Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Być może Tomku ? Niemniej nadal jestem ciekaw oświecenia , które jest udziałem pana Osoho .

W oświeceniu pana Osho nie ma nic szczególnego. Jest to dokładnie to samo oświecenie jakie osiąga się w religiach wschodu. Droga do tego oświecenia jest inna.

Edytowane przez KrzysiekA

przerywnik:

 

 

Lubicie naśmiewać się z Dawkinsa? Dziś Dawkins pośmieje się z was.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

top dwadzieścia, zrozum, mnie naukowcy do udowodnienia istnienia Stwórcy nie są potrzebni..... ja wiem ,że istnieje , odkryłem Go i poznałem jego naturę....i chcesz mi teraz wcisnąć , że nie doznałem uczucia , o którym ty nie masz pojęcia?.....

 

 

Może napisz o tym książkę? Jest szansa, że za ileś pokoleń stanie się bestselerem.

 

 

P.S.

 

"Jego" z wielkiej litery, na znak szacunku. Nie uczyli na religii?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bady

tórzy to fizycy twierdzą że tak jest.

Teoria stanu stacjonarnego jakoby w której materia powstawała z niczego została dawno odrzucona przez fizykę ponieważ przeczy zasadzie zachowania energii. Nie wiem po co o niej wspominasz bo nie ma nic wspólnego z wszechświatem pulsującym.

Chyba wkoleiłeś ją tylko dlatego że mowa tam jest o wiecznym wszechświecie.

Obecna teoria jakoby wszechświat powstał w wielkim wybuchu nie twierdzi że wszechświat powstał z niczego ale powstał z osobliwości przy czym najnowsze odkrycia, wcześniej wspominane kręgi w promieniowaniu tła przeczą temu.

Było coś przed wielkim wybuchem.

 

Tak był inny wszechświat. Bóg nie śpi i stworzył nowy. Mamy do czynienia z nieustannym procesem tworzenia. ekspansja kosmosu bierze się z przybywania materii z innych gęstości.

 

chciałbym , żebyś spróbował zrozumieć , że jesteś częścią Stwórcy, że On jest tobą i że rozwiązanie tkwi w tobie samym ....nie potrzebujesz rad i dowodów z zewnątrz...wszystko jest w tobie samym , odkryj swoją duszę oddziel ją od umysłu i jego logiki....pomyśl co ci daje radość życia, poczucie miłości ....co przeszkadza ,żebyś to szczęście osiągnął....zapytaj siebie co możesz zmienić....jeżeli wsłuchasz się w siebie przyjdzie odpowiedź....

 

....nie krytykuję naukowców , że próbują szukać , tylko dlaczego nie szukają w sobie....

 

100% racji. Świat ma budowę fraktalną i wszystko jest ze soba połączone.Tak wię co wnas to i na zewnątrz. Na tym polega geniusz tego boskiego projektu. Boga nie rzeba koniecznie szukać na zewnąrz. Warto otworzyć się na niego a duchowość człowieka jest tu kluczem.

Wiec z czego powstal? Juz rozmowa o pawdopodobienstwie powstania czegos skomplikowanego samo z siebie byla tutaj.. ''Fizycy wspolczesni'' z fizyka maja coraz mniej do czynienia. Ostatnio ograniczaja sie do tworzenia przeroznych teorii majacych czasem wiecej wspolnego z science fiction niz z naszym realnym swiatem. Discovery channel i national geographic coraz bardziej mieszaja w glowach. Dla mnie te kanaly juz od jakiegos czasu traca wiarygodnosc. Chociazby sposob w jaki przedstawily w programie serii ''air crash investigation'' rozbicie sie tupolewa z Smolensku. Falsz i zaklamanie osiagnelo granice szczytu.

Fizycy po prostu szukają po omacku. Próbują tworzyć teorię mając zbyt mało informacji na ten temat. Dlatego jest tyle tych teorii i dlatego żadnej nie można przyjąć za pewnik.

Ostatnio niektórzy podważają nawet to że wszechświat się rozszerza. Twierdzą że przesunięcie w kierunku czerwieni nie wynika z ruchu i zjawiska Dpplera ale zmęczenia światła.

Nie znaczy to jednak że fizycy nie wiedzą co robią. Po prostu próbują przy pomocy swoich teorii jak najlepiej opisać zjawiska które zaobserwowali.

Kiedyś może powstanie spójna teoria dotycząca wszechświata ale jak na razie ona nie istnieje.

Co nie znaczy jednak że pewne części tej teorii nie można przyjąć za pewnik.

Można też rozważać co by było gdyby.... n.p. gdyby wszechświat był jednak wieczny i jakie to ma konsekwencje.

Można oczywiście gdybać co by było gdyby wszechświat nie był wieczny.

Ale dopóki nie powstanie spójna i skończona teoria wszechświata żadnego z gdybań nie można przyjąć za pewnik.

Jeżeli przyjąć że wszechświat jest wieczny to można spokojnie założyć że Bóg nie jest do niczego potrzebny.

Jeżeli przyjąć że nie jest wieczny to wcale nie zakłada od razu istnienia Boga. Mogą być inne przyczyny powstania wszechświata.

Jeżeli wyjść z założenia że najbardziej prawidłowa teoria jest zarazem najprostszą teorią to najbardziej atrakcyjną teorią jest teoria wiecznego wszechświata.

Likwiduje ona podstawowe pytanie skąd się to wszystko wzięło i pozostają jedynie pytania dlaczego to co teraz jest takie jakie jest.

Gdy założymy że wszechświat nie jest wieczny a wiec materia też nie jest wieczna to po pierwsze mamy sprzeczność z zasadą zachowania energii z po drugi pojawia się o wiele więcej pytań.

Jeżeli teraz założymy istnienie inteligentnego stwórcy to mamy jeszcze więcej pytań na które musimy sobie odpowiedzieć.

N.p. skąd wziął się stwórca z czego jest zbudowany, kto stworzył budulec z którego zbudowany jest stwórca co prowadzi do nieskończonej ilości stwórców.

Z drugiej strony jeżeli przyjmiemy że stwórca jest wieczny to mamy również prawo przyjąć że materia może być wieczna co potwierdza nam fizyka(zasada zachowania energi).

Ja przyjmuje obraz wiecznego wszechświata z prostego powodu. Bo jest to obraz najprostszy z możliwych o wiele prostszy niż każdy inny obraz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I co wymyśliłeś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tym stwierdzeniem sam wykluczyłeś siebie z grona ludzi mądrych. Żegnam.

 

Zatkalo kakao? Jest takie powiedzenie ''Jak bog Kubie...(...)''

 

Jak nie umiesz dyskutowac to nie dyskutuj... Jak male dziecko , ktoremu grabki z raczek wyrwano, poplacz sie jeszcze..

Edytowane przez robsonic
Gość stary bej

(Konto usunięte)

I co wymyśliłeś?

Gdyby jedna z krów powiedziała reszcie stada że te zabierane nie są przewożone na inną polanę lub na wczasy ale do rzeźni, to ta reszta stada by też nie uwierzyła.

Zatkalo kakao? Jest takie powiedzenie ''Jak bog Kubie...(...)''

 

Jak nie umiesz dyskutowac to nie dyskutuj... Jak male dziecko , ktoremu grabki z raczek wyrwano, poplacz sie jeszcze..

Żeby oceniać fizyków musiałbyś najpierw zrozumieć te wszystkie teorie które oni głoszą. Wierz mi ludzie po ukończeniu fizyki nie potrafią tych teorii ogarnąć a co dopiero człowiek który z fizyką miał kontakt pobieżny. Do poznania i zrozumienia tych teorii potrzebna jest znajomość matematyki i to na bardzo wysokim poziomie. Znasz dobrze analizę, algebrę. Umiesz posługiwać się sprawnie rachunkiem różniczkowym? Z tego co pamiętam to miałeś problemy z rachunkiem prawdopodobieństwa.

Edytowane przez KrzysiekA

Fizycy po prostu szukają po omacku. Próbują tworzyć teorię mając zbyt mało informacji na ten temat. Dlatego jest tyle tych teorii i dlatego żadnej nie można przyjąć za pewnik.

