padigm studio

[Gość dodo- zyzio]

Drogi zyzio

Nigdy nie wypowiadałem się na temat Paradim Studio ani żadnych innych kolumn tej firmy- z tej prostej przyczyny , że ich nie słuchałem.

Monotonny bas i wyostrzona natarczywa średnica to opis Visatona Couplet a nie Paradigm Studio - prosiłbym o uważne czytanie.

Co do Primare 30.5 - dła mnie ten dźwięk był wyostrzony i chłodny.

Jak dla każdego jest to subiektywne odczucie, musisz również pamiętać , że przed odsłuchem ten sprzęt wygrzewał się najwyżej 0,5 h -

Nie mówię , że ten klocek nie nadaje się do kina - potęga basu jest niesamowita - ja mówię tylko , że mi ten dźwięk nie pasował - kupiłem ROTELA RMB 1066 - i nie żałuję ponieważ dla mnie ten dźwięk jest bardziej odpowiedni.

Nie lubię chłodnego grania a zwłaszcza chłodnej i wyostrzonej góry pasma

( nie mówię przy tym o jakiś naleciałościach metalicznych - nie , chodzi mi o pewne wysuwanie się wyższych częstotliwości na plan pierwszy )

Ja poprostu wolę spokojną górę , która jest jakby w tle i dlatego ten Primare mi nie odpowiadał.

Ponadto uważam , że względy praktyczne zadecydowały o kupnie Rotela

1. 6 kanałów

2. 5 możliwość zbrydżowania 3 kanały po 150 W to tyle co Primare a nawet trochę więcej

3. możliwość zastosowania tri-ampingu w stereo - to działa i to jak ( Primare to nawet "dwu ampingu nie zastosujesz , chyba rze przedwzmaciancz na 2pary wyjść na końcówkę mocy

4. Cena niższa o prawie 1500 pln.

Dla ciekawości spytam ile z tych 120 W na kanał , rzeczywiście wykorzystujesz?

Gałka w Procesorze Rotel jest nastawiona na

którą godzinę 10 a może 11.

Żeby wykorzystać w pełni zalety tego Primare w kinie domowym trzba mieć conajmniej 50 m2 salon.

Ja takiego nie posiadam.

A ten pogląd o primare to nie tylko może zdanie.

Pod tym wzgledem ludzie z TopHiFi w Sopocie naprawdę są w porządku , nie wciskają człowiekowi sprzętu , który prawdopodobnie im nie pasuje.

To tyle na temat wkładania w moje usta słów , których nie wypowiedziałem

[zyzio]

Ok, przepraszam, zaszło nieporozumienie,niedokładnie przeczytałem twój wpis. Wiadomo jednak, że odbiór dźwięku zalezy od subiektywnego odczucia, to co odpowiada jednym, może zupełnie nie odpowiadać drugim i jest to normalne.

A wracając do Primare - to oczywistym jest, że nie wykorzystuję jego możliwości w pełni, ale mocny wzmacniacz daje nniej więcej to co mocny samochód -niby jedziesz sobie 60-tką w mieście, ale czujesz potężny potencjał pod nogą, w każdej chwili możesz wyrwać do przodu, podobnie jest z Primare-gałka na godz.9-tej a już cały pokój jest dobrze nagłośniony, bez strat w dynamice czy basie.

Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam!

[zyzio]

No i jest jeszcze jedna rzecz z powodu której wybrałem a mianowicie cena -5kzł-za taka budowę i komponenty to prawdziwa okazja-w Anglii cena katalogowa to nadal 1700 funtów, w Stanach 2000$

Na pewno zdajesz sobie sprawę, że ceny Rotela w Polsce jest bardzo zawyżona-zapłaciłeś za RMB 1066-4kzł-to drogo,katalogowa cena w Stanach to zaledwię 700$, bez problemu można kupić za 500$, ale kupiłeś za to sprzęt który ci odpowiada i to jest najważniejsze.Dodam tylko że mi po długich negocjacjach udało się kupić Rotela RSP 1066 za 5,7kzł-to niezła cena, ale nadal b.drogo, dlatego zalecam długie, mozolne targowanie się ze sprzedawcami to czasem przynosi efekty.

[dodo]

cena za jaką kupiłem Rotela jest duuuużo poniżej 4 tys. i prawie odpowiada tej amerykańskiej.

