Skocz do zawartości
IGNORED

Nowy sprzęt, który szybko się zepsół


Zloty

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze kupowalem sprzet z drugiej reki i nigdy nie bylo z nim problemu. Ale ostatnio cos mnie podkusilo i kupilem nowe kolumny, no i jeden glosnik jest popsuty.

 

Czy czesto zdarza sie Wam kupic nowy, uszkodzony sprzet, albo taki, ktory bardzo szybko zaczyna szwankowac?

Powstala jakis czas temu nowa kategoria produktow - sa tak konstruowane by zdechnac + - po wygasnieciu rocznej gwarancji (oczywiscie to tylko wlasne obserwacje a nie sztywna regola) - dotyczy to np. niemal wszystkich telefonow komorkowych, czesci komputerowych oraz innej wspolczesnej badziewnej elektroniki dla tzw. szarych mas zjadaczy chleba. Oczywiscie jest tez pozytyw tego zjawiska: dzieki temu ciagle cos wymieniamy badz kupujemy i rynek zyje, tworza sie miejsca pracy, znosi sie podatki, rozwia przemysl. Glosujta na mnie! ;)

I zamieniamy surowce w śmieci a nasze wnuki wtedy zęby w ścianę i epoka grzebania w śmieciach

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ano wlasnie... Szkoda, ze tak marnuje sie dobra naturalne na rzecz "ideii intensyfikacji obrotu gospodarczego"... A wszystko przez... "wrednych marketingowcow"... Jeszcze 20-30 lat temu podejscie bylo inne - udoskonalac rozwiazania, zwiekszac ich jakosc, trwalosc, bezpieczenstwo, itd. Jako przyklad mozna podac produkcje samochodow - to, co produkowaly 20-30 lat temu Niemcy, Skandynawia i sporo krajow zachodnich, to bylo cos!!! Owczesne Mercedesy, czy Volvo jezdza do dzis - to sa naprawde "czolgi" w kontekscie konstrukcji (silniki "kreca" po co najmniej 1 mln km przebiegu bez remontu), bardzo dobre wykonczenie i jakosc materialow... Dzisiaj kupujemy po prostu eko-smieci, a nie przyzwoite auta (sypie sie w nich praktycznie wszystko, jakosc oryginalnych czesci fabrycznych czesto gorsza od zamiennikow!). Tak jest w kazdej dziedzinie... KUP! A PO GWARANCJI PRZYJDZ PO NASTEPNY, OCZYWISCIE NOWY! Faktycznie wnuki beda mialy problem z tym, co pozostawi po sobie dziadzius i pradziadzius... Szykuje sie piekna katastrofa, albo wyprowadzka z tej planety...

 

Pozdrawiam,

Lete

Wyczytałem gdzies ze nowe BMW 7 potrafiły stac w naprawach 70-90 dni w roku tak samo audi A8.Chodzi oczywiscie o nowe modele.Mozliwe ze to nagonka konkurencji ,nie wiem...Natomiast co do sprzetu audio ( rozsadne pieniadze)w sklepach to jakas tragedia z apokalipsą.Wszystko jakies krzywe ,nie spasowane i niedojebane jednym słowem.Na kolumnach np.masa niedoróbek .

A montaz takich ampli telefunken z dawnych lat to na dzien dziesiejszy 5 -gwiazdek w pismie audio i to z rekomendacja powinno byc.A telefony komórkowe zmieniaja sie zabawki jednokrotnego uzytku ,krzywe ,tandetne ze złazacymi lakierami.

