Elberoth's Audio Nirvana

[darkul]

Nudzicie towarzysze.

Ma grać a z czego i za ile to nie istotne.

Cena nie jest świadectwem czy coś jest referencyjne , ani jakość wykonania.

W sumie i tak się kończy w momencie gdy ktoś ma jakiś tam budżet.

Za miliony dolców też nie będzie ideału.

Chcesz high end to chodź na koncerty organowy czy też chorały.

 

Gdy już uciułasz na h-e to się okaże że jesteś za stary aby to wszystko usłyszeć.

Co gorsza nie masz już siły dojechać wózkiem do regału z trzema starymi ,audiofilskimi płytami....

[darkul]

DOKŁADNIE TAK.

[Mirek Potempski]

qb_1 wystarczy ostatni A.S. była konstrukcja Pana Waszczyszyna i był topowy zestaw firmy ESA, jakie gniazdka w ścianie były nie wiem, więć mam niepełną wiedzę.

 

qb_1 czy te miarodajne warunki to u ciebie w domu w twoim prywatnym studiu odsłuchowym, na "Denonkach" to nie wyjdzie.

 

Powinieneś jednak wybarć się na wycieczkę do jakiegoś zachodniego producenta kolumn, tam byś miał miarodajne warunki, założył byś własny wątek.

[Elberoth]

Mirek Potempski - a tak z ciekawości, ilu tych "zachodnich" producentów kolumn odwiedziłeś (i jakich) ?

 

Bo tak się składa, że jak już kilku z nich odwiedziłem, włączając w to zarówno topowych producentów kolumn (Wilson Audio, Martin Logan, Avalon, Dynaudio, Sonus Faber i jeszcze kilku pomniejszych), jak i producentów driverów (Scan Speak-Vifa, Pearless, Dynaudio) i nie bardzo widze tą "magię" zachdoniej firmy, o której piszesz.

 

Nie napisałeś nigdy na jakim sprzęcie słuchasz, to choć raz napisz jakich producentów odwiedziłeś (i nie mówię tu o podróży polcem po mapie, zza ekranu komputera).

[emesze2]

Elberoth

Opisz wreszcie te RR2.

Utnie to dywagacje i wyjaśni dlaczego najbardziej wpływający na dzwięk element masz akurat "najtańszy", jezeli oczywiście ma to znaczenie... ;)

[gutekbull]

Bejnik=>

"....witam...moim skoromnym zdaniem dobrze dobrany zestaw zagra poprawnie na przysłowiowych "kablach od żelazka", po zmianie kabli może być już tylko lepiej...."

 

 

To powinno się wydrukować złotymi czcionkami ;-)

[Mirek Potempski]

Elberoth,

Wilson Audio zaistniało na rynku, wywalając cenę w kosmos (3,4 razy więcej niż cokolwiek innego kosztowało w tamtych czasach), tak zaistnieli (zszokowali wszystkich ceną) bo cena stała się synonimem jakości.

 

Wally Malewicz za darmo nie chce słuchać głośników Wilson Audio a zna David'aWilsona , który notabene jest bilogiem.

 

Magia to jest u KEF'a i u Krzysztofa Cabasse'a. Jego ojciec kochał to co robi a i on wiele potrafi. Zapytaj Kisiela niech ci powie co dla niego jako konstruktora jest "the best", powie ci, że Cabasse a nie Wilson Audio.

[gutekbull]

" cena stała się synonimem jakości"

 

Największa bzdura jaką słyszałem , ale niestety masz rację, ciągnę obok wątek servera i tam dysk twardy plus procesor i niektórym wychodzi 10 000 - 50 000zł ;-) to najdroższe komputery na świecie ;-)

[Elberoth]

Mirku - po raz kolejny wymigujesz się od odpowiedzi na wprost zadane pytanie. Poprzednio czyniłeś już tak wielokrotnie, gdy pytalismy Cię o posiadany sprzęt. Odpowiedzi nie dostaliśmy do dzisiaj. Teraz nie chcesz odpowiedzieć na pytania jaką fabrykę zwiedziłeś TY, mimo że sam naśmiewasz się z innych i pogardliwie wysyłasz ich na "wycieczkę edukacyjną". Tymczasem okazuje się, że Ty sam - jak mawia mój znajomy - najwidoczniej "w dupie byłeś, gówno widziałeś".

