VA Bach Grand

[Eiver]

Witam

 

Chcialbym sie spytac o opinie ludzi ktorzy posiadaja te kolumny.

 

Na forum jest bardzo malo o VA szczegolnie o nowych czyli GRAND. Chcialbym sobie srapawic takie kolumny jak narazie to jest moj typ jakbyscie mieli jakies propozucje odnoscnie kolumn zacni forumowicze ktorych wartaloby przesluchac to bede wdzeiczny za jakies propozycje

 

Sprzet jak w o mnie, kasa to 5 tys oczywiscie to gorna granica , pomieszczenie to 20 mkw, kolumny musza byc podlogowki gdyz moja zonka sie nie godzi na standy :), muza to blues jazz rock wszystkie akustyki troszke klasyki.

 

Schuchalem Bachow Grand, Proac 130 , Minas Anor- Proac'i za ostre krew z uszow cieknie szczegolnie przy mocnych kawalkachm, Minasy fajnie brzmialy ale do Amplifikatora moim zdaniem troszke za krzykliwie, vienny to szlachetne brzmienie mialem wrazenie ze maja lekko wycofana gore ale one "sa ciezke" w ustawieniu takze moze w tym tkwil problem, poza tym aspektem vieny sa cudne swietna srednica i dosc duzy bas chociaz mogl by byc troszke szybszy. Jak narazie na liscie do zakupu zostaja VA Bach Grand

[Desant]

a może, hmmm.. :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Eiver]

hehehe

 

w podobnej cenie mozna kupic Mozarty Grand jednakze zastanawiam sie czy nie bedzie za duzo basu gdyz z tych bachow juz dmuch dosc mocno juz nie wspominajac o Betovenach. Moje pomieszczenie to 20 mkw ze wzgladu na uklad kolumny beda staly dosc bisko tylnej sciany ale za to daleko od bocznych

[don111]

koniecznie odsłuchaj sobie RLS Deimos II, brzmienie wg mnie bardzo podobne do Bachów (zaryzykuje że nawet z lepszym basem) a cena prawie o połowę niższa

[krzyżak]

Z Wiednia to najlepsza jest kawa no i WLM :)

[pavlos]

Ja mam Beethoveny (nie grand, lecz takie jak te z allegro powyżej) i nie planuję ich zmian w przewidywalnej przyszłości. Ale mam dużo więcej niż 20m2 do nagłośnienia.

Z racji mojego przywiązania do marki - radzę Ci pozostać przy tych Bachach. Zwłaszcza, że masz dosyć równą elektronikę i Amplifikator sobie z nimi bez problemu powinien poradzić.

 

I jak zwykle - zachowaj czujność i zrób wszystko, by wziąć je na przesłuchanie przed zakupem. Warto nawet stracić parę złotych i zapłacić sprzedawcy "za fatygę" (transport, czas), żeby potem nie chorować... Zakup kolumn na takim poziomie cenowym to inwestycja na parę lat. IMHO Vienna nie skala w przyszłości nawet dużo droższego sprzętu.

 

PS. W żadnym przypadku nie kupuj w ciemno !

[Eiver]

VA Bach sluchalem z Amplifikatorem bylem an odsluch. Maja piekna barwe

 

Zastanawiam sie czy warto dolozyc do ich wyzszych kolezkow a mianowicie Mozart Grand. Musze przed zakupem porowbac Bachy i Mozarty. Tylko zastanawiam sie czy Mozarty z racji ze sa 2.5 drozne nie zabija mnie basem w moim pomieszczeniu, niestety Top HiFi Katowice nie wypozycza kolumn do domu :( wiec nie moge zrobic porownania u siebie w domciu a tak by bylo najlepiej i bez problemowo

[pavlos]

Koledzy audiofile ze Śląska, posiadający produkty VA!

Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć Eivera w jego rozterce i wpaść do niego z VA Bachem lub Mozartem...

