Wasze ustroje (systemy, sprzęt audio).

[Gość masza1968]

Ty no patrz a ja brałem udział przy projektowaniu filharmonii i kilku obiektów kulturalnych i przypadkiem każda sala koncertowa jest adaptowana akustycznie od najwcześniejszego etapu projektu.

 

Filharmonia Narodowa – polska instytucja kultury. Jej gmach znajduje się przy ul. Jasnej 5 w Warszawie, początkowo wzniesiony w latach 1900–1901 pod kierunkiem Karola Kozłowskiego, a następnie przebudowany w 1955 przez Eugeniusza Szparkowskiego.

 

Dobrze się minusik trzymasz jak na swoje lata.

 

Lol, widzę znasz się nielicho, ta żona to musi chyba po remizach grać albo nie poznałbyś ustroju akustycznego jakby ci spadł na głowę.

Minusik, jak chcesz jeździć po bandzie ze mną to zapraszam na spotkanie osobiste. Bo za klawiaturą to wiesz minusik, każdy niedorób jest mocny.

[Ujemny]

i rzecz jasna wykładałeś na uczelni...

 

Filharmonia Narodowa – polska instytucja kultury. Jej gmach znajduje się przy ul. Jasnej 5 w Warszawie, początkowo wzniesiony w latach 1900–1901 pod kierunkiem Karola Kozłowskiego, a następnie przebudowany w 1955 przez Eugeniusza Szparkowskiego.

 

Ostatnio to chyba ze 3 się budują.

 

Przykład wyżej.

Edytowane 23 Września 2012 przez Ujemny

[Yul]

Wybacz Yul :) W sumie liczy się zabawa.

No oczywiście, dlatego bawię się dobrze czytając jak się tu produkujesz, Panie OMC branżysto.

 

i rzecz jasna wykładałeś na uczelni...

kafelki...:)

[Ujemny]

Minusik, jak chcesz jeździć po bandzie ze mną to zapraszam na spotkanie osobiste.

 

Co ja ci poradzę jak ostatnio salę koncertową widziałeś na boysach? :)

 

przykład kolejny:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i kolejny :

 

http://filharmonia.kielce.com.pl/projekt_wykonawczy/10%20Filharmonia%20Swietokrzyska%20-%20Tom%20X%20-%20Akustyka/WERSJA%20PDF/FS_PW_AK_OPIS.pdf

 

(sorry że tylko wytyczne, projekt to dopiero fajna sprawa)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Września 2012 przez Ujemny

[Gość frywolny trucht]

Wcięło jeden mój wpis, ale powtórzę. Na Audo Show 2011, gdzie trwa odwieczna walka wielkich kolumn z małymi pomieszczeniami, był pokój-manifest.

Stare, bodajże z lat 60-tych- wielkie kolumny wepchnięte pod spadek dachu ( hotel Sobieski), ostentacyjnie odsłonięte okno by wzmóc odbicia ( w innych pokojach wręcz wykorzystywano materace z łóżek by uspokoić akustykę), oraz kable do kolumn podparte nad podłogą ostentacyjnie papierem toaletowym. To chyba grało z Carry Audio, ale pewny nie jestem. Zero pochłaniaczy, rozpraszaczy, rur kanalizacyjnych. Pewny zaś jestem, że to był jeden z najlepiej grających zestawów. Skrzynie podobnej wielkości jak te ze zdjęć Maszy. Kto był na pewno mu sie to wryło w głowę i mnie poprawi konkretnie co to tam tak za.ebiście zapodawało. Być może kiedyś kolumny projektowano lepiej?

dziś każdy Ziutek, który ma znajomego stolarza może chwycić za klepanie kolumn. Przecież producentów głosników jak psów.

