Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników chińskich lampowców


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie zastanawia mnie cała kwestia tych chińczyków w okolicach 2tysięcy. Na ile to gra dobrze a na ile trzeba to przerabiać, bo 90% po zakupie zaczyna wymieniać po kilku tygodniach lampy, kondy.. Hmm.. :)

www.audio.lutuje.se

Trójmiasto

Właśnie zastanawia mnie cała kwestia tych chińczyków w okolicach 2tysięcy. Na ile to gra dobrze a na ile trzeba to przerabiać, bo 90% po zakupie zaczyna wymieniać po kilku tygodniach lampy, kondy.. Hmm.. :)

Ja również doszedłem do podobnego wniosku poszukajuc wzmacniacza lampowego.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

  • Moderatorzy

Właśnie zastanawia mnie cała kwestia tych chińczyków w okolicach 2tysięcy. Na ile to gra dobrze a na ile trzeba to przerabiać, bo 90% po zakupie zaczyna wymieniać po kilku tygodniach lampy, kondy.. Hmm.. :)

Jak kupisz używanego Chinczyka z EL34 za 1300-1500zł to dołożysz do niego 100zł na potencjomter 20zł mostki prostownicze, 10-200zł rezystory(czy zwykle czy jakieś audiofilskie) kondensatory sygnałowe 10zł-x tyś :P (czy zwykle czy jakieś audiofilskie), elektrolity zostawiasz bo oryginalnie masz nippony, sanyo itp. to wychodzi Ci że za całość z naprawdę solidną obudową z pilotem zmieścisz się spokojnie w 2tyś. Trafa zasilające się grzeją do 50-70C, ale jeszcze nie słyszałem by komuś takie trafo padło. Trafa głosnikowe są przyzwoite (oczywiście możne lepsze kupić ale np. ogonowskiego za 500-1000 będą porównywalne albo ciut lepsze, ale na pewno bez przepaści). Układ końcówki mocy to zwykle klasyczne sprawdzone układy więc bez większych przeróbek zostawiasz, natomiast przedwzmacniacz, odwracacz fazy czy wogóle stopień wstępny często robiony jest dziwnie, albo na dziwnych lampach, ale to z kolei można zrobić od zera małym kosztem.

Natomiast jak robisz od zera to zrobienie fajnej obudowy, kupienie lamp, podstawek, pilot, gniada itp i już 2 tysiaki ;-)

Nie wszystkie, nie zawsze, ale niektóre chińczyki naprawdę opłaca się przerabiać bo tanim kosztem można sklecić sobie fajny sprzęt.

 

bo 90% po zakupie zaczyna wymieniać po kilku tygodniach lampy, kondy.. Hmm.. :)

Przerabiać raczej trzeba, ja jeszcze nie słyszałem fajnie grającego chińczyka który by grał od kopa fajnie. (Wyjątkiem mogą być mingdy i cayiny z ecc i el34 ale kosztują coś koło 4 tyś.)

Natomiast co od zmieniania lamp, kondów itd. to sporo użytkowników tych sprzętów kupuje te wzmacniacze, łączy z dacami za dwie-trzy stówki i głosikami z marketu za tysiaka - taki zestaw nie ma prawa grać, a szuka się rozwiązań w zmianie lamp, a nie w poprawnie złożonym systemie.

-----------------

No właśnie, czyli wychodzi na to, że trzeba bardzo dużo w nich zmienić i więcej się człowiek narobi w przeróbkach niż postawi go od nowa.

Chciałbym też czasem kupić coś co niewielkim nakładem pracy (przede wszystkim czasowo) można bardzo szybko przerobić i mieć na chwilę spokój biorąc pod uwagę wydane pieniądze do jakości, ale jak mam przy tym spędzić i się głowić na przeróbkach... Poprawianie po kimś to najgorsza sprawa dla mnie osobiście :/

 

 

Prawdą natomiast jest że 2tysie nie starczą jak się chce to firmowo zrobić.

No, ale i tak wolę klepać swoje.. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez dolphin123

www.audio.lutuje.se

Trójmiasto

  • 1 miesiąc później...

Nastały grube upały na zewnątrz i szczerze zaczynam się martwić czy lampa to był dobry pomysł. Pograłem dziś 45 minut i puszka transformatora była konkretnie gorąca.

