skorpion black horse

[BAS]

mam pytanie do pan i panow - czy zabawka jest warta swoich 4,8 kzl? bardzo uprzejmie prosze o opinie

[Hiena-podrobka]

Z opiniii wynika jednoznacznie, ze jednak nie warto. Byla niegdys o tym mowa, sprawdz w wyszukiwarce. Pamietam, ze sam kilka lat temu czytajac recenzje red.Igielskiego w "Audio-Video" mialem na ten wzmaczniacz ochote. Wybrano go nawet "wzacniaczem roku".

[jam_lasica]

Pewnie, że warto. Jak se zoboczyta test w enjoymusic.com albo w stereophile to stwierdzicie że jest git. Tak samo gadali o Amplifonie i co.

[Arkadix]

To czy warto zalezy od preferencji brzmieniowych. W polowie roku 2001 razem z Darkiem F. opisalismy na pl.rec.audio wrazenia z przesluchania kilkunastu wzmacniaczy lampowych, byl tam rowniez Black Horse. Oto co wtedy napisalismy na jego temat:

Moja opinia - ( ocena brzmienia 3 w 6 punktowej skali ):

Zrównoważony i mocny, niby wszystko ok, jednak generalnie brak

wyrafinowania, brakuje tego czegoś co powinno charakteryzować dobrego

lampowca, w akustycznym repertuarze nie porywa - gra trochę jak dobry

tranzystorowiec - co nie dla wszystkich oznacza wadę, brak wibracji i

wrażenia kontaktu z wykonawcą, ogólnie jednak jak ktoś słucha rocka, ma

niezbyt przejrzyste duże kolumny i potrzebuje mocy to powinien koniecznie

tego wzmacniacza posłuchać , po prostu w cenie Skorpiona nie kupi się

mocnego i dobrze grającego tranzystora o porównywalnej mocy.

Opinia Darka ( ocena brzmienia 3 w 6 punktowej skali ):

Moim zdaniem najwieksza wada tego ampa jest "bezduszna" srednica - cos

dla milosnikow tranzystora w lampowym wydaniu.

 

Jak to pisalismy w polowie roku 2001 to Black Horse kosztowal 4000 zl.

Na koniec dodam, ze najlepiej jednak samemu posluchac podlaczajac docelowe kolumny.

pozdr.

Arkadix

[lolo]

Miałem ten wzmacniacz kiedyś przez weekend w domu i moje wrażenia były podobne do tego co napisał Arkadix. Tylko że ja dałbym Skorpionowi 2 w 6-cio punktowej skali. Niecierpię takich bezdusznych wynalazków, na dodatek obciążonych sybiliantami.

 

Pzdr.

[jozwa maryn]

Malkontenci... "Czar lamp" plus "zwierzęca moc tranzystora" - cóż można chcieć więcej, hę? No dobra, co do mnie to chciałbym, żeby to lepiej wyglądało. No i żeby grało jak Amplifon albo Delta. Może jakby konstruktor spróbował innych lamp... Ale wiecie że istnieje Skorpion z lampami EL84 - kwartet na kanał? Może to coś lepszego, widziałem na Ratuszowej.

[lolo]

Na zamówienie to Pan B.Dubiel zrobi wzmak z dowolną lampą.. nie tylko EL34 :)

 

Pzdr.

[lolo]

Sorry... EL84 :)

 

Pzdr.

[BAS]

dzieki wielkie. z tego co napisaliscie, smiem wyciagnac - oby nie przedwczesny - wniosek, ze czarny kon raczej nie sprawdzi sie w repertuarze klasycznym, gdzie potrzebna i niekonczaca sie przestrzen, i dobra srednica...