Grundig High Fidelity

Jednak do tematu dodalbym jedna bardzo istotna kwestie: solidnosc to tez a moze przedewszystkim mentalnosc ludzi. Dzis mamy nowy tandetny nic w praktyce nie wart towar i miliony ludzi zachwyconych z tego powodu bo nic innego w zyciu nie widzieli. Mamy tez niestety cala mase cwaniaczkow i zwyczajnie malych gnojowatych ludzikow ktorzy zeruja na tym solidnym i spawdzonym sprzecie - poprostu - na zachodzie nikt nie ukrywa ze cos jest uzywane, usterki sa pokazywane w pierwszej kolejnosci, jesli os bylo naprawiane zawsze jest o tym informacja, u nas ludzie takie cos odbieraja jako wrecz wade tak wiec wszyscy cwaniacy wrecz nie informuja o tym a wciskaja cos uszkodzonego np. z niemieckiej wystawki i w nogi az do nastepnej okazji. Jestesmy teraz na etapie choniecia wspolczesnego badziewia a jednoczesnie brak nam jakichkolwiek dawnych zasad i szacunku do nich. Niech mi nikt nie mowi ze PRL sie skonczyl bo jego skuki bedziemy odczuwac jeszcze przez dziesiatki lat i w gospodarce i w mentalnosci, niestety o dtym drugim sie nie wspomina tak czesto.

Dla przykladu jesli ktos kupowal winyle na zachodzie i na naszym allegro, wie ze to co tam jest uznawane za uszkodzone i maksymalnie przecenione, u nas by foliowali i sprzedawali jako nowe gdyby nie bylo widocznych optycznie rys. Szkoda tylko ze to sie slucha a nie oglada! Tak jest niestety w wielu dziedzinach.

Tja....

Kiedyś dawno temu, to nawet wóda była lepsza, mocniej waliła. I słońca piękniej wschodziło, nie to co teraz. A jaka Coca Cola była jeszcze 15-20 lat temu, palce lizac. Nie to co teraz. A Straż Pożarna to przyjeżdżała dwa razy szybciej niż teraz. I panienki miały cycuszki jakby większe... Tak... To se ne wrati....

Stempur

Copyright M. Świetlicki

Przede wszystkim coraz mniej manualnie potrafimy zrobić to w społeczeństwie zanika.Czasem to może dobrze że ktoś zabija klawiszem enter wirtualnego ludzika, niż miałby nożem komuś głowę odciąć od tułowia i wsadzić do worka nie ma mądrych taki świat

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ludzie, jakich Wy telefonów używacie? Bo osobiście używałem 3 telefonów (jednego siemensa i dwie nokie) i każdy z nich wytrzymał bez żadnych problemów standardowy okres użytkowania tj. 2 lata. I kiedy je sprzedawałem były w idealnym stanie technicznym i bdb wizualnym. Wśród znajomych i ich telefonów też jakoś nie zauważyłem nagłego wzrostu awarii...

Podobnie z częściami komputerowymi - co Wam się psuję? Bo mam dość dużo do czynienia z komputerami i nie odczuwam żadnej "apokalipsy".

Chyba, że Wasze opinie dotyczą no-name'ów i sprzętów nie-markowych. W takim przypadku, chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekuje super jakości od np. myszki za 6,99 PLN z Tesco.

 

Natomiast co do samochodów zgadzam się w 100%. Swój udział w awaryjności samochodów na pewno ma dodatkowo wszechobecna elektronika, którą producenci wpychają gdzie się da.

Pozdrawiam

Tylko się nie śmiejcie. Ja mam od 6 lat telefon Ericsson T10s i jest to mój pierwszy i jedyny do tej pory aparat. Jedno co mi przeszkadza to słaba bateria. Ogólnie telefon jest niezniszczalny i dalej wygląda bdb. Nie wiem po co ludzie wydają po kilkaset zł. na zbajerowane komórki, by po roku sprzedać za pół ceny i kupić nową.

Zawsze było stare i nowe

oraz świadomi nabywcy i mniej świadomi. Jednakże trudno namawiać kogoś aby postawił w salonie 50 letnie radio lampowe od babci chociaż gra tak że zjada na śniadanie niejeden drogi i nowoczesny wzmacniacz lampowy. Nawet ty Piotr__ masz opory chociaż wiesz jak takie coś gra.

