Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Obowiązujące aktualnie, w aktualnym stanie naszej wiedzy czy technologii.Nauka też jest relatywna.Zalezy od wielu czynników, definicje sie zmieniają.

 

Tym bardziej musimy podchodzić z dystansem do wielu naukowych koncepcji , wśród samych naukowców są podzielone zdania w kwestii powstania i ewolucji wszechświata .

Piotr

Czytając że coś jest niemożliwe bo jest taka zasada czy definicja,mozna się uśmiechnąć pod nosem...kiedyś też tak myslano.Ale, powtażam się. Aktualnie nadal jest mocna def. "Wiem, że nic nie wiem"

Oczywiście ale nie każdy skutek ma przyczynę boską.

 

To należy sprawdzić , tzn. Kto lub co jest skutkiem praprzyczyny , ponieważ coś nie powstaje z niczego , przeczy temu logika , matematyka i empiria .

0 + 0 = 0 , a nie , jak chcą niektórzy : 0 + 0 = 1

Piotr

Oczywiście nadal pozostaje aktualne pytanie , kto lub co stworzył /o materię i prawa fizyki obowiązujące we wszechświecie ?

Ileż razy można powtarzać. Zasada zachowania energii mówi nam że materia lub inna jej forma energia jest wieczna.

Nie ma czegoś takiego jak prawa rządzące materią. Są to jedynie właściwości tej materii które my opisaliśmy w prawach. Jeżeli nie istniałaby materia to my nie moglibyśmy praw tych zaobserwować i ich opisać.

Mylne pojmowanie praw wynika z tego że pozwalają nam one przewidzieć zachowanie się materii i co poniektórym się zdaje że to prawa decydują że materia zachowa się tak a nie inaczej.

Gówno prawda. To sama materia zachowuje się tak a nie inaczej.

 

To należy sprawdzić , tzn. Kto lub co jest skutkiem praprzyczyny , ponieważ coś nie powstaje z niczego , przeczy temu logika , matematyka i empiria .

0 + 0 = 0 , a nie , jak chcą niektórzy : 0 + 0 = 1

Właśnie opisałeś zasadę zachowania energii czyli 0+0=0 i 1+0=1.

Czyli że materia jest wieczna. Nikt nie mógł jej stworzyć bo to by oznaczało że 0+0=1.

Materia to inna forma energii. Prawidłowo powinno się powiedzieć że energię można przekształcić w materię.

Stworzyć nie można. Zasada zachowania energii nam na to nie pozwala.

 

Z czego była przekształcona materia pierwotna i czy istniały już prawa ją tworzące. jak nie to kiedy i w jaki sposób powstały?

Z czego była przekształcona materia pierwotna i czy istniały już prawa ją tworzące. jak nie to kiedy i w jaki sposób powstały?

Skoro istniała materia tylko w innej formie to oczywistym jest że w jakiś sposób się zachowywała. Czyli że można powiedzieć że istniały prawa opisujące jej zachowanie.

Z drugiej strony według definicji praw fizyki (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) musi najpierw istnieć ktoś kto je sformułował. Czyli same prawa nie istniały. Istniała materia która zachowywała się w określony sposób.

Jak chcesz dowiedzieć z czego powstała materia którą znamy obecnie to musiałbyś sobie poczytać na temat kosmologii. Ale poglądów na to co to było jest tyle że trudno powiedzieć który zgodny z rzeczywistością. Niektórzy twierdzą że materia w czarnej dziurze może osiągnąć nieskończoną gęstość. Ostatnio mówi się o teorii kwantowej grawitacji która twierdzi że jednak nie i tak naprawdę trudno powiedzieć komu wierzyć.

Jedno jest jednak pewne a mianowicie że 0+0=0 z tego powodu materia nie mogła powstać z niczego co oznacza że istniała zawsze i że 1+0=1 co oznacza że materii (energii) nie można zniszczyć a to oznacza że będzie istniała wiecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez KrzysiekA

Nie ma czegoś takiego jak prawa rządzące materią. Są to jedynie właściwości tej materii które my opisaliśmy w prawach

 

Krzysztof już to przerabialiśmy !

W takim razie kto lub co zdecydowało o właściwościach materii ?

 

Zasada zachowania energii mówi nam że materia lub inna jej forma energia jest wieczna.

 

Tu się z Tobą zgadzam , nie możemy stworzyć oraz zniszczyć materii , z podkreśleniem MY !

Zasada zachowania energii dotyczy znanej nam materii i energii i nie musi się odnosić do Przedwiecznego .

 

Z czego powstał Bóg - jak i kiedy?

 

Łomatko , Top zlituj się nad nami .

Piotr

Jeżeli materia(energia) jest wieczna to od zawsze musiała mieć jakieś właściwości. Oznacza to tyle że właściwości tej materii też są wieczne. Mogła mieć inne gdy znajdowała się w osobliwości i wynikały one z mechaniki kwantowej a teraz ma inne ponieważ istnieje przestrzeń ale nie znaczy to że właściwości materii które ona miała w osobliwości zniknęły te właściwość ma ona nadal tylko ich nie ujawnia bo nie posiada odpowiedniej gęstości.

Już raz pisałem bez materii nie istniały by żadne prawa przyrody. To materia tworzy te prawa a nie na odwrót.

Nauka stwierdziła że żaden dziadek z siwą brodą nie siedzi w kosmosie i robi sobie kulki a potem rozpędza je dookoła gwiazd.

Jeszcze raz powtarzam.

Mechanizm powstawania gwiazd jest dokładnie poznany i opisany i nie ma w tym udziału Boga.

Za to jest udział grawitacji.

A że nie wiadomo co to jest grawitacja, z czym też można dyskutować, nie znaczy wcale że Bóg ją stworzył.

Ja nie wiem jak się piecze piernik ale wcale nie znaczy to że pierniki piecze Bóg. Pierniki piecze moja żona i wierz mi nie ma w niej nic boskiego.

 

to ja powiem Krzysiu wprost że po raz kolejny piszesz z niezmąconą refleksją i wiedzą pewnością - po prostu bzdury.

Nie masz zielonego pojęcia o problemach a właściwie kompletnym fiasku "naturalnej" ewolucji układu słonecznego do obecnego stanu umożliwiającego istnienie życia. Albo wiesz ale świadomie kłamiesz - ale takiej ewentualności wolę nie brać poważnie pod uwagę.

 

Powtarzam Ci więc Krzysiu - mechanizm powstania układu słonecznego jest KOMPLETNIE NIEZNANY!!!

 

składa się z samych paradoksów, nielogiczności i nieprawdopodobieństw,

 

resumując - jest tak zakręcony i zdumiewający że mówi się otwarcie "nie ma znanych nauce żadnych naturalnych procesów które mogłyby doprowadzić do powstania układu słonecznego Krzysiu".

 

Jeżeli jest ci ta wiedza obca - najpierw się dowiedz zanim zaczniesz pisać na forum bzdury, swoje projekcje lub kłamstwa - kompletnie niezgodne z aktualnym stanem wiedzy naukowej.

 

A pytanie dlaczego elektrony "zachowują się tak jak się zachowują" jest zasadne i takie pytania stawiają największe umysły naukowców - choć ciebie bardzo ono mierzi i szkodzi twojemu światopoglądowi (to wyjaśnia dlaczego to pytanie tak cię uwiera i wkurza).

 

po trzecie zachowaj minimum klasy i wulgarność zostaw sobie na monologi wewnętrzne lub ludźmi którzy lubią grzebać się "kupie"....

 

pozdrawiam reart

 

PS

nie śmiałeś się zastanowić dlaczego oddziaływanie grawitacyjne jest ~1/r^2 a nie do potęgi trzeciej na przykład?

zastanawiałeś / wiesz się nad problemem oddziaływania grawitacyjnego trzech ciał? wiesz jakie to problemy oznacza?

 

i nie pisz już bzdur że to materia rządzi sama sobą a nie prawa fizyki rządzą zachowaniem materii - szkoda czasu na prostowanie takich nonsensów - a usta masz pełne jakiejś dziwnej "nałukowości" w co drugim zdaniu - żenada Krzysiu ...

