Skocz do zawartości
IGNORED

Laser nie ma wpływu na brzmienie ?


dragon66

Rekomendowane odpowiedzi

>yayacek 31 Maj 2007, 17:11

>Porownywanie czegokolwiek na czesci analogowej kiedy dysponuje sie dojsciem do zrodlowego sygnalu cyfrowego jest z leksza mowiac hybione. To kosmiczne nieporozumienie. Analogowe ustrojstwa (obojetnie jakie) wnosza mase znieksztalcen, sa ciezko kalibrowalne, nie zapewniaja powtarzalnosci (za kazdym razem analog moze sie zachowywac inaczej).

 

 

Nonsens. Dane zawsze będą takie same, tylko inaczej podane. Po złączu cyfrowym się tego nie wychwyci bo jest prawie totalnie odporne na takie głupoty jak jitter, których DAC NIE ZNOSI. I właśnie tylko porównania z użyciem DACa mają jakikolwiek sens. Wtedy wiadomo czy i jaki transport ma wpływ na sygnał analogowy czy nie. Podpinając różne transporty pod DAC i wykonując pomiar wszytko będzie jasne - który DAC jak wpływa, a gdyby mieć możliwość zmieniania paramtrów źrodła sygnału cyfowegoo (taki generator funkcyjny) można stwierdzić dokładniej na ile DAC jest na transport odporny.

 

>graaf - za Pierre Lurne

>Ale za każdym razem, gdy servo wykonuje korekcję, zwiększa się poziom jittera.

 

Sygnału z głowicy - tak, to w części analogowej czytnika. Ale nie przeniosi się on na DAC bo po drodze jest demodulator i bufor RAM (2-16kB lub więcej), i master clock, który tym steruje.

 

>Zbyt ciężki docisk utrudnia z kolei śledzenie servo.

 

Przy słabym silniku może być problem ze zwiększeniem szybkosci obrotowej, ale tu nie o to raczej chodzi bo nie ma związku z utrzymaniem zogniskowanego lasera na ścieżce.

 

Co do plastikowych soczewek - to jest postęp, okulary teraz też mają plastikowe, chyba wszyscy je uznają za lepsze, a są takie które sporo kosztują i to dopiero są dobre soczewki. Lekka plastikowa soczewka ma mniejszą bezwładność niż szklana.

 

Także dyskutowanie o długości drogi cyfrowej czy analogowej nie ma sensu - bo to bez znaczenia - chyba że projekt ścieżek jest ZŁY! Wtedy będą przesłuchy z innych scie żek sygnałowych, zasilania itd - problem znany z cyfrówki od lat ale raczej nie przy tak niskich częstotliwościach tylko >50MHz.

Re: Molibden, 1 Cze 2007, 03:08

 

aha

czy z tego wszystkiego co napisano w wątku nie wynika, że wyeliminowanie mechaniki i optyki z cyfrowego toru audio może jedynie ewentualnie przynieść poprawę jakości odczytu?

a na pewno nie jej pogorszenie?

 

czyli że zastąpienie płyty optycznej innymi niemiechanicznymi formami dostępu do pamięci komputerowej (wymienne kości, dostęp do serwerów) może być jedynie pożądane i korzystne z audiofilskiego punktu widzenia?

Gość rochu

(Konto usunięte)

graaf>

Uzywam cichego PC jako równorzednego źródła wraz z PS Audio Lambda. Obydwa podłączone są do DAC-a MUSE2.

Jak najstaranniej ripuje moje płyty za pomocą EAC-a, dyski są zdefragmentowane.

Myślę że przy starannej konfiguracji komputera oraz przyzwoitym wyjściu coax /w moim przypadku karta E-mu/ jest to co najmniej tak samo dobre źródełko jak PS Audio.

Sądze, że gdybym zastosował macierz dyskową efekt byłby jeszcze lepszy. Być może dodanie world clock coś by poprawiło także.

 

Dla mnie nie ma jakichkolwiek wątpliwości co do tego czy komputer może zastąpić transport CD w systemie audio.