 

Bez odpowiedzi na tak proste pytania, wszystkie twoje krzyki w stylu "Wilson Audio to gówno" - z całym szacunkiem - przypominają tyrady pana pod budką z piwem.

 

emesze - za tydzień lub dwa, będę miał u siebie Wilsony Sophia 2. Mógłbym je mieć już jutro, ale chcę się jeszcze osłuchać z tym co mam. Potem będę chciał posłuchac jeszcze kilku innych kolumn w granicach 60k zł. Wtedy będę mógł lepiej ocenić wady i zalety RR-2, co oczywiście uczynię.

[emesze2]

Dziękuje i czekam niecierpliwie na wnioski.:)

[.Molibden.]

Prócz ogromnej ilości klamotów DIY zrobionych jakie zamawiał M.P a będących kopiami (czasem udanymi ale częściej nie udanymi) i marzenia o uzyskaniu dobrego dzwięku nie posiada. Czyta on rózne gazetki, fora i strony www. sliniąc się jak pies na sukę z cieczką. Mitomania przechodzi jego samego. Tak się nakręca że sam uwierzył w to co pisuje tu i tam. Nigdy więc Elberoth ani Ty ani inni nie uzyskają przyznania się do prawdy.

Jedyną prawdziwą prawdą jest fakt pracy fizycznej i zamiłowania do samochodów Audi daleko wykraczających poza możliwości tej osoby. No cóż jednak. Życie bez marzeń byłoby puste.

[Mirek Potempski]

Elberoth,

ja prywatnie napisałem ci co obecnie mam i na czym słucham, to powinno wystarczyć. Inna sprawa, że nie piszę tego publicznie, to napisałem ci na PW, tak czy nie.

[Mirek Potempski]

Molibden czy ty jesteś taki Zydelek, nidgy nie miałem żadnych kopii DIY urządzeń firmowych, coś ci się poplątało kolego, sam jestem przeciwnikiem kopii.

[.Molibden.]

mitoman

 

znaczenie terminu słowa: człowiek opowiadający nieprawdziwe lub wyolbrzymione historie na swój temat

[qb_1]

-> Mirek

 

Nie mam miarodajnych warunkow. Dla Twojej ciekawosci, slucham na:

Opus 21, 2xMC501, C46, Contour 3.0 (do wymiany na Thiel CS3.7 albo A.C.T.). Musialem pojsc na pewne kompromisy z akustyka pokoju i ustawieniem - cos za cos, dla otrzymania kilku interesujacych mnie cech dzwieku musialem pogodzic sie z delikatnym wyszczupleniem dolu.

 

Teraz powiedz na czym Ty sluchasz mitomanie, chwalisz sie wieloma rzeczami, a tak naprawde ani o posiadanym sprzecie, ani o finansach, ktore podobno skonczyles, raczej nic nie masz do powiedzenia.

 

Jesli chodzi o moj komentarz do braku referencyjnych kolumn w Polsce, to mial na celu zauwazenie, ze nie mozna z pewnoscia stwierdzic, ze takowych nie ma, jesli nie przeslucha sie wszystkich dostepnych w znanym systemie (ze znanymi zaletami i wadami), chociaz nawet wtedy jest to trudne. Ty zas, jak zwykle pokazales klase...coz mozesz nie odpisywac - ignor baranie.

 

Pozdrawiam

[Mirek Potempski]

.Molibden. pod tym klonem ukrywa się Zydelek, stary trep z Białegostoku, któremu wali w łep.

