Skocz do zawartości
IGNORED

Protest lekarzy i pielęgniarek


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Disco jak widzę oprócz tego że mógłby zostać kustoszem muzeum techniki audio rówież zna się na służbie zdrowia. Jedno pytanie - skąd się bierze w takim razie wyposażenie państwowej służby zdrowia? Czy w tym przypadku nie płacimy za ten sprzęt? Jestem za prywatyzacją na takich zasadach że funkcję nadzorczą pełniło by państwo natomiast cała służba zdrowia była by prywatna. Dzlaczego? Bo mam większe zaufanie do wydawania naszych pieniędzy przez fachowców niż przez "fachowców" z rozdania. Jesteście pewni że nasze pieniądze teraz są wydawane w sposób optymalny?

Taki mały przykład, z 10 lat temu kupiłem swoje pierwsze auto, Poloneza. Ponieważ jedyną sensowną opcją przy tym aucie dla mojej ówczesnej kieszeni był gaz z tego paliwa korzystałem. W mojej rodzinnej miejscowości można było tankować m.in. na stacji CPN gdzie pracowali ludzie którzy za starych dobrych czasów świetnie sobie żyli dzięki problemom z benzyną. Normą było to że jak się przyjeżdżało zatankować a akurat padało to po interwencji że nikt z obsługi nie podchodzi dowiadywałem się że gaz się skończył i mam nie zawracać gitary. Póxniej przyszedł Orlen. Przebudowa stacji itepe. Kiedyś będąc tam zajechałem na stację. Ci sami kolesie którym wcześniej nie za bardzo chciało się palcem kiwnąć teraz rozpływali się w przyjaznej obsłudze: "Czy życzy Pan sobie..." "W czym mogę pomóc?"

"Miłego dnia dla Pana" Ze służbą zdrowia może być podobnie. Na koniec wszsytkich urzędników państwowych ze wszelkich urz ędów miejskich powiatowych wiejskich na rok praktyki do prywatnych firm skierować i będzie naprawdę fajnie;-)

Obecnie funkcjonujący sytem może był ciekawy za Marksa i Engelsa ale obecnie ? To strata pieniędzy . Kto chce to sie ubezpiecza w róznych firmach ubezpieczeniowych i leczy gdzie chce . Składka uzalezniona od wieku , stanu zdrowia , nałogów itd .

PS

czy można nie płacić składki jesli za miesiące strajku ? przeciez nie wykonuja wiekszości swojej pracy . Obsługuja tylko,, przypadki " . Moja współpracownivca jest powaznie chora . Kilka razy zasłabła w pracy . Nie chcą jej przyjąc do szpitala i zrobic badań .

A pracodawqca odprowadz składke co miesiąc - za co ? Przeciez pobieranie składki za okres , w którym obywatele nie są objęci ochroną jest niezgodne z prawem.

...there is no spoon...

oczywiscie ,ze prywatyzacja zalatwia sprawe, ale nie zapominajcie ,ze w polsce mamy socjalizm, a w socjalizmie bohatersko walczy sie z problemami nieznanymi w kapitalizmie i bedziemy jeszcze dlugo reformowac, reformowac, ale tak zeby sie bron boze nic nie zmienilo, zeby byl syf, kila , mogila jak do tej pory, a co jakis czas sie prosty lud postraszy platna 'sluzba' zdrowia i git...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

> elektro

 

Jak czytam takie posty na różnych forach to nie moge powstrzymać sie od sprostowania. Po pierwsze ustalmy, że mówimy o pensjach brutto (zus i podatek). Większość lekarzy zarabia mniej niż 5 000 czyli jakieś 3200 netto. Strajkuje aż 250 szpitali bo w pozostałych są zatrudnieni na kontraktach - zachodnia Polska lub zostali brutalnie potraktowani po poprzednim strajku (np Lublin) i boją się. Średnia pensja lekarza kontraktowego to 10 000pln czyli 6 500 netto. Dlatego część szpitali nie strajkuje bo żądania są poniżej ich zarobków. Ciągle słyszę o tych willach i nowych samochodach. Na domy stać lekarzy kontraktowych i prowadzących prywatne praktyki, czyli własne firmy. Więc nie zazdroście im. Strajk spowodowali lekarze którzy pracują w szpitalach na etacie i mają specjalizację która nie pozwala prowadzić prywatnej praktyki. Czyli nie mogą dorobić legalnie. Co do łapówek to brali, biorą je ordynatorzy i zastępcy. Szeregowy lekarz od zadowolonego pacjenta otrzymuje butelkę i tyle (to legalne). Kilka cyfr:

1. Pensja lekarza rezydenta: 1 100 PLN netto. Dodatkowo dyżur 24 godzinny, średnio 200 PLN netto. Przy 4 dyzurach miesięcznie to jakieś 1 900 netto. Więcej niż 4 dyzury to mordęga, brak kontaktu i czasu dla rodziny.