Ja przedwczoraj włączyłęm sobie smooth jazz, które dostałem od córki na dzień ojca. Puszka też była bardzo ciepła, ale tego dźwięku nie zastąpi mi tranzystor w tej cenie :)

Na trafie zasilającym mojej Mingdy można smażyć frytki :) ale ten typ tak ma i nie należy się tym przejmować. Pewne konstrukcje grzeją się mniej a inne wcale. Jednak w każdym przypadku upał im nie szkodzi :)

Nastały grube upały na zewnątrz i szczerze zaczynam się martwić czy lampa to był dobry pomysł. Pograłem dziś 45 minut i puszka transformatora była konkretnie gorąca.

 

To normalka tak już musi być tym bardziej w takie upały nie ma się co martwić nie tylko lampa tak się grzeje taki tranzystorek Baltlab Epoca 2 jest taki gorący zawsze że strach się bać . Można ewentualnie mały wentylator pokojowy skierować w stronę wzmacniacza żeby miał trochę przewiewu ale i bez tego nic mu się nie powinno stać tak myślę . Edytowane przez sebolx
Ile stopni mają puszki transformatorów? Mierzył ktoś?

 

Ja dziś zmierzę. Na zewnątrz gorąco, akurat idealnie na test.

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

Po 3h grania temperatura puszki wynosiła około 48 stopni Celsjusza. Więc chyba nie tak tragicznie.

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

To jak pucha ma ok 50 st. to ile stopni ma trafo?czytaj drut a jaką temperaturę mają wewn zwoje trafa?!

Jeżeli trafa są są słabe i cienkim drutem nawinięte to przy takich upałach różnice między normalną temp pracy a podsmażonym trafem będą już znaczące

Jak się czyta niektóre Wasze wpisy o obawach to można odnieść wrażenie, że mieszkacie w jakichś PTTK-owskich szałasach gdzie temperatura w środku była niemal taka sama jak na zewnątrz. Nie chce mi się wierzyć że zimą macie w pokojach 5 stopni i się lampowce nie przegrzewają a już latem kisicie się w 35 stopniach w Waszych izbach i lampowcom rdzenie się topią. Oczywiście że latem temperatura jest wyższa i np. w komputerze trochę zwiększam obroty wentylatorów ... ale po to by nie pokazywał 40 stopni tylko 36....

Edytowane przez Jaca_re

Najważniejsze jest że producent daje gwarancję poprawnej pracy w dopuszczalnych warunkach pracy i jak zakładam 25st C to max temp latem w pomieszczeniu przy jednoczesnym założeniu powtarzalności produkcji bo chyba tu jest pies pogrzebany w produktach z państwa środka więc obawy raczej uzasadnione.

Edytowane przez Rezyslaw

producent daje gwarancję poprawnej pracy w dopuszczalnych warunkach pracy i jak zakładam 25st C to max temp latem w pomieszczeniu przy jednoczesnym założeniu powtarzalności produkcji

masz jakiś przykład, np. instrukcje, w której jest taki zapis?

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Każde urządzenie elektryczne z CE spełnia określone wymogi min zakres temperatur pracy a jeżeli nie ma certyfikatu to producent nie poda takich informacji

Każde urządzenie elektryczne z CE spełnia określone wymogi min zakres temperatur pracy a jeżeli nie ma certyfikatu to producent nie poda takich informacji

 

 

No w tej kwestii można się naciąć...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Każde urządzenie elektryczne z CE spełnia określone wymogi min zakres temperatur pracy a jeżeli nie ma certyfikatu to producent nie poda takich informacji

 

Niestety CE w tym kontekście to ślepa uliczka, ale mniejsza o to....

... może masz jakieś dane techniczne ze swoich wzmacniaczy lampowych z zakresem temperatury otoczenia min/max?

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

  • Moderatorzy

To jak pucha ma ok 50 st. to ile stopni ma trafo?czytaj drut a jaką temperaturę mają wewn zwoje trafa?!

Jeżeli trafa są są słabe i cienkim drutem nawinięte to przy takich upałach różnice między normalną temp pracy a podsmażonym trafem będą już znaczące

W yaqinach akurat puszka trafa jest bardziej rozgrzana niż samo trafo, wynika to z tego że lampy mocy są blisko puszki i ona nagrzewa się właśnie od lamp. Zresztą wystarczy do testu owinąć puszkę folią aluminiową kulinarną tak by odbijała temperaturę i wtedy puszka ma dużo mniejszą temperaturę. Yaqiny mają wiele wad ale trafa akurat są całkiem niezłe zarówno głośnikowe jak i zasilające. Jeśli ktoś bardzo martwi się temp trafa, może wywiercić w puszce otwory do wentylacji (np. od strony puszek traf wyjsciowych by otwory były nie widoczne), albo odciążyć trafo zasilania dodając osobne trafo do żarzenia - koszt 50-100zł. Tak czy siak jeszcze nie słyszałem by komukolwiek spaliło się trafo w jakinie, wg mnie nie ma sie czym przejmowac...

-----------------

Jeżeli temperatura na puszkach jest generowana zewnętrznymi źródłami ciepła jak lampy to nie ma co się przejmować,pewnie przy podwyższonych temperaturach otoczenia latem te elementy bardziej się grzeją

 

Nie pamiętam czy w instrukcji jest wprost podany zakres pracy temperatur ale są podane normy więc trzeba pogrzebać która norma czego dotyczy a może Chińczycy mają to w dupie i nie podają

 

Na przykładzie instrukcji Unison Research S9 można prześwietlić te normy,zakładam że dotyczą one wszystkich wzmacniaczy lampowych tylko czy są stosowane u braci z dalekiego wschodu ? bo to raczej dotyczy europejskiej produkcji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy

Jeżeli temperatura na puszkach jest generowana zewnętrznymi źródłami ciepła jak lampy to nie ma co się przejmować,pewnie przy podwyższonych temperaturach otoczenia latem te elementy bardziej się grzeją

 

Nie pamiętam czy w instrukcji jest wprost podany zakres pracy temperatur ale są podane normy więc trzeba pogrzebać która norma czego dotyczy a może Chińczycy mają to w dupie i nie podają

 

Na przykładzie instrukcji Unison Research S9 można prześwietlić te normy,zakładam że dotyczą one wszystkich wzmacniaczy lampowych tylko czy są stosowane u braci z dalekiego wschodu ? bo to raczej dotyczy europejskiej produkcji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakieś tam instrukcje w jakinach były, ale złamanego grosza bym nie postawił na to, że informacje tam zawarte mają jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mówiłem to wiele razy ale powtórzę jeszcze raz: jakiny są spoko jeśli traktujemy je jako półprodukt DIY: trafa+solidna obudowa z pilotem i komplet lamp, a resztę trzeba zrobić od nowa. Gdy tak na to patrzymy to trzeszczące potencjometry, źle ustawione napięcia i punkty pracy itd. nie są kłopotem bo i tak robimy to od nowa.

Natomiast, jeśli ktoś traktuje yaqiny jako pełnoprawne hi-fi to niestety muszę go rozczarować - ciut lepszy tranzystorek za 1000zł go zje pod każdym względem (chociażby Brytyjski audiolab 8000A apple to apple zjada mc10l i ms34d pod każdym względem imo. nie tyczy się to nowych ming el34 i cayinow el34 i kt88 one sa wykonane bardzo OK). Dopiero jak się takiego jakina zrobi porządnie na solidnych elementach wtedy zaczyna grać i to bardzo fajnie. Ale by to zrobić trzeba się na tym znać, a jak się zleca to komuś to finansowo wychodzi jak fabryczna mingda, więc po co kombinować tjuningami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-----------------

Co rozumiesz przez "audiolab 8000A apple" ?

Może słabo szukałem ale nie znalazłem konkretów co rozumiesz przez :

"Brytyjski audiolab 8000A apple to apple zjada"...

nie rozumiem twojego wpisu...nie piszę złośliwie, zwyczajnie doprecyzuj co miałeś na myśli. Zdaję sobie sprawę, że wyroby Yaqina nie są idealne ale za to są w miarę tanie ...dla tych co nie boją się lutownicy :)

 

Dla ścisłości, korzystam m.in. z Yaqina mc-100b z obniżonym (DIY) napięciem żarzenia i z radzieckimi i rosyjskimi lampami

Edytowane przez Jaca_re

Natomiast, jeśli ktoś traktuje yaqiny jako pełnoprawne hi-fi to niestety muszę