Skocz do zawartości
IGNORED

wzMOCnienie poszukiwane za ok. 15kzł


kris_k

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

johny - poprawny link:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Chodziło mi o SuperNaita

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ( przepraszam za przejęzyczenie )

 

Co do red Pacuły z całym szacunkiem, ale dajmy sobie spokój. Człowiek ten pisze niezłe recenzje ( pod względem stylistycznym, szkoda, że jak dla mnie, zupełnie nie trafione. Niestety absolutnie nie zgadzam się z jego wnioskami, uważam, że są pisane bez szczegółowych i dość długich odsłuchów. Ot tak na kolanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pavlos, 1 Lip 2007, 18:10

 

Słuchałeś Martona w swoim systemie w swoim pokoju odsłuchowym?? Jak tak to cie nie rozumiem. Jak nie to odpuśc człowieku.

Kris to prawda uważaj, ale na takich niedowiarków jak pavlos.Tak prawdę mówiąc to wcale nie mam martona a to co napisalem wcześniej to część recenzji Pacuły. Taki żarcik:)))

=> johny

 

Nie mam nic a nic za/przeciw marketowanego przez Ciebie sprzętu - nie znam, nie słyszałem, nie wypowiadam się. Mnie chodziło tylko i wyłącznie o "ciężar gatunkowy" w oczach/uszach Krisa opinii red.Pacuły.

Jak już mówimy o recenzjach red. Pacuły to np Pass X150.5 mi się też podobał :)

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Właśnie normalizuje mi się tętno - przestawiłem 804 na wprost, co wymagało zdjęcia ich i ponownego postawienia na granitach - soooliiiidne są :)

Pierwsze wrażenie - o dziwo! - lepsza stereofonia. Scena wyszła po bokach poza pokój :)

Muszę też chyba zmienić konfekcję kabelków - te zaciskane banany jakoś tak luźno trzymają...

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

kriss, gratuluję kolumn. co do wzmaka to optowałbym za SH końcówką mocy z wysokiej półki. Przy czym jeżeli te BW grają tak jak piszecie to odradzam ECI i Maca. Integry Pliniusa jak i Krella to nic specjalnego i nie jest to żadna Ameryka. Natomiast power ampy Pliniego są znakomite i je polecam. Super będzie też z Gryphonem. pozdr.

Witam ponownie.

Oprócz wymienionych już w tym wątku wzmacniaczy ostatnio polecono mi coś następującego:

Monobloki Arcam FMJ P1. Grzebiąc w sieci, znalazłem kilka recenzji, i to co ciekawe z Bowersami serii 800, i recenzje te były raczej pozytywne.

Chciałem jednak dowiedzieć się coś więcej na temat wyżej wymienionych. Czy ktoś może miał możliwość posłuchania ich i mógłby coś kliknąć w temacie? Pytanie 2 - to czy ktoś się orientuje, gdzie w stolycy można ich posłuchać?

 

Drugi element sprzętu o którym chciałby zasięgnąć opinii to preamp Manley Shrimp. Czy ktoś coś słyszął, czy ktoś coś wie? Będę wdzięczny za uwagi o tym ustrojstwie.

 

Pozdrawiam,

k.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Manley Shrimp

 

Ha ! Miałem półtora roku. Jest o niej co nieco na Forum. Poszperaj w google. W swej cenie nie ma konkurencji a z dobrą końcówką (jak moje LFD PA2M ) stanowił duet raczej nie do pobicia.

A propo Manleya, to nikt go do tej pory tu nie wymienił, a powininieś koniecznie uwzglęnić go w swoich poszukiwaniach. To jest moim zdaniem czarny koń tego rankingu ! Miałem okazję niedawno słuchać kompletu Manleya - DAC+PRE - Wave i końcówki Mahi. Przepiękne brzmienie. Mahi kosztują coś około 12-13, tyś więc mieszczą się w twoim przedziale cenowym a jeśli twoje kolumny nie są zbyt trudne do wysterowania to może być strzał w 10. Oferują doskonałą przejrzystośc i neutralność oraz dynamikę.