2. Lekarz etatowy bez specjalizacji: 1 400 netto (po podwyżce 30%, rezydenci jej nie dostali-ciekawe). Za dyżury ma odrobinę więcej bo naliczane są od podstawy.

3. Ordynator (stanowisko kierownicze). Średnio 3 000 netto, choć niektórzy mogą zarabiać i dwa razy tyle (kwestia negocjacji z dyrekcją).

Rządania:

1. Rezydencji, Starzyści, Bez specjalizacji: 5 000 PLN, czyli 3 200 netto !!!

2. Specjalista: 7 500 PLN, czyli 5 000 netto

Uważacie, że to tak dużo, że są bezczelni ???

Wyobraźcie sobie małżeństwo młodych zdolnych lekarzy którzy dostali się na rezydenturę np. w Warszawie. Mają małe dziecko. Dyżurowac może tylko mąż, żona zajmuje się dzieckiem. Mąż bierze 8 dyżurów. Dziecko go nie poznaje. Zarabia 2 700 netto, żona 1 100 netto. Płacą opiekunce 1 000 (tanią znaleźli). Zostaje im 2 800. Czyli nie stać ich na kupno mieszkania, totalny brak zdolności kredytowej. Wynajmują za 1400 z opłatami. Rodzice pomagają finansowo bo zdechliby z głodu !!!. Co to za kraj w którym młodych lekarzy nie stać na zakup mieszkania ?! Dziwicie się, że są sfrustrowani, że są nieprzyjemni dla pacjentów. Pacjent to najbardziej roszczeniowy i wymagający klient. Uważa, że w Polsce wszystko mu się należy za darmo (płaci 150 zł miesięcznie składki) i natychmiast. Za długie kolejki na badania wini lekarzy.

Gość

(Konto usunięte)

..."Wprowadzenie tych pieniędzy do systemu, nie zaznaczając, że mają iść na płace, spowoduje, że każdy dyrektor może zdecydować, czy kupi sondę do USG, czy wyda je na inne zakupy" - tłumaczyła w radiowych "Sygnałach Dnia" szefowa pielęgniarskiego związku Dorota Gardias. Dodała, że jeżeli rząd nie podkreśli wyraźnie, na co mają iść pieniądze, to obiecane sześć miliardów będzie "marnowaniem pieniędzy"...

 

Na koniec powinna powiedzieć ....UPSSSS :)

Słuchajcie, czy dogadaliście się już wreszcie co do naszego ogólnokrajowego protestu ?

Nie mam nic przeciwko, zeby w proteście wzieli rownież udzial bracia Kaczyńscy i p. Gosiewski. Oni też za mało zarabiają !

W geście solidarnosci oczywiście jak to wczoraj mówil jakić rozbity pajac - rzecznik protestujących lekarzy.

co to za solidarnosć spoleczna jak jeden drugiemu nie chce zasponsorowac pensji 10Kzł ? Jak ta gospodarka ma z kopyta ruszyc ? I gdzie nam do pensji ot chocby w Irlandii:)

 

Protestować powinien cały narod łącznie z rządzacymi uważam !

Dla mnie 50Keuro miesięcznie, a Wy - według potrzeb.

Kasa ma być wyplacona jeszcze przed wakacjami(koniecznie!), bo inaczej wszyscy wyjadą do UK za robota!(łącznie z rządem).

No może emeryci co to dostają całe 520zł w geście solidaryzmu społecznego zostaną w kraju...

 

Jakbym tego "rzecznika" kopnął w dupę to by mu się definicje solidaryzmu społecznego i postawy roszczeniowej przestały mieszać :)

 

Pozdrawiam

no dobra, moja pierwsza dziewczyna była pielegniarką... i od czasu do czasu się z nia spotykam

 

fakt zarabia niedużo, ale sobie dobrze radzi, no i taki szczegól- płacą jej zawsze bez opóźnień

 

i drugi szczegół, mówi mi że w jej budżetowym fachu nigdy, nigdy jej nie grozi bezrobocie, a wręcz przeciwnie

 

ciut nie pełne zatrudnienie a'la PRL gierek walterek

 

porównajcie to sobie z znp, z belferstwem które strajki broniarza miało w doooooopie

 

głupsi od pigooooołek?

Horst, a Ty nie chcesz zarabiać 50Kzł/mc ? Nie czujesz, ze nikt sie z Tobą nie solidaryzuje, skoro nie chcą Ci tyle placić ?