Nowy i z gwarancją

[Gość marcyś]

kurcze, a powiedzcie mi prosze o co chodzi z tym kupowaniem duzo taniej z gwarancja. Pytam powaznie, mam cos zamiar kupic, myslalem zawsze o kupowaniu w salonach (troche drogo ale pewniejszy sen). No a teraz mysle o kupnie od "importerów". Na ale na jakiej zasadzie to dziala? Jak oni to robia, ze niby wszystko tak samo a jednak duzo taniej?

 

z gory wielkie dzieki

[Arek]

w uproszczeniu - kupują sprzęt na Zachodzie z dużymi upustami (hurtowo), przez co cena na dzien dobry jest na poziomie max. 50% naszych sklepowych, a potem przewożą przez granicę niekoniecznie płacąc cło, VAT i akcyzę - razem jakieś 45% wartości na fakturze z hurtowni (nie tak trudno mieć "swojego" celnika...), i w ten sposób opłaca sie im oferowac sprzęt na poziomie 2/3 ceny w naszych salonach

[zyzio]

Cena katalogowa jest zazwyczaj zawyżona, wszystko zależy od tego żeby sprzedawca w sklepie umówił się z dealerem danego klocka o jak największy upust-potem wystarczy aby jego prowizja wynosiła np.ok 150-200zł i już mamy atrakcyjną cenę,dzieje się tak zazwyczaj w małych sklepach, które chcą być konkurencyjne dla dużych salonów i oczywiście chcą jakoś prosperować na rynku w dobie hipermarketów.

[Gość marcyś]

wielkie dzieki za odpowiedzi.

 

no ale co z ta gwarancja? jesli gosc przemycil, to gwarancja niewazna. a to, ze ktos mi powie, ze nie ma problemu, ze jak sie spitoli to naprawi albo wymieni to to dla mnie zadna gwarancja. w przypadku elektroniki, gdzie gwarancja jest chyba na 2 lata no to jeszcze nie tak wielkie ryzyko ale na glosniki daja najczesciej 5 lat - wiem bo mam B&W z salonu. kupilem 4 lata temu i wciaz sie nie przejmuje.

[zyzio]

Gwarancja jest orygnalna od dealera np. z AudioKlanu,Polpaku-nie ma żadnego niebezpieczeństwa!!!

[Gość merle]

Jakies herezje. Albo sie kupuje od autoryzowanego sprzedawcy, z gwarancja, w cenie ktora ten fakt uwzglednia (wszystko jedno, moze byc okazyjna, np. z powodu indywidualnej znizki albo wyprzedazy), albo sie kupuje nowy sprzet od goscia ktory kupil na Zachodzie w hurtowni albo na clearance, wtedy jest taniej ale gwarancja prawie zawsze niewazna (lub jej nie ma). Trzecia opcja - sprzet uzywany. Tutaj wiadomo - pol ceny (nie u nas oczywiscie, nasi madrale chcieliby najlepiej 90%), ale gwarancji nie ma. Nie bardzo widze mozliwosci posredniej drogi, a w kupowaniu taniego sprzetu jakos sie chyba orientuje, bo z ostatnich zakupow nic nie kosztowalo mnie nawet pol ceny oficjalnej... Nie lubie placic za duzo.

[Gość marcyś]

no to teraz wiem mniej niz przed tym jak zadalem pytanie:)

[zyzio]

Bo są 2 drogi-1 to sprzęt z przemytu-nie do końca legalny bez oryginalnej karty gwarancyjnej i 2 -nowy sprzęt z oryginalną karta gwarancyjną, ale w cenie poniżej ceny katalogowej na skutek tego że sprzedawca w sklepie po prostu mniej zarabia-pobiera mniejszą prowizję aby być konkurencyjnym, a wiadomo że dostaje od dealera np. z Polpaku zniżkę 20-30%, a potem zamiast zarobić np. 500zł, zarabia 150 zł-zyskuje klient i on sam, bo udało mu się sprzedać, a klient nie poszedł do dużego salonu gdzie było drozej.

Mam nadzieję że teraz to juz wszystko jest jasne!

[Gość marcyś]

dobra, dzieki wielkie za podpowiedzi. za ok 4 miesiace kupuje sprzet. zdam relacje. jestem z wroclawia, mam nadzieje ze jakies dobre sklepy (promocja, odsluch w przyzwoitych tzn. zblizonych do domowych warunkach) uda sie mi namierzyc. Pozdrawiam