:)

erni,

 

jasne że wszystko zależy od produktu - sprzęt z Tesco za 5 zł nie pociągnie zbyt długo, jednak zauważyłem systemowy spadek jakości produktów konsumenckich. Skończyły się produkty słynące z solidności, oczywiście poza markami stricte ekskluzywnymi. Jeżeli chodzi o telefony, to posiadam od roku Nokie N70 która była topowym modelem i dzisiaj wygląda jak tandetna zabawka. Wydaje mi się, że sprzęt dzisiaj sprzedawany jest obliczony na dużo krótszy okres użytkowania wynikający z totalnego podejścia konsumpcyjnego potencjalnych użytkowników. Zauważcie, że o ile kiedyś zmieniało się dowolną rzecz po jej zużyciu, to teraz się zmienia ponieważ na rynku jest coś nowszego, lepszego, ładniejszego - kupowanie dla samego kupowania. A że mamy bardzo silny marketing, wówczas pojawia się pytanie - po co projektować solidne, w konsekwencji droższe produkty, jeżeli za rok i tak 90% nabywców wyrzuci je do śmietnika?

 

Kal

Erni co to znaczy noname czy markowy? wiesz co to markowy pecet? nie ma takich, a logo jest przyczepiane nawet na sun technology sprzed 20 lat jaki wyrzucilem na smietnik choc jako jedyny mi nie padl. A OBLICZONY CZAS uzytkowania na 2 lata to jakis belkot dla mnie, sam mam wzmacniacz 40 letni i ponad 50 letnie kolumny i cholera jak mi to kiedys padnie (przez moja nieuwage chyba tylko) to obiecuje artPaw ze wezme to 60 letnie radio :))

czas uzytkowania obliczony na 2 lata cos sie wam we lbach chyba poprzestawialo albo co bardziej prawdopodone spece od tego ju poprzestawiali :)))))))

Witam.Chciałbym dorzucic do tej dyskuscji swoje dwa grosze.Mam juz swoje lata i nieco doswiadczenia ze sprzetem takim sobie i tym naprawde najlepszym już od dwudziestu paru lat.Co zauważyłem,a na co nie zwraca się teraz uwagi to wprost dramatyczna poprawa parametrów sieci energetycznej.Uwierzcie mi w raliach końca lat siedemdziesiątych współczesny sprzęt nie działał by nawet tygodnia.Kupiłem kiedyś nowy wzmacniacz grundiga i padł po czterech dniach.W serwisie stwierdzili,ze to normalne i poprawili fabryczny zasilacz.Sprzet działał w miare dobrze{zaczął nieco przerywać potencjometr głośności}aż do sprzedaży dwa lata temu.Po tej przygodzie postanowiłem kupić sobie takie urządzenia,o których marzyłem ,a na które mnie nie było kiedyś stać.Wydawało by się ,że to będzie błąd,a jednak wszystko działa idealnie,bez absolutnie żadnych problemów.Jeśli usunę zaniedbania poprzedniego właściciela moge się cieszyć taka jakoscia dzwięku za jaką dzisiaj musiał bym zapłacić naprawdę fortunę.Prosze zobaczyć w moim nicku,czego uzywam.Jestem całkowicie zadowolony i z wygłądu ,obsługi ,i jakosci.Dodatkowo mogłem sobie pozwolić na zakup wyrobów najwyższych z serii.Dużo zależy też od jakosci obsługi ,ale z kanarka orła się nie zrobi.A dzisiaj za to co powinno byc standartem ,każą sobie płacić więcej ,niż kiedyś za naprawde dobry sprzęt.Jak trzeba spaprać tor zasilacza,aby nie mógł sobie poradzić z zakłóceniami w sieci energrtycznej.Mój sprzet nie reaguje na wyłączające sie lodówki ,iskrzące kontakty itp,ale najnowszy tuner satelitarny ,to juz zupełnie inna bajka.Pomijam ,że już musiałem dwa padniete wymienić,to jest drań wrażliwy chyba na wszystko.I to ma być postęp,chyba celowo się tak to produkuje,aby mozna wcisnąc jakieś super kable i inne takie gadżety.

Chyba to dobrze że wiara nie kupuje masowo greenalnico, K&H i innych B&O lub też Sabci od babci bo wywiałoby ten cały towar z rynku powodując lawinowy wzrost cen. Niech lepiej ludziska dalej szturmują supermarkety.