Edytowane 23 Września 2012 przez frywolny trucht

[Aconitum]

To jest chore. Gdy ktoś zamieszcza zdjęcie pokoju w którym jest skórzana kanapa i gołe ściany, co drugi dopieprza, że wygląda to jak poczekalnia u dentysty, a reszta każe kłaść dywan, żeby poprawić akustykę. Gdy ktoś robi sobie pokój do odsłuchu i maksymalnie optymalizuje jego akustykę, 3/4 wrzeszczy, że to głupota i bezsens. To chyba zazdrość, że ktoś może sobie pozwolić na komfort posiadania pokoju tylko do słuchania muzyki. Mój pokój odsłuchowy to także pokój dzienny, więc pewne kompromisy muszą być. Kilku moich kolegów ma pokoje tylko do audio, więc tam kompromisów nie ma. Każdy ma to na co może sobie pozwolić, a tych co najbardziej krzyczą, to chyba po prostu zazdrość zżera. Luzik drodzy Państwo:)

[Ujemny]

i kolejny przykład:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale oczywiście w świecie maszy jest tylko jedna filharmonia i nie ma adaptacji akustycznych, wie, bo jego żona tam grywa, cool story bro :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość frywolny trucht]

To jest chore. Gdy ktoś zamieszcza zdjęcie pokoju w którym jest skórzana kanapa i gołe ściany, co drugi dopieprza, że wygląda to jak poczekalnia u dentysty, a reszta każe kłaść dywan, żeby poprawić akustykę. Gdy ktoś robi sobie pokój do odsłuchu i maksymalnie optymalizuje jego akustykę, 3/4 wrzeszczy, że to głupota i bezsens. To chyba zazdrość, że ktoś może sobie pozwolić na komfort posiadania pokoju tylko do słuchania muzyki. Mój pokój odsłuchowy to także pokój dzienny, więc pewne kompromisy muszą być. Kilku moich kolegów ma pokoje tylko do audio, więc tam kompromisów nie ma. Każdy ma to na co może sobie pozwolić, a tych co najbardziej krzyczą, to chyba po prostu zazdrość zżera. Luzik drodzy Państwo:)

 

 

Przesada w każda stronę nosi symptomy choroby. Lub geniuszu :)

[Gość masza1968]

Minusik, byłeś ty z raz na jakimś koncercie w takiej wydeskowanej sali? Podobało się? Bo mi nie.

Jeszcze raz powtarzam minusik, że takie szkarady się robi tam gdzie jest tez reżyserka dźwięku bo to minusik jest głównie studio do nagrań a nie sala koncertowa a przy okazji jest publiczność.

 

Posłuchaj jak brzmi orkiestra w takiej wydmuszce jak pokazujesz a jak to samo brzmi w Filharmoni Narodowej bez wydmuszek to będziesz wiedział o co chodzi.

Tak samo wygląda to w audio.

[Gość rochu]

Arku, czyli w/g Ciebie ci kolesie powinni jak najszybciej zmienić wzmacniacze i będą mogli zapomnieć tych wszystkich ustrojach?

 

Porównaj sobie metraż tych pomieszczeń ze swoją klitką.

Zobacz, że tam nie ma piętrowych ustrojów, jest wolna ściana a przede wszystkim jest przestrzeń aby to wszystko rozmieścić.

A ty napakowałeś w swoja klitę nie mniej ustrojstwa niż na większości tych nieszczęsnych zdjęć.

Boso ale w ostrogach, jak to się mówi.

[Gość masza1968]

Ale oczywiście w świecie maszy jest tylko jedna filharmonia i nie ma adaptacji akustycznych, wie, bo jego żona tam grywa, cool story bro :D

 

Widzisz minusik, ja znam tylko ze dwie czy trzy sale koncertowe a ty minusik jak widać całe mnóstwo sal znasz. Tylko, że ty minusik znasz je wszystkie z googla a ja na tych trzech zapyziałych bywam minimum raz w miesiącu minusik.

[cocacol]

 

No oczywiście, dlatego bawię się dobrze czytając jak się tu produkujesz, Panie OMC branżysto.

 

Nie obrażaj się Yul.

Oferowałem Ci wypożyczenie i moja propozycja jest aktualna. "Dla dobra Nauki".

Jeśli nie chcesz, to po prostu napisz i po kłopocie.

[Ujemny]

Minusik, byłeś ty z raz na jakimś koncercie w takiej wydeskowanej sali? Podobało się? Bo mi nie.

Jeszcze raz powtarzam minusik, że takie szkarady się robi tam gdzie jest tez reżyserka dźwięku bo to minusik jest głównie studio do nagrań a nie sala koncertowa a przy okazji jest publiczność.

 

Posłuchaj jak brzmi orkiestra w takiej wydmuszce jak pokazujesz a jak to samo brzmi w Filharmoni Narodowej bez wydmuszek to będziesz wiedział o co chodzi.

