Statystyki audiostereo.pl (2007)

[Vlad]

>senicz

 

 

Ja JESTEM Bogiem !

 

Pod moim panowaniem, to forum by - ROZKWITLO !

 

Ciebie uwazam za GENIUSZA i NIGDY bym Cie nie zbanowal !

 

Takich ludzi jak Ty, trzeba - PIELEGNOWAC, nigdy - zwalczac !

[jar1]

>Slowem - WSZYSTKIE mozliwe informacje o tekstach i ich autorach ! :))

>Mnie np. BAAARdzo by to interesowało !

 

Vlad, a co to za problem dla Ciebie? ! :-) Do IT !:-)

[saczek_XTRM]

>>marko3T, 10 Sie 2007, 10:42

 

>Statystyke nie którzy podnoszą sobie pisząc post pod postem , co nawet widać w tym wątku .

>Przecież można wszystkie myśli ująć w jednym wpisie , a nie rozwlekać go np. na 3 osobne.

>Część dyskusji jest w ten sposób nie potrzebnie rozwlekana.

 

Przede wszystkim NIE MA edycji wpisów a być powinna przez okres np 10-15min.

Za dużo tutaj też kłótni i pierniczenia nie na temat. Bocznica powinna się nazywać "o wszystkim i o niczym" - brzmi bardziej odpowiednio

[jar1]

>Sączek, przecież każde forum jest od pierniczenia. A tu czasami ludzie popierniczą sobie o audio.

[Viniu]

Przyznaję bez bicia, że nie czytałem do końca całej dyskusji i nie wiem, czy taka propozycja juz padła, ale dobrze byłoby wiedzieć który z forowiczów ma największa liczbe "ignorów". Mielibyśmy pełna jasność, który z nas jest tu najbardziej "zlewany", a tym samym jest "persona non grata" czy jak ta cholera się pisze.... A jeśli taka propozycja juz była, to sorki za zaśmiecanie... (jesli na tym forum można jeszcze bardziej zaśmiecić...).

[saczek_XTRM]

LOL, jar, oczywiście, że tak, byle pierniczyć na temat.

[senicz]

Najlepeij aby bylo tak jak jest a wszystkie inne wymagania dotyczace statystyki mozna przeciez zamawiac u admina za kase. Na triodzie paru baranow kieruje ruchem i co ? martwica a nie forum.

Mam niemile uczucie ze czesc ucestnikow tego forum najchetniej doprowadzilo by do jego zamkniecia. Mam racje?

[senicz]

najwiecej ignorow? oczywiscie za ma najwiekszy ignorant!!!

[jar1]

Ciekawsze by było zestawienie kto ma włączonych najwięcej ignorów. Może są tacy, co dyskutują sami ze sobą? ;-)

[Edward]

>Może są tacy, co dyskutują sami ze sobą? ;-)

 

Jest to bardzo prawdopodobne...

[Gość masterofdeath6]

maestro6, vlad, zyzio, semicz, zydelek, discoXXX i kilka innych to jedna osoba :)

przecież to z daleka widać!!! :)

[Vlad]

>Viniu

 

>dobrze byłoby wiedzieć który z forowiczów ma największa liczbe "ignorów"...

>Mielibyśmy pełna jasność, który z nas jest tu najbardziej "zlewany", a tym samym jest "persona non grata"...

 

Moim zdaniem, jeszcze lepiej byłoby wiedzieć, który z forumowiczów dal innym największą liczbę "ignorów" !

Wtedy daloby się tej "personie" do zrozumienia , zeby zabrala Swoje graty i przeniosla się na jakies forum,

gdzie jej ignorancja nie będzie się az tak rzucac w oczy !

[senicz]

podobno jest taki co dal wszystkim ignora!!! ale ja w to nie wierze bo sobie samemu nie mozna dac ignora.

[Vlad]

>senicz

 

A wlasnie ze mozna !

 

Ja np. widze teraz nad Twoim wpisem :

 

"Wpisy użytkownika Vlad są przez Ciebie ignorowane. Aby usunąć ignorowanie - kliknij tutaj" :))

[Gość masterofdeath6]

AudioStereoIgnor

[Vlad]

GDZIE SIE PODZIAL MOJ WPIS ?!!!

 

Aha, juz wiem... click !

