Wasze ustroje (systemy, sprzęt audio).

[turek]

Piotr_1, niekoniecznie trzeba likwidować granit, choć stabilniejsze i masywniejsze podstawki by nie zaszkodziły(zaszkodziła).A co do dętki, to jeśli się sprawdza....Ale możesz także pomiędzy kolumnami a granitem zastosować Blu Tack.To samo ewentualnie zamiast dętki.Ta substancja dobrze tłumi drgania a przyklei (nie uszkadzając forniru)kolumnę do granitu albo też granit do standu/komody.U mnie pomiędzy kolumnami a standami dobrze działa.Wcześniej próbowałem gumowych klejonych mini nóżek i korka.

[Teo]

masterofdeath6:

 

> te czarne vince są o 2 nieba łądniejsze:)

>i to w przypadku każego ich urządzonka:

 

Nieznaszsię ;) Miałem srebrnego Vincenta S-6, wyglądał o niebo lepiej niż czarny.

 

I grał bardzo dobrze, zmieniłem wyłącznie z powodu konieczności przejścia na odtwarzacz dzielony...

[Piotr_1]

HM69 ma rację. Podstawki granitowe to poroniony pomysł. U mnie jest problem z podstawą kolumn bo jest zwężona i przez to niestabilna (taki wymysł quada). Wystarczy dorobić szerszą podstawę z lekkiego materiału typu pianka i pod to dać większą dętkę i to powinno się lepiej sprawdzić. Szersza podstawa związana z kolumną - większa stabilność. Poduszka powietrzna - pochłanianie energii drgań w obie strony.

[Piotr_1]

Chociaż sam nie wiem. Zwiększenie masy zmniejsza częstotliwość rezonansową ustrojstwa całego do powiedzmy 15Hz. Sama kolumna na poduszce miałaby powiedzmy ze 40Hz hipotetycznie. To by oznaczało że bez granitu częstotliwości poniżej 40hz by się przenosiły na szafkę itp.

[jakub102]

....

[TomekL3]

a czy podkładki filcowe byłyby dobre pod kolumny?

[michal stabro]

Piotr_1, 8 Sty 2010, 00:28

jak tak czytam i patrze to mi sie wydaje

ze koledze teoria z praktyka nie bardzo sie chca polaczyc :))))))))

[Piotr_1]

Żeby dowieść tego i owego należy wprowadzić dodatkową zmienną na użytek tezy, aby dwie strony równania mogły się równać. I tak dopiero za sto lat domyślą się że ktoś tu przebajerował lol

[Piotr_1]

dętka od bobika = bas je lepszy

[michal stabro]

Piotr_1, 8 Sty 2010, 08:32

 

>dętka od bobika = bas je lepszy

 

 

 

= wiekszy , mniejszy ? barwniejszy ? nizej schodzi ? wiecej odceni ? wiecej niuansow ? bardziej sie laczy z reszta pasma ? a moze swoja jakoscia odstaje od reszty zakresu ?

a coz z wysokimi detaliczne ? slodycza pachnace ? rozdzielcze ? krolewska srednica sie pojawia koledze na tej dĘtCe ?

:-)

[HM69]

Piotr_1@ Może jeszcze kilka słów dla rozjaśnienia problemu. Danej wielkości kolumna podstawkowa czyli monitor o określonej mocy powinien mieć odpowiednią sztywność i odpowiednio wysoką masę. W rzeczywistości jest różnie, a dokładnie oszczędza się na materiałach i tym samym na masie. Dlatego przedmiotowa kolumna podczas grania drga. Ma to też ujemny wpływ na brzmienie.

Ludzie stosują różne sposoby. Kładą na górze różne obciążenia, sypią do obudowy, kamienie, piasek, śrut ołowiowy, pociski karabinowe i podobne ciężkie metale. Wszystkie te zabiegi są jakby substytutami brakującej masy.

Co można zasugerować w takiej sytuacji. Pomiędzy monitorkiem, a sztywną podstawą proponuję położyć plaster polimerowej maty czyli pisząc prościej elastomer. Wystarczy grubość 1-2 milimetrów.

Wówczas pisząc ogólnie drgania z monitorka powinny być tłumione w obszarze podstwy. Powinno się również poprawić brzmienie monitorka.

[dekoracja]

Piotr_1

 

piękne wnętrze, oszczędna forma.

jesteś architektem?

 

moje quady 21l2 też mają takie zwężone podstawki pod "kolumną właściwą", ale dodatkowo do nich montuje się szerokie podstawki z kolcami. Rzoumiem, że w małych nie ma takich podst.?

 

jak ogólnie te glośniki się podobają? :)

[dekoracja]

acha nie jesteś architektem tylko mechatronikiem (?!)

[ganzz_gut]

>Piotr_1

 

Kwestionując stosowanie etki mam na myśli te argumenty, które wymienił już HM69 - czyli usztywnienie i minimalizowanie pracy obudowy. Co innego pompowana dętka, na której kolumna może się swobodnie gibać na prawo i lewo w wyniku pracy głośników, a co innego podkładka z gęstego materiału typu silikon, sorbotan czy filc, który lepiej te drgania pochłania...

[Piotr_1]

michal stabro:

Trudno ocenić, od bardzo dawna stosuję gumki, elastomerki, oringi. Jeżeli bas zaczyna się poprawiać to w każdym aspekcie, ponieważ jest bardziej czytelny i sprężysty

 

HM69:

Ta poducha nie jest u mnie uciążliwa, miałem słupki z elastomerów, sylikonów i te bardziej się wywracały. Poducha powietrzna na chłopski rozum powinna stanowić idealny pochłaniacz drgań.

