Skocz do zawartości
IGNORED

giganci gitary jazzzowej


darek81-85

Rekomendowane odpowiedzi

Pavbaranov, jak ostatni raz byłem na koncercie Ulmera w Warszawie to już nie grał jazzu (czy zwątpił?). To co napisałem wyżej - nie miałem przyjemności tego nigdzie wcześniej czytać:), nie wiem po cholerę imputujesz zasugerowanie się jakimiś pismakami:). Być może są gdzieś perkusiści rockowi osiągający te wyżyny rytmu - jeśli są, jak piszesz, to świetnie, chciałbym ich usłyszeć.

 

Tu przypomina mi sie bodaj czy nie najlepszy perkusista rockowy, Bill Bruford, który jednak przeszedł na stronę jazzu, pozostawiając za sobą wielkie sale wypełnione publicznością rockową - zapewne by w pełni realizować się rytmicznie.

Panie Wojciechu Iwaszkiewiczu , tu nie jest mowa o tym czy którys muzków jazzowych( klawiszowiec, akordeonista , perkusista , trębacz), przede wszystkim gitarzysta , bo mowa o nich w tym poście nie wytrzymuje porównania z Armstrongiem,Ellingtonem,Monki em,Milesem,Johnem,Dolphym, bo tak samo nie można żadnego z nich przyrównać choćby do :Wes Montgomery ,Kenny Burrell, Jim Hall, Joe Pass-kazdy to gwiazda , atych się nie przyrównuje, każdy pracuje osobno lub pracował na swój sukces, więc piszczie o gigabatach gitary jazzowej.

Jakew>

Ulmer nie grywa wyłącznie jazzu. Praktycznie nigdy nie grywał. Czy to błąd?

Daleki jestem od imputowania Ci czegokolwiek. Przyjmuję do wiadomości: nie usłyszałeś, nie przeczytałeś. Tyle, że... zdanie "saksofoniści do jazzu, gitarzyści do rocka";) i wszystko co z tym związane towarzyszy mi od wielu, wielu lat (dziesięcioleci już, gwoli ścisłości), słyszę je tu i ówdzie i z drugiej strony wiem, że wypowiedział je przed laty pewien uznany muzyk, a pewien uznany krytyk je powtórzył. I tak zostało. Oczywiście, że to może być Twoje zdanie, Twoje przekonanie, ja tylko gorąco namawiam do słuchania bez żadnych uprzedzeń. Ot i tyle.

A co do perkusistów rockowych - jak mówisz, posłuchaj. Rytm będzie inny niż w jazzie, inny puls, ale jego złożoność wcale nie musi być mniejsza niż tych jazzowych. I to tych najlepszych, bo oczywiście w jednym i drugim przypadku o takich tylko mowa.

Nie wiedziałem, że mój pogląd ma takie poparcie w historii wypowiedzi okołojazzowych, ciekaw jestem który to uznany muzyk tak podobnie do mnie postrzega sprawę?

 

Ulmer, nie Ulmer, moja wypowiedź przecie nie negowała istnienia udanych prób gitarowych w jazzie (przeczytaj, nie pisałem że żaden gitarzysta nie zagrał imponująco jazzu), więc wskazanie Ulmera i jeszcze kogoś nie negliżuje tezy o trudnej i na ogoł mało udatnej roli gitary na jazzowej niwie.

Myślę,że zarysowało się wspólne stanowisko moje i Jakewa,które można by określić następujaco.Niewątpliwie istnieli i istnieją wybitni gitarzysci jazzowi( w sensie wirtuozerii gry na instrumencie),ale by określic ich mianem geniuszy to zamało.Gigant czy geniusz to nie tylko wybitny instrumentalista ale przede wszystkim wielka osobowość,lider,artysta wizjoner,wytyczajacy nowe kierunki i trendy,muzyk wpływowy(np. Miles był gigantem a trębaczem był średnim).W tym sensie żaden z gitarzystów jazzowych nie zasługuje na miano Giganta.

A co do Reinhardta to nie bardzo rozumiem na czym ma polegać jego wielkość ( kojarzy mi się z knajpą no może bistro),to może już prędzej Christian.

Co nie zmienia faktu,że czasami lubię posłuchać Wesa,Scofilda czy Abercrombiego(dobra ostatnia płyta).

wojciech iwaszczukiewicz, 2 Cze 2007, 17:00

 

Wojciechu, gdybyś posłuchał jak grali gitarzyści jazzowi i knajpiani przed Django i porównał ich z Django to może zrozumiałbyś więcej, a gdybyś zrozumiał więcej to niewykluczone, że dostrzegłbyś np. sporą różnicę między jakością jazzu granego przez Django i jego bardziej w Polsce znanego (żył dłużej i u nas bywał więc nic dziwnego) partnera Grappelli'ego.