Co do pre, to shrimp jest dobry ale nie jestem pewnien czy nie mozna lepiej, był np. za słaby do Mahi,

dużo lepszy okazał się pre wbudowany w Wave.

Toć wcale nie zachęcam do kupna Wave ;) Tylko mówię że jak rozmawiamy o Manleyu, to lepiej zwrócić uwagę na Mahi, niż na Shrimpa a potem szukac dalej.

A propo Wave to biorąc pod uwage że tam siedzi zbalansowany DAC + zbalansowany oddzielny pre, to cena

nie jest tak wcale kosmiczna.

>A propo Wave to biorąc pod uwage że tam siedzi zbalansowany DAC + zbalansowany oddzielny pre, to

>cena

>nie jest tak wcale kosmiczna.

 

Jest kosmiczna. Sprawdż po ile zbalansowane pre robi SO. Potem, za ile można kupić zbalansowane pre od innych producentów (np. CEC),zresztą także z regulacją.

Zildian

A ty czytaj ze zrozumieniem :). Odnośnie Wave napisałem tylko w kontekście całości odsluchiwanego systemu

a propozycja dotyczyła MONOBLKÓW MAHI i stwierdzenia że odnośnie produktów Manleya, to lepiej moim zdaniem zasinwestować w Mahi niż w Shrimpa. I to by bylo na tyle, bo nasza dyskusja staje się nie na temat wątku, to jest druga choroba forum ;)

>>>peter i zildian

Do moich 804s raczej z lampą nie będę próbował podchodzić, szczególnie że Mahi nie należą do tytanów mocy. Zależy mi na utrzymaniu zamordyzmu basowego (co M400 Classe udało się bez trudu) za nieco mniejsze pieniądze niż wspomniany Classe.

Dlatego raczej skłaniam się do zestawu mocne przejrzyste monobloki (lub stereoblok :)) + lampowe pre.

I w związku z powyższym szukam info o monoblokach Arcama i pre Manleya, jako że te mi doradzono. Będę tez chciał posłuchać Audiomatusów lub Nuforców - z tego co poczytałem w sieci mają niesamowity bas i nieco bladośći w średnicy, co ponoć lampowe pre niweluje.

 

Inne zaproponowane zestawienia i integry zostawiam sobie na drugi rzut, jeśli te pierwsze mi nie podpasują.

 

Pozdrawiam,

k.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

kris

A ja radze ci jednak spróbować, zwłaszcza że dystrybutor jest bardzo elastyczny odnośnie kontaktów z klientami.

Jeśli tylko kolumny nie mają trudnej charakterystyki, to nie sugeruj się mocą wzmacniacza.

Ja słuchalem go w konfiguracji na triodzie z minimalnym sprzężeniem zwrotnym w pokoju 60m kw i byłem

z lekka zszokowany możliwościami dynamicznymi, zwłaszca biorąc poduwagę zarówno rozmiary kolumn jak i samych monobloków ;).

Zapewniam cię że w tamtym systemie jeśli chodzi o jakość i rozpiętość basu, oddanie dynamiki i rozdzielczość

w dynamicznych partiach był to absolutnie najwyższy poziom, nie moglem się do niczego przyczepić.

 

Jakość basu i dynamika zależała tylko od realizacji nagrania. Słuchałem tego systemu 2 dni na dużej ilości własnych płyt i zaręczam że odnośnie aspektów dynamicznych nie było znaczących różnic na niekorzyść, między tamtym systemem a moimi monoblokami Audioneta i dużymi Zollerami.

 

Jak to z lampami, bardzo dużo oczywiście zależy od synergi z kolumnami i .. okablowania.