 

dekoracja:

dziękuję :) całe mieszkanie to moja koncepcja w oparciu o tanie meble ikea, po lewej stronie jest czarno biała kuchnia jeszcze :)

[Piotr_1]

A najlepsze że w pomieszczeniu nie ma prawie równoległych scian, za fotelem mam łuk :)

[HM69]

Piotr_1@ Nie rozumię Twojego wpisu. Ja w ogóle nie odnosiłem się do Twoich poduszek.

Ale skoro sam poruszyłeś ten temat to Ci napiszę. Poduszka powietrzna w gumowej obudowie jest elestyczna i odbija energię. Zachowuje się jak samochód na sprężynach bez amortyzatorów. Natomiast mata z elastomeru działa tak jak nowy amortyzator. jej ugięcie jest zmienne z przyśpieszeniem. Co oznacza, że przy mocnym uderzeniu robi się bardzo twarda, a przy lekkim nacisku się poddaje. Natomiast ugięcie oddaje łagodnie czyli innymi słowy tłumi ruch.

Czyli porównywanie opisanej maty do jakichś poduszek czy innych pierdołek jest niezrozumieniem zasady działania tych materiałów.

[Piotr_1]

JEstem za eksperymentem. Trzeba użyć miernika przyspieszeń drgań i sprawdzić na różnych mediach i kombinacjach dla różnych częstotliwości. Zarówno na nadajniku jak i odbiorniku (kolumna i podłoże). Także dla obciążonych kolumn. W różnych kierunkach. Ja niestety nie mam czasu, ale jeżeli ktoś studiuje na politechnice, to tam mają takie mierniki. To jak multimetr, tylko że ma czujnik drgań podłączony i pomiar prowadzi się przez jakiś czas.

[Piotr_1]

Może najlepiej odtwarzając jakiś szum.

[TomekL3]

No to jak jest z tym filcem, nadaje się czy nie na podkładki?

[ganzz_gut]

>TomekL3

 

Nadaje.

[TomekL3]

No, wreszcie konkretna odpowiedź, dzięki:)

[HM69]

Szum to Ty masz już w głowie i zaczynasz pisać bzdury.

Masz konkretną propozycję i sposób rozwiązania problemu. Sposób ten jest wynikiem pewnej wiedzy i doświadczenia. A zrobisz jak uważasz. To Twoje kolumny i Twój problem.

A teraz o samych drganiach. Pracująca kolumna wytwarza drgania. Powstaje pewien zakres częstotliwości drgań. Ten zakres częstotliwości najlepiej mierzy się i definiuje przez przyśpieszenie drgań. Do tego celu stosujemy czujnik przyśpieszeń i miernik. Może być Schenka lub B§K, lub inny. Do układu podłączamy oscyloskop. Na monitorze opserwujemy obraz czyli widmo drgań. Widmo to można rzucić na papier przy pomocy zwykłej drukarki z odpowiednim interfejsem. Jednak sam obraz widma jeszcze niczego nie rozwiązuje bo trzeba mieć wiedzę i doświadczenie do zinterpretowania tego widma. Czyli dobrze jest zaliczyć wspomnianą politechnikę i kilka lub jeszcze lepiej kilkanaście lat praktyki w zawodzie.

[michal stabro]

Piotr_1, 8 Sty 2010, 16:47

a te dĘtKi, to nadmuchane , one !?

[Piotr_1]

Tak, lekko nadmuchane.

No tak. Pozazdrościć praktyki i wiedzy, szkoda że nie do końca się sprawdza.

Tak się składa, że pomiędzy kolumnami a granitami są 3mm gumowe nóżki, fabryczne quada.

 

Teraz prosty pomiar energi drgań: robimy głośno i obejmujemy kolumnę rączkami* *rączki - doskonały przyrząd pomiarowy. Potem obejmujemy granit - niewiele mniej drga niż obudowa kolumny - wniosek: moje elastomerowe nóżki nie spełniają zadania. Trzecie miejsce pomiaru - szafa/podstawka głośnikowa. Obejmujemy rączkami i wibracji prawie nie ma. Wniosek: poduszka powietrzna się sprawdza.

 

Pozostaje tylko sprawdzić nóżki z jakiegoś lepszego elastomeru do tych celów.

[ganzz_gut]

O bosssszzzz... te ręce to najlepiej załamać... ale jeżeli jesteś szczęśliwy z tym rozwiązaniem, to powodzenia ;)

[michal stabro]

to zupelnie jak z tym radzieckim uczonym

dawno takiego cudaka na forum nie bylo

:))))))))))

[Piotr_1]

I nie do końca nadmuchana dętka działa jak sprężyna. Gdyby osnowa w postaci dętki była gruba - to tak. Ale im cieńsza ścianka, tym większą część energii pochłania dętka na rozciąganie, a mniej idzie na sprężyste cząsteczki powietrza na sprężane. A dętka to przecież też elastomer. Tylko że działa w przeciwnym kierunku niż nóżka - rozciąga się. Chyba elastomerowa nóżka jest uproszczonym rozwiązaniem. W poważniejszych zastosowaniach w technice podobno lepiej zaprojektować sprężynę z odpowiednio dobranym tłumikiem. To trudne do wyliczenia, lecz podobno całkowicie tłumi drgania.

[Yul]

Eee tam... Nóżki, jak przyjdzie co do czego, i tak idą na bok!

[Gość]

...Ale im cieńsza ścianka, tym większą część energii pochłania dętka na rozciąganie, a mniej idzie na sprężyste cząsteczki powietrza na sprężane...

A przy tej samej kubaturze dętki, gdzie jest wiecej, jak to pięknie nazwałeś, tych tak pożytecznych spręzystych czastek powietrza?

I jakie to za sobą skutki niesie?