Denon PMA1500AE + Vienna Acoustics Haydn

[max_p]

Witam.

Obecnie posiadam zestaw jak w o mnie.

Denon PMA1500AE + Usher S520 + reszta.

Ogólnie gra to nieźle. Ale oczywiście mogłoby lepiej. Oczekuję lepszego wypełnienia średnicy, lepszych barw, nieco większej masy dźwięku, niewielkiego uspokojenia wysokiego zakresu, jednak bez pogorszenia jego jakości i niepogorszenia reszty aspektów dźwięku. Pokój jest mały 12m2 więc z basami jednak nie można przesadzać. Preferuję następujące wytyczne:

-monitory 2-drożne

-bass reflex z przodu (gabaryty pokoju - niewielkie odsunięcie od ścian)

-miękka (jedwabna) kopułka

-sprzęt nowy, produkcja fabryczna

Mój obecny typ to Vienna Acoustics Haydn Grand. Zastanawiam się jednak czy mój wzmacniacz Denon PMA1500AE je napędzi, czy będzie dla nich odpowiednim partnerem oraz czy same kolumny są warte swojej ceny tzn. czy są po prostu dobre. Teoretycznie wzmacniacz jest przejrzysty, analityczny. A głośniczki - nieco ocieplone. Powinno być więc dobrze. Ale boję się czy Haydny nie będą zamulone z tym wzmacniaczem. Kiedyś próbowałem Yamahę AX-596 i Dynaudio Audience 42 i było kiepsko - zamulony, matowy dźwięk, który trochę się budził dopiero przy dużych poziomach głośności. Z Usherami S-520 nie było już tego kłopotu. Ponieważ Haydny mają również 4Ohmy i prezentują ponoć zbliżoną szkołę dźwięku (ocieplone) obawiam się nieco tego zestawienia. Być może jednak Denon jest dużo lepszy i poradzi sobie.

 

Inni kandydaci to:

- Usher V-601: spełnia wszystkie wytyczne, ale ponoć są za duże do 12m2 i wcale nie są cieplejsze od S-520

- Acoustic Energy Aelite Two - chyba OK, jednak bass reflex z tyłu

- ProAc Studio 110: być może, założenia spełnione, 8Ohm.

 

Co Wy na to. Warto się pakować w takie zestawienie? Głośniczki (bądź co bądź małe) to tanich przecież nie należą.

Z góry dzięki za poparte odsłuchami opinie.

[Machidiel]

Hej.

Nie skusisz się jednak na podłogówki, np. KEF iQ7?

Pozdrawiam

[Seba78]

do 12 metrów!!! czytaj co kolega napisał.

Słuchałem vien i AE i powiem, że to inna liga. Weź pod uwagę jeszcze eposy m12.2

[annawroc]

Seba- Denon+Eposy? o jezu. z Haydnami tak

[Seba78]

hmmm a co nie tak? ja nie odczułem jakiegoś osuszenia jeśli chodzi o te kolumny... może to kwestia linna była:)

Chociaż naprawdę wydaje mi się, że mogło by to zagrać:)

a słuchaliście tego połączenia?

[Yul]

>>>maksiu,

Ty sobie zmień chłopie źródło na analogowe - porządny gramofon z dobrą wkładką za równowartość tych Haydnów. Cały Twój system "ciągnie w dół" ten odtwarzacz. "Zapodasz" na talerz vinyla, no..powiedzmy Clannad lub Enyę, i od razu przestaniesz myśleć o zmianie kolumn.

[annawroc]

to już nawet nie chodzi o osuszenie (ale też). najbardziej denerwuje posykiwanie i trzeba je maskować "cieplutkim" wzmacniaczem, chyba najlepiej lampą.

tak, słyszeliśmy;) tzn bez linna

[McGyver]

"posykiwanie" to trafne określenie zjawiska generowanego przez Usherki. Jest to słyszalne również i z lampą, choć mniej. Zapewne z Denonem PMA1500AE ze względu na jego charakter brzmienia urasta to już na tyle, że zaczyna nieco "uwierać".