Tu się z Tobą zgadzam , nie możemy stworzyć oraz zniszczyć materii , z podkreśleniem MY !

Zasada zachowania energii dotyczy znanej nam materii i energii i nie musi się odnosić do Przedwiecznego .

Ale na jakiej podstawie zakładasz że istnieje jakaś nieznana energia i materia?

Są już na to dowody że wielki wybuch nie był początkiem wszechświata.

W promieniowaniu tła odkryto okręgi które powstały w wyniku rozchodzenia się fali grawitacyjnej po zderzeniu się czarnych dziur. Okazało się że niektóre z nich gdy uwzględnimy szybkość rozchodzenia się tej fali i wymiary wszechświata pochodzą z przed wielkiego wybuchu.

A więc wielki wybuch nie był początkiem tego wszechświata. Przedtem istniało coś co miało takie same właściwości jak obecny wszechświat skoro powstawały tam czarne dziury. Jak te czarne dziury mogły się zderzyć to musiała istnieć przestrzeń i czas.

 

Nie istnieje coś takiego jak nieznana nam materia i energia.

Można sobie założyć że takowe istniały i przypisać im dowolne właściwości ale z nauką nie będzie to miało nic wspólnego. Rezultaty poznania naukowego muszą być weryfikowalne.

Jak chcesz weryfikować jakieś twierdzenia o czym czego nawet nie zaobserwowano.

Jeżeli jako empiryczne kryterium przyjmiemy jakości twojej tfurczości to oglądając pierdoły które wypisujesz w innych wątkach musimy stwierdzić, że nawet jeżeli Bóg istnieje to najwyraźniej cię opuścił, a jego inwestycja w światłowód okazała się chybiona.

nie chce mi sie nawet nawet z tobą polemizować wyznawco pancernej brzozy....co można powiedzieć o kolesiu , który uważa , że raport Millera jest wiarygodny a badania katastrofy zgodne z procedurami.....

Powtarzam Ci więc Krzysiu - mechanizm powstania układu słonecznego jest KOMPLETNIE NIEZNANY!!!

 

Ręce opadają.

No tobie jest na pewno nieznany.

Edytowane przez KrzysiekA

 

A pytanie dlaczego elektrony "zachowują się tak jak się zachowują" jest zasadne i takie pytania stawiają największe umysły naukowców - choć ciebie bardzo ono mierzi i szkodzi twojemu światopoglądowi (to wyjaśnia dlaczego to pytanie tak cię uwiera i wkurza).

Elektrony zachowują się tak jak się zachowują bo są one nie tylko cząsteczkę ale i falą.

Nie trzeba do tego wielkich umysłów. Uczą tego w szkole średniej.

Elektron żeby wskoczyć na odpowiednią powłokę musi stworzyć na tej powłoce falę stojącą.

Dziwne że tego nie wiesz.

Ale co m to wspólnego z Bogiem.

I co się tak zdenerwowałeś.

PS

nie śmiałeś się zastanowić dlaczego oddziaływanie grawitacyjne jest ~1/r^2 a nie do potęgi trzeciej na przykład?

Na pewno nie dlatego bo Bóg tak zdecydował. Wynika to z tego że grawitacja działa w trójwymiarowej przestrzeni.

To że tam wpiszesz do potęgi trzeciej nie znaczy że nagle nam się świat zacznie zachowywać inaczej.

Mylisz przyczynę ze skutkiem.

To właściwości realnego świata określają nam prawa fizyczne a nie prawa fizyczne zmuszają świat żeby zachowywał się tak a nie inaczej.

Przeczytaj sobie jeszcze raz definicję praw fizyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A jak przeczytasz i nadal nie zrozumiesz to obawiam się że ci już nic nie pomoże.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to ja powiem Krzysiu wprost że po raz kolejny piszesz z niezmąconą refleksją i wiedzą pewnością - po prostu bzdury.

Nie masz zielonego pojęcia o problemach a właściwie kompletnym fiasku "naturalnej" ewolucji układu słonecznego do obecnego stanu umożliwiającego istnienie życia. Albo wiesz ale świadomie kłamiesz - ale takiej ewentualności wolę nie brać poważnie pod uwagę.

 

Powtarzam Ci więc Krzysiu - mechanizm powstania układu słonecznego jest KOMPLETNIE NIEZNANY!!!

 

składa się z samych paradoksów, nielogiczności i nieprawdopodobieństw,

 

resumując - jest tak zakręcony i zdumiewający że mówi się otwarcie "nie ma znanych nauce żadnych naturalnych procesów które mogłyby doprowadzić do powstania układu słonecznego Krzysiu".

 

Jeżeli jest ci ta wiedza obca - najpierw się dowiedz zanim zaczniesz pisać na forum bzdury, swoje projekcje lub kłamstwa - kompletnie niezgodne z aktualnym stanem wiedzy naukowej.

 

A pytanie dlaczego elektrony "zachowują się tak jak się zachowują" jest zasadne i takie pytania stawiają największe umysły naukowców - choć ciebie bardzo ono mierzi i szkodzi twojemu światopoglądowi (to wyjaśnia dlaczego to pytanie tak cię uwiera i wkurza).

 

po trzecie zachowaj minimum klasy i wulgarność zostaw sobie na monologi wewnętrzne lub ludźmi którzy lubią grzebać się "kupie"....

 

pozdrawiam reart

 

PS

nie śmiałeś się zastanowić dlaczego oddziaływanie grawitacyjne jest ~1/r^2 a nie do potęgi trzeciej na przykład?

zastanawiałeś / wiesz się nad problemem oddziaływania grawitacyjnego trzech ciał? wiesz jakie to problemy oznacza?

 

i nie pisz już bzdur że to materia rządzi sama sobą a nie prawa fizyki rządzą zachowaniem materii - szkoda czasu na prostowanie takich nonsensów - a usta masz pełne jakiejś dziwnej "nałukowości" w co drugim zdaniu - żenada Krzysiu ...

- reart jak zwykle atakuje personalnie a sam wypisuje bzdety - to przypadek beznadziejny - KrzysiekA jestem z Tobą ! - nie dawaj się wciągać w pseudonaukowe dyskusje, bo sam widzisz że jest to bez sensu....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Z drugiej strony według definicji praw fizyki (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) musi najpierw istnieć ktoś kto je sformułował. Czyli same prawa nie istniały. Istniała materia która zachowywała się w określony sposób.

Zaprzeczyłeś sam sobie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- reart jak zwykle atakuje personalnie a sam wypisuje bzdety - to przypadek beznadziejny - KrzysiekA jestem z Tobą ! - nie dawaj się wciągać w pseudonaukowe dyskusje, bo sam widzisz że jest to bez sensu....

Reart nawet nie wie o tym że skoro odległość od jakiejś masy zwiększy się o jakąś wartość to powierzchnia kuli jaką tworzy promień rośnie z kwadratem odległości.

Reart wytłumaczę ci to inaczej. Może do ciebie dotrze.

Siła grawitacji spada z kwadratem odległości bo powierzchnia sfery na którą działa grawitacja rośnie z kwadratem odległości. Jest to zwykła geometria. Maleje po prostu gęstość (tak naprawdę to natężenie pola grawitacyjnego ale jak napisze natężenie to reart nie zrozumie) grawitacji.

Może jeszcze inaczej ale to już naprawdę dla przygłupa.

Jeżeli grawitację przedstawimy jako linie rozchodzące się od masy w nieskończoność i ilość tych linii będzie nam określała masę czyli powiedzmy że masa kilogram wysyła 1000 linii a dwa kilogramy 2000 linii. To okaże się że im dalej tym mniej lini przypada na jeden cm kwadratowy sfery otaczającej tą masę. No i co się okazuje że powierzchnia tej sfery rośnie z kwadratem odległości.

Gdzie tu widzisz coś niepojętego. Toż to zwykłą geometria.

Niepojętość tego zjawiska wynika tylko i wyłącznie z ograniczonych możliwości twojego pojmowania.

Edytowane przez KrzysiekA

Zaprzeczyłeś sam sobie.

Nie koniecznie. Prawa fizyki tworzy człowiek na podstawie obserwacji świata realnego.

