Skąd się bierze stereo?

[Cervantes]

To pytanie nie jest głupie i prowadzi ono do Paradoksu Olbersa : )

 

Podobno 300 lat się nad tym zastanawiali aż w końcu udało się odpowiedzieć : )

[opteron]

senicz

"Moze byc mono z szybkim przesuwaniem kolumny z miejsca na miejsce a wlasciwie tylko klapaka w tunelach do przrzucania dzwieku na lewo i prawo. bas moze stac na miejscu. Takie roziwazanie chyba jest najlepsze."

 

Nie no teraz to mi korki w głowie wybiło......... :-)

 

To tak samo jak próba taniego stworzenia obrazu 3D, czyli obraz był wyświetlany na jednym monitorze w klatkach parzyste dla lewego i nieparzyste dla prawego. Do tego okularki z zasłonami LCD i synchronicznie przełączane lewe/prawe. Wtedy dla każdego oka dociera obraz dla niego obrobiony i przeznaczony. Tworzy to pewien efekt 3D. Jednak upośledzenie oka ludzkiego toleruje migotanie i jest to zjadliwe. To jest niewykonalne aby zrobić coś podobnego z dźwiękiem, wyobraź sobie kolumnę powiedzmy podłogową 25kg która będzie latać z jednej części pokoju do drugiej z częstotliwością powiedzmy 20Khz, jaką falę powietrza ona wytworzy, co się stanie z dźwiękiem który będzie ona generować, ile energii będziesz do tego potrzebował, jaką śmiercią zginiesz przy słuchaniu a raczej próbie? Zastanów się co piszesz. Wspomniałeś o klapce... no równie ciekawy pomysł senicz, gratuluje jesteś de best "miszczu".

[graaf]

Re: wasylak, 18 Cze 2007, 22:08

 

>graaf,

>zapoznałem się,

>do gustu przypadł mi link ostatni,

 

no wiesz - scientific facts to nie jest kwestia gustu ;-)

straszny z Ciebie postmodernista

 

akurat pod ostatnim linkiem jest najmniej o tym jak działa stereo, w zasadzie jest to tekst o tym jak zachodzi słyszenie przestrzenne

i jest tam parę głupot w kontekście stereo

 

o tym jak działa system stereo przestrzennej reprodukcji dźwięku w małych pomieszczeniach (czyli w naszych pokojach mieszkalnych) to najlepiej wyjaśniają teksty pod dwoma pierwszymi linkami tj.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i cokolwiek by się nie wydawało audiofilowi "nauczonemu z gazet" to właśnie nie są jakieś "niestworzone teorie" tylko prawdziwe, naukowe wyjaśnienia

opisany jest tam patent stereo oraz przedstawione wnioski z europejskiego projektu badawczego z dziedziny psychoakustyki Archimedes/Eureka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wasylak]

graaf, 19 Cze 2007, 09:58

 

>Re: wasylak, 18 Cze 2007, 22:08

>

>>graaf,

>>zapoznałem się,

>>do gustu przypadł mi link ostatni,

>

>no wiesz - scientific facts to nie jest kwestia gustu ;-)

>straszny z Ciebie postmodernista

 

Właśnie o scientific facts mi chodziło...

 

 

>akurat pod ostatnim linkiem jest najmniej o tym jak działa stereo, w zasadzie jest to tekst o tym

>jak zachodzi słyszenie przestrzenne

 

...a zwłaszcza o budowanie efektów przestrzennych, soli audiofilskiej ziemi.

 

 

>o tym jak działa system stereo przestrzennej reprodukcji dźwięku w małych pomieszczeniach (czyli w

>naszych pokojach mieszkalnych) to najlepiej wyjaśniają teksty pod dwoma pierwszymi linkami tj.

>

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Te koncepcje najchętniej sprawdziłbym nausznie:) co nie znaczy bynajmniej, że wyrażam tym sceptycyzm.

 

Dzięki za wpis i pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[graaf]

Re: wasylak, 19 Cze 2007, 10:14

 

>Właśnie o scientific facts mi chodziło...

 

to w czym rzecz?

bardzo często scientific facts idą wbrew "wiedzy popularnej"

 

>...a zwłaszcza o budowanie efektów przestrzennych, soli audiofilskiej ziemi.