[pavlos]

=> Eiver, 29 Maj 2007, 14:54

 

Odnośnie basów w tych dwóch modelach VA: wszystko zależy od repertuaru, a przede wszystkim od poziomu głośności, przy którym "przeżywasz" muzykę. Jeśli lubisz (lub musisz) słuchać cicho, to nie bałbym się o nadmiar basu, a za to będzie miłe ciche mruczenie (które ja uwielbiam przy cichym słuchaniu). Jak dasz więcej czadu, to może zadudnić, lecz tu głównych zagrożeń szukałbym przede wszystkim w ustawieniu kolumn za blisko "tylnej" ściany.

 

Jak już myślisz o Mozartach i są "w zasięgu", to ...chyba myśl właśnie o nich.

[pavlos]

=> Eiver

 

Na pierwszy rzut oka ma sens to, co pisze sprzedawca sprzętu na allegro:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może to być dla Ciebie metoda na zaoszczędzenie paru złociszy, albo za dane pieniądze wejść w wyższy model, np. właśnie te Mozarty.

 

=> do innych

 

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tym allegrowiczem, tj. HiFi-Components? Możecie doradzić, albo odradzić Eiderowi?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[donegal]

>> pavlos

 

'' Ja mam Beethoveny (nie grand, lecz takie jak te z allegro powyżej) i nie planuję ich zmian w przewidywalnej przyszłości. Ale mam dużo więcej niż 20m2 do nagłośnienia."

 

A ja mam Bachy i to chyba trochę mało do przestrzeni (ok.45 m kw), w której stoją. Ile kosztowały te Twoje Beethoveny? Są takie na Allegro używane rosewood za 6kzł, warto?

[pavlos]

Ja kupiłem swoje już ze 3 lata temu, dałem tylko nieznacznie więcej (second hand), w porządnym stanie, okleina jaśniejsza. Jeśli te za ok. 6kzł są w dobrym stanie, to warto - to jest dobra cena (do jakiejś ewentualnej drobnej negocjacji). Na Twoje 45 m2 do nagłośnienia - bardzo dobry wybór, IMHO.

 

Ale, ale... Zastanów się tylko czy Twój GC pociągnie Beethoveny. Są to prądożerne bydlaki, impedancja spada do nieco powyżej 2ohm i potrzebują małej elektrowni... Mój wzmacniacz jakoś sobie z nimi radzi przy "pokojowych" poziomach głośności, przy ostrzejszym słuchaniu bas co prawda nie znika, ale traci kontrolę i jest zbyt "puszyty". To jest wina za słabego wzmacniacza. Ale to dopiero dla mnie pieśń przyszłości...

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... ;)

[donegal]

Bardzo lubię mojego GC, ale oczywiście powędrował by wtedy do drugiego zestawu, który planuję. Chociaż z ciekawości bym go podłączył :-)))) Głośno nie słucham. A jaki wzmacniacz sprawdził się z tymi Beethovenami? To takie pytanie też na przyszłość ;-)))

[stempur]

Witam

Słuchalem VA Mozart Grand oraz Beethoven Baby, te ostatnie testowałem w domu - szczegóły w moim wątku o kolumnach do 10 tys.

To znakomite kolumny ale mają swoją wyraźną sygnaturę dźwiękową, która nie każdemu może przypaść do gustu. To gęste, dość ciemno grające głośniki ze znakomitą barwą, mięsistym dźwiękiem, nieco miękkie. Większe Beethoveny Baby grały odrobinę jaśniej niż Mozarty. Zwolennicy powietrza, szczegółów, szybkości powinni poszukać innych kolumn.

O dwóch rzeczach należy pamiętać:

- VA potrzebują solidnego wzmacniacza, bez sporegu prądu robią się zmulone, kluchowate, brrrrrrr

- KONIECZNY odsłuch w docelowym pomieszczeniu. Niewiele brakowało, a kupiłbym Beethoveny Baby po odsłuchu w sklepie - byłem nimi zauroczony. Ale dla spokoju sumienie pożyczyłem je i u mnie kompletnie nie zagrały! Potrzebują sporo przestrzeni.

Pozdrawiam Stempur

[pavlos]

=> donegal

 

Pytanie o marzenia? Hmm.... Callisto 2200... Albo SoundArt Jazz...

