Skocz do zawartości
IGNORED

czy warto kupić stary odtwarzacz


aaalfred

Rekomendowane odpowiedzi

Napędy VRDS posiadały laser Sony , bardzo dobry ,zresztą KSS151A (ciągle dostępny),natomiast cała mechanika jest autorstwa Teaca . Podobnie jest w Accupause ,własna mechanika i laser Sony.

VRDSy posiadały też kilka gradacji jeśli chodzi o mechanikę . Za najlepszy uważany był CMK3.2 stosowany w

Coplandzie CDA288. Jaki jest tutaj trudno powiedzieć ze względu na słabą jakość zdjęć.

Właściwie jak patrzę na to zdjęcie modelu 277 to Copland nie napracował się , cała płytka po prawej stronie

z servo najprawdopodobniej pochodzi od Teaca VRDS10 , identyczna jest też szuflada. Oczywiscie nie przynosi to

żadnego dyshonoru Coplandowi ;) Zasilanie widoczne za napędem oraz pcb z sekcja analogową wyglądają na własne

opracowanie.

Bardzo miło jest popatrzeć na solidnie zbudowane urządzenie ale nie zawsze ten aspekt świadczy

o jakosci dzwięku. Niedawno kupiłem dwa dedykowane transporty w jednym było 5 transformatorów w

drugim jeden i niestety ten z jednym grał lepiej ;)

albo VRDS-NEO !

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Rolandsinger

o mnie | ignoruj | PW

stat: 296 / 725 / 8

 

29 Maj 2007, 20:48

@ Zydelek

 

Ale to zasługa Kolegów, którzy uważają bez względu na dostępne fakty (choć dla nich to i tak bez znaczenia, bo nowych rzeczy nie słuchają programowo), że kiedyś wszystko było lepsze. I jest to dla nich aksjomat, którego niefalsyfikowalność wcale nie ujmuje mu w ich oczach prawdziwości, wręcz oczywistości. No coż, myślenie dogmatyczne to w końcu domena audiofilów.

 

 

Roland jestes hipokryta. Nieraz pisalem ze chetnie slucham i duzo slucham nowych klockow. Niektore sa gorsze niektore lepsze ale cenowo nie schodze ponizej 5kzl bo nie warto. Ty zas uparles sie na swojego gownianego Marantza a wczesniej Denona i na sile szukasz w nich high-endu. Najpierw szukales uzasadnienia ze nie warto doplacac do duzo drozszych klockow a teraz ubzdurales sobie ze rozkladaja wszystkie starsze konstrukcje ktore programowo potepiasz. To jest przyklad kompletnej ignorancji. Niestety ale Ty sam tworzysz sobie dogmaty. Wiecej sluchaj mniej opowiadaj glupot na forum tym bardziej beda Cie ludzie szanowac i sam moze wreszcie dojdziesz do tego jak bardzo sie mylisz.

niestety ale disco ma duzo racji jezeli chodzi o stare klocki i niestety ale tak jest, nie bede zabieral glosu jako tako w dyskusji ale radzilbym malo pisac duzo sluchac, niedlugo opisze jak sprawuje sie cdx1050, ale kiedy koledze powiedzialem -on posiada marantza es505 , marantza 16,oraz naima 5x-ze chetnie wymieni jeden ze swoich na yamahe....zaczalem sie smiac po przyjacielsku a on na to ze to nie smieszne stary,tylko prawda ze to super sprzet, nie wiem jak to bedzie, narazie czekam az to do mnie dojdzie i potem napisze,

bycie na forum ,sluchanie paru klockow, czesto porownanie starych i nowcyh tych samych marek daje wiele do myslenia

pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...

Rolandsinger, 29 Maj 2007, 20:37

 

>@ Disco, po co te nerwy?

>

>Przecież ja Cię luuubię. Bez Ciebie i kilku innych oponentów by mnie tu już dawno nie było. :))))))

>

>A tak na serio, słuchałem ostatnio Denona DCD 3560 w moim systemie - konkluzja, nie tylko moja, ale

>wszystkich obecnych na tym odsłuchu: dno.