[Vlad]

Tak tak, Lukar !

Koniecznie zrob - "TOTAL IGNOR DE LUXE", obejmujacy WSZYSTKICH (lacznie z samym soba) !

Potem bedzie sie mozna zastanawiac kogo "przywrocic do łask" !

A potem - ignora na zakladki, ignora na poszczegolne, nielubiane czesci interface-u, ignora na banery,

ignora na bajery, ignora na dusery, ignora na reklamy, ignora dla ignorow, ignora dla ignorow dla ignorow,

ignora na dla Rzadu, ignora na dla nierzadu, ignora na pornografii, ignora na ortografii etc.

 

Ignora ! Ignora ! KROLESTWO ZA IGNORA !!!

[michelangelo]

Nie wiem jak to jest na tym forum, ale ignor powinien działać automatycznie w dwie strony, tzn. jeśli ja kogoś ignoruję, wtedy dany użytkownik nie widzi moich wpisów. Wtedy nie potrzeba żadnych wątków-rankingów, które w sumie działałyby motywująco, jak woda na młyn dla samych zainteresowanych. Taki "ignorant" widziałby, jak się pusto wokół niego robi, i pozostałby mu tylko wąski krąg czytelników. Pletliby sobie dalej sami w zgodnym tonie.

[senicz]

Moze zamiast ignora dawac indora? to taki symboliczny znak dla najwiekszego .......................

[muls]

a nie bedzie prosciej jak te wszyskie grzesze i inne wezma sie teraz ostro do wypisywania swoich wielkopomnych odkryc i przemysleń.Proporcje sie zmienia i nie bedzie widac juz poboczniakow.Ale lepiej oprzec sie o miotłe i utyskiwac ze dzisiaj za goraco .CO?

[jar1]

michelangelo, 10 Sie 2007, 16:19

 

>Nie wiem jak to jest na tym forum, ale ignor powinien działać automatycznie w dwie strony, tzn.

>jeśli ja kogoś ignoruję, wtedy dany użytkownik nie widzi moich wpisów.

 

Ech, czego to ludzie nie wymyslą.

Ciekawie by wyglądala wtedy taka dyskusja pomiedzy dwoma co sie nawzajem zignorowali.

 

A moze by tak od razu temu ignorowanemu obcinało jaja, co?

[Vlad]

>michelangelo

 

No fakt !

 

W tej chwili "ignor" to taka TARCZA dla tchórza, ktory w dalszym ciągu, opluwając innych

(przez siebie ignorowanych), głosno cieszy sie, ze nie widzi, co Ci Inni o Nim piszą i sądzą !

Takie małe, zakompleksione gnidy powinny miec mozliwosc przebywania wyłącznie

w swoim małym smierdzacym swiatku, bez roztaczania swego aromatu po całym forum !

[Vlad]

>senicz

 

Swietny pomysl !

Proponuje co miesiac przyznawac Wielkiego Indora, dla najbardziej - nabzdyczonego !

[pavlos]

Gratuluję NAM wszystkim! Rzeczywiście, statystyki są imponujące: jak na tak specjalistyczny temat, to forum jest bogate i aktywne. Jest też kopalnią wiedzy (niech żyje Wyszukiwarka! Kiedy jej upgrade?...)

 

 

Moderacja:

-------------

Jestem przeciwny moderacji. Jakiejkolwiek. Tak jak teraz jest dobrze. Może gdzieniegdzie chlew i ktoś paskudzi, ale to NASZ chlew. NASZ WOLNY chlew(ik). Każdy moderator prędzej czy później w Wielkiego Brata się zmieni: "wszystkie świnki są równe, ale niektóre z nich równiejsze"... Na szczęście większość z tego bałaganu pozostaje na bocznicy (czyli w rodzinie).

Propozycje kwarantanny dla "nowych"?... Filtrowania dla gości?... Niby kto i jak miałby o tym decydować?... Patrz pierwszy akapit.

 

Stat ignorów:

-----------------

Chyba propozycja ogólnego wyświetlania kto ile (i jeszcze od kogo) ma ignorów nie przejdzie. Bo zaraz by kogoś kusiło, żeby się zmówić i komuś statystyki "poprawiać"... Jeśli już, to każdy do swojej wiedzy wyłącznie: ile ma ignorów pod swoim adresem (ewentualnie od kogo, żeby się nie wysilał mu odpowiadać, bo i tak ten ktoś nie przeczyta).