Bardziej realnie? Powiedziałbym np. Krell 400xi, ale zaraz forumowe kruki się zlecą i mnie zadziobią ;)

 

Zgadzam się ze stempurem - VA, zwłaszcza te większe, potrzebują dużo swobodnej przestrzeni wokół. Grają miękko i jedwabiście, ale mnie akurat to bardziej odpowiada, niż żyletki.

[Eiver]

A jak sie ma wygrzanie kolumn do zmiany dzwieku??

 

Tych Bachow sluchalem w sklepie i sprzedawca mowil ze sa nowe nie wygrzane jeszcze takze mam pytanie co sie moze zmienic po wygrzaniu?? czy np bedzie wiecej gory albo poprawi sie scena badz stereofonia itd

[Eiver]

Zreszta z tymi odsluchami w sklepie to tak jest - nie dosc ze czlowiek podniecony to jak zacznie myslec a wlasciwie sluchac dokladnie to juz sie czas konczy i tyle z tego jestm, juz nie wspominajac ze warnki akustyczne odsluchu sa inne niz w docelowym miejscu czyli w domciu.

 

A co do VA to mysle ze Amplifikator pociagnie spokojnie Bachy z Mozartami nie probowalem. Wyglad tych kolumienek nie bede sciemnial przypadl mi do gusty nawet nie tyle i co mojej polowce. Jak to powiedziala ze sa o najladniejsze jakie do tej pory widziala. A co do brzmienia to bylo bardzo fajnie, chocial przydalo by mi sie troszke wiecej nasycona gora ale jak juz pisalem wczesniej moze ustawienie kolumn bylo nie takie (kiedys moja zonka przestawila mi obecne kolumny i po wlaczeniu muzyczki stwierdzilem ze tak piekna gora nagle przestala istniec takze wg mnie jest to mozliwe) no i jeszcze bas moglby byc troszke szybszy ale to moze granity i lekkie zasyanie skrzynek by pomoglo. Poza tym jezeli forma platosci bedzie gotowka to po zniszcze nie oplaca sie kupowanie na allegro.

[pavlos]

=> Eiver

 

Wygrzewanie kolumn? Nie wiem z autopsji, bo moje były już dawno wygrzane, jak je nabywałem. Powszechnie udokumentowana praktyka dowodzi, że zjawisko wygrzewania kolumn jest oczywiste - nie tyle chodzi o elektryczne wygrzanie elementów zwrotnicy, co o mechaniczne dotarcie kolumn jako całości (przetworniki, obudowa).

 

Ustawienie kolumn? Kapitalne znaczenie dla barwy. Pończocha też znacznie zmienia charakterystykę. Kierunkowość VA jest znaczna, trzeba eksperymentować z "odgięciem" dla najlepszej średnicy, a zwłaszcza sopranów. Rzeczywiście gorąco polecam sprawienie sobie granitowych "nagrobków" pod kolumny (poprawienie basów i ochrona podłogi - sam stosuję).

 

Pomieszczenie? Tak, moim zdaniem to drugi z "elementów" naszego toru akustycznego mający - po kolumnach - największy wpływ na brzmienie. Dlatego tak mocno doradzałem powyżej odsłuchy u siebie w domu... Poza tym "sklepowe emocje" można bardziej opanować...

 

WAF? No more comments... Wszystkie VA są piękne...

[donegal]

>>stempur

 

Toś mnie troszkę ostudził pisząc, że nie zagrały :-((( Bo że grają- to fakt, nieprawdaż? Ale masz rację, odsłuch za tą kwotę jest rzeczą rozsądną. A ja kieruję się emocjami i słabością do VA. Przestrzeń mam, ale nieregularną. Te stare Beethoveny są o wiele ładniejsze, jakoś ta nowa stylistyka jest zbyt kolczasta i techno dla mnie. Czy Grandy różnią się znacząco brzmieniem od starych? Nowe słyszałem, starych- nie.

A co w temacie wzmacniacza? Do klasyki, organów, jazzu. Czy np. lampa +VA to nie będzie zbyt miękko?