Tak samo wygląda to w audio.

 

Lol, tak tak, sala w filharmonii to tylko dodatek do studia nagrań, inaczej by w niej nie było adaptacji akustycznej.

 

No ładni się specjaliści w temacie akustyki tu wypowiadają :D

[Gość rochu]

Da się ustawić rozsądnie sprzęt bez gąbek i dziupli?

 

 

 

 

Pewnie się da.

Edytowane 23 Września 2012 przez rochu

[Ujemny]

Widzisz minusik, ja znam tylko ze dwie czy trzy sale koncertowe a ty minusik jak widać całe mnóstwo sal znasz. Tylko, że ty minusik znasz je wszystkie z googla a ja na tych trzech zapyziałych bywam minimum raz w miesiącu minusik.

 

Chyba ty widziałeś te sale koncertowe na googlach.

 

Kolejny przykład:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Sufit nad orkiestrą będzie dowolnie opuszczany, a system specjalnych drzwi akustycznych, w razie potrzeby przymykanych lub otwieranych, pozwoli zmniejszać lub zwiększać kubaturę sali, a więc modyfikować warunki akustyczne.

 

Akustycy z amerykańskiej firmy Artec będą "stroić" salę jeszcze przez rok po jej uruchomieniu. Po zakończeniu tego procesu reżyser dźwięku będzie miał do wyboru warianty optymalnych ustawień tych elementów dających najlepsze tło akustyczne dla danego rodzaju muzyki.

 

- Zamówiliśmy już u Pawła Mykietyna, Rafała Augustyna i L.U.C-a utwory, w których wykorzystają oni nadzwyczajne warunki akustyczne naszej sali koncertowej - poinformował dyrektor Kosendiak.

 

- Na świecie są dwie znaczące firmy zajmujące się ustawianiem akustyki nowych sal, ta nasza ma najwięcej udanych realizacji, a w tej branży liczy się głównie doświadczenie - mówi dyrektor Ołdakowska. - W tej części Europy nie będzie sali koncertowej tej klasy, berlińska jest stara [z 1963 roku], a budapesztańska, sprzed sześciu lat, ma kłopoty finansowe, więc mało się tam dzieje."

 

No ale oczywiście mogli poustawiać paprotki albo lepsze kable kupić.

 

No i widzisz maszunia, 4 filharmonia w polsce, gdzie absolutną podstawą jest adaptacja akustyczna, pod nią podporządkowana jest całość projektu budynku, a najlepszych specjalistów ściąga się z za oceanu, no ale ty przecież wiesz lepiej, w końcu'ś bywały...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

Da się ustawić rozsądnie sprzęt bez gąbek i dziupli?

Uważam, że na przedstawionych przykładach stopień ogompkowania jest zdecydowanie za mały. To się nie nadaje ani do słuchania, ani do nie-słuchania :) No i te pomieszczenia takie zwykłe, nie będzie można przed znajomymi pobrylować pół wieczoru na temat: "dlaczego przyspawałem tapczan do sufitu?".

[Ujemny]

o proszę bardzo, jest cały projekt filharmonii do obejrzenia, ustroje, bajery, wszystko

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale nie masza był widział i wie, że nic takiego nie istnieje :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

 

Patefon stoi z prawej stronie na komodzie.

Zwykłej komodzie a nie takiej na solniczki :)

 

Jak ja bym chciał żeby mi tak nie grało jak jemu nie gra - bo przecież nie może - prawda?

 

Pewnie mu ten Leben 660 nie gra, tam po prawej :)

[Yul]

Ale nie masza był widział i wie, że nic takiego nie istnieje :D

Ójemny, uważaj na sens oraz na szyk zadania, a także na interpunkcję. Widzę, że za wcześnie cię pochwaliłem, masz jeszcze ewidentne nawroty analfabetyzmu.

[Gość rochu]

To chyba zazdrość, że ktoś może sobie pozwolić na komfort posiadania pokoju tylko do słuchania muzyki. Mój pokój odsłuchowy to także pokój dzienny, więc pewne kompromisy muszą być. Kilku moich kolegów ma pokoje tylko do audio, więc tam kompromisów nie ma. Każdy ma to na co może sobie pozwolić, a tych co najbardziej krzyczą, to chyba po prostu zazdrość zżera. Luzik drodzy Państwo:)

 

Bzdura.