 

Wlasnie o to mi Krzysku chodzi. Tak samo jest z twierdzeniem o isnieniu Boga. Skoro ktos zbyt malo wie i od razu zaklada, ze Go nie ma, popelnia ''przestepstwo'' :P

Nie znaczy to jednak że fizycy nie wiedzą co robią. Po prostu próbują przy pomocy swoich teorii jak najlepiej opisać zjawiska które zaobserwowali.

 

I tak i nie.. Zrobil sie ''wyscig szczurow''. Niektorzy szukaja rozglosu tworzac ''teorie'' na podstawie chyba swoich urojonych snow. na przyklad Hutchinson czy Keshe.

 

Kiedyś może powstanie spójna teoria dotycząca wszechświata ale jak na razie ona nie istnieje.

Co nie znaczy jednak że pewne części tej teorii nie można przyjąć za pewnik.

 

No wlasnie o to chodzi, ze nic nie jest pewne. Badanie wszechswiata, czyli oszacowanie wieku, wielkosci, to ze sie rozszerza,, itd sa glownie na podstawie predkosci swiatla. A co jest poza ''granica widocznosci''? - WIELKA NIEWIADOMA. Czyli tak praktycznie wiemy, ze nic nie wiemy. Sa byc moze inne zjawiska wokol nas ''a zapewne sa'' , ktorych jeszcze nie poznano. Na przyklad czynnik przesylu informacji miedzy splatanymi czastkami.

Jeżeli przyjąć że wszechświat jest wieczny to można spokojnie założyć że Bóg nie jest do niczego potrzebny.

 

No wlasnie jest, do stworzenia inteligentnego kodu. Nawet jak wszechswiat jest wieczny to pytanie skad sie wzialem wciaz bedzie bez odpowiedzi. Wszechswiat moze byc wieczny tak jak Bog. Byc moze to jest Jego dom. Przeciez sam wszechswiat ..''nie mysli'' i nie ma swiadomosci, chyba, ze tym wszechswiatem jest sam Bog.

 

N.p. skąd wziął się stwórca z czego jest zbudowany, kto stworzył budulec z którego zbudowany jest stwórca co prowadzi do nieskończonej ilości stwórców.

 

A co jesli Stworca jest ''zbudowany'' z niedefiniowalnej wiecznej, doskonalej informacji?

 

Ja przyjmuje obraz wiecznego wszechświata z prostego powodu. Bo jest to obraz najprostszy z możliwych o wiele prostszy niż każdy inny obraz.

 

No to juz mamy cos. Wszechswiat byc moze jest wieczny. Tego mozemy byc pewni, ze jako smiertelnicy NIGDY sie nie dowiemy..

 

Żeby oceniać fizyków musiałbyś najpierw zrozumieć te wszystkie teorie które oni głoszą. Wierz mi ludzie po ukończeniu fizyki nie potrafią tych teorii ogarnąć a co dopiero człowiek który z fizyką miał kontakt pobieżny. Do poznania i zrozumienia tych teorii potrzebna jest znajomość matematyki i to na bardzo wysokim poziomie. Znasz dobrze analizę, algebrę. Umiesz posługiwać się sprawnie rachunkiem różniczkowym? Z tego co pamiętam to miałeś problemy z rachunkiem prawdopodobieństwa.

 

Masz racje.. Trzeba byloby najlepiej telepatycznie wyczytac z glow tworcow tych teorii o co im faktycznie chodzi lecz prosze nie oceniaj ksiazki po okladce. O mnie nie wiesz nic. Tak sie sklada, ze akurat interesuje sie nauka od okolo 7 roku zycia , kiedy to zbudowalem swoj pierwszy odbiornik radiowy na diodzie germanowej, sluchawce telefonicznej i 2 kabelkach. Program pierwszy polskiego radia mozna bylo sluchac do woli podlaczajac sie do kazdej wiekszej rynny bez zadnej baterii zasilajacej. Zastanawialem sie wtedy ''jak to mozliwe?''.. po jakims czasie oczywiscie znalazlem odpowiedzi i tak sie zaczela moja ''experymentatorska kariera''..

 

Poza tym mam autografy od takich osobistosci jak na przyklad Jim Al Khalili z Surrey. Myslisz, ze nie wierzy w Boga, bo jest fizykiem? :P

Teorie sa czasami tak odjechane i pokrecone, ze tylko sam tworca je chwyta. Nie oszukujmy sie, ale nawet chociazby tak slynna teoria wzglednosci Einsteina jest niejasna dla najwiekszych ''wspolczesnych fizykow''. Na studiach moj profesor ''tlumaczyl'' te teorie z usmiechem na twarzy, wiec chyba o czyms to swiadczylo dla mnie , jeszcze wtedy mlodego i ciekawego swiata czlowieka..

 

Tak jak napisal tutaj ktos wczesniej, ze najlepiej to sie wsluchiwac w samego siebie i szukac odpowiedzi u nas samych. Nie umiemy sie poslugiwac telepatycznie wiec nigdy nie zrozumiemy drugiego czlowieka tak jak on sam rozumuje.

Edytowane przez robsonic

Wlasnie o to mi Krzysku chodzi. Tak samo jest z twierdzeniem o isnieniu Boga. Skoro ktos zbyt malo wie i od razu zaklada, ze Go nie ma, popelnia ''przestepstwo'' :P

wedle jakiego prawa??

 

I tak i nie.. Zrobil sie ''wyscig szczurow''. Niektorzy szukaja rozglosu tworzac ''teorie'' na podstawie chyba swoich urojonych snow. na przyklad Hutchinson czy Keshe.

i tobie to szczurku oceniac ???Ty ze swoja biblia bedziesz nadawal kierunek???

 

Na przyklad czynnik przesylu informacji miedzy splatanymi czastkami.

robisz za naukowca czy luznego elektrona??

 

No wlasnie jest, do stworzenia inteligentnego kodu. Nawet jak wszechswiat jest wieczny to pytanie skad sie wzialem wciaz bedzie bez odpowiedzi.

przesada juz dawno udzieliles łaskawej odpowiedzi.

 

A co jesli Stworca jest ''zbudowany'' z niedefiniowalnej wiecznej, doskonalej informacji?

tak dobre jak glupie o ile to rozumiesz.

 

Tak sie sklada, ze akurat interesuje sie nauka od okolo 7 roku zycia , kiedy to zbudowalem swoj pierwszy odbiornik radiowy na diodzie germanowej, slu

no to fatycznie jezdes prawie jak Hutchinson.Tyle ze to nie ty a renka boga który tak chcial. Edytowane przez muls

wlasnie i zostales w muszli...na razie.

 

zanim zaczniesz oceniac innych na podstawie twoich naukowych podstaw biblijnych majacych bardziej niz ty poukladane w glowie.... to wczesniej myj zęby.

Edytowane przez muls

Gdyby jedna z krów powiedziała reszcie stada że te zabierane nie są przewożone na inną polanę lub na wczasy ale do rzeźni, to ta reszta stada by też nie uwierzyła.

Odrużniasz zdobywanie wiedzy od innych? Chyba nie. Miałem cię za rozsądniejszego. Ostatno fobią zareagowałeś.

Wlasnie o to mi Krzysku chodzi. Tak samo jest z twierdzeniem o isnieniu Boga. Skoro ktos zbyt malo wie i od razu zaklada, ze Go nie ma, popelnia ''przestepstwo'' :P

Szczerze powiedziawszy to nie wiem o jakie przestępstwo ci chodzi. Kiedyś za herezję palili na stosach. Mam nadzieję że nie o takie przestrzeganie prawa ci chodzi. W każdym bądź razie tak zabrzmiała twoja wypowiedź.

I tak i nie.. Zrobil sie ''wyscig szczurow''. Niektorzy szukaja rozglosu tworzac ''teorie'' na podstawie chyba swoich urojonych snow. na przyklad Hutchinson czy Keshe.

Nie tobie to oceniać. Nie masz do tego kwalifikacji. Już raz się pytałem. Czy znasz rachunek różniczkowy i całkowy bo bez tego w fizyce daleko nie zajedziesz. Jeżeli nie potrafisz rozwiązać każdej calki i różniczki a większości w pamięci to nie zabieraj się za współczesną fizykę bo bez tego ani rusz.

A więc jak dobry jesteś w różniczkach?

A więc jak dobry jesteś w różniczkach?

 

Bylem dobry lata wtecz, za pomoca funkcji calkowej nawet wyliczalem ze 2+2=5, ale moze byc 4,2 jesli sie uprzesz. Akurat te funkcje nazywalismy filozoficznymi a nie matematycznymi..