[max_p]

za źródło mam też SONY CDP-X559ES. Lepszy od DCD-700AE ale również szczegółowy, nawet bardziej (co ogólnie nie jest wadą).

 

Tak, tak. W przypadku nienajlepszych krążków (czytaj dość wielu) jakieś takie posykiwanie słychać. W rzeczy samej, trochę to denerwuje. Ale w przypadku znakomitych płyt (a tych niestety niewiele) jest kryształ. Suma sumarum na co dzień trochę można by udoskonalić.

Acoustic Energy (Aelite Two) vs. Vienna Acoustics (Haydn Grand) = inna liga -> to znaczy?

[max_p]

Eposy mają metalową kopułkę. Trochę mnie to zniechęca, chociaż zbierają znakomite recenzje. Pewnie z ciepłymi wzmacniaczami.

Gramofon analogowy do polepszenia-ocieplenia? Ciekawy pomysł. Ale nie do końca rozwiązuje problem. CD też trzeba słuchać. Niestety nie mam również ani jednej winylowej płyty.

Podłogówki iQ7- dwa założenia złamane: 1)podłogowe 2)aluminiowa kopułka. Ale dzięki za sugestię.

Te Haydny to chyba niewiele osób ma, czy chociażby słyszało. Hm.

[max_p]

a ha. Zapomniałem, a to ważne. Chodzi mi o najnowszą wersje =>. "Stare" mają bass-reflex z tyłu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Nie negowałbym z góry kopułek metalowych. Dobry "blaszak" w dobrej aplikacji potrafi zagrać niezwykle gładko i przestrzennie. Mity o "ostrości" brzmienia kopułek metalowych to szkodliwe uogólnienia biorące się z odsłuchu tanich, kiepskich modeli B&W, Elaca czy choćby Paradigm.

A co do tych małych VA, to "grokuję niewłaściwość". Wprawdzie dziursko mają z przodu, ale kopułka nie przystaje do klasy całej reszty. Wszystko wskazuje na to że jest to budżetowy produkt tajwańskiej firmy NMB stosowany m.in. w najtańszej serii kolumn Tannoya. Nie jest to zła kopułka, jest bardzo przyzwoita, ale... no właśnie. Czy "przyzwoita" to w tym wypadku nie za mało? Kopułka w Usherach jest (chyba) nieco lepsza. Nie zrób kroku w tył.

[max_p]

McGyver - dzięki za info.

Bardzo cenna informacja odnośnie Haydnów.

Aczkolwiek nieco mnie zdziwiła. Znalazłem ich test w miesięczniku Audio-Video 6/2005 i piszą tam, że przetworniki pochodzą od norweskiego Seasa i są modyfikowane przez wiedeńczyków. W przypadku kopółki ma to być ręczne powleczenie membrany i zastosowanie ferrofluidu. Czyżby tańwańskie NMB robiło najtańsze przetworniki dla Seasa, a Seas robił pod własną marką tylko te lepsze? A Vienna wkładała je do Haydnów?

 

"Blaszaki"- tak, to uogólnienie. Zgadzam się. Jednak z Denonkiem trzeba chyba bardzo uważać, bo prawdopodobieńswo wyostrzenia (dla nieobeznanego za bardzo w temacie głośników - jak ja) jest mimo wszystko chyba dość wysokie.

Hm. To może te Eposy....

[McGyver]

Woofery istotnie są od Seasa.

Co do NMB, to ta potężna tajwańska fabryka produkuje jako OEM głośniki dla wielu renomowanych producentów, którzy później naklejają na nich swoje logo. Na przykład:

Tannoy

Mission

ALR/Jordan

Magnat

MB-Quart

Quadral

B&W

JM-Lab

Yamaha (Piano Craft)

Phonar

Sony

Avance

no i na koniec Vifa (seria "Logic by Vifa powstaje w NMB).

Niewykluczone zatem że i Seas zdecydował się na wykorzystanie ich możliwości technologicznych i taniej siły roboczej.