 

 

 

Pozdrawiam

[donegal]

>>pavlos

 

Mhmmmm... Jeszcze bardziej realnie poproszę! :-)))))) WAF, WAF, WAF.

[Eiver]

Tak zdecydowanie wyglad VA to jest cos do pierwszego wejrzenia sie mi spodobaly. I graja pieknie ;)

[pavlos]

Wife Acceptance Factor?

Wierz mi, w moim przypadku to Najwyższa i Ostateczna Instancja...

[dartman]

Uzywalem VA Beethoven chyba z 7 lat. To sa znakomite glosniki, malo w Polsce znane.

Potwierdzam wszystko co napisla wczesniej kolega stempur.

 

Cena z allegro 6kPLN jest OK, mysle, ze mozna jeszcze pewnie ponegocjowac.

[Eiver]

pavlos

 

Hehe nie jestes sam z tym problemem :) (WAF) moja jak zbaczyla Vienny to juz o innych nie chce slyszec a jak kolo zaproponowal ProAc'i 130 i je przyniosl to odpadly w przedbiegach :), naszczescie okazaly sie za ostre ;). A Vienny z piekna barwa i wygladem sa jak narazie na 1 miejscu na mojej liscie.

 

Co do lampy to sa przeciez lampy grajace bardzo sucho i neutralnie jak tranzystorki :).

[Eiver]

Aha dodam jeszcze ze jak posluchalem wiolaczeli na VA to zakochalem sie w tym instrumencie po prostu bylo tak cudnie i realistycznie ze myslalem ze siedzie przede mna pani i macha syczkiem doslownie bylo slychac swist powietrza oplywajacego smyczek i reke pani (zart)

[julek]

rzeczywiscie wiolonczela brzmi na nich bosko i na całe szczęście nietylko wiolonczela.

 

jesli chodzi o wygrzewanie to spektakularnej poprawy nie zauważyłem. najwieksza zmiana zaszła według mnie w basie. stał się troche bardziej zwarty.

 

Ja osobiscie nie wyobrażam sobie żeby VA oraz jakie kolwiek inne kolumny podłączać do czegoś innego niż lampa. Mam jolide która nie ma typowego rozlazłego lampowego basu ale mimo to ten zakres rzeczywiscie jest miękki. dla mnie nie jest to wielki problem. na szczęście sporo można poprawić kablami i CD.

[pavlos]

=> julek

 

I nie dziwię się, że popylasz lampą te swoje Tannoye. Znamionowa impedancja 8 ohm, znamionowa skuteczność 91dB... Żyć nie umierać...

 

Próbowałeś lampą napędzić VA? Zwłaszcza Beethoveny? Znamionowa impedancja 4 ohm (z lokalnym spadkiem do 2,4 ohm), skuteczność jakieś 85-87dB... Życzę powodzenia... Chyba że jakimś lampowym generatorem nuklearnym...

[JarlBjorn]

> Tannoye. Znamionowa impedancja 8 ohm, znamionowa skuteczność 91dB...

 

Tych 91 dB to na papierze

[dartman]

=>pavlos,

 

nie jest tak zle jak myslisz. potrzebna jest tylko lampa, ktora pracuje stabilnie przy 2Ohm. Jolida pewne tego nie potrafi i oczywiscie z tego powodu odpada. Mozna jednak znalezc pare konstrukcji, kosztuja co prawda wiecej ale w polaczeniu z VA Beethoven brzmia, ze hoho.

[julek]

Tannoye to już historia tylko jakoś sie nie zebrałem zeby zmienić w "o mnie". Teraz mam Mozarty Grand. Co do tannoyów to 8 om i 91 dB to fikcja(zresztą 90 db w VA też). mają najwyżej 6 ohm a możliwe że i 4. w kazdym razie na odczepie 4 omowym grały lepiej. Możliwe że Jolida to dla mozartów nie koniec świata(może kiedyś się skuszę na coś lepszego) ale wyjscia nie miałem. wszystkie inne kolumnyktórych słuchałem, mimo że z jolidą grały barzdziej szczegółowo i z powietrzem i wogóle słychać było ze "lekko się prowadzą" to w porównaniu do Mozartów grały szaro i technicznie.