Edytowane przez robsonic

O mnie nie wiesz nic. Tak sie sklada, ze akurat interesuje sie nauka od okolo 7 roku zycia , kiedy to zbudowalem swoj pierwszy odbiornik radiowy na diodzie germanowej, sluchawce telefonicznej i 2 kabelkach.

No cóż jesteś bliski tego żeby dostać jakąś całkę do policzenia. Wtedy się wiele wyjaśni.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Odrużniasz zdobywanie wiedzy od innych? Chyba nie.

Jeśli pisanie bredni, a w zasadzie kopiowanie ich i przenoszenie TU na Forum uważasz za zdobywanie wiedzy to gratuluję ci dobrego samopoczucia.

<br />''Fizycy wspolczesni'' z fizyka maja coraz mniej do czynienia<br />
<br />muls - zapomniales spuscic wode..<br />
<br />Jak nie umiesz dyskutowac to nie dyskutuj<br />

Ja z Tobą nie dyskutuję, bo nie ma z kim. Ja Ci wytykam głupoty, jakie wypisujesz.

No cóż jesteś bliski tego żeby dostać jakąś całkę do policzenia. Wtedy się wiele wyjaśni.

 

Nie ma nic za free.. Chetnie przypomne sobie i odswieze pamiec czasow studenckich. Ile dasz za rozwiazanie problemu? :P

Nie ma nic za free.. Chetnie przypomne sobie i odswieze pamiec czasow studenckich. Ile dasz za rozwiazanie problemu? :P

:-) Oj grubymi nićmi to szyte, bardzo grubymi.

Myślę że całki to dla ciebie za duży kaliber. To jak strzelanie do wróbla z armaty.

Spróbujmy coś prostszego. Powiedz swoimi słowami o czym mówi nam pochodna jakiejś funkcji w danym punkcie.

Jednym zdaniem i własnymi słowami. Żadnych wklejek.

Pytanie jest tak proste że oczekuję odpowiedzi natychmiast. Każda zwłoka będzie świadczyła o tym że szukasz odpowiedzi w internecie. Każda wymijająca odpowiedz typu najpierw mi zapłać będzie oznaczała że nie znasz odpowiedzi.

Czekam masz jedną minutę na odpowiedź.

:-) Oj grubymi nićmi to szyte, bardzo grubymi.

Myślę że całki to dla ciebie za duży kaliber. To jak strzelanie do wróbla z armaty.

Spróbujmy coś prostszego. Powiedz swoimi słowami o czym mówi nam pochodna jakiejś funkcji w danym punkcie.

Jednym zdaniem i własnymi słowami. Żadnych wklejek.

Pytanie jest tak proste że oczekuję odpowiedzi natychmiast. Każda zwłoka będzie świadczyła o tym że szukasz odpowiedzi w internecie. Każda wymijająca odpowiedz typu najpierw mi zapłać będzie oznaczała że nie znasz odpowiedzi.

Czekam masz jedną minutę na odpowiedź.

 

Pochodna funkcji byla juz materiale szkoly sredniej :P Krzysiu nie mam ochoty o tym pisac i nie zadawaj kolejnych pytan cofajac sie do podstawowki.. Porozmawiajmy o Bogu..

 

PS. Poza tym wlasnie teraz robie rozliczenie roku podatkowego u siebie i jestem troszeczke zajety, wiec pozwol ze bede odpisywac ''z doskoku''....

Edytowane przez robsonic

Pochodna funkcji byla juz materiale szkoly sredniej :P Krzysiu nie mam ochoty o tym pisac i nie zadawaj kolejnych pytan cofajac sie do podstawowki.. Porozmawiajmy o Bogu..

Wiedziałem. Nie masz zielonego pojęcia. I ty chcesz oceniać współczesną fizykę?

 

Zadam ci inne pytanie. Słyszałeś pewnie o teorii strun. Pewnie też masz wyrobione zdanie na ten temat. Skoro masz to musisz znać odpowiedź na poniższe pytanie. Dlaczego struny drgają w większej ilości wymiarów niż trzy? Dlaczego nie starcza im trzy wymiary?

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.