Toteż uwierz na słowo honoru Pawłowi i mnie, że Django gigantem jazzu jednak był.

Uwierz też mnie, że gigantem jazzu był pewien kontrabasista, a który to się domyśl.

I jeszcze boski Ornette Coleman i jego gitarzyści (nb. Blood Ulmer z Ornettem to było coś!)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hypnos, ta lista to de facto płyty które utrzymują się w mojej szafce na 100 płyt jazzowych (co się tam nie mieści tylko ląduje - czasem na zawsze - na pawlaczu, to nie jest w mojej 100-ce; chcę słuchać jak najczęściej tego co mi się NAJbardziej podoba, rok ma tylko 365 dni). Zatem nie można tego uploadować, musiałbym spisać a to już by było zanudzanie Was więc tego nie zrobię...Pzdr

100 JAZZ ALBUMS THAT SHOOK THE WORLD

 

Compiled from selections by Keith Shadwick, Jon Newey,

Stuart Nicholson, Kerstan Mackness and Giles Quinnell.

 

 

1. Miles Davis - Kind Of Blue - Columbia

2. John Coltrane - A Love Supreme - Impulse!

3. Duke Ellington - The Blanton-Webster Band - RCA Bluebird

4. Thelonius Monk - The Complete Blue Note Recordings - Blue Note

5. Charles Mingus - Mingus Ah Um - Columbia

6. Louis Armstrong - Hot Fives & Sevens - Columbia

7. Chrlie Parker - Complete Savoy - Master Takes-Savoy

8. Sonny Rollins - Saxophone Colossus - Prestige/OJC

9. Eric Dolphy - Out To Lunch - Blue Note

10. Miles Davis - Bitches Brew - Columbia

11. Billie Holiday - The Legacy 1933-1958 - Columbia

12. Ornette Coleman - The Shape Of Jazz To Come - Atlantic

13. Herbie Hancock - Maiden Voyage - Blue Note

14. Bud Powell - The Genius of Bud Powell - Verve

15. Bill Evans - The Village Vanguard Sessions - Riverside/OJC

16. John Coltrane - Giant Steps - Atlantic

17. Art Blakey - Art Blakey's Jazz Messengers With Thelonious Monk -Atlantic

18. Albert Ayler - Spiritual Unity - ESP

19. Count Basie - Original Decca Recordings - GRP/Decca

20. Herbie Hancock - Headhunters - Columbia

21. Charles Mingus - Black Saint & The Sinner Lady - Impulse

22. Miles Davis - Sketches Of Spain - Columbia

23. Chrlie Parker - The Quintet At Massey Hall - Debut/OJC

24. Jelly Roll Morton - His Complete Victor Recordings - RCA Victor

25. Dave Brubeck - Time Out - Columbia

26. Weather Report - I Sing The Body Electric - Columbia

27. Dizzy Gillespie - The Complete RCA Victor Recordings - RCA Bluebird

28. Lester Young - Complete Alladin Sessions - Blue Note

29. John Coltrane - The Complete 1961 Village Vanguard Sessions - Impulse !

30. Wes Montgomery - Incredible Jazz Guitar - OJC

31. Oliver Nelson - Blues And The Abstract Truth - Impulse !

32. Mahavishnu Orchestra - Inner mounting Flame - Columbia

33. Andrew Hill - Point Of Departure - Blue Note

34. Clifford Brown And Max Roach - At Basin Street - EmArcy

35. Ornette Coleman - Free Jazz - Atlantic

36. Thelonious Monk - Brilliant Corners - Riverside/OJC

37. Coleman Hawkins - Body And Soul - RCA Victor

38. Gerry Mulligan - Gerry Mulligan Quartet With Chet Backer - Pacific Jazz

39. Miles Davis - Birth Of The Cool - Capitol

40. Archie Shepp - Four For Trane - Impulse !

41. Roland Kirk - Rip, Rig and Panic - Emercy

42. Krzysztof Komeda - Astigmatic - Power Bros

43. John McLaughlin - Extrapolation - Polydor

44. Jan Garbarek - Afric Pepperbird - ECM

45. Ella Fitzgerald - Cole Porter Songbooks Vols 1 & 2 - Verve

46. Miles Davis - Files De Kiliminjaro - Columbia

47. Peter Brotzman - Machine Gan - FMP

48. Lennie Tristano - The New Tristano - Atlantic

49. Horace Silver - Song For My Father - Blue Note

50. Sun Ra - Heliocentric Worlds Of Sun Ra Vol 1 - ESP

51. Eric Dolphy - At The Five Spot Vols 1 & 2 - Prestige/OJC

52. Art Blakey - Moanin' - Blue Note

53. George Russell - Ezz-Thetics - Riverside/OJC

54. Roscoe Mitchell - Sound - Delmark

55. Hank Mobley - Soul Station - Blue Note

56. Duke Ellington - At Newport - Columbia

57. Keith Jarrett - The Koln Consert - ECM

58. John Coltrane - My Favorite Things - Atlantic

59. Art Tatum - The Complete Capitol Recordings Vol 1&2 - Capitol

60. Chick Corea - Return To Forever - ECM

61. Charles Mingus - Pithecanthropus Erectus - Atlantic

62. Art. Pepper - Meets The Rhythm Section - Contemporary/OJC

63. Cecil Taylor - Unit Structures - Blue Note

64. Ahmad Jamal - At The Pershing - Chess

65. Weather Report - Heavy Weather - Columbia

66. Larry Young - Unity - Blue Note

67. The Modern Jazz Quartet - Django - Prestige/OJC

68. John Handy - Live At Monterey Jazz Festival 1966 - Koch

69. Tony William's Lifetime - Emergency - Polydor

70. Lee Morgan - The Sidewinder - Blue Note

71. Charli Haden - Liberation Music Orchestra - Impulse !

72. Pat Matheny - Travels - ECM

73. Ganelin Trio - Catalogue: Live In East Germany - Leo

74. Stan Getz/Joao Gilberto - Getz/Gilberto - Verve

75. Jimmy Smith - Back At The Chicken Shack - Blue Note

76. John Zorn - Naked City - Elektra/Nonesuch

77. Charles Lloyd - Forest Flower - Atlantic

78. Woody Herman - Thundering Herds - Columbia

79. John Surman - The Road To St.Ives - ECM

80. Cannonball Adderley - Mercy, Mercy, Mercy - Capitol

81. Art Ensemble Of Chicago - Live At Mandel Hall - Delmark

82. Steve Coleman - The Tao Of Mad Phat - RCA

83. Miles Davis - We Want Miles - Columbia

84. Herbie Hancock - Sextant - Columbia

85. Pharoah Sanders - Karma - Columbia

86. Wynton Marsalis - Black Codes From The Underground - Columbia

87. Sonny Rollins - The Bridge - RCA/Victor

88. Joe Harriot/John Mayer - Indo-Jazz Fusions - Redial

89. Gato Barbieri - Latino America - Impulse !

90. Stan Kenton - City Of Glass - Capitol

91. Alice Coltrane - Journey In Satchidananda - Impulse !

92. Billy Cobham - Spectrum - Atlantic

93. Michael Brecker - Tales From The Hudson - Impulse !

94. Wayne Shorter - Speak No Evil - Blue Note

95. Cassandra Wilson - Blue Light 'Till Dawn - Blue Note

96. Dexter Gordon - Go - Blue Note

97. Edward Vesala - Lumi - ECM

98. Donald Byrd - Blackbyrd - Blue Note

99. Zakir Hussain - Making Music - ECM

100. Yuri Honing Trio - Star Tracks - Jazz In Motion

Ciekawa lista chociaż niektóre nazwiska i tytuły budzą sprzeciw (jak zwykle w takich rankingach).

Czemu aż tyle Weather Report?Dlaczego M.Brecker?Dlaczego akurat Niked City Zorna?Jest Brotzman a nie ma Lacego i Braxtona.W przypadku Jarretta czy akurat Kolonia?Itd..itd...

Ale wracając do głównego wątku,naliczyłem tylko dwóch gitarzystów!

Faktycznie dwóch (Gilberto sie nie liczy ;0). Za to troszke ich wiecej zakamuflowanych jest na niektórych wymienionych płytach.

Wether Report ? No bo zasługuje, tylko dlaczego Heavy Wether - moim zdaniem sa lepsze ich płyty. Casandra, lubie ją ale zeby w tym zestawieniu.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

A jeszcze wracając do tej listy to patrząc z perspektywy lat płyta J.McLoughlina Extrapolation jest rzeczywiscie jego najlepszym nagraniem.

Frank, 6 Cze 2007, 08:15

 

>Umieszczeniena tej liście takiego muzycznego lamerstwa jak j.zorn to skandal i nieporozumienie.

 

 

 

Właśnie dlatego ,że to skandal znalazł się na liście tych,co "shook the world".

Michael Brecker - Tales From The Hudson świetna płyta ale żeby wstrząsnęła światem albo Cassandra Wilson.

 

Dobra Panowie, a co z gitarzystami? Będzie cd ?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Właśnie odebrałem najnowszą przesyłkę,a w niej płyta Terje Rypdala "After the rain" na ECM.

No i niestety nie podchodzi mi.Za dużo elektroniki ( takiej z lat 70) a za mało jazzu.Ale przesłuchałem dopiero dwa razy.Może jeszcze coś się zmieni.

  • 5 miesięcy później...

Brakuje mi w tym temacie kilku nazwisk... np. Grant Green, Murdel Lowe, George Barnes, Herb Ellis.

...i jeszcze jedno, może nie tak znane jak powyższe ale wg. mnie bardzo istotne - Marek Bliziński.

Marka oczywiscie pamiętam.Dorzuciłbym jeszcze nazwiska dwóch gitarzystów,którzy szczyt aktywności mieli w latach 60.To Gabor Szabo i Pat Martino.Myślę,że do ich nagrań warto wracać.

Dla mnie gigantem był-jest-będzie Derek Bailey. Nikt o nim nie wspominał....

Moim zdaniem pchnął ten instrument w nowym kierunku czyniąc z niego jazzowy instrument solowy,

a nie taki na którym się gra efekciarskie solówki;) Zaryzykuję stwierdzenie, że gitara w jego ręku stała się narzędziem intelektu a nie tylko rzemiosła i wirtuozerskiej żonglerki. Derek był takim Braxtonem gitary:(

Zresztą kolaboracja obu muzyków była "spotkaniem na szczycie"

^tungsol

 

i podobnie jak Braxton, Bailey nie stronił od eksperymentalnych konfiguracji i najdziwniejszych spotkań muzycznych - przy czym, o ile dobrze pamiętam to, co kiedyś o nim czytałem, bardzo dbał o to, aby ponownie nie wchodzić do tej samej rzeki i starał się nie grywać zbyt długo w stałych składach (szczególnie w późnym okresie swojej twórczości).

z takich niespodziewanych konfiguracji słyszałem np. nagranie z japońskim duetem The Ruins ('Saisoro', Tzadik, 1994 - niespecjalnie wg mnie udane) oraz wielce żywiołową sesję z sekcją Tacuma/Weston ('Miracle', Tzadik, 1999 - doskonała!).

wojciech iwaszczukiewicz, 11 Kwi 2007, 18:52

>No i jeszcze awangardzista,niestety już nie żyjący Derek Bailey.

 

Wojciechu, wybacz że przeoczyłem, ale to nazwisko padło dopiero w trzecim wpisie :( i to sformułowanie " No i jeszcze" ;)

 

A tak na poważnie to zgodzę się z Tobą, że gitara w jazzie przeżywa kryzys a z drugiej strony czy

kiedykolwiek przeżywała rozkwit? Mam wątpliwości. Istnieją pewne mainstreamowe postaci ale

moim zdaniem dużo więcej dla mnie miało do zaoferowania "podziemie".

Bardzo lubię album na trzy gitary GTR Oblique D. Torna, Vernona Reida i Elliota Sharpa...

Kiedyś pojawił się w kręgach awangardy nowojorskiej Michael Gregory Jackson.

Nagrywał z O. Lake, Leo Smith, D. Murray. Potem cisza...

Poszedł ponoć w komercję. Podobny romans z jazzem zaliczył Brandon Ross w bardzo cenionej przeze

mnie formacji Harriet Tubman, nagrywał z H. Threadgillem by w końcu wpaść w objęcia popu (arrested development).

Nikt nie wspomniał o Jean Paul Bourelly. Dosyć kontrowersyjny muzyk, miał świetny start płytą Jungle Cowboy i kolaboracją z Muhalem R. Abramsem, potem bywało różnie... Podobny problem mam z Jamesem Blood Ulmerem. Pewne jego płyty cenię inne mnie odrzuciły.

Słucham sobie BIDS D. Beiley z S. Ibarra i odzyskuję wiarę w ten instrument:)

pozdrawiam

>dong

mam obie płytki i bardzo je lubię. Być może dlatego nagrania Beileya są bardzo świeże i posiadają duży ładunek emocji. Trochę się obawiałem kolaboracji Beileya z Tacumą ale spokojnie... Jamaladeen

okazał się profesjonalistą i podszedł poważnie do sprawy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.