Dobra panowie odbijamy :)))))))))

"kupuj w biedronce wszystko tam jest rodzime i ma dwa konce"

"tanie mp3 jest dobre bo jest dobre i za darmo"

"muzyki wieczorami nie suchaj tylko nowego pokolenia do..."

i wszystko w podobna modle - czyli sedno niedojrzalego kapitalizmu: byt okresla swiadomsc - o w morde jakos Marksem zajechalo a nie McDonaldem ;)

Dzis zasadnicza walka producentow nie odbywa sie na polu jakosci produktu... Dzis toczy sie batalie o wzgledy mediow i zrodel informacji o charakterze opiniotworczym... Wszechobecny "sponsoring" i agresywny marketing zastepuje wieksza, anizeli minimum konieczne dbalosc jakosc produktu... I tak przykladowo... "Red Bull" - znamy prawda? Dobre, prawda? A czy wiecie, ze de facto zawartosc pobudzajacej tauryny ma na skandalicznie niskim poziomie (wg obiektywnego badania o okolo 50% nizsza, anizeli deklarowana na opakowaniu i zdecydowanie nizsza od konkurencyjnych i sporo tanszych produktow?). No i co z tego, skoro sprzedaz idzie znakomicie... Przeciez Adam Malysz pija Red Bulla, to musi byc dobry? :))) Marketing i reklama - jakosc nieistotna.

Dzis czesto liczy sie tylko jedno - maksymalizacja zysku, wynik finansowy. A Jakosc? Ma najczesciej znaczenie wtorne...

 

Pozdrawiam,

Lete

Tylko dlaczego tyle się mówi o ekologii i produkuje sie smiecie,przy okazji niszcząc materiały i marnując energie.Nie chce być czarnowidzem,ale na dobre to nikomu nie wyjdzie.

lete:

 

już o tym pisałem, ale napiszę jeszcze raz:

 

JAKOŚĆ OZNACZA STOPIEŃ SPEŁNIENIA WYMAGAŃ UŻYTKOWNIKA DOWOLNEGO PRODUKTU!!!

 

ni mniej, ni więcej.

 

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że dla np 80% odbiorców oferowana jakość wystarcza, to nikt się nie pokusi żeby zrobić cokolwiek o wyższej jakości, a pozostała część konsumentów musi sobie szukać produktu specjalistycznego o odpowiedniej cenie i już.

 

Kiedyś produkowano produkty o jak najlepszej jakości często nie bacząc na badania rynkowe, dzięki czemu powstawały konsumenckie produkty o świetnej trwałości oraz budowie - samochody VW, Mercedesa, elektronika Sony, Pioneer, itd. Dzisiaj, żeby przetrwać konkurencje firmy te musiały diametralnie zmienić swoje podejście a efekty widać jak na dłoni!

 

Kal

--->Piotr

Nie mówiłem o markowych pecetach tylko o markowych częściach komputerowych. I od razu odpowiadam na pytanie: tak zdaję sobie sprawę, że większość części - czy to Asus, czy Asrock - są produkowane w tych samych fabrykach i prawdopodobnie przy użyciu tych samych komponentów. Jest jednak istotna różnica pomiędzy tymi markami - KONTROLA JAKOŚCI. Lepsze marki (zwykle droższe) mają dokładniejszą kontrolę w związku z czym można się po nich spodziewać dłuższej bezawaryjnej pracy.

A tak ogólnie: świat zmienia się coraz szybciej, tempo życia także. W związku z tym przedmioty codziennego użytku wymieniane są coraz częściej. Jestem zdania, że to potrzeba rynku spowodowała zmiany na rynku konsumenckim, a nie działania specjalistów od marketingu.

Erni

estem zdania, że to potrzeba rynku spowodowała>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

 

jakby tak było to by nie było nowego słowa "target" oraz producenci nie płaciliby 300ooo za minutę reklamy w TV

Wiecej, szybciej, taniej... wiecej, szybciej, taniej... wiecej, szybciej, taniej...

I jezeli nic sie nie zmieni, to na koncu bedzie "pierdut"... I kupa dymu...

 

Pozdrawiam,

Lete

Tak w ogóle Zloty to nie przejmuj się, ja przed chwilą szukając lepszej masy spowodowałem śmierć kliniczną swojej zabawki Kena na lampach.

:(

że też matka nie wyszczała mnie na pokrzywy kiedy była pora.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.