypasionego. Obraz rewelacyjny, ale cewki 100herzowe bzyczą

>wcale nie ciszej od golarki elektrycznej. Bez słuchawek ciężko przy nim dłużej wysiedzieć w

>odległości mniejszej niż 5 metrów. Koleżanki daewoo pierdzi tak samo. Nieco cichsze są philipsy. I

>sony, ale te nie zachwycają obrazem jeśli ktoś lubi ciepłe kolory.

>No i ten pisk kineskopów, zwłaszcza u LG oraz zużytych philipsów, to również koszmar. Chociaż mój,

>muszę przyznać, nie piszczy. Jeszcze. Ale za to wyje przy podkręconym kontraście, i to tak jakoś

>śmiesznie, bo na co drugiej scenie. A przecież nie po to kupuje się kineskopowca aby żałować sobie

>kontrastu. No i to drganie, mogliby zamontować jakiś stabilizator albo co. I promieniowanie takie że

>muchy kręcą beczki i spadają martwe do piwa.

>Jednym słowem: kicha 100-procentowa, pardon...hercowa. Nigdy więcej CTR-a ! Chyba że jako baniak na

>samogon.

 

 

 

Mozna wiedziec jaki to model panasonic bo też mam 29 calowca i jest cichy.

No to chyba Ci się trafił wyjątkowo szczęśliwy egzemptlarz. W marketach przysłuchiwałem się włączonym 100hercowcom, i zawsze panasoniki były dużo głośniejsze od innych marek. Zresztą Żółtki chyba się już poniewczasie skapnęli, bo w mi serwisie "dokonano usztywnienia cewek zgodnie z zaleceniami producenta". Ale dało to efekt bardzo niewielki. Kazałem im te cewki całkiem zatopić w piance to powiedzieli że z telewizorem na gwarancji zrobić tego nie mają prawa. Ale za niecałe 3 miesiące wyjeżdżam do miejsca odosobnienia, więc problem sam się rozwiąże.

Aha, ten mój nazywa się cośtam 15 cośtam. Taki z okazałą czarną ramką, kosztował 2100 pln-ów, w polsce spotykany sporadycznie, ale 12-tki i 11-tki też bzyczą niezgorzej.

Lecz od czegóż mam twardy dysk pod czupryną, z nienajwolniejszym przecież procesorem ! O wysmakowanym designie obudowy nie wspomnę. Zainspirowany taką czeską kreskówką "Sąsiedzi", okleiłem ten telewizor izolującymi panelami pod grzejniki, z pianki i aluminium, i wsunąłem w zaimprowizowaną głęboką wnękę w regale. Może się nie zapali, a jeśli nawet to byłem 2 lata strażakiem, zanim mnie wywalili. Co by nie powiedzieć, mam teraz najbardziej błyszczący telewizor na świecie.

Bardziej intryguje mnie to jego wycie przy co drugiej pokazywanej scenie. Może domyśla się ktoś co to kuźwa może być ???

Krzychu, moje zdanie jest takie: Na długie czekanie szkoda życia. Zanim lasery i glonojady pojawią sie w sklepach, miną jeszcze całe lata. Poza tym, z początku na pewno będą bardzo drogie i niedopracowane, tak jak to zawsze było z poprzednimi technologiami. Jeśli jesteś telewidzem załóż jakąś platformę cyfrową i kup LCD, jeśli zaś kinomanem lub przyrodnikiem to raczej plazmę. A jeśli zostajesz przy np. antenie pokojowej to tylko kineskopowca. Sprawdź wpierw czy nie bzyczy :-)

Po zrobieniu przemyślanego zakupu raczej powinieneś być zadowolony. Bo inaczej np. gdy przyjedzie teściowa i zechce zanurzyć się w serialu "G jak miłość" to co jej powiesz, "niech mama poczeka 5 lat na oled" ?

-> Burczymucha

 

Ja nie lubię plazm za ich mruganie ( akurat najbardziej to mi przeszkadzało na programie przyrodniczym o jakichś mrówkach - LOL ) ... więc ja bym radził :

 

Jeśli jesteś kinomanem, przyrodnikiem to LCD - ale tylko przy HD będzie na prawdę wspaniale i oczywiście przy najlepszych LCD ( lepiej mniejszy a na nowszej matrycy i z lepszą elektroniką czyli też wyższy model )

 

Jeśli telewidzem i "na teraz" to CRT 100 Hz .... jakoś bzyczenia nie słyszałem ... ale może 2m to za daleko aby je usłyszeć...

Kyle

Obiektywnie pewnie masz rację. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jeden woli kolorki kosztem mrugania, a ktoś inny woli nie płacić abonametu kosztem jakości sygnału, itd.

Ale z bzyczeniem bynajmniej mi się nie zdaje, to naprawdę jest męczące, zwłaszcza gdy się ma słuch jak kot. Zresztą inaczej nie usztywnialiby mi tych cewek w serwisie.

Swoją drogą, kiedyś tam po andropauzie może zgłoszę się do nich nawet bez telewizora, na usztywnienie cewki.

@Burczymucha - wejdź na fora np:

- elektroda

- hdtvpolska

- hdtv

..........

i poczytasz , jak wszystko moze piszczeć (jak wadliwe) i LCD i PDP

 

"Trochę odbiorników CRT przerzuciłem" i większość jest tak cicha,ze czasami (jak b dobry kineskop) ze ździwieniem się je wyłączalo (nie widać/nie słychać ,ze właczony np na AV1).

 

Co do naturalności odbioru miedzy np LCD i PDP - to najprostszy jest np "ślepy test".

Idzie się do takiedgo salonu RTV z laikiem, gdzie poustawiane obok siebie "na przemian" - te 2 technologie i w 99 % każdy wskazuje plazmę = jako lepszy odbiór (w podobnym zakresie cenowym).

 

Zaś jak chcesz zobaczyć prawdziwe oblicze LCD:

- nie patrz na 1wszy plan, ale tło ( jak kombinuje z sygnałem)

- niech zapuszczą demo (moze być HDTV, ale nie słynne powolne obrazki, ale fragment meczu i.... dostaw na koniec.... obok PDP.

 

Dzisiejsze LCD gra ładnie (dla mnie i tak sztucznie) ale raczej jako monitor w "statycznych obrazkach" (a w telewizji o co innego chodzi).

 

Ps - oczywiście to się zmieni, bo (z rozbawieniem obecnie) czytam artykuły, jak producenci eksperemtują z LCD ( chcą matrycę progresywną oszukać ), bo oko ludzkie odbiera obraz impulsowo.... .

 

Pozdrawiam.

Witam,

Ja jeszcze wrócę do tematu cewek. Kupiłem w ubiegłym roku Thomsona Scenium 32 cale model chyba 642... taki ze zintegrowanym stolikiem. Kosztował 3400. Piszczał jak chol... wystarczyło zgłosić do serwisu i przyjechał Pan zalał cewkę silikonem i jest cisza. operacja trwała 30 minut tylko dlatego, że cewke musiał wylutować aby ją dokładnie zaimpregnować.

 

A teraz porównanie z LCD Bravia za 3000. Jeśli podłączysz kompa (word, excel) to odjazd oczywiście na kożyść LCD. Jesli satelita po analogu (komponent RGB Kompozyt) to mimowszystko Thomson a jeśli mamy sygnał z anteny analogowej to nawet nie ma co porównywać.

Wadą CRT jest jego wielkość.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.