>

>Denon DCD S10 - hi-end z lat 90-tych. Porażka!!! Potwierdza to nawet Piotrk608.

 

 

To ci dopiero...

 

Trzeba nie mieć wyobraźni za grosz żeby tak ocenić ten sprzęt i postawić kropkę. Nawet jeśli to prawda, że te klocki wypadły tak słabo to musiało być z nimi coś nie w porządku - nadają się do konserwacji lub serwisu. Oczom nie wierzę, gdy widzę że słuchasz na dcd-700, a besztasz dcd-3560. To jakiś marketing?

To tak jakby jeździć nowym seicento i chwalić go sobie, oraz wmawiać że jazda 10-cio letnią S-klassą mercedesa to tragedia!

Chyba, że taka s-klassa była już mocno rozbita kilka razy i naprawiana przez kogoś niekometentnego (taka aluzja do wysychających kondensatorów i do coniektórych początkujących tuningowców ).

Można mówić że jest postęp... ale do czego służy dcd-700 i dcd-3560 czy dcd-s10? Do odtwarzania tych samych płyt audioCD? Takich samych od ponad 20lat? Te urządzenia dekodują ten sam typ sygnału cyfrowego na postać elektryczną analogową i tutaj się nic nie zmieniło.

I gdzie ten postęp? Że dzisiejszy tandetny plastik stabilniej kręci płytę? Czy może jakoś dokładniej przetwarza sygnał binarny CD na 0-2V?

Sam posiadam dcd-3560 dcd-3000 i dcd-735 (oraz posiadałem parę innych odtwarzaczy). Ten ostatni jest 'do wytrzymania' ale nijak się ma do 3560 który jest rewelacyjny pod wieloma względami i bardzo go cenię. Tak jak wielu ludzi z tego forum i spoza niego.

O trochę zastanowienia przed napisaniem pochopnych wniosków proszę.

>aaalfred, 29 Maj 2007, 19:43

 

Z technicznego punktu widzenia w standardzie CD od wielu lat nic się nie zmieniło.

Dla elektroniki 9 czy więcej lat to niewiele i tym się nie przejmuj.

Problemem może być jedynie stopień zużycia elementów mechanicznych i ich dostępność.

W sumie decydujący powinien być odsłuch i ocena stanu technicznego.

Jestem Europejczykiem.

 

Zazwyczaj nie lubię "wycieczek" personalnych, ale Rolandsinger wbrew temu co ma "o mnie" - czyli wykształcenie psychologa, permanentnie okazuje skrajną nietolerancję wobec sprzętu którego nie posiada, zwłaszcza kiedy są to dobre starsze konstrukcje. Panie Rolandsinger, czyżby to ukryty żal za "wtopioną" kasę w Denona? Większość ludzi na tym forum (ze mną włącznie) ma za sobą nietrafione, często drogie zakupy, ale też większość jest na tyle dojrzała że się do tego potrafi przyznać i kontynuować poszukiwania.

 

aaalfred - oczywiście że warto kupić stary odtwarzacz, ale do tego trzeba mieć doświadczenie oraz wiedzieć jakiego brzmienia się poszukuje. Wiele starszych odtwarzaczy ma rozwiązania o których można jedynie pomarzyć w nowych klockach poniżej 5kzł - trwałe napędy, szklane soczewki, odlewane obudowy, świetne przetworniki, dobrze zaprojektowane zasilania i płytki drukowane. Na rynku jest dużo starszych odtwarzaczy, ale tylko część z nich jest warta uwagi, zwłaszcza jeśli myśli się o dalszym tuningu takiego urządzenia.

 

Jak wspomniał Jaro_747, współczesne budżetowe CD nie wnoszą nic nowego oprócz modnego wyglądu i dużych oszczędności układowych. Co więcej, część współczesnych projektantów sprzętu chyba nie wie jak uzyskać dobry dźwięk, bo wkładają do środka odtwarzaczy teoretycznie najlepsze komponenty (co przekłada się na wysoką cenę), a to dalej nie chce grać....

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.