Ja tam czuje sie oszukany !:)

 

Protest proszę Państwa, protest.

Trzeba wyznaczyc chętnych do głodówki...ma ktoś w planach zgubić pare kilo na wakacje ?:)

 

Pozdrawiam

ja tyle zarabiam.. no może trochu wiencyj

 

ty lan, co ty jak jóżwa pomijasz ważne rzeczy:

 

jak kaczka wyglondałła jak piła kawę z wyższymi na pewno pielegniarkami..

 

są fotki? wklejajta :)

Horst nie mam foty pod ręka, ale to chyba oczywiste, ze kaczka była mniejsza - znaczy sie przegrała ;)

 

...muszę się postarać o wyższe dochody, jako prowodyr protestu powinienem zarabiac chyba z milion ?:)

 

Pozdrawiam

ancaster, 28 Cze 2007, 10:33

 

>Horst nie mam foty pod ręka, ale to chyba oczywiste, ze kaczka była mniejsza - znaczy sie przegrała

>;)

>

>...muszę się postarać o wyższe dochody, jako prowodyr protestu powinienem zarabiac chyba z milion

>?:)

>

>Pozdrawiam

 

milijon?

 

der fak't zapodał fajnoo fote garrgantuji=kalisza

 

jaggguuujarr ES- ale to tylko + - 4ry stare komunistyczne mili'jardy

ciekawy głos w kontekcie problemu "służby zdrowia":

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pisze pan dr Ryszard Feldman

 

Pan dr nie bierze, bo jak deklaruje: "zostałem dobrze wychowany przez moich rodziców"

Pan dr pisze: "To, że w społeczeństwie rozpowszechnione jest przeświadczenie, iż lekarze biorą, nie wystarcza do arbitralnego formułowania krzywdzących nas ocen"

deklaruje: "Jestem jak najdalszy od twierdzenia, że w świecie lekarskim nie ma korupcji. Oczywiście jest (choć może warto by określić, czym jest działanie korupcyjne, bo ten problem nie jest jednoznaczny, wielu prawników ma z tym kłopot). I niewątpliwie jest to poważny problem (niekoniecznie ilościowy), który trzeba rozwiązać, najlepiej systemowo. Ale nie mogę się zgodzić na demoniczne uogólnienia, na obrażanie ludzi w ogromnej większości przyzwoitych i cały sercem oddanych chorym"

Pan dr deklaruje: "Od lat zajmuję się wychowaniem młodych lekarzy i widzę, jak bardzo są podobni do nas z czasów naszej młodości. Nie brak im poczucia zawodowego posłannictwa, nie odeszli od etosu"

 

czy to nie wspaniałe? :-))

jakie konsekwentne - "nie biorę bo zostałem dobrze wychowany" ale "problem brania trzeba rozwiązać systemowo"

"w społeczeństwie rozpowszechnione jest krzywdzące przeświadczenie" ale "niewątpliwie jest poważny problem"

 

ciekawe czy na sali operacyjnej Pan dr używa tego samego rozumku co przy pisaniu cytowanego tesktu

 

ciekawe, że Pan dr tak bardzo przywiązany do idei środowiska lekarskiego, nauki ethosu z pokolenia (lekarskiego) na pokolenie, nie pojmuje, że lekarze jako środowisko ponoszą odpowiedzialność choćby nawet za tę mniejszość, która "bierze"

bo wiedzą albo powinni wiedzieć tylko zamykają oczy i odwracają wzrok

"środowisko kształtuje", "środowisko nie chce żeby je obrażać" to niech się "środowisko" weźmie do pewnej samokontroli, samooczyszenia

póki uczciwi lekarze będą akceptować, że nieuczciwi "biorą" póty "społeczeństwo" ma święte prawo uogólniać negatywne oceny na całe "środowisko"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

KonradRak

 

daj spokoj, bierze 90 % zabiegowych, niewazne czy przed czy po, co najmniej 60 % zabiegow idzie za pieniadze, wszyscy cos z tego maja nie tylko ordynatorzy i zastepcy, nie badz naiwny chlopie, cennik zaczyna sie od 500 pln za zabieg netto do kieszeni bez podatku,gornej granicy nie ma , sa tacy co jak wyczuja rodzine to i 6-8 tysiecy krzycza za zabieg, jest tylko kwestia skali, ordynator robi kilka zabiegow dziennie i wszystkie platne, im bardziej w dol to nizsza cena za zabieg i wiecej zabiegow robionych na tzw. ubezpieczalnie (czyli u pacjentow , ktorych trzeba zrobic bo umra i bedzie problem), dobrze prosperujacy ortopeda/urolog 3000 pln ma DZIENNIE bez problemu, wiec strajkowanie dla niego jest zupelnie bez sensu o 3,5 tysiaca netto miesiecznie

w specjalizacjach niezabiegowych licza sie ci co maja prywatny gabinet i wlasne sale na oddziale gdzie lecza swoich pacjentow, przy kolejce w przychodni np. 4 miesiace do kardiologa, 7 miesiecy do alergologa pozostaje prywata, a jak sie placi podatki z prywatnego gabinetu to powinienes wiedziec

 

lekarze malo zarabiajacy , nie mogacy cisnac z pacjentow to mniejszosc, wiecznie strajkujaca np. neonatolodzy, anestezjolodzy, czasami radiolodzy, reszcie czlowieku jest dobrze i nie strajkuja, bo nie nazwiesz chyba strajkiem tego ,ze anestezjolodzy nie znieczulaja planowo, a reszta lekarzy , tzn. zabiegowcy czekaja , az skonczy sie strajk i przesuwaja umowionych pacjentow na inny termin, albo internisci , ktorzy w panstwowym szpitalu strajkuja ,a prywatny gabinet idzie pelna para...obluda i tyle

mlodzi lekarze zarabiaja bardzo malo i nie stanowia zadnej sily bo jak fikna to zostana zgnojeni, i nigdy sie nie wyspecjalizuja, a bez specjalizacji jest sie nikim... w tym systemie oczywiscie...

 

gdyby wyprowadzali jednego goscia w kajdanach dziennie za pobieranie oplat za leczenie i 'opieke' w panstwowym szpitalu to system by padl i zaczal sie strajk, ale kaczynscy nie zaczna otwartej wojny z korupcja i patologiami, tak samo jak nie zaczela sld i po, srodowisko lekarskie wbrew pozorom potrafi bysc solidarne i pamietliwe, a zachorowac moze kazdy...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Taki system działa od wielu lat - tak było za komuny i tak jest po. I nie można rozpoczynać walki z korupcja nie dając im nic w zamian. Bo bez niej, to nie byłoby w Polsce lekarzy.

"(choć może warto by określić, czym jest działanie korupcyjne, bo ten problem nie jest jednoznaczny, wielu prawników ma z tym kłopot"

 

Jak Pan Doktór i wielu prawników ma z tym kłopt to może ja pomogę:)

Korupcja jest to wręczenie/pobieranie jakiejkolwiek korzysci w zamian za rozstrzygnięcie korzystne dla ją wręczającego. W ramach "prywatnej" umowy między zainteresowanymi.

 

Pozdrawiam

jar1

masz racje , ale musi jescze troche lekarzy wyjechac, bo wladza mysli do przodu na rok, gora dwa i zaplaci lekarzom jak bedzie krach , nie bedzie komu pracowac...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Re: electro, 28 Cze 2007, 11:44

 

>mlodzi lekarze zarabiaja bardzo malo i nie stanowia zadnej sily bo jak fikna to zostana zgnojeni, i

>nigdy sie nie wyspecjalizuja, a bez specjalizacji jest sie nikim... w tym systemie oczywiscie...

 

niestety, tak jest - wszyscy znajomi młodzi lekarze (a znam z dziesięciu, bardzo różne specjalizacje i różne miejsca pracy w całej Polsce)

 

>gdyby wyprowadzali jednego goscia w kajdanach dziennie za pobieranie oplat za leczenie i 'opieke' w

>panstwowym szpitalu to system by padl i zaczal sie strajk, ale kaczynscy nie zaczna otwartej wojny z korupcja i

>patologiami, tak samo jak nie zaczela sld i po, srodowisko lekarskie wbrew pozorom potrafi bysc solidarne i

>pamietliwe, a zachorowac moze kazdy...

 

otóż to - ŚRODOWISKO

żadne "zmiany systemowe" czy "reformy" nic nie zmienią

 

ani żadne podwyżki - zawsze można zarobić więcej biorąc więc czemu nie?

w praktyce nie ma takich "wystarczających" czy "godnych" ;-) pieniędzy, do których nie chciałoby się dołożyć jeśli jest przywolenie "środowiska"

 

pzdr.

graaf

cholera, rzeczywiście :) To powinni chyba zastrajkować i zażądac dotacji z budżetu, bo choć podatków w imię solidaryzmu spolecznego(takiego ala rzecznika lekarzy) nie placą to moze zabraknąć.

A powolan kurde jak na lekarstwo :)

 

Pozdrawiam

 

PS. Mam nadzieję, ze wojsko, policja i PKP póki co zostaje w kraju ?:)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.