Odsłuch w Zawierciu 20.04.07

[jareks]

>hazardzista5

No z tym basem to nie do końca tak jest. Wydaje mi się, że trzeba brać pod uwagę układ kolumny-pomieszczenie gdyż to gra razem. U mnie w taakim układzie według mnie basu z Contourów 1.3 MkII jest za dużo i niestety daje się słyszeć na pewnych utorach rezonans pomieszczenia na 44Hz. Ale aż tak, zle to nie jest.

Miałem kiedyś ProAc Studio 125 i to była katastrofa. Dudniło na basie chyba jak w piekiełku.

Pozdrawiam,

Jarek

PS Załączam kilka fotek ze spotkania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jareks]

No i coś dla kablarzy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jareks]

Witam,

Trochę wczoraj znowu słuchaliśmy (arek80, mistabron, jerzur54, jareks).

Tor akustyczny wyglądał następująco:

1. Żródła: Studer 727, Audio Research Ref 2, Accuphase DP-65.

2. Wzmacniacze mocy: Krell KSA-150 i BAT VK200.

3. Przedwzmacniacz: Electrocompaniet (nazwy nie pomnę).

4. Kabelki głośnikowe: Nordost Blue Heaven, Eagle Condor Transmission Performance, kabelki sygnałowe: XLR Nordost Red Down, Kimber Selekt KS-1130.

5. Głośniki: Usher Compass Berillium, Dynaudio Crafft.

Jako materiał dźwiękowy posłużyła głównie płyta FIM XRCD Patricii Barber "Companion" ze starym kawałkiem Piotrka Greena "Black Magic Woman".

Moje prywatne dwie opinie:

A. Porównujeąc monitory Dynaudio i Ushera stwierdziłem w tym pierwszym lepszą średnicę i inny według mnie czystszy choć mniej obfity bas. Na samej górze wyrazistość kopułki Ushera była lepsza od Esotara Dynaudio. Niestety stereo z Ushera było słabsze - może gorzej wpasował się w pomieszczenie odsłuchowe (17,5 m2 + limitowana adaptacja akustyczna)?

B. Porównanie odtwarzaczy CD było bardzo interesujące. Moim faworytem okazał się AR Ref2. Bardzo spokojny, kulturalny i zrównoważony. Studer pokazał się z jak najlepszej strony. Może nie do końca neutralny, ale z wybitną srednicą i dużym odcieniem "analogu". Mimo swojej daty urodzenia niewątpliwy hit. Accuphase DP-65 był najbardziej ugłaskany w odbiorze. Łagodny i muzykalny, według mnie nieco wykonturowany.

Zdjęcia wkleję nieco później.

PS. Odsłuchom przysłuchiwał się posążek Buddy. Zawsze uśmiechnięty bo dużo słucha muzyki, włosów na głowie nie stwierdzono.

[jareks]

No i fotki:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jareks]

cd...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

Pięknie Jarku!

Proszę jeszcze kilka słów o końcówkach.

Pozdrawiam Wszystkich, a szczególnie Starych Znajomych ze Śląska!

Jacek

[tdrozd]

cos nie chce mi sie wiarzyc ze usherki mialy bardziej wyrazista gore niz dynki :)

jakos wiekszosc usherow ktore sluchalem to raczej troche slodkie byly

[lucmaster]

ale te Usherki to berylowa membrana.

góra odtwarzana z tego typu głośnika robi wrażenie. słyszałem w JMlabach be.

[jareks]

Witam,

Mówiąc o bardziej wyrazistej górze miałem na myśli samą słyszalną końcówkę pasma akustycznego, a nie całą górę. Wydawała mi się ona bardziej zdefiniowana niż w Dynaudio. Choć brzmiała bardziej metalowo...

Jarek

[tdrozd]

ok musze sie przyjzec tym userkom :)

[jareks]

Cześć Jacek,

Jeśli chodzi o końcówki mocy to najbardziej rzucała się w oczy większa ilość niskiego basu w Krellu. W BAT-cie było go nieco mniej. Niestety w tak małym pomieszczeniu są trudności odłuchu niskich częstotliwości ze względu na występujący u mnie mod 44 Hz wynikający z długości pomieszczenia. Celowo odpuszczam te częstotliwości trzymając się monitorów, a niepodłogówek.

Reasumując pozostanę przy Krellu w najbliższym czasie. Metaxy chętnie posłucham u mnie w przyszłości!

Jarek

[zukzukzuk]

Dzięki Jarku za odpowiedź!

Pomimo, że postrzegany jestem jako miłośnik basu, odważę się zapytać:

gdzie reszta ? Średnica, góra, stereofonia, rzdzielczość, głębia? Wreszcie - barwa, wypełnienie czy suchość przekazu? Coś, co sprawia, że MUZYKI można słuchać i słuchać...

Pozdrowienia!

P.S.

Prędzej czy później - zjawię się! Obiecuję!

[Arek80]

Witam, zanim o sprzęcie i muzyce to najpierw wypada o gościnności, bo jeśli na śląsku tak wszędzie jak u jarkas to, aż serce rośnie. Ciasta to chyba ze cztery rodzaje no i oczywiście krupnik... jescze raz bardzo dziękuje.

 

Wracając do sprzętu to muszę sprostowac, że audio research to model cd-3, a nie ref 2 jak podał jareks. Pozostając przy źródłach to trzeba powiedziec że mieliśmy do czynienia z trzema różnymi szkołami dzwięku. Accuphase; miękkie, przyjemne wykonturowane brzmienie, które może byc lekarstwem na zbyt ostre systemy. Audio research; równowaga tonalna, neutralnośc, szczegółowośc, moim zdaniem od takiej szkoły dzwięku powinno się zaczynac budowę toru audio. Studer( modelu nie pamiętam, ponoc najwyższy); lat około 30! klasa dzwięku bardzo wysoka, dużo szczegółów, średnica uwydatniona co bardzo spasowało się z torem Jarka, tchnęło życie i poczucie namacalności.

 

Czas na berylowe Ushery, ale obawiam się, że ocena nie będzie sprawiedliwa. Po pierwsze ustawienie u Jarka sprawdza się bardzo dobrze, ale tylko w wypadku monitorów bliskiego pola jakimi sa dynaudio kraft. Ushery w tym ustawieniu i pomieszczeniu to raczej kiszka. Scena marna, efekt znikania głośników słaby, bas mało precyzyjny. Same wysokie bardzo szczegółowe i naprawdę wysokiej klasy. W porównaniu z esoterem z dynaudio, który jak wiadomo jest uznawany przez wielu za najlepszy wysokotonowiec, wcale pola nie oddają, powiedziałbym raczej "co kto lubi". Jest jeszcze jeden istotny szczegół w dźwięku Usherów, mianowicie wysoka średnica, a raczej jej brak. Napisałem na początku, że ocena może byc niesprawiedliwa z powodu pomieszczenia i potwierdzam, ponieważ słuchałem ich w pomieszczeniu odsłuchowym w sklepie przed wypozyczeniem i tam było o wiele lepiej, słucham ich ,popełniając ten wpis w swoim pokoju odsłuchowym i też jest lepiej, szczególnie jeśli chodzi o scenę, jest rysowana dokładniej, bas mógłby się podobac gdyby głośniki stały na porządnych stendach, a nie na zastępczych (czytaj krzesłach), a tak jest mało precyzyjny i to do tego stopnia, że moje podłogowe ushery cp-6381 podają bardziej zwarte niskie tony nie mówiąc juz o wielobarwności. Gdyby tak do cp-6381 zamontowac te berylowce to mozliwe, że byłoby idealnie. Pewnie coś w tym jest bo usher to robi w swoich flagowcach, tyle że cena raczej odstrasza niz zachęca.

 

Podsumowując napiszę, że cały mój opis usherów może się okazac o kant d...y rozbic, bo głośniki są prosto z kartonu i po dobrym wygrzaniu może się mocno poprawic.

 

Jeszcze raz pozdrawiam i gratuluję Jarkowi brzmienia systemu bo może się mocno podobac

[zukzukzuk]

U Jarka jak zawsze GRAŁO! No i krupnik pierwsza klasa!

Tylko nadal nic o wzmacniaczach...

Pozdr.