Jest tylko kilka wymogów takich jak odpowiednia konfiguracja zapewniająca płynnośc pracy /u mnie przy włączeniu upsamplingu z 44,1 na 176,4 khz VIA Epia 10000 siadała więc teraz jest PIV 3000 który przy tej operacji ma obciążenie 30%/ oraz niezłej klasy komponenty które nie szumią, trzeszczą, brumią i zapewniają że sam komputer nie hałasuje. Konieczne jest tez posiadanie dobrze wykonananego rip-a płyty. To wszystko.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Roland tylko problem polega na tym ze ten Technics jest w stanie dac sobie rade z Linnem o ktorym piszesz i wieloma innymi klockami za spora kase. Podjedz do dartmana i posluchaj go zanim napiszesz bzdury Dzis trzeba zaplacic za niego okolo 2000 Euro (sprawdzilem) natomiast nowy kosztowal okolo 10.000 USD w czasach kiedy dolar stal znacznie wyzej. Porownanie go do Advance Acoustics i stwierdzenie ze dartman moglby sie zdziwic swiadczy o tym ze kompletnie nie wiesz co piszesz. Advance to budzetowa bardziej designerska firma ich klocki sa ladne ale niestety nie graja. Krakowskie Chillout Studio jest dystrybutorem tej marki a nasze grono forumowe jest zaprzyjaznione z Tomkiem i Patrykiem - wlascicielami salonu. Zaluj ze nie byles na odsluchu kiedy wszyscy zgodnie stwierdzili ze tuningowane Akai CD 73 bije na leb najnowszego cdeka Nada z serii Masters (9.000zl) moze wtedy poglady nieco by Ci sie zmienily. Za malo sluchasz za duzo wyciagasz wnioskow. W technologii CD zmienilo sie tak naprawde niewiele a zmiany dotycza glownie nowych przetwornikow ktore przy 16-bitowej plycie CD i tak nie maja znaczenia. W technologii budowy wzmacniaczy z kolei nie zmienilo sie NIC. Obecne nie sa ani lepsze ani bardziej nowoczesne. Wprowadzono tylko nieco inny design (kwestia gustu). Nowoscia jest za to na pewno klasa D wzmacniaczy cyfrowych ale niestety te klocki jeszcze nie graja choc mysle ze sa przyszloscia dobrego dzwieku w tym aspekcie.

Jeżeli się mylę to wpis uznajemy za nieważny.

 

W systemie cyfrowym (tutaj akurat w CD) za wyjątkiem pitów i landów liczy się jeszcze czas trwania tych jedynek i zer w pewnym okresie zegara,a to ma już wpływ na brzmienie.Dokładnie tak jak dokładność zegara w połączeniu z jakością napędu (stabilizacja obrotów silnika, minimalizacja drgań soczewki - zdarzenia losowe,które są minimalizowane przez servo ale zawsze wystąpić mogą powodując zadziałanie mechanizmu korekcji co w połączeniu z brakiem możliwości ponownego odczytu powoduje lekkie przekłamanie odczytu i w efekcie pogorszenia jakości sygnału na wyjściu).To tak jak z jednostronnymi systemami redukcji szumów które podążały za sygnałem,a im szybsza była ich reakcja tym ogólna sprawność systemu była lepsza ale zawsze jest to śledzenie,a nie chodzenie obok.

Teraz powyższe chce odnieść do zapisu cyfrowego. Nie wgłębiałem się dokładnie w temat ewentualnej tolerancji ale na zdrowy rozsądek weźmy,że jej być nie ma prawa bo każda odchyłka jest już niezgodnością z materiałem źródłowym. Płyta tłoczona posiada pity i landy, które przechodzą między sobą pod kontem prostym czyli ich czas trwania jest dokładnie widoczny przez laser i nie ma problemu,żeby przenieść 1 do 1 i 0 do 0 w danym czasie. Przy płycie nagrywanej (tutaj mi właśnie chodzi o tolerancje) pity i landy nie mają już wspomnianego konta prostego przy przejściu i ten czas minimalnie się jednak różni,a różnica jest tym bardziej słyszalna im wyższa jest prędkość zapisu. Tutaj poświęcić wystarczy dwie płytki CD-R i nagrać je odpowiednio np. 40x i 4x (przypominając zdanie niektórych,że cyfra to cyfra i nie ma prawa być różnicy proszę teraz je odsłuchać ale nie na jamniku.Wystarczy średniej klasy sprzęt i minimum słuchu). Oczywiście należy nagrać ten sam materiał, na tym samym napędzie.Różnić ma się tylko prędkość.

 

Jakie są Wasze opinie?

 

Ps. Co do soczewek to i owszem są w optyce stosowane ale cena jest nieraz taka,że całe DVD kupisz zamiast jednej soczewki. Druga sprawa,że to one najczęściej przyczyniają się do zakończenia żywota głowicy laserowej.Pomijam tu typową tandetę,w której laser pada po pół roku i pomaga jedynie jego wymiana.