Nie chodzi o żadną zazdrość lecz o to że kilka osób wreszcie ma dosyć pseudonaukowej paplaniny o akustyce.

Od pewnego czasu ten temat stał się równie nośny na forum jak przekomarzania o ślepych testach a wcześniej spory o bit-perfect.

Doszło do tego, że kto w zakładce Stereo nie zapytał o jakiś klocek to od razu pojawiali się domorośli specjaliści od akustyki i wmawiali biedakowi, że jak zrobi adaptację to mu zagra tak, że w ziemię wdepta cały hajend.

Z resztą ciekawe jest, iż wśród tych specjalistów większość wyznaje bit-perfect, należy do opcji anty-kablarskiej i skłania się do wiary w abx-y.

[ganzz_gut]

po...Amplifonie< diably>potem ...Laver....a obecnie...ten...Mac...

 

Piękne podstawki... ciekawe, że "kobiecie" może przeszkadzać panel na ścianie, ale puszki i kable na środku pokoju są do przełknięcia? ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Września 2012 przez ganzz_gut

[Gość masza1968]

No i widzisz maszunia, 4 filharmonia w polsce, gdzie absolutną podstawą jest adaptacja akustyczna, pod nią podporządkowana jest całość projektu budynku, a najlepszych specjalistów ściąga się z za oceanu, no ale ty przecież wiesz lepiej, w końcu'ś bywały...

 

minusik, zerknij na najlepsze sale koncertowe na tym świecie - wiedeńską, chicagowską i w Amsterdamie. Popatrz minusik co tam wisi przy syficie, wróć i powiedz nam czy tapczan widziałeś.

 

a minusik wiesz, kielecką i rzeszowską i co tam ty mi tu jeszcze za legendarne sale koncertowe pokazywałeś, to wiesz minusik - stodoła też jest z desek i ma siennik podwieszony minusik.

[Gość rochu]

Ja ten Białystok czy Kielce chętnie wymieniłbym na coś takiego:

 

 

Zauważcie, żadne kanapy nie wiszą nad głową ; )

[Gość masza1968]

Wiesz co minusik?

Pozwoliłem sobie zerknąć w twój profil. Sprzętu nie komentuję bo każdy ma jaki chce. Twój rzeczywiście wymaga drastycznej adaptacji akustycznej :)

 

Ale, ale - tam masz linka minusik do jakiegoś swojego profilu na lastfm.

A tam minusik zorientowałem się w twoim ulubionym repertuarze... i wiesz co minusik - jestem przekonany minusik, że filharmonię to co najwyżej mógłbyś spalić na ołtarzu w hołdzie szatana ale minusik na pewno nie pójść do niej na koncert.

 

Także minusik, skończyliśmy rozmowę o filharmoniach bo z tobą minusik o nich taka rozmowa jak ze mną o fizyce kwantowej

[J@rek]

chętnie wymieniłbym na coś takiego:

 

wymień, na zimę jak znalazł ..

[arczi87]

No to koledzy Yul, SzuB, rochu, masza1968, frywolny trucht, partic gratuluję.

Rozmowę sprowadziliście do swojego poziomu. Nie liczy się pomieszczenie w którym się słucha, lecz sprzęt im droższy tym lepszy.

Szydzące teksty o kanapach, "rowy", wulgarne emoty i pseudo kultura.

 

 

Gratuluję wyrazistości poglądów i ignorancji. Często zwracam uwagę jaka postawę reprezentujecie na forum i robi się coraz zabawniej.

Interakcje z osobami jak wasze powodują, że część moich poglądów ulega radykalizacji. Swoboda i łatwość w propagowaniu niewiedzy i pobożnych życzeń w internecie często nie jest weryfikowana. Co zabawne znienawidzone testy ABX, Bit perfect, akustyka, "nie grające" przewody, jakoś nie są w opozycji wedle obecnej wiedzy.

Zgoła odmiennie niż wasze poglądy na temat wielu kwestii w audio.