I toby było na tyle. Najpierw był świat realny, potem człowiek a dopiero potem prawa fizyki.

Jak coś co było później może rządzić czymś co było wcześniej.

Krzysztof , ja nie chcę się kopać , bo i po co , tą manierę dyskusji pozostawiam Leonowi ? Morał tej historyjki jest następujący : nie ma skutku bez przyczyny , nic nie powstaje z niczego , aby mogły powstać gwiazdy i planety we wszechświecie , musiała wprzódy zaistnieć materia i obowiązujące prawa fizyki , które w konsekwencji doprowadziły do powstania układu planetarnego .

Oczywiście nadal pozostaje aktualne pytanie , kto lub co stworzył /o materię i prawa fizyki obowiązujące we wszechświecie ?

 

A może nie stworzył?

 

A może zostało stworzone?

 

A może "materia" jaką znamy nie została stworzona tylko jest wynikiem ewolucji CZEGOŚ?

 

A może podział na COŚ i NIC jest wynikiem naszego dualnego myślenia?

 

A może prawa fizyki określiliśmy sami?

 

A może 2000 galaktyk dalej obowiązują inne?

 

 

Numerek - już wiem - uczyłeś dzieci filozofii w podstawówce i Cię wywalili za prawienie banałów.

 

Powtórzyłem Ci to kiedyś i powtarzam po raz kolejny. Skup się na zadawaniu sensownych pytań, wtedy będziesz miał sensowne odpowiedzi.

 

I zacznij sam myśleć.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

No tak w takim Egipcie to stworzyli sobie takie prawa fizyki zeby mogly powstac piramidy.....dobrze mysle ?

 

A moze kurcze nie zdawali sobie sprawe ze potrzebne sa jakies prawa fizyki i tak przy okazji zbudowali , z nudow panie ...

Nie koniecznie. Prawa fizyki tworzy człowiek na podstawie obserwacji świata realnego.

 

Na pewno?rofl1.gif

Jak bu ci powiedzieć by cię nie urazić. Prawa fizyki istnieją. Człowiek je tyko odkrywa za pomocą swego wzorca poznawczego. To poważny błąd logiczny. Kompromitujesz się.

No tak w takim Egipcie to stworzyli sobie takie prawa fizyki zeby mogly powstac piramidy.....dobrze mysle ?

 

A moze kurcze nie zdawali sobie sprawe ze potrzebne sa jakies prawa fizyki i tak przy okazji zbudowali , z nudow panie ...

 

Specjalnie napisałem to jako oczywistą sprzeczność, która może niestety być oczywistą prawdą. No bo paradoks polega na tym, że oba twierdzenia (że prawa fizyki stworzyliśmy sami, oraz że w innej części wszechswiata mogą być inne - zmierzone jak najbardziej obiektywnie) mogą zarówno być prawdziwe jak i fałszywe we wszystkich możliwych konfiguracjach prawdy i fałszu.

 

 

A niektórzy, np. numerek poruszają się zero jedynkowym świece pełnym pseudopewników.

Edytowane przez leon amator

Na pewno?rofl1.gif

Jak bu ci powiedzieć by cię nie urazić. Prawa fizyki istnieją. Człowiek je tyko odkrywa za pomocą swego wzorca poznawczego. To poważny błąd logiczny. Kompromitujesz się.

Cytuję stąd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Każde prawo fizyki może być podważone, jeśli przeprowadzone zostanie doświadczenie, które temu prawu zaprzeczy."

 

To teraz mam pytanie jak to jest?Jak takie prawo zostaje podważone to księżyc spada na ziemię, atomy znikają? Najwyraźniej nasz świat powstał dopiero w momencie jak została wymyślona mechanika kwantowa bo bez niej nie mógłby istnieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez KrzysiekA
<br />"Każde prawo fizyki może być podważone, jeśli przeprowadzone zostanie doświadczenie, które temu prawu zaprzeczy."<br />

To jest skrót myślowy. Chodzi o prawa fizyki jako przedmiot badań uczonych, a nie istniejące "w ogóle".

Edytowane przez toptwenty
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.