contact enchancers

[jar1]

zyzio, 27 Maj 2007, 18:20

 

>Jesli ktoś z Panów miałby jedna buteleczkę specyfiku do sprzedania to byłbym chętny, nie usmiecha

>mi się sprowadzanie coś tak taniego z zagranicy :)

 

zyzio, weź sobie trochę DMT od Vlada ;-)

[Elberoth]

Hmmmm ... interesting.

 

I pomyśleć że od kilku lat mam w biurku ściereczki XLO. Pewnie już odparowały i nie nadają się do użytku. Ale i tak chyba jestem zbyt leniwy aby się skusić :-)

[zyzio]

=> Elberoth

Jak nie były otwierane to nie odparowały, jak nie chcesz to ja byłbym chętny na nie :)

[piter]

elberoth

Radze sprobowac :). Zastosowanie Caiga dało bardzo gładki aksamitny spójny dżwięk.

Naprawdę zaskok ;)

[piter]

Jest to ten rodzaj poprawy brzmienia który skutkuje chęcią przesłuchania wszystlkich płyt jeszcze raz ;)

[josef]

zyzio - zrób sobie ściereczki XLO DIY - srajtaśma + izopropanol ;)

[dd6]

Właśnie wyczyściłem wszystkie styki Deoxitem GOLD. Efekt przeszedł oczekiwania.

 

Dzwięk niesamowicie zyskał na mikrodynamice. Na przykład na jednym z nagrań pierwszy raz usłyszałem pykanie zaworów harmonii. Wysokie dźwieki fortepianu stały się realistyczne, wczesniej były, ale teraz słyszę, że brakowało im blasku. Można by tak długo pisać: polecam wypróbowac samemu. To jest przejście o klasę wyżej.

 

Użyłem Dexitu GOLD, ale głosnikowe potraktowałem najpierw Deoxitem D bo mam miedziane widełki. Używałem Deoxitu w spray'u, tak chyba najwygodniej.

 

Teraz się oczywiście zastanawiam, na ile różnice w brzmieniu różnych kabli mogą być związane z ich wiekiem i ze starzeniem się styków. Zwłaszcza różne recenzje stają się w tym świetle mało wiarygodne. Bo co to mówi, że nowy kabel jest lepszy niż poprzedni, jeśli tego poprzedniego odpowiednio nie wyczyścimy.

[Pygar]

Wczoraj we wzmacniaczu wyczyściłem gniazdo bezpiecznika, gniazda RCA, wtyki IC, kabli zasilających, gniazdka w listwie i zaaplikowałem parę kropli na końcówki kabli głośnikowych oraz zworki w kolumnach.

 

Ten płyn - DeoxIT Gold, bardzo wzmacnia najsłabsze sygnały, szczególnie wysokie tony są o niebo wyraźniejsze i bardziej energetyczne. Rośnie impet i energia wybrzmień. Perkusja, blachy, stopa gra bardziej "na żywo".

Cały system dosłownie "iskrzy" i zrobiło się więcej "wszystkiego", taka Viagra dla dźwięku.

Jak dla mnie trochę aż za bardzo :-)

 

Wygrzałem sprzęt przez całą noc i dziś gra już łagodniej ale nadal z większą ikrą, myślę że z czasem zmiany będą subtelniejsze.

Najmocniejszy wpływ słychać, gdy płyn jeszcze dobrze nie odparuje.

 

Pozdrawiam

Pygar

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )