Skocz do zawartości
IGNORED

Andrzej Gołota - powrót w wielkim stylu?


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł mistrza świata absolutnie nie jest w zasięgu Gołoty ponieważ:

 

- nie umie posłać na dechy klasowego przeciwnika

 

- sędziowie go nie lubią za Tysona więc na punkty i tak nie wygra

 

- to co pokazał w pierwszej rundzie walki z McBride'm nie wróży mu nic dobrego w walce z lepszym przeciwnikiem (nawet klasy Brewstera)

 

Jedyna szansa Gołoty to walka w której iluś rekinów zakładów sportowych uzna że stawiają na Gołotę i że w ten sposób lepiej oskubią z kasy rzesze amatorów. Tym niemniej taka opcja (w walce o tytuł) wygląda na mało prawdopodobną zwłaszcza że w wadze ciężkiej kryzys, wpływy z transmisji TV spadają a Gołota - mistrz oznaczałby dalsze psucie standardów i spadek prestiżu dyscypliny. Telewizje już pokazały jak zależy im na takim rozwiązaniu.

Panowie,

czym się podniecać? Najczarniejszy scenariusz się nie pojawił:

Andrew miał skrzyżować rękawice z Peterem Samuelem aka nigeryjski koszmar.

Polecam obejrzeć walki tego Pana, bo w rękawicach ma kowadła kowalskie a szczękę z betonu.

Gdyby do niej doszło bukmacherka musiałaby ustawić opcje typu: "nie wyjdzie z szatni" :)

Showtime nie dopuścił do tej walki gdyż istniało ryzyko, że abonenci nie zdążą obejrzeć

walki po wyjściu do kuchni po chipsy w przerwie reklamowej przed 1-ym gongiem. :))

misiomor, 10 Paź 2007, 09:21

 

>Tytuł mistrza świata absolutnie nie jest w zasięgu Gołoty

 

Nie tylko dlatego. Przede wszystkim psychika. Bokserem jest dobrym, ale pod klepiskiem brakuje mu dużo. Jedyny sposób to jak w tym kawale z piłkarzami polskimi jak wygrywają z Brazylią ;). Wmówić że walczy z jakimś leszczem tylko o kasę i tytuł załatwiony

Jakoś Peter nie zabłysnąl w walce o mistrza tymczasowego...oprocz 3 krotnego lezenia na deskach....i wygrana byla jak na moje oko dosc powiedzmy "kontrowersyjna"...a nawet jesli to naprawde nieznaczna... fakt ze peter ma petardy a nie rece... ale jak widac na deseczki tez mozna go poslac i to 3 krotnie:)

Parantulla słusznie zauważa że boksersko niektórzy z obecnych "mistrzów" są w zasięgu Gołoty, tak jak byli Byrd i Ruiz. Niestety jest to tylko świadectwo podłych czasów jakie przyszły dla wagi ciężkiej.

misimor

 

 

cholera dlaczego? przeciez to w sumie nie najgorzej oplacany sport;) mysle ze to przez mode na szczuple , modelingowe sylwetki nie mamy prawdziwych killerow boksu!

arekgrabowski

 

Zauważ, że McCline jedzie na koksie;), przynajmniej ma takie zarzuty (12000USD wydał na prochy:))),

a Maskajev nagle doznał kontuzji przed walką z Peterem.

Owszem, Peter miał kryzys, popełnił błąd, bo zbytnio wierzy w odporność swojej szczęki

i skupia się na łojeniu oponenta. Widziałeś jak się podnosił i wracał do ofensywy? McCline nie wytzrymał walki kondycyjnie. Przewaga Petera była miażdżąca. Facet ma papiery na boks ale brakuje mu trochę zimnej krwi i techniki. Mimo to potrafił zmiękczyć kolanka np. Klitschki. Jest naprawdę nieobliczalny.

z ta miazdzaca przewaga to bym nie szalal...nieznacznie wygral moim zdaniem...co ci murzyni mają???? kurcze rodzi sie i juz potrafi tanczyc..kilka lat i wyrasta muskulatura... i leje wszystkich bialasow...czy to te banany?

tungsol, 10 Paź 2007, 09:53

 

>Panowie,

>czym się podniecać? Najczarniejszy scenariusz się nie pojawił:

>Andrew miał skrzyżować rękawice z Peterem Samuelem aka nigeryjski koszmar.