[Arek80]

o wzmacniaczach ciężko napisac cos więcej niz Jarek juz to zrobił, bo słuchaliśmy prawie cały czas na krellu. Bata włączyliśmy na poczatku ale było trochę chudo i potem już nie było czasu, żeby do niego wracac. BAT jest w klasie A i jak wiadomo potrzebuje sporo czasu żeby się rozkręcił dźwiękowo, szczególnie po podrózy w zimnym bagażniku. Więcej o jego odsłuchu można poczytac w wątku o spotkaniu w Sosnowcu.

[zukzukzuk]

OK. Rozumiem. Tylko, że w Sosnowcu nie miał Krella za "przeciwnika".

Dzięki.

Pozdrawiam

[jareks]

Cześć Jacek,

Czekam na wpis Marcina. Mam nadzieję, że szerzej się wypowie się o temacie wzmacniaczy, bo coś tam w temacie zauważał.

Pozdrawiam,

Jarek

[mistabron]

żelastwa dużo im go więcej tym wszyscy jeszcze bardziej niecierpliwie oczekują na opis wrażeń tylko jak w cztery godziny to wszystko miarodajnie odsłuchać zaspokoić własną ciekawość dodatkowo jeszcze usatysfakcjonować grono czytelników na forum ze spotkania wyniosłem dużo cukru i kilka spostrzeżeń ushery próbują dać wszystko za rozsądne pieniądze elegancki wygląd który łączy sprawdzone klasyczne kanony z nowoczesnością i jeszcze próbuje poprzeć to poprawnym dźwiękiem pomieszczenie trochę za małe jednak bez problemu dało się zauważyć bardzo ładne najwyższe tony kiedy dzwoneczki są jak żywe srebro szkląc się niczym płatki śniegu na mrozie niestety niżej zdecydowanie gorzej sporo mało zróżnicowanego basu dziura pośrodku pasma czyli reasumując zestaw głośnikowy dzisiejszych czasów efektowny chyba nawet efekciarski niestety nie tak dojrzały i szlachetny jak craffty raczej zły kompan dla kolegów spod skrzydeł uznanego krella audio research czy accuphase wzmacniacz bata musiał ustąpić pola swojemu amerykańskiemu kuzynowi ksa-150 schodzi niżej nawet to kontroluje wybrzmiewa pełniej ma ładniejszą barwę dźwięk jest masywniejszy większy i bardziej zróżnicowany przy krellu bat brzmiał troszkę chudo i jednostajnie może jakby odrobinę szybciej ale dźwięki krótsze niewątpliwie dłuższe wygrzanie by mu pomogło choć w dotyku był już ciepły ciekawe zrobiło się po włączeniu studera stary brzydki niepozorny ale gra tak że u wszystkich bez wyjątku wywołał lekkie zdziwienie powiem tak że jeśli w muzyce nagle pojawiają się dźwięki których wcześniej nie było słychać buzia się otwiera a nogi same podrygują to niech będzie że jest nienaturalny i coś tam ma uwydatnione tylko dlaczego przy tej nienaturalności słyszana między dźwiękami publiczność nagle pojawiła się jak żywa przed nami tylko wyciągnąć rękę i dotknąć a talerze zaczęły przypominać to co Pan Waszczyszyn usilnie prezentuje przy każdej nadarzającej się okazji kiedy już koledzy pojechali usiedliśmy razem z Jarkiem i przy dźwiękach wiolonczeli zapadło postanowienie że będzie trzeba pomyśleć nad jakąś zmianą na odcinku kabli głośnikowych myślę że trochę bardziej żywe źródło z większym jebutnięciem też by nie zaszkodziło to już znacznie trudniejszy zabieg ale będziem myśleć na razie Jarek wziął strzelbę i wyruszył na upolowanie porządnego przedwzmacniacza dodam tylko że studer to model 727 first generation z cdm-1 na pokładzie

[jerzur54]

Witam, chyba po wpisie Marcina nie pozostaje mi nic innego jak napisać o walorach smakowych słynnego audiofilskiego "krupniku" a tak poważnie to największe wrażenie zrobił na mnie CD Studer 727 stary ale super dżwięk plastyczny,namacalny bardzo dynamiczny i analogowy, co do wzmacniaczy to są inne szkoły dżwięku jednym podoba Krell innym Bat ,Ushery bez średnicy może dlatego że niewygrzane.Dzięki Jarek za zaproszenie, pycha ciasto i zieloną herbatę. Pozdr :)