W tamtym systemie moje głośnikowe kondo nie sprwadziły się kompletnie w porównaniu z

dostarczonymi przez dystrybutora , kropke na i w sprawioe kontroli basu dalo zastosowanie

odp. kalbli zasilających.

Było to jedno z lepszych zestawień jakie słyszałem wogóle.

kris a może intersuje Cię coś z prądnic firmy LINN ??? :-) moj kolega, ktory moze sobie pozwolić na taki sprzęt wiem że jakos niedawno miał końcowkę mocy Klimax do sprzedania. Jak będziesz zainteresowany to kliknij mi na maila a ja sprawdzę czy nadal to ma i czy chce sprzedać, lekki dziwak z niego ale idzie się dogadać :P dusza artystyczna :)

 

mailik do mnie : [email protected]

Gość masterofdeath6

(Konto usunięte)

Ja jestem ciekaw jakby się sprawdziła elektrownia Parasounda o oznaczeniu HCA-2200mk2 lub HCA-3500 :)

Prądowo na pewno wydoli.Ciekawe jak brzmieniowo, czy by się spasował :)

Parasound kojarzy mi się przede wszystkim z kinem domowym... Ale posluchac można.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

No to rozpocząłem sesje odsłuchowe.

 

Jako pierwszy do posłuchania trafił mi się Primare I30 (spoza stawki, ale darowanemu koniowi... :) ). Podpiąłem, posłuchałem, wypiąłem i oddałem właścicielowi. Żeby nie zniechęcać powiem tylko że u mnie totalnie nie zagrało.

 

Jako drugie ustrojstwo do posłuchania trafiło mi się coś ciekawszego - końcówka mocy na modułach ICEpower z klasycznym zasilaniem zamiast impulsówki - nazwijmy to DIY. Niewyględne toto. Żadnych radiatorów, lampek czy innych wodotrysków. Wejście RCA P i L, terminale głośnikowe i gniazdo sieci ze zitegrowanym wyłącznikem. That's it.

Wziąłem do chałupy, podpiąłem z jednej strony do wyjścia pre z AVMa, z drugiej do kolumn. I wrzuciłem jakąś płytkę. Posadziłem d na kanapie i nacisnąłem "play" na pilocie. I... szczena zaliczyła odbicie od kanapy i wylądowała rykoszetem pod ławą. ZAGRAŁO. I to jak. Zacznę od basu - nie wiem gdzie kończą się możliwości moich kolumn, pewnie gdzieś koło 30Hz - i tam bas spokojnie schodził. Kanapa wpadała w wibracje, brzuchem trzęsło, ale wystarczyło że zdjęto palec ze struny basu czy z klawisza keyboarda - i cisza. Żadnego snucia się, żadnych zniekształceń, żadnych dudnień. Moje źródło - AudioNemesis, nie jest mistrzem kontroli basu, a wkombinacji z tą końcówką po prostu bas wszedł dwa lub trzy poziomy do góry. Jak pamiętam odsłuch a Top-HiFi ze sprzętem Classe za 70kzł - to bas zabrzmiał właśnie tak jak z tamtego systemu. Uff, nie spodziewałem się po tym niepozornym pudełku takiej potęgi. 1 duży plus zaliczony.

Teraz góra - AudioNemesis jej nie uwypukla, wręcz przeciwnie, jest raczej cofnięta. I z ICEpowerem nie wyszła na pierwszy plan. Ale było słychać dużo więcej tego "audiofilskiego planktonu" - tych smaczków, których oczekujemy po słuchaniu dobrych nagrań. Ale nie przeszkadzały w odbiorze muzyki. Nie skupiały na sobie uwagi, raczej były takim uzupełnieniem, dodatkiem do całości, żeby przekaz był bardziej wiarygodny.