 

wiem o czym tam jest :-))

i co tam jest - wiele "popularnych teorii" będących "solą audiofilskiej wiary" ;-)

 

o patencie Blumleina ani słowa, jest za to sporo fałszywych analogii jak np. między Vienna Grosser Musikvereinssaal a pokojem mieszkalnym, w którym słuchamy muzyki

 

>Te koncepcje najchętniej sprawdziłbym nausznie:)

 

wiesz - to jest czysta nauka, ale skoro "nie uwierzysz póki nie usłyszysz" to w zasadzie też nie ma problemu :-)

 

jeśli chodzi o Moultona to można posłuchać Bang-Olufsen Beolab 5, pewnie stoją w jakimś "popisowym" salonie B-O w Warszawie

a póki co możesz poczytać wiele audiofilskich recenzji Beolab 5 jakie można znaleźć w sieci

Beolab 5 to są prawidłowe kolumny wg Moultona

 

natomiast jeśli chodzi o stereo tak jak je widział jego wynalazca - Blumlein - to trzeba by się nieco bardziej wysilić tj. znaleźć nagranie techniką zalecaną przez Blumleina i ustawić kolumny tak jak on zalecał - żaden "trójkąt równoboczny" czy inny "Audio Fizyk spiker plejsment"

 

a póki co możesz poczytać tegoż Greene'a, którego tekst o "directional hearing" Ci się spodobał

Greene jest wielkim adwokatem techniki nagraniowej Blumleina

 

pzdr.

graaf

 

a co z tym Eliadem? bo dawno już zapytałem a Ty nic :-(

[wasylak]

graaf, 19 Cze 2007, 10:28

 

>Re: wasylak, 19 Cze 2007, 10:14

>

>>Właśnie o scientific facts mi chodziło...

>

>to w czym rzecz?

>bardzo często scientific facts idą wbrew "wiedzy popularnej"

 

Nie no, okej, chodziło mi właśnie o coś w rodzaju informacji z tego artykułu, w porządku jest.

 

>>...a zwłaszcza o budowanie efektów przestrzennych, soli audiofilskiej ziemi.

>

>wiem o czym tam jest :-))

>i co tam jest - wiele "popularnych teorii" będących "solą audiofilskiej wiary" ;-)

 

Eeee, teraz to mi już dogryzasz- ani specjalnie wierzący nie jestem, ani gazet audiofilskich nie czytuję (choć jak wpada w ręcę, to chętnie się zapoznaję, ale to już raczej u kolegów, bo sam nie kupuję). Nieporozumienie chyba wynikło z tego, że moja wcześniejsza wypowiedź została rozdzielona "..." i linkiem pośrodku.

 

>>Te koncepcje najchętniej sprawdziłbym nausznie:)

>

>wiesz - to jest czysta nauka, ale skoro "nie uwierzysz póki nie usłyszysz" to w zasadzie też nie ma

>problemu :-)

 

Też tak sądzę:)

 

>jeśli chodzi o Moultona to można posłuchać Bang-Olufsen Beolab 5, pewnie stoją w jakimś "popisowym"

>salonie B-O w Warszawie

>a póki co możesz poczytać wiele audiofilskich recenzji Beolab 5 jakie można znaleźć w sieci

>Beolab 5 to są prawidłowe kolumny wg Moultona

>

>natomiast jeśli chodzi o stereo tak jak je widział jego wynalazca - Blumlein - to trzeba by się

>nieco bardziej wysilić tj. znaleźć nagranie techniką zalecaną przez Blumleina i ustawić kolumny tak

>jak on zalecał - żaden "trójkąt równoboczny" czy inny "Audio Fizyk spiker plejsment"

 

Ja mam kolumny ustawione po trójkącie, przecięcie osi 1/3 przed słuchaczem, odpowiednio daleko/blisko od ścian, i to mi się sprawdza najlepiej. Próbowałem też Twoich propozycji, jak i wszystkiego, co napotkałem i co mi przychodziło do głowy, w sumie przez rok czegoś szukałem. U mnie trójkąt gra dookólną przestrzenią, ale zdaję sobie sprawę (i przetestowałem to, zagracając pokój przeróżnymi ustrojami), że można lepiej. Wiem jednak, co to umiar.

 

>a co z tym Eliadem? bo dawno już zapytałem a Ty nic :-(

 

Przepraszam, ale musiałem przegapić- sam byłem ciekaw, czy zapytasz?

Ja tego, co on napisał, nie biorę do końca poważnie- uważam go za wartościowego, ale przeintelektualizowanego teoretyka (cykora). Jego wpływ (i liczność cytowań), wyczuwalny pośród pewnej grupy akademików, lekko mnie słabił (jak i oni sami).

 

To tyle z nisokości o znaczniejszych od siebie,

 

pozdrawiam

[graaf]

>Przepraszam, ale musiałem przegapić- sam byłem ciekaw, czy zapytasz?

>>Ja tego, co on napisał, nie biorę do końca poważnie- uważam go za wartościowego, ale >przeintelektualizowanego teoretyka (cykora). Jego wpływ (i liczność cytowań), wyczuwalny pośród pewnej

>grupy akademików, lekko mnie słabił (jak i oni sami).

 

no to zapraszam i proszę o szczegóły w "tamtym" wątku :-)

[Genesis]

Według mnie stereo bierze się z podzielenia moneo na dwa.