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

Nie chce mi sie juz z Toba polemizowa Roland, takie glupoty wypisujesz. Oznacza tak naprawde tyle, ze Ty nie sluchasz a tylko liczysz bity i bajty raz w tym raz w innym kierunku. Kazdy orze jak moze.

 

Wracajac jeszcze do Technicsa , kosztowal dokladnie 20.000DM i tak gra. Podalem wczesniej przyklad TEAC P70/D70, ktorego mialem okazje i przyjemnosc sluchac, sprzet z 2004 obecnie zastapiony nowszymi modelami, koszt ca. 15.000 EUR.

 

Co do marki Linn.

Pan od ktorego kupilem tego sprzet powiedzial mi, ze wjego subiektywny odczuciu slyszal CD, ktory moglby zastapic Tecnicsa.

Jest to Linn CD12.

 

Pozycz sobie Roland Linn CD12 i opisanego wyzej TEAC'a, posluchaj i wrocimy do rozmowy.

 

ps. jeszcze jedno, cenami z duza iloscia zer sie nie podniecam.

zalezy oczywiscie od stanu czytaj od osoby, od ktorej sie kupuje. Kiedys na eBay'u francuskim widzialem bodajze za 1.500 ale cos tam nie bylo tak. Generalnie to tak 1.8000-2.500

 

Sorry Koledzy za off topic

no dobra chłopaki - ad rem!

 

ponawiam pytanie:

 

>czyli że zastąpienie płyty optycznej innymi niemiechanicznymi formami dostępu do pamięci

>komputerowej (wymienne kości, dostęp do serwerów) może być jedynie pożądane i korzystne z

>audiofilskiego punktu widzenia?

 

czy niemechaniczne pamięci komputerowe są bardziej audiofilskie niż płyty CD, SACD, DVD itp. itd.

 

zakładając przetwarzanie danych bez kompresji

 

no bo skoro błędy nieuchronnie związane z odczytem optycznym odpadają?

=> dartman

Teraz napiszę coś co zaszokuje - Linna CD 12 w stosunku do Majika dzieli w stereoplay zaledwie 1 pkt przewagi i przepaść cenowa. Majik ma zegar z CD12.....

graaf, 1 Cze 2007, 10:23

 

>>czyli że zastąpienie płyty optycznej innymi niemiechanicznymi formami dostępu do pamięci

>>komputerowej (wymienne kości, dostęp do serwerów) może być jedynie pożądane i korzystne z

>>audiofilskiego punktu widzenia?

 

wymienne kości, pen-drivy, karty pamięci - TAK

 

dostęp do serwerów - niekoniecznie, w serwerze znowu jest mechanika, nie mówiąc o błędach wynikających z przesyłu na duże odległości.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

graaf:

>czy niemechaniczne pamięci komputerowe są bardziej audiofilskie niż płyty CD, SACD, DVD itp. itd.

>no bo skoro błędy nieuchronnie związane z odczytem optycznym odpadają?

 

Oczywiście, że TAK. Potrzykroć TAK.

Wątpiącym warto przypomnieć, że muzyka zapisana na tak hołubionej płycie CD przez cały masteringu biegała sobie w formie plików po twardych dyskach urządzeń masteringowych i zapewne także w formie pliku leży w archiwum. Te dane zostały wytłoczone na niedoskonałym nośnik Audio CD tylko dlatego, że ludzie w domach mają takie odtwarzacze.

Less:

>dostęp do serwerów - niekoniecznie, w serwerze znowu jest mechanika, nie mówiąc o błędach

>wynikających z przesyłu na duże odległości.

 

Co Ty opowiadasz? Jeżeli serwer udostępniający forum Audiostereo będzie stał na Alasce to komputer będzie Ci wyświetlał krzywe okienka? A muzyka ściągnięta z dużej odległości będzie bardziej szumieć? Dajże spokój.

Edward, 1 Cze 2007, 10:39

 

>Less:

>>dostęp do serwerów - niekoniecznie, w serwerze znowu jest mechanika, nie mówiąc o błędach

>>wynikających z przesyłu na duże odległości.

>

>Co Ty opowiadasz? Jeżeli serwer udostępniający forum Audiostereo będzie stał na Alasce to komputer

>będzie Ci wyświetlał krzywe okienka? A muzyka ściągnięta z dużej odległości będzie bardziej szumieć?

>Dajże spokój.

 

dodałbym jeszcze, że tam na Alasce jedynki są do góry nogami i założe się, że to audiophile będą doskonale słyszeć...