Z Denonem istotnie trzeba uważać. Wywlecze na wierzch wszelkie szelesty generowane przez tweeter. A niektóre tekstylne kopułki też potrafią szeleścić.

[max_p]

wymęczyłem wątek o Eposach i porównanie z Usherkami. Zmiana na tyle mała, że chyba nie warta zachodu. Poza tym są jeszcze bardziej szczegółowe, a tego akurat mi więcej nie potrzeba.

[Raziel]

Jakas para Vienna Haydn stoi w Gdansku w Euro RTV AGD na osiedlu Zaspa za 1900 PLN/para.

[Iceman]

Chyba ciężko Ci będzie znaleźć coś jeszcze cieplejszego niż S520 - one naprawdę mają ciepłą średnicę, a do tego naprawdę świetną przestrzeń. Ja swoje sprzedałem i teraz mi się za nimi tęskni.

 

Ładną średnicę posiada KEF - oczywiście nie polecam do 12 metrów podłogówek, ale możesz posłuchać IQ3. Obecnie mam w domu monitory KEFa i jestem z nich zadowolony. Oczywiście kopułkę mają metalową - ale w przypadku KEFa nie jest ona krzykliwa, a wręcz ludzie narzekają że za spokojna (zwolennicy rocka). KEF nie gra ostro. W stosunku do Usherków ma mocniej podbudowane dolne pasmo - bo i głośnik większy. Bas w KEFie chłodniejszy, krótszy i nieco silniejszy, głośnik ma twardsze zawieszenie.

[max_p]

dzięki ludziska za rady :-)

tak mi się wydaje, że Ushery S-520 są jak na swoją cenę znakomite. Ten Denonik też jest niezły. Drobnym nieszczęściem jest nałożenie się na siebie i zsumowanie najsłabszych cech obu urządzeń. Tych słabych stron jest niewiele, tak w jednym, jak i w drugim urządzeniu, ale zdaje się, że dotyczą tego samego: pewne wyostrzenie wysokich czy przełomu średnich i wysokich zakresów. Jeśli zmienię głośniki to na nieco wyższą ligę niż te Usherki, KEFy iQ3 czy Eposy. Różnica musi być zdecydowana na plus. Biorę więc pod uwagę jeszcze ProAc Studio 110, ponoć neutralne przede wszystkim. Lub całkiem inna strategia: zostawić Usherki S-520, Soniacza CDP-X559ES i wykombinować jakąś lampę ....... lub podobnie brzmiący tranzystor z nieco wyższej półki. Tylko mam wątpliwości czy w cenie ok. 4k coś się znajdzie co uleczy problem i nie schrzani to co było do tej pory OK.

[abuq1]

W zeszłym tygodniu kupiłem VA haydn grand. Na gwarancji igły za 2300 ;].

Mogę ci je polecić. Nie słuchałem jeszcze ich za dużo ale napewno będziesz z nich zadowolony. Ja sam cierpiałem na podobny problem jak ty, czyli wyostrzenie przełomu średnicy i góry. Jak się zrobiło trochę głośniej to moje poprzednie jamo d570 z wzm. sony 50es dawały po uszach. Teraz się uspokoiło i poukładało. W 20m^ dają radę ale pomaga im sub. W porównaniu z jamo dźwięk na moje ucho klasę wyżej, nie mogę jeszcze dokładnie ich odsłuchać gdyż czekam na solidne standy.

[max_p]

rozumiem, że używki. chyba widziałem gdzieś to ogłoszenie (na stronie jakiejś gazetki). O ile się dobrze domyślam, że to te. Gratuluję decyzji. W takim razie proszę o jeszcze kilka słów sprawozdania po docelowym ich ustawieniu i przesłuchaniu.

[abuq1]

Dobrze widziałeś.

Kupiłem z ogłoszenia na stronce

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Masz chyba jeszcze okazje takie kupić ponieważ były dwa ogłoszenia na te kolumny jednocześnie.

Te drugie były też w lakierze fortepianowym na gwarancji za 2400. Dostałem ich zdjęcia i są w idealnym stanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )