Skocz do zawartości
IGNORED

Niskoszumne mosfety???


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

senicz, 18 Wrz 2007, 16:11

 

>Polacz rownolegle mniejszej mocy.

 

No, można spróbować. Problem w tym, że powinny być sparowane , aby rowno dzieliły prady.

Kłopotliwe dość rozwiązanie. I nie mam zbytnio miejsca na płytce.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-864410
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

MOSFETY mają bardzo wysoko ustawioną częstotliwość narożną szumów 1/f (trazystory mocy na kilka kHz) i bardzo wysoki ich poziom. Dlatego zdecydowanie nie nadają się w audio w jakimkolwiek torze wzmacniającym. Tylko we wtórnikach w stopniach wyjściowych (nigdzie więcej).

 

Tam ich duży szum niewiele przeszkadza, bo jest (w odniesieniu do wejścia wzmacniacza) pomniejszony o wzmocnienie bloków wzmacniających. Przykładowo, jeżeli ku w otwartej pętli jest 60dB to szum 1000nV/sqrt(Hz) refered to input zostanie zmniejszony do 1nV/sqrt(Hz).

 

Z tym, że uwaga we wzmacniaczach z bardzo małym wzmocnieniem w otwartej pętli redukcja może być na tyle mała, że nawet w sekcji wtórnika nie dadzą się wykorzystać.

 

Co do łączenia równoległego. Jest problem, bo MOSFETY mają o wiele więszy rozrzut Ugs_on w porównaniu do Ube_on w bipolarnych. Dodatkowo jest problem współczynnika temperaturowego, który nie jest tak jak piszą w niektórych książkach ujemny tylko dodatni tak jak w bipolarnych. Jest nawet gorzej bo w bipolarach jest od 2.3mV/stC a np. w HEXFETACH (wertykalnych) 6.6mV/stC. Jest ujemny ale dopiero dla bardzo dużych prądów. Chyba że to MOSFET lateralny (cholernie drogi np. 2SJ160, 2SJ161, 2SJ162 i 2SK1056, 2SK1057 i 2SK1058 firmy Renesas). Ale lateralne mają znów dużą imedancję wyjściową co we wzmacniaczach wprowadza dodatkowy biegun transmitancji (z pojemnością kabla) o wiele niżej w f niż bipolarny z tym samym prądem spoczynkowym. HEXFET jest lepszy ale i tak gorszy od bipolarnego.

 

Jedyna ich przewaga to szybsze włączanie/wyłaczanie, ale przy dzisiejszych nowych bipolarach minimalne (patrz czasy on/off np. NJL0281 ON Semiconductors) i niesłyszalne. No i niski prąd bramki w porównaniu do prądu bazy bipolara.

 

Ale to żaden problem. Wrzuca się podwójny/potrójny wtórnik na bipolarach i problem z głowy. We wzmacniaczach MOSFET i tak trzeba dać przed bramkami MOSFETOW wtórnik na bipolarach, tak aby efektywnie rozładowywać ładunki zgromadzone w pojemnościach złączowych MOSFETOW.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-864905
Udostępnij na innych stronach

Trany o ktorych mysle maja 200V napiecie pracy i chyba 100mA. Obudowa TO92 i napisy na obudowie 208 np. ale co jest wczesniej zapomnialem. Sa oczywiscie komplomenty n i p. W TME maja podobne. Dajac takich 10 rownolegle z rez. w zrodlach mozesz miec male szumy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-864927
Udostępnij na innych stronach

problem w tym ze to jest gotowy genialny PAS i płytki gotowe, a więc cała teoria na nic.Zreszta dziwny ten PAS chocby z uwagi na sterowanie duzych pojemnosci wejsciowych mosfetów.Ale jak PAs to PAS.

Generalnie jar ja bym wymienił wzmocnienia w stopniach ,albo wymienił mosfety na bipolar. Nie sprawdziłem jeszcze stopnia bo nie mam kiedy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-864938
Udostępnij na innych stronach

W kartach katalogowych mosfetów rzadko podają szumy, ale jeżeli chodzi o małosygnałowe tranzystory tego rodzaju, to ładną parę komplementarnych typów stanowią ZVN3310A / ZVP3310A firmy zetex:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

dostępne z:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mają one pojemności pasożytnicze tak ze 3 razy mniejsze niż IRF610 / IRF9610, choć obiło mi się o uszy że w FET-ach jednak dla osiągnięcia niskich szumów pomaga większa powierzchnia struktury, co oznaczałoby duże pojemności pasożytnicze...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-864953
Udostępnij na innych stronach

>A co właściwie chcesz z tymi tranzystorami zrobić?

 

Chce zmniejszyć poziom szumów na wyjściu w pre X0 Passa. Przydałoby się tak z 10x.

Najprościej by było znaleźć coś w zamian tych IRF960 i IRF1960.

Tak >50V, >50mA, >1W

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-865280
Udostępnij na innych stronach

jar1, zbyt łatwo Ciebie zmanipulować. ;) Już chcesz bipolarne. Mam w domu wzmacniacz z końcówką mocy na MOSFETach, nic nie szumi, no chyba że położysz ucho na głośniku wysokotonowym. Gra przyjemnie, zwłaszcza gdy korzystam bezpośrednio z końcówki mocy poprzez potencjometr. Z tym ujemnym współczynnikiem rezystancji to się komuś pomyliło. Przecież właśnie na tym polega wyższość FETów nad bipolarnymi, że można je łączyć równolegle bez dodatkowych kombinacji i obaw. Oczywiście, warto je dobrać pod względem parametrów, ale jest tak, że ten, który bardziej się zagrzeje będzie mniej prądu puszczał, od czego nieco przestygnie, itd.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-865370
Udostępnij na innych stronach

MOSFETy do rozsądnych zachowań można zmusić przez dobranie odpowiednich rezystorów bramkowych, skrócenie połączeń na PCB, przez nałożenie ferrytu na wyprowadzenie bramki MOSFETa mocy i będziemy mieli wzmak zamiast radia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-865378
Udostępnij na innych stronach

michelangelo, 19 Wrz 2007, 17:03

 

>jar1, zbyt łatwo Ciebie zmanipulować. ;)

 

Ty za to zbyt ulegasz autosugestii. ;-)

Tu chodzi o pre a nie o końcówkę mocy. Jeślibyś wzmocnił to, co wychodzi z Twojej końcówki 25 razy też byś słyszał szum w głośnikach.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-865540
Udostępnij na innych stronach

michelangelo,

 

Zapewniam cię, że nic się nie pomyliło. Pewnie, że można łączyć równolegle jeżeli tylko da się dostatecznie duże rezystancje na wyjściu (źrodle S) tranzystora. Weź datasheeta dowolnego mosfeta wertykalnego. Niech ci Misomor odpowie czy ma rację czy nie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36258-niskoszumne-mosfety/#findComment-865647
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.