Na koniec zostawiłem średnicę - bo to po prostu bajka. Tutaj AudioNemesis chyba osiągnął synergię z ICEpowerem i 804 - gęsto, miękko, muzykalnie i szczegółowo. Po prostu cud miód. Głosy Seala, Diany Krall czy innych zaproszonych na sesje odsłuchową wokalistów brzmiały ciepło i przyjemnie ale bez dosładzania czy powiększania.

 

Czy to od razu koniec poszukiwań? Pewnie nie, ale na pewno jest to w tej chwili dla mnie poziom odniesienia, i prawdopodobnie trudny do pobicia przez konkurencję :) Posłucham jeszcze innych propozycji i sam zobaczę.

 

Jeszcze na koniec - nie wspomniałem o AVMie - a to dlatego, że okazało się, że część preampowa mojej integry jest na tyle transparentna, że nie wpływała praktycznie na dźwięk reszty systemu. Myślę, że nawet niektóre wolnostojące preampy mogłyby się zawstydzić :)

 

No to poprzeczka wisi teraz wysoko. Bardzo wysoko.

Pozdrawiam,

K.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

  • Redaktorzy

Na początek mała dygresja odnoście Krisowego lokum - tak często krytykowanego w różnych wątkach.

W poniedziałek miałem mozliwość uczestniczenia w części odsłuchów i ..... okazało się, że u Krisa przynajmniej na razie adaptacja akustyczna pomieszczenia może poczekać (i to długo). Wszystkie buczenia i dudnienia które słyszeliśmy u Krisa nie raz spowodowane były nie takim a nie innym umeblowaniem, ale "niewydolnością" amplifikacji.

W poniedziałek nic z opisanych powyżej anomalii (Jopkowej akurat nie słuchaliśmy) nie zaobserwowałem, za to najniższe oktawy można było po prostu poczuć (sąsiedzi z dołu pewnie też co nieco mogą o tym powiedzieć),

Ice Power - Zimna Szwedka (zwana czasem z racji pochodzenia Dunką) okazała się cudownym panaceum na rozleniwionego Italiańca (Audionemesisa), niczym sado-masochistyczna domina ścisnęła jego rodowe klejnoty, złapała krótko przy pysku i bas zamiast jak to zwykle u Krisa buczeć i snuć się po dywanie walił po trzewiach jak Tyson za młodu.

Poza utemperowaniem basu i udowodnieniem, że 804-ki na prawdę potrafią nisko zejść poprawie uległa budowa sceny. Pierwszy raz nie była ograniczona rozstawem kolumn a tylko jakością realizacji. Oczywiście za efekt końcowy odpowiedzialna była wspomniana wcześniej sama realizacja bo jak kolo przy konsolecie skrewił to od razu słychać było złotą zasadę "shit in, shit out". Bardzo dobrze było to słychać na płycie Seala IV - zaczęło się cudownym, niesamowicie nagranym wokalem a skończyło komputerową sieką przyprawiającą o migrenę po 3 minutach.

Im dłużej trwał odsłuch tym bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że AVM w roli pre sprawdza się na tyle dobrze, że planowany przez Krisa wydatek na koszmarne frutti di mare vel krewetkę Manleya jest mocno dyskusyjnym pomysłem.

Oczywiście można poprawić to i owo (bardziej erotyczne damskie wokale i lśniące wysokie tony) ale trzeba będzie sporo za to zapłacić. Na razie trzeba będzie pokombinować z cyfrowym IC, bo obecna Audionova jest po prostu zbyt słaba w tym zestawie (do podobnych wniosków doszedłem już dawno u siebie).