 

Dość dobrym podsumowaniem waszych mądrości ludowych są wasze wypowiedzi na temat akustyki. Wystarczy przeczytać kilka pozycji na temat kształtowania się akustyki w pomieszczeniach by zdać sobie sprawę, że naprawdę nikt z was nie ma pojęcia o czym mówi. Dlaczego nikt z w/w userów nie uargumentuje jakie czynniki powodują, że adaptacja jest zbędna. Jeśli to co robi Imacman jest błędne chętnie przeczytam uzasadnienie.

 

Gratuluję wam doskonałego sprzętu i jeszcze lepszego słuchu. Jak zawsze jestem skłonny podjąć rzeczową dyskusję na temat akustyki pomieszczeń.

[migrena]

Porównaj sobie metraż tych pomieszczeń ze swoją klitką.

Zobacz, że tam nie ma piętrowych ustrojów, jest wolna ściana a przede wszystkim jest przestrzeń aby to wszystko rozmieścić.

A ty napakowałeś w swoja klitę nie mniej ustrojstwa niż na większości tych nieszczęsnych zdjęć.

Boso ale w ostrogach, jak to się mówi.

Masz racje, ze nie nalezy przesadzac, ale tez gole sciany nie sa pozadane. Powinno byc sensownie i z umiarem. Ja na przyklad uwazam, ze postawienie dyfuzorow jak u Icemana, ze mu okna zaslaniaja jest bez sensu. Trzeba brac pod uwage przy kupowaniu sprzetu jakie sie ma pomieszczenie i ile z niego mozna przeznaczyc na adaptacje zeby to sensownie wygladalo. Co do napakowania ustrojstw to ze zdjec mnie jest ciezko ocenic ale patrz nizej.

 

Kolega zdaje się nie zauważać jednej drobnej rzeczy - ja w tym pomieszczeniu gdzie mam audio jeszcze, kolega wie - mieszkam, bytuję, egzystuję. Kolego, nie ma takiej opcji, że adaptacja akustyczna wyprze moją osobę z tego pomieszczenia, bo co 600 litrów, to jednak 600 litrów, innych szafeczek i "półeczek na nic" nie licząc. Jak mnie wyprze, to gdzie ja pójdę? Na korytarz? Musiałby kolega fundnąć mi jeszcze dom, jakąś małą willę, hę? Da się zrobić?

Ja proponuje policzenie sobie ile kubatury ma wlasny pokoj i porownanie jej z ta podobno ogromaj wartoscia 600l. Fajnie gdybys jeszcze policzyl sobie ile powierzchni podlogi zabierze ci rezonator o objetosci 600l.

 

Nie wiem ile calego pomieszczenia zajmuje ta adaptacja ale faktycznie moze byc, ze jest jej za duzo, ze pokoj staje sie nie do zycia.

 

Jeszcze taka sugestia co do "tapczanu" na suficie - ja bym zrobil go kilkukrotnie wiekszym (to akurat nie powinno jego funkcjom akustycznym przeszkadzac), w kolorze sufitu, a miedzy panel a sufit dal deliktne podswietlenie. Przestalby wygladac jak tapczan i dawal rozproszone nastrojowe swiatlo wieczorem przy sluchaniu muzyki.

[krukgczapa]

Dość dobrym podsumowaniem waszych mądrości ludowych są wasze wypowiedzi na temat akustyki. Wystarczy przeczytać kilka pozycji na temat kształtowania się akustyki w pomieszczeniach by zdać sobie sprawę, że naprawdę nikt z was nie ma pojęcia o czym mówi. Dlaczego nikt z w/w userów nie uargumentuje jakie czynniki powodują, że adaptacja jest zbędna. Jeśli to co robi Imacman jest błędne chętnie przeczytam uzasadnienie.

 

Trzeba postawić Piwo jak nic;-)

[Gość StaryM]

Imacman, popatrz niżej jaki cymbał sobie sprzęt zestawił!

To że ktoś ma dużo kasy i zestawił sobie gustowny ołtarzyk, to nie znaczy, że to gra prawidłowo.

 

Da się ustawić rozsądnie sprzęt bez gąbek i dziupli?

A byłeś tam i słuchałeś? Czy wystarczy ci poczucie, że to drogie sprzęty i muszą grać?

[Yul]

Jeszcze taka sugestia co do "tapczanu" na suficie - ja bym zrobil go kilkukrotnie wiekszym

Jakby spadł, to zabiłby całą rodzinę. Czyli hekatomba :( niedopsze....