[Molibden]

O, widzę że Żyd Elek dorobił mi klona. Wyjaśniam:

To za humorystyczno-prześmiewczą anty-recejzję z 9 lutego 2008 w której opisałem sieciówkę ...elum i jej wpływ na dźwięk, którą on wtedy mocno lansował. Ponieważ nieprzychylne opinie psują sprzedaż, dokonał klonowania (2 tyg. okres karencji) i napisał anty-antyrecejzję.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przepraszam za offtopic Elberoth.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek7776]

o ile dobrze pamietam,to

M.P

 

w opisie o swoim sprzecie pisal cos o cabasse adriatis chyba i chyba gryphon anthileon?

 

ale nikt tego nie widzial,i tego nie sluchal.

[Teo]

Uwaga na marginesie w temacie "zydelek" - białostocki szewczyk reklamuje swoje kabelki pisząc fałszywe recenzje, zamieszczane zarówno z konta własnego, jak i z kont-klonów. Za pomocą kont-klonów PRÓBUJE PODSZYWAĆ SIĘ POD INNYCH FORUMOWICZÓW. Przykłady to "xanxan" (zamiast xanax), "T e o" (podszywanie się pod niżej podpisanego); zgaduję, że wkrótce spodziewać się można m.in. recenzji podpisanej ".Molibden."

 

Radzę więc zachować czujność - entuzjastyczne recenzje zydelkowych kabelków, czy też sprzedawanych aktualnie przez szewczynę kolumn jamo concert 11, Z GÓRY UZNAWAĆ NALEŻY ZA PODEJRZANE. Szczególnie, jeśli wysłane zostaną ze znajomo brzmiącego konta - np. "pal/55", "_inżynier_" czy ".Elberoth.".

[nigi]

A to menda...

[Elberoth]

Mirek - szczerze mówiąc nie kojarzę, abyś pisał mi na czym słuchasz. Zapamiętałem natomiast inny fakt - że używasz dCSa modyfikowanego przez Darka Kuleszę (!).

 

Jak na osobę, która wiesza psy na wszystkim co ma związek z DIY, wszystkich polskich producentach kolumn, czyli ogólnie - polskiej myśli technicznej, oddanie produktu jednego z najlepszych producentów audio na świecie w ręce domorosłego konstruktora wydało mi się niezwykle zabawne. I dlatego to zapamiętałem.

 

Pamiętam również, że obiecywałeś mi przysłać faks, który miał być niezbitym dowodem na poparcie twoich przechwałek, jakoby twój znajomy z Polski nieomal "współprojektował" produkty ARC. Faks oczywiście nigdy do mnie nie dotarł - podobno się gdzieś "zapodział".

 

Zamiast tego snułeś jakieś opowieści dziwnej treści o swoich znajomych z Krakowa i Sopotu, którzy mają pokoje odsłuchowe z adaptacją akustyczną wartą ponad 1mln zł (każdy), i do tego sprzęt audio po kilkaset tysięcy euro, zawierający źródła od dCS, EMM, Zanden i co tam jeszcze tylko chcesz.

 

I tylko dziwnym trafem - nikt o tych ludziach nigdy nie słyszał ...

[nigi]

>I tylko dziwnym trafem - nikt o tych ludziach nigdy nie słyszał ...

 

Zgadnijcie dlaczego...

[darkul]

Hm.

Przekopanie DCS'a pamiętam dobrze.

Nie było w mojej ingerencji jakiejś nadmiernej rewolucji.

Jedynie dotyczyła ona doboru wzmacniaczy operacyjnych i ich otoczenia.

Jest dosyć spore pole manewru.

Identycznie sprawa wygląda w przypadku DAC'ów DPA itp.

Jako dłubacz mogę napisać że na cały tzw. High End patrzę z przymrużeniem oczu.

Większość urządzeń jest przecudowana.

Ilość zastosowanych podzespołów świadczy na ogół o tym aby podkreślić to że wysoka cena wynika z ilości koralików niż z formy układowej.

Czasem ilość czy forma układu ma się nijak do faktycznych zasad budowy segmentów toru fonicznego.

Jest też wielu takich jegomościów którzy dadzą się pociąć że coś musi być skomplikowane i drogie.

Najfajniejsze są sprawy zabudowy tzw. H-E.

Wewnątrz są układy które nie maja nic wspólnego z tym co znajdziemy w opisach szacownych biuletynów wydawniczych.

Czyli braki w zbalansowaniu torów sygnałowych, na odwal wykonane układy stabilizacji punktów pracy, ładnie wyglądające i źle zaprojektowane obwody drukowane.

W sumie gdyby ktoś zaczął to [H-E] opisywać takim jakim jest naprawdę to sadzę że wiele klamotów nigdy by nie znalazło się na półkach sklepowych.

[Mirek Potempski]

Elberoth, pisałem ci na PW na czym słucham, sprawdzałeś.

 

Masz bardzo dobrą pamięć, szkoda tylko, że nie związaną z rzeczywistością. Kwoty, które podajesz nidgy nie padły z moich ust, to twoja wyobraźnia tak jak "SUPER BASS", BASS twojego życia. Ja myślałem, że to MBL (przecudny, przewspaniały, co z nim teraz jest, na Ukrainę poszedł)to bas twojego życia a tu się okazało, że nie.

 

Ciekawe skąd wiesz (wskaż miejsce, gdzie tak pisałem), że używam dCS'a modyfikowanego przez Kuleszę (jest to nieprawda). Kiedyś dawno temu robiłem próby ze starym Elgarem ale obecnie nie mam nic modyfikowanego przez Kuleszę.

 

Zamiast faxu, wysłałem ci email, który mówił o modyfikacjach proponowanych przez Malewicza, to nawet więcej niż trzeba.

 

Dziwi mnie, że zaczynasz w głupi sposób kłamać, nie wiesz co napisać, nie pisz nic. Lepiej nic nie zrobić niż zrobić głupio.

[Mirek Potempski]

Elberoth,

czy to prawda, że za (każdego nagonionego klienta) i każdy sprzedany klocek ARC dostajesz 12% wartości netto ceny urządzenia.

[darkul]

>Elb

Pewnie tego nie zrozumiesz , ale są ludzie którzy bawią sie w audio dla SWOJEJ przyjemności.

Większość takich ludzi sie nie afiszuje.

Co więcej nie są im potrzebne wycieczki na ogół mało wiedzących formowiczów z jakiegoś tam zakompleksionego grona z Audiostereo.

 

Widzisz Elb, należysz jeszcze do tego grona ludzi którzy operują cenami jak ołtarzykami , i tymi kryteriami się kierujesz.

Wobec mnie tez wyjechałeś z ceną jakiegoś klamota do porównań.

Co mnie rozbawiło.

O tym co możemy usłyszeć nie decyduje cena.

Spore grono ludzi najpierw widzi markową obudowę , cenę co pozwala im sie w znacznym stopniu podniecić i słyszeć więcej.

[darkul]

>Mirek

Poco chcesz udowadniać coś czego nie ma sensu ?

Każdy ma swoją drogę do osiągnięcia radości ze słuchania.

Nie od dziś wiadomo że na forach roi sie od handlarzy klamotctwa mało sprzedawalnego, lub wcale.

Trzeba to komuś wkleić pod pozorem doznań wyimaginowanych.

[Elberoth]

Darkul - gratuluję dobrego samopoczucia. Twoje ego jest jeszcze większe niż myślałem. Pamiętaj - trochę skromności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

 

Mirku - normalnie nie lubię przytaczać czyjejś prywatnej korespondencji publicznie, ale skoro oskarżyłeś mnie o kłamstwo, to prosze bardzo:

 

 

----- Original Message -----

From: Mirek Potempski

Sent: Friday, January 11, 2008 8:35 AM

 

Cześć,

 

W nawiązaniu do twojego pytania, gdzie słuchałem i w jakim systemie.