Słowem jeśli Kris pozostanie przy tym brzmieniu jakie słyszałem w poniedziałek to na razie Jego Szanowna Małżonka może liczyć na jakieś futro z norek "alboco" (manley poczeka) ;)

 

Zimna Szwedka gościła równiez w moim systemie - grała przez kilka dni i "niestety" nie udało mi się odkryć w niej wad natury brzmieniowej. Oto moje "polibacyjne" refleksje:

Na rozgrzewkę poszedł Goran ze swoim Songbookiem - czegoś takiego to ja się nie spodziewałem. Praktycznie każdy utwór poznawałem od nowa - niesamowity drive i "współczynnik przytupuwania" na niespotykanie wysokim poziomie. No a już Kalasznikov to był sam cud miód i orzeszki. Po tym niemalże godzinnym szaleństwie przyszła pora na lekkie uspokojenie - Antonio Forcione "Live" - jest dobrze. Powoli zbliżamy się do poziomu realizmu "bycia tam" (szkoda, że było tak późno i rodzina nie pozwoliła osiągnięcia odpowiedniego poziomu głośności, sąsiadami się nie przejmowałem bo się mnie boją ;) ).

No i płytka testowa:

- Anomalia (czyli Anna Maria Jopek).... nie ma ubytków w uzębieniu, ale lekka astma i delikatny ślinotok na pewno. Czyli współczynnik mlaskania na dość wysokim poziomie, migdałki lekko zaczerwienione ;)

- Bjork - nic nie dudni i nie buczy- wszystko jest idealnie kontrolowane i trzymane krótko przy pusku (jeśli u kogoś dudni tzn niestety, że ma problemy z posiadanym sprzętem/akustyką pokoju), za to wielość rzeczy dziejących się na średnicy i wysokich mocno mnie zaskoczyła. Ktoś odwalił kawał dobrej roboty przy realizacji tego nagrania.

- Sentenced - dynamika urywa głowę i wali po kichach jak (a nie ch tam, że znowu go wspomnę) Tyson za młodu. Szkoda, że dawno mineła 22-ga i nie można było zaszaleć z głośnością.

Jakoś nie miałem weny na operowe piania, ale w ramach zadośćuczynienia miłośnikom klasyki na koniec zapuściłem "4 pory roku" Carmignoli - nie wiem o co chodzi , ale chyba makaroniarze podczas ostatniego sezonu brali korepetycje u chłopaków z Apocalyptiki, ewentualnie mają umowę sponsorską z Red Bullem lub Burnem - wszystko działo się o jakieś 25-30% szybciej niż zwykle. Czyli efekt odwrotny do wpięcia "Cześka" (CECa) w tor Krisa podczas ostatnich odsłuchów. A nejlepsze jest to , że muzyka nic nie straciła ze swojej muzykalności (ale bełkot mi wyszedł) i nie było mowy o jakiejkolwiek nerwowości. Po namyślę dochodzę do wniosku, że efekt ten Ice osiągnał poprzez prezentację wszystkich, ale na prawdę wszystkich dźwięków zarejestrowanych na srebrnym krążku z taką sama pieczołowitością z jaką zostały zagrane. Nic nie jest odsuwane na bok i traktowane po macoszemu, niezaleznie, czy muzyk siedział w pierwszym, czy 4-ym rzędzie.

I to by było na tyle jeśli chodzi o dygresję w Krisowym temacie ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Jeżeli nie chcesz DIY to gotowe monobloki na ICEpowerze sprzedaje Audiomatus. Cena to 1500 ojro czy coś w tym stylu.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth, 18 Lip 2007, 12:32

 

>Jeżeli nie chcesz DIY to gotowe monobloki na ICEpowerze sprzedaje Audiomatus. Cena to 1500 ojro czy

>coś w tym stylu.

 

Aktualna cena na stronie to 5600zł - na ICE250ASP.

Jest też Rotel RB1091 - monoblok za ok. 6kzł i RB1092 końcówka stereo za ok. 11kzł (na ICE1000ASP).

 

Jest też BelCanto S.300 - 1500$ - 2xICE250ASP; M.300 - 1xICE250ASP za 1000$ i M.1000 - monoblok na ICE1000ASP za 2000$.

 

Odrobiłem lekcje :)

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Aha, a same moduły ICE250A są w jakimś sklepie wysyłkowym w Danii za ok 200 Euro sztuka.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.