A tak w ogóle to funkcja "ignoruj/odignoruj" tylko tak dla zabawy istnieje... Chwilowo nerwy uspokaja, ale na dłuższą metę to chyba nie o to chodzi i rzeczywistego ignorowania trzeba się nauczyć, czyli po prostu na zaczepki, debilne wpisy, czy plugawstwa po prostu nie reagować. Bo niekiedy o wywołanie reakcji i zadymy wyłącznie chodzi. Jak się dwie takie świnki spotykają i się wzajemnie obsrywają, to jedyne, co pozostaje, to uciekać, żeby samemu nie oberwać. I raczej do takich świnek od tyłu nie zachodzić (czyli po prostu nie zaczepiać)...

Ja przynajmniej jestem wyznawcą teorii Gandhiego, czyli - bierny opór. Nie atakować - uciekać. Wkurza atakującego jak cholera!!! A tu w przestrzeni wirtualnej nie ma przecież ścian i kątów, do których mielibyśmy być przez takiego agresora zapędzani... No chyba, że dochodzi do łamania prawa. Ale to już inna historia.

 

Polszczyzna:

----------------

Tu wyraźnie odróżniam tych, co błędy robią przypadkowo i z pośpiechu od tych, co w oczywiście celowy sposób łamią zasady j.polskiego. Purystą językowym nie jestem, ale jesteśmy Polakami (przynajmniej forum jest w domenie .pl), piszemy po polsku, więc miejmy szacunek dla polszczyzny. I tu znowu: na błędy popełniane niechcący lub z niewiedzy nie reaguję, bo autor sam widzi, że coś "przepalcował", a - z drugiej strony - złośliwym przecież chodzi o wywołanie reakcji i tylko czekają na "poprawiaczy".

 

Edycja własnych wpisów:

-------------------------------

Oczywiście pożądana, ale tylko w pierwszym momencie. Ja jestem przeciw - żeby nie było, że ktoś kogoś obraża, a potem wpis znika. Taki jest Internet: nie jesteś anonimowy i ślad zawsze pozostaje! Z tą świadomością piszmy. Jak się błąd popełniło niechcący - trudno (patrz "Polszczyzna"). Jak się coś przeinaczyło, albo zapomniało - no to kolejny post prostująco-wyjaśniający... Mnie też się zdarza wystawienie kilku postów po kolei - jak czytam, co napisałem, to po kilku chwilach ciąg dalszy sam przychodzi. I bynajmniej nie o statystyki mi chodzi...

 

Pozdrawiam.

[jar1]

A ja proponuję ikonki ostrzegawcze przy nickach.

Np. Vlad > "Tylko dla inteligentnych"

[Molibden]

Lukar, może by dać pełniejszą listę "Najpłodniejsi w 2007 na Bocznicy" i "Najpłodniejsi w 2007 poza Bocznicą" uzupełnioną do np. 100 pierwszych osób?

[jar1]

Nadrabiam statystykę... ;-)

[muls]

jar1>>>a ja a ja?

[JFSebastian2]

pavlos, 10 Sie 2007, 16:58

>Chyba propozycja ogólnego wyświetlania kto ile (i jeszcze od kogo) ma ignorów nie przejdzie. Bo

>zaraz by kogoś kusiło, żeby się zmówić i komuś statystyki "poprawiać"... Jeśli już, to każdy do

>swojej wiedzy wyłącznie: ile ma ignorów pod swoim adresem (ewentualnie od kogo, żeby się nie wysilał

>mu odpowiadać, bo i tak ten ktoś nie przeczyta).

 

Bardzo popieram. Gdybym zobaczył że dostałem ignora, to bym się zastanowił czy kogoś nie obraziłem.

Teraz to nawet nie wiem czy ktoś coś do mnie ma... :)

 

Ale nie powinna być wyświetlana informacja od kogo dostało się ignora. Bo wtedy ktoś złośliwy pisałby obraźliwe rzeczy o "ignorującym", wiedząc że i tak nie odpowie...

[Vlad]

...a tak ignorujacy moze sobie jezdzic po ignorowanym, olewajac jego odpowiedzi !