Skocz do zawartości
IGNORED

Jak odróżnić zwykłe Hi-Fi od High-endu?


stefanB

Rekomendowane odpowiedzi

captainspaulding, 5 Wrz 2008, 20:57

ja tam nie mam bogatego znajomego

ale za to sobie chodze czasami na koncerty lub proby

i tez widze jaka to przepasc

zdaje mi sie ze to hi end maksymalny bo jak calosc kosztuje ponad 300 tys nie licząc nakładów na sam pokój odsłuchowy to nie pytam o wiecej.

błąd kwota nie określa HI END-u bo jeśli coś 50 lat temu kosztowało sporo mniej i nazwane było HI END-em to sprzęt dziś nazwany HI-END-em jutro przestaje nim być a jeśli ktoś wskaże mi HI-END i powie że to jest właśnie HI END to ja mu powiem że wczoraj - dotknąłem zapachu.

prasa ( w tym przypadku AUDIO )

recenzenci

audiofile

sprzedawcy w sklepie

czytelnicy

prości ludzie

 

odpowiednie powyższe opcje podstawić sobie w odpowiednie miejsca do poniższego tekstu

 

gówno perfumowane zapakowane ślicznie wygląda

na tym stoi świat na gównie wciskanym nam od lat

gównojady łykają równo jak pelikany ryby

gówno dajce podają znów to co my ludzie lubimy

im bardziej śmierdzi tym bardziej cieszy i podoba się wszystkim

Sprzęt HI-END zestawiony, rozstawiony czy tez podłaczony po partacku moze tez zagrać (odtworzyć muzyke)gorzej niż nie HI-ENIDOWY ułozony, ustawiony z głową (z uchem?).

 

Niestety niektórzy kupuja sprzet za kosmiczne pieniądze tylko dla tego, ze ich stać.

Całe szczęscie, że oni tutaj nie pisują.

.

.

.

...chyba?

 

Hi-Endem jest to na co cie stac i sprawia, że masz z tego niekończaca sie satysfakcję słuchajac muzyki.

 

Jesli tego nie ma to i duza banka nie pomoze.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Nie ma co gdybać, określenie Hi End ma w sobie konotacje marketingowe, niezależnie czy się to komuś podoba czy nie. Co do samej jakości i prawdziwości dźwięku, to można uzykiwać różne rezultaty na jakimkolwiek sprzęcie, tak jak na estradzie.

Jeśli wolno mi wtrąćić się do dyskusji, z moim jakże skromnym doświadczeniem, to moje postrzeganie hi-fi oraz hi-end'u jest takie:

 

Hi-fi to klasa sprzętu, który ma grać wiernie, prezentować odpowiednio wyższy poziom niż byle jakie mini-wieże, dawać przyjemność słuchania ludziom, którzy oczekują czegoś więcej, a wszystko to ZA DANĄ CENĘ.

 

Natomiast hi-end, to sprzęt tworzony bez kompromisów. Sztuka niemalże. W hi-fi cena określa cele i środki a w hi-end jest określony cel, i wykorzystuje się do jego osiągnięcia najlepsze możliwe do zdobycia środki/podzespoły, cena pojawia się na końcu.

 

Może się mylę, ale tak to dla mnie wygląda.

jak sobie weźmiecie np. dobre CD powiedzmy za 4000 pln i bezpośrednio porównacie z CD za 12 000 pln (ceny sklepowe) w dobrym systemie, to przekonacie się co to znaczy Hifi, a co można nazwać HiEnd i zupełnie nie mam tutaj na myśli ceny. Hifi grzęźnie między kolumnami, jest płaskie, szczupłe i bez powietrza, i nie mówcie, że na AS czy u jakiegoś audiofila słyszeliście drogi system a po powrocie do domu było taniej i nie było gorzej i mieliście dobre samopoczucie, należy porównać bezpośrednio, zawlec ten np swój dobry CD i porównać bezpośrednio, jeśli nie stwierdzicie różnic, tzn, że będziecie szczęśliwymi posiadaczami CD za 4000 prezentującym poziom HiEnd:)

Gość

(Konto usunięte)

Marduk, 7 Wrz 2008, 09:17

 

>jak sobie weźmiecie np. dobre CD powiedzmy za 4000 pln i bezpośrednio porównacie z CD za 12 000 pln