"0" jak i "1" (tylko i wyłącznie) mamy również w każdym byle napędzie, więc po co cała ta dyskusja?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

@ Disco, Dartman

 

Nie przeczę, że ten Technics to istna rewelacja. Kosztował 2000€ czyli ok. 8 kzł. Super. Natomiast ja ostatnio zmieniłem aranżację pokoju, co zaowocowało znaczną poprawą akustyki. Moje głośniki to chiński pomysł na dźwięk z hipermarketu, niestety wycofano je ze sprzedaży, a wcześniej z produkcji. Kosztowały.....naprawdę niewiele. A jak brzmią?

 

No wg Ciebie Disco, gdybyś znał cenę, powinny się nadawać co najwyżej na podpałkę do grilla. Zapraszałem Cię na odsłuch mojego systemu, nie skorzystałeś, szkoda, może nie miałbyś tyle zapału by polemizować. Uważam, że aby zrozumieć punkt widzenia drugiej osoby, trzeba stanąć dokładnie na jej miejscu. Wtedy zaczyna się dialog.

 

Moja propozycja odsłuchu nadal aktualna. Co do Technicsa, chętnie bym go posłuchał, jeśli Dartman mnie zaprosi, chętnie skorzystam.

@ muls

 

Moich głośników w moim systemie składającym się z nowych klocków wcale nie szczytowej klasy cenowej słuchali już różni mądrale, allegroaudiofile, sympatyczni konstruktorzy kolumn głośnikowych i wiele innych osób, za każdym razem byli zdziwieni, a gdy poznawali cenę, doznawali szoku.

 

Autosugestia nie ma tu znaczenia, bo wrażenia są tak ewidentne, że nawet znając cenę głośników przed odsłuchem nie sposób przeczyć faktom.

 

Ja natomiast odsłuchałem w swoim życiu kilku systemów za baaardzo gruuuubą kasę, ale nie zrobiło to na mnie większego wrażenia, co więcej, znaczna część grała gorzej niż mój system - i to nie tylko moje wrażenie.

Less, 1 Cze 2007, 11:11

>"0" jak i "1" (tylko i wyłącznie) mamy również w każdym byle napędzie, więc po co cała ta dyskusja?

 

Wiesz... jeśli napęd byle jaki, to jedynki i zera też są byle jakie. Zera na przykład mają nierówne oczka, jak jest duży jitter, to górne i dolne zaokrąglenia są lekko zębate. A jedynki ze słabego napędu wychodzą lekko przekoszone, wcale nie pionowe! Widziałem to raz pod mikroskopem!

 

:-)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Technics kosztowal 20.000 DM (1991 - a to jest sporo wiecej niz obecnie 40.000zl). Roland naucz sie czytac ze zrozumieniem!!! Skad te 8kzl?

Znam zarowno Denona DCD 700 AE (mega shit) takze Marantza SA 7001 KI (niewiele mniejsze g...) i znam Denona PMA 1500 AE (w swojej klasie cenowej wart uwagi). Problem polega na tym ze to Ty nie znasz klockow o ktorych piszesz. Przegladnij watek spotkan w Krakowie i zobaczysz mala czesc tego co udalo sie nam lub mnie osobiscie odsluchac. Sa to glownie klocki nowe w sklepach lub salonach i to z wyzszej polki bo chce szukac dla siebie nowosci i brzmieniowych fascynacji ktorych w przedziale w ktorym Ty sie obracasz nigdy nie znajde. Data produkcji niestety nie gwarantuje jakosci - najwyzszy czas zebys zdjal te klapki z oczu.

dartman>>>ja wiem żę nie chodzi o pieniadze.Ale człowiek tak ma , że jak wie cene, to inaczej widzi i słyszy.Sam tak mam i się nie wypieram.Ale po pewnym czasie dochodzę do równowagi.Ale wiem też, że mozna się zdziwic za małe pieniądze ale juz nie chce tego ciągnąć.Ja i tak mówię że 70 % to pokój i aranzacja wnetrza.Ale to inny temat znacznie ciekawszy.Czy ładna blondynka nie wydaje sie jednak mądrzejsza.Wydaje się, bo taką bysmy ją chcieli MIEC.

a na koniec .Do dzisiaj pamietam jak usłyszałem kolumny zrobione przez kolegę z jakiejś literatury.Do dzisiaj pamietam .Ale nie wiem czy drugi egzemplarz w innym pokoju dałby to samo.Takie jednorazowe w czasie i przestrzeni dzieło sztuki.Tak to jest.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.