[raczer]

To właśnie jedno z "pytań podstawowych", na które trudno odpowiedzieć ;)

Jeśli chodzi o "holografię", to wydaje mi się że bez ścisłej kontroli akustyki pomieszczenia nie ma mowy o dobrych rezultatach.

O ile lokalizacja źródeł w poziomie i w głąb daje się wytłumaczyć przez amplitudę, fazę i opóźnienia, to już lokalizacji na osi pionowej - nie. Prawdopodobnie znacznie ma też barwa dźwięku, a ściślej mówiąc - zniekształcenie barwy (znanej skądinąd) wynikające z położenia.

[graaf]

>na które trudno odpowiedzieć

 

nie tak trudno odpowiedzieć

trudniej zrozumieć odpowiedź, bo trzeba porzucić kilka "intuicyjnych prawd" tzw. "popularnej wiedzy" audiofilskiej ;-))

 

wyżej podałem linki do tekstów, które wszystko wyjaśniają (zwłaszcza dwa pierwsze)

[pq]

>O ile lokalizacja źródeł w poziomie i w głąb daje się wytłumaczyć przez amplitudę, fazę i

>opóźnienia, to już lokalizacji na osi pionowej - nie. Prawdopodobnie znacznie ma też barwa dźwięku,

>a ściślej mówiąc - zniekształcenie barwy (znanej skądinąd) wynikające z położenia.

 

Lokalizacja na osi poziomej jest najprawdopodobniej dokonywana na podstawie tego zależnego od kierunku filtrowania dźwieku przez małżowinę uszną.

 

Nawaisem mówiąc, lokalizacja w głąb daje sie wytłumaczyć miedzyusznymi różnicami amplitudy i opóźnieniq przy małych odległościach, przy większych wydaje się ze znaczenie ma amplituda bezwględna, spadek wzglednego udziału wysokich częstotliwości, udział dźwieków odbitych.

[graaf]

tylko nie zapominajmy, że jak "działa" słyszenie przestrzenne to jedno a jak "działa" stereo to drugie, choć rzecz jasna zalezne od pierwszego

[pq]

graaf, 19 Cze 2007, 19:30

 

>tylko nie zapominajmy, że jak "działa" słyszenie przestrzenne to jedno a jak "działa" stereo to

>drugie,

 

Zdefiniuj różnicę.

[graaf]

"stereo" to konkretny techniczny sposób na stworzenie iluzji słuchowej, wykorzystujący sposób w jaki "działa" słyszenie przestrzenne

dlatego do wyjaśnienia jak "działa" stereo nie wystarczy znajomość tego jak "działa" słyszenie przestrzenne

 

polecam Ci opis patentu Blumleina, wynalazcy stereo

[pq]

OK, pytałem, bo różni ludzie rozumieją różne rzeczy pod tymi nazwami.

[Buzzer]

Stereo....

Miedzy uchem lewym i prawym wystęuje zarówno różnica dróg (a co za tym idzie opóźnienie czasowe i róznica faz) oraz różnica natężeń. Obie różnice nie muszą iść w parze z sobą. Sam efekt powstaje na poziomie mózgu (wyższa czynność słuchowa). Człowiek od dnia narodzin uczy się odbioru różnych bodźców, tak samo jest z dźwiękiem, odgosy kojarzymy z konkretnymi wydarzeniami. Z fizycznego punktu widzenia mamy do czynienia jedynie z opóźnieniem bądź z różnicą natężeń, są prace naukowe, które to potwierdzają (modyfikacja fazy i natężenia pozwala uzyskiwać przeróżne efekty przestrzenne). Jeśli chodzi o słuchanie muzyki w mono jak zaproponował jeden z forumowiczów. Można, ale muzykę od zawsze słuchamy w "stereo", mamy dwoje uszu, cały czas występują opóźnienia fal do nich docierających i zmienia się natężenie.

Musimy też pamiętać, że słuchanie muzyki to wchodzenie na grunt psychoakustyki, gdzie o sposobie odbioru decydują nie tylko aspekty dotyczące samych fizycznych właściwości fali akustycznej, lecz emocje, nastrój, zmęczenie etc...

Z pewnością są różne sposoby nagrywania ścieżek w stereo, ale nie można powiedzieć jednoznacznie który jest najlepszy, liczy się efekt końcowy, stereo to wybitnie empiryczna (jesli mogę tak nazwać) nauka o zapisywaniu i odtwarzaniu dźwięku, teoretycznie nie jesteśmy wszystkiego opsisać wystarczająco. Wprowadzanie skąomlikowanych teroii i równań nie zaprowadzi do celu, choćby z tak prostego powodu, że modelowanie rozchodzenia się fal akustycznych docierających do każdego punktu w pomieszczeniu to nie lada wyzwanie dla bardzo dobrego komputera, a gdzie tu jeszcze psychoakustyka???

pozdrawiam