>(ceny sklepowe) w dobrym systemie, to przekonacie się co to znaczy Hifi, a co można nazwać HiEnd i

>zupełnie nie mam tutaj na myśli ceny. Hifi grzęźnie między kolumnami, jest płaskie, szczupłe i bez

 

Yow, man :))

Biorę dvd z supermarketu za 100 zł, kupuję obudowę hajendową za 200 zł (gruuuby front i ciężka jak cholera, no dobra może 300zł). Robię piękny napis XYZ Acoustics (wszystkie prawa zastrz.), rejestruję firmę, wstawiam do sklepu hajend za 29 900 zł (sprzęt robiony przeze mnie nie może być tani), piszę "recenzję" na audiostereo. Ty go kupujesz i dostajesz orgazmu bo słuchasz sprzętu za 30 kzł :))) Gratuluję trafnego zakupu.

 

Jakby ktoś zaczął wątpić, to mówisz, że jestem znanym geniuszem i tylko ja potrafię taki sprzęt zestroić. Jakby ktoś zauważył, że flaki są zbyt podobne do Manty, to mówisz, że to kłamstwo, albo gdy ktoś jest uparty, to mówisz, że może, ale ja to zmodyfikowałem i to nie jest już bez wątpienia ten sam sprzęt, zresztą kable i gniazda są inne...

 

Życzę niezapomnianych wrażeń w słuchaniu (jakby kobita się zbyt denerwowała, to jej powiedz, że kobiety się na tym nie znają i kup jej sukienkę za 200 zł...)

Panowie!

 

Audiofile wiedzą, że tak właśnie wyglądają smutne polaków rozmowy z poziomu biedy i niemożliwości, stąd bierze się dorabiana na siłę ideologia. to niestety widać JAK BYK.

Może do któregoś dotrze, choć wątpię:

Panowie, Wy sami sobie tworzycie to graniczenie! Zupełnie inaczej wyglądałyby wasze wypowiedzi gdybyście mieli taki high-end i świadomie z niego zrezygnowali. Kiedykolwiek. Mielibyście do tego taki stosunek, że tutaj by was po prostu nie było, a i w domu też znalazłoby się miejsce na wspomnienia fascynacji hig-endem - ot tak, dla hecy bo was stać. Nie stać? To smutne, ale dla chcącego nic trudnego, jakiś kredyt czy cuś... A nie piepszyć na okrągło i non stop robić z siebie idiotów. To po prostu nie jest przyjemne w odbiorze.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

gagacek, 7 Wrz 2008, 10:43

 

>Panowie!

>

>Audiofile wiedzą, że tak właśnie wyglądają smutne polaków rozmowy z poziomu biedy i niemożliwości,

>stąd bierze się dorabiana na siłę ideologia. to niestety widać JAK BYK.

>Może do któregoś dotrze, choć wątpię:

>Panowie, Wy sami sobie tworzycie to graniczenie! Zupełnie inaczej wyglądałyby wasze wypowiedzi

 

Dla Ciebie 30 kzł to tanio i biednie ? No, dobra, dla Ciebie zrobię wersję SE Black Edition za 69 kzł, może być ?

Kochany, nie kupuje się od "myślących inaczej"...

W momencie kiedy ciebie stać wszystko to co tutaj piszesz po prostu traci sens.

 

Znajdź sobie jakąś satysfakcjonującą pracę, a nie trać czasu na robienie z siebie idioty. Skąd masz czas na takie jazdy, bezrobotny jesteś? Masz problem z głową? To twoje problemy, nie musisz o tym wszystkim trąbić.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

gagacek, 7 Wrz 2008, 11:03

 

>Kochany, nie kupuje się od "myślących inaczej"...

>W momencie kiedy ciebie stać wszystko to co tutaj piszesz po prostu traci sens.

 

Skąd wiesz u kogo Ty kupujesz ? Robisz im badania psychiatryczne przed zakupem ? ;)

Robiłeś kiedyś orientacyjną wycenę swojego sprzętu ? Zdziwiłbyś się jaki jest TANI.

A drogie audiofilskie kondensatory też są bardzo tanie w produkcji. Szczególnie, że nie mają wysokiej tolerancji parametrów...

 

>Znajdź sobie jakąś satysfakcjonującą pracę, a nie trać czasu na robienie z siebie idioty. Skąd masz

>czas na takie jazdy, bezrobotny jesteś?