 

 

o fFAKKKK!!! Ale z niego woźny! Gołotę to by chyba zamiótł od razu

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

arekgrabowski, 9 Paź 2007, 21:56

 

>soso

>ja tam bym w ogóle nie wchodzil do kibla.... co z tego ze ocalisz jaja jak przez dluzszy czas nie

>usiadziesz?;)

 

Bardzo smieszne.

Pilem do tego, ze Golota to bohater toaletowy. Pamietasz jak mial umorzona sprawe o pobicie? Podobno facet poslizgnal sie w toalecie na bananie i tak nieszczesliwie opadl na pisuar, ze zlamal zuchwe. Na rozprawie nic nie pamietal czemu sie specjalnie nie dziwie skoro wybudzili go po 36 godzinach na OIOM-ie. Wszystko na ten temat.

 

pzdrw

 

soso

  • 1 rok później...

Dzisiaj kolejna (która to już z kolei...) walka o wszystko.

Endrju oficjalnie zapowiedział, że jeśli dostanie baty, to ta (50-ta) będzie jego ostatnią...

No i jak myślicie, będzie?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

"Początek walki rozpoczął się fatalnie dla Polaka, który na deskach wylądował już w 4. sekundzie walki."

 

:)

Ja za "kilka milionów" też mogę uciekać po ringu przez 4 sekundy.. a potem niech się dzieje co chce. Kasa się liczy. A jak dorzucą jeszcze jedną bańkę to mogę nawet przelecieć przez te liny lotem koszącym machając do kamery. Uśmiechu z pełnym uzębieniem nie gwarantuję ale zawsze to miły akcent na koniec walki.

 

:) i na waciki bym miała.

dla tych co nie widzieli ..

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niech popatrzą jak "walczy" "bokser" LOL! Wg mnie powinien przebrać się za worek treningowy, tudzież namalować tarczę, co by się lepiej celowało w 10.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Andrzej ma pecha .Prezentował sie swietnie i gdyby nie kontuzja lewej reki( miał juz jakis czas temu wypadek )rozjechał by murzyna na plasko .Nigdy nie był w takiej formie psychicznej i było widac ze chce walki ;-).

Grundig High Fidelity

Obejrzałem. Nooo, fantastyczna walka...(niczego innego zobaczyć się p A.G. nie spodziewałem).

Mógłbym obstawiać w 99%, że będzie jak było.

I to wszystko.

* * *

Żenujące komentarze.

Gołota wszystko przegrał co mozliwe .Szkoda ze jak dojrzał psychicznie i fizycznie ciezko pracował przed walka odnowiła mu sie kontuzja.

Grundig High Fidelity

Niesprawnego (jednorękiego) nie powinni wystawiać do walki to raz.

2. Czego to ludzie nie zrobią dla pieniędzy...

3. Bo A. G. trzeba powiedzieć, że będzie cios (żeby nie był zaskoczony). Cios w jego stronę, powinien być zawsze bezwzględnie zasygnalizowany (inaczej to cios nie fair). Słyszałem, że aby nasz bohater dobrze walczył, trzeba go wpierw stopniowo rozbić (rodzaj rozgrzewki), a wtedy ma szanse pokazać klasę.

 

Jeśli był rzeczywiście znacząco kontuzjowany, to musiał wiedzieć, że nie ma szans z oburęcznosprawnym przeciwnikiem.

Jestem pewien, że taka opcja przebiegu walki, była przede wszystkim brana pod uwagę...

Przegrana to pzregrana - w 1. czy ostatniej rudndzie - kasa podobna. Więc nie ma sensu za dłużej stać i obrywać...

Brawo Andrzej.

 

PS. Wcale mi nie do śmiechu :(

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.