 

Mam kilku znajomych np. w Krakowie czy w Sopocie, nie chcę wymieniać nazwisk bo ludzie ci raczej chcą pozostać anonimowi.

 

Poziom jaki prezentują to ekstraklasa światowa a nie lokalna, znają ludzi z Krell’a z ARC i innych firm. Często bywa tak, że np. firma ARC popełnia błąd w preampie tak jak to było w Reference2 a oni sami z ludźmi z ARC to wyjaśniają i poprawiają.

 

Znajomi ci mają po 2, 3 pokoje odsłuchowe, wykonane specjalnie do audio przez fachmanów z USA (koszt adaptacji 1 pokoju to ponad 970000zł). Dla przykładu same ropraszcze za kolumnami ważą 1200kg 1 sztuka, tak 1200 kg.

 

Każdy pokój to inny system a składa się tak, że to co najlepsze to z USA.

 

Temu jak u nich gra trzeba trochę czasu poświęcić i zrozumieć jaka idea przyświeca konstruktorom dźwięku posiadanych przez nich urządzeń.

 

Generalnie każdy z pokoi jest wyposażony w kolumny za ponad 100000 Euro, końcówki za ponad 60000euro, kable mają praktycznie wszystkie jakie są na Świecie i tylko je wymieniają od czasu do czasu. Prempy tylko najwyższe modele( mają po kilka) to samo z transportami gdzie króluje chyba ML 31.5 i przetwornikami (najwyższy Accuphase, EMM SE a grają na starych dCS’ach bo im się bardziej podoba).

 

Możliwość obcowania z tyloma urządzenia, mając do wyboru tyle kabli to jest lekcja, która dużo uczy. Wyciąganie wniosków jest łatwe bo to jest referencja.

 

Pozdrawiam,

 

Mirek"

 

Darek, Mirek - gdyby tacy ludzie naprawdę istnieli, znali by ich Polscy dystrybutorzy (przynejmniej ci hi-endowi). Co więcej - stali by do nich w kolejce z każdym nowym klockiem, byle by go tylko go mieli ochotę posłuchać. Jak ktoś wydał 2-3mln złotych na tę zabawę, musi być poważnie (pozytywnie) stuknięty, i jest szansa, że jak usłyszą coś lepszego to bez mrugnięcia okiem to kupią. A jednak dystrybutorzy o nich nie słyszeli.

 

Istnieje jeszcze co prawda teoretyczna możliwość, że ludzie ci kupują cały sprzęt zagranicą. Przeczyo by to jednak logice. Po pierwsze - ceny w PL na hi-end ekstremalny, sa po odpowiednich negocjacjach niższe niż na zachodzie. Po drugie - gdy ktoś ma 2-3mln zł do wydania, nie przemyca już sprzętu z zagranicy, aby mieć go $5 taniej, lecz woła sobie polskiego dystrybutora. Ten mu przywiezie do domu, zainstaluje, zostawi do posłuchania na miesiąc. A jak się nie spodoba to zabierze. Nie sądzisz chyba, że ktokolwiek przy zdrowych zmysłach, szczególnie milioner, zrezygnował by z takiego udogodnienia.

 

Tyle jeżeli chodzi o twoich wirtualnych kolegów.

[Elberoth]

Mirek Potempski, 25 Lut 2008, 08:31

 

>Elberoth,

>czy to prawda, że za (każdego nagonionego klienta) i każdy sprzedany klocek ARC dostajesz 12%

>wartości netto ceny urządzenia.

 

Nie jest to prawda. Moje usługi ostatnio bardzo zdrożały - obecnie biorę 21%.

[zyzio]

Odchodząc od wątku: jedno pytanie - czy taki milioner jest szczęśliwy ? Szczerze w to wątpię, obok domów, samochodów, hi-endu za grubą kasiorę i sponsorowanej lali u boku, pozostaje mu osamotnienie wśród fałszywych przyjaciół i obwisły brzuchal z przesytu wszechobecbym blichtrem do towarzystwa ;)