 

Dziękuję, ale mam bardzo dobrą pracę, która pozwala mi dodatkowo na pracę społeczną na forum :))

>Robiłeś kiedyś orientacyjną wycenę swojego sprzętu ? Zdziwiłbyś się jaki jest TANI.

>A drogie audiofilskie kondensatory też są bardzo tanie w produkcji.

To co napisałeś powyżej nie można skwitować innym słowem jak brednie. Szkoda czasu na tłumaczenie. Uciekam, miłego dnia i pisania do siebie ;)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

gagacek, 7 Wrz 2008, 11:29

 

>>Robiłeś kiedyś orientacyjną wycenę swojego sprzętu ? Zdziwiłbyś się jaki jest TANI.

>>A drogie audiofilskie kondensatory też są bardzo tanie w produkcji.

>To co napisałeś powyżej nie można skwitować innym słowem jak brednie. Szkoda czasu na tłumaczenie.

>Uciekam, miłego dnia i pisania do siebie ;)

 

Zaintrygowałeś mnie, prześlij dobre zdjęcie flaków Twojego sprzętu, zobaczymy :))

 

Czyżbyś miał złote bezpieczniki ?

XYZPawel fajny jesteś, tylko niestety nie czytasz ze zrozumieniem, dvd manta itp każdy audiofil dawno porównał tego co ma, bo koszt tego to jak splunięcie, możesz to włożyć w co chcesz to i tak nie zagra lepiej , czyli słabiutko, skoro wystarcza tobie to cieszę się twoim szczęściem.

ja zawsze jak porownywalem drogie cd( cale 4 sztuki) z niskimi modelami to jednak zdecydowanie graly lepiej te drozsze.I powrot jest nieprzyjmny.Pewnie graly mi dolary lub euro w glowie.

Grundig High Fidelity

Gość

(Konto usunięte)

mzawek, 7 Wrz 2008, 12:10

 

>ja zawsze jak porownywalem drogie cd( cale 4 sztuki) z niskimi modelami to jednak zdecydowanie

>graly lepiej te drozsze.I powrot jest nieprzyjmny.Pewnie graly mi dolary lub euro w glowie.

 

Oczywiście ;) A słyszałeś o Goldmundzie ? Zaglądałeś kiedyś do drogich klocków ? Robiłeś kiedyś symulację kosztów ? Tak myślałem, że nie ;)

XYZPawel, 7 Wrz 2008, 12:36

 

Twoje wypowiedzi jako żywo przypominają mi stary żydowski szmonces o pewnej służącej, która znalazła przepis na wyjątkowo wykwintne danie i postanowiła zrobić to samo dla swojej rodziny.

 

Zastąpiła prawie wszystkie składniki swoimi odpowiednikami (z budżetowego przedziału cenowego)

Konkluzja była taka: "Jak ci jaśnie państwo mogą jeść takie świństwa"

 

 

Co niniejszym Tobie dedykuję celem przemyślenia.

Bez odpowiedzi.

Nie rozumiem po co ta cała dyskusja jak odróżnić hi-fi od hi-endu?

Wystarczy przecież posłuchać a kto nie słyszy różnicy jest po prostu głuchy:-))))

I tu sie z Pawłem XYZ zgodzę, nie wszystko złoto co sie świeci.Niech mi ktos uzasadni cenę elementu za kilakdziesiąt tyś. zł.Biedni ci ,dla których kryterium high endu jest cena.

Gość

(Konto usunięte)

martinez, 7 Wrz 2008, 13:02

 

>Zastąpiła prawie wszystkie składniki swoimi odpowiednikami (z budżetowego przedziału cenowego)

>Konkluzja była taka: "Jak ci jaśnie państwo mogą jeść takie świństwa"

 

Nie ma sprawy. Pokaż mi zdjęcie swojego "dania", a ja Ci powiem ile kosztowały składniki :))

 

Najlepszy DAC na świecie Wolfsona: kosztuje 4$..., itd.

 

Mój drogi, wpieprzasz dania robione przez służące, delektując się i myśląc, że to są ekskluzywne dania robione z ekskluzywnych komponentów :))

  • Redaktorzy

"Najlepszy DAC na świecie Wolfsona"

...

 

Słucham, słucham?? :-)))))) Skąd bierzesz te informacje?? Najlepszy na świecie DAC Wolfsona? Kto to wymyślił?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.