[wojtas]

Arek80

I jak sie potoczyły głosnikowe tematy w twoim systemie? Zostałeś z dotychczasowymi czy przesiadasz sie na berylowe monitory ?? Jak wogóle Ci zagrały te monitory z systemem Audio Research?

pozdrawiam

[zukzukzuk]

Dzięki Marcinie za relację! Tak przypuszczałem.

Gorąco pozdrawiam cały Śląsk!

Jacek

[jareks]

Wczoraj trochę podudniliśmy w wąskim gronie...

Głównym celem spotkania był odsłuch kabli głośnikowych:

1. OCOS firmy Sumiko.

2. Eagle Transmission Performance

3. XLO Signature 5.1

Sprzęt jak na fotkach.

Jako materiał dźwiękowy posłużyły płyty firmy First Impression Music i Stockfisch. Głównie skoncentrowano się przy porównaniach na utworach "No Sanctuary Here" Chris Jones (Stockfisch Collection) i "Black Magic Woman" (Piotrka Greena z płyty Patricii Barber "Companion" FIMXRCD 027).

Różnica w sposobie nagrywania płyt jest w według mnie bardzo duża - brzmienie Stockfischa zdefiniowałbym jako przybliżone, nieco nahalne, z mocnym basem, bardziej "cyfrowe", podczas gdy FIM (JVC) nagrywa bardziej "analogowo" tj. miękko i bardziej muzykalnie. Ale to tylko moja uwaga na marginesie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jareks]

I dalej...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

A jakie są wnioski z odsłuchu ? Słychać różnicę ???

[jerzur54]

Jarek a dlaczego mnie nie było, czyżbym został pominięty w zaproszeniu? Pozdrawiam :(

[jareks]

Cześć Jurek,

Przecież mówiłeś, że relaksujesz się w Dżungli Tucholskiej!?

Gdybym wiedział napewno zająłbyś honorowe miejsce w sweet pointcie!

Pozdrawiam,

Jarek

[nowy40]

>jareks

Żesz kurna , muszę się kiedyś wprosić do Waszego towarzystwa, toż mieszkam o rzut beretem.

[jareks]

A oto moja ocena odsłuchiwanych kabli głośnikowych:

1. OCOS - brzmienie naturalne choć bez żadnych wybijających się cech. Kabel dedykowany monitorom studyjnym Crafft z zakończeniami koncentrycznymi. Niestety kabelek nie był wygrzany i może stąd moja ocena wydajności (brzmienie/cena) dobra.

2. Eagle - tutaj było znacznie lepiej. Bardzo wysoka detaliczność, dobra przestrzeń, nieco ograniczone zejście w dół na basie (w małych pomieszczeniach czasem to pomnaga w uniknięciu podbicia rezonansów). Możliwy wielogodzinny przyjemny odsłuch. Ze względu na umiarkowaną cenę moja ocena (brzmienie/cena) wybitna.

3. XLO Signature 5.1. Poprzednik obecnie sprzedawanej wersji 5.2, której niestety jak się okazało nie można było ściągnąć do odłuchu, gdyż w sklepie stwierdzono, że nie ma jej w kraju. Jeszcze lepsza w stosunku do Eagle definicja źródeł dźwięku w przestrzeni no i lepsze zejście w dół na basie dające ogólnie wrażenie nieco ciemniejszego dźwięku. Bardzo podoba mi się ten kabelek choć jest nieco sztywnawy. Niewątpliwie poprawa w stosunku do poprzednika lecz ze względu na cenę moja ocena jest tylko dobra.

 

Podsumowywując niespodzianki nie było najlepiej zabrzmiał najdroższy XLO tylko ta cena jest niestrawna!

[jareks]

Witam,

Może zorganizuję jakiś odsłuch po Świętach. Czy byłbyś chętny?

Pozdrawiam,

Jarek

[jareks]

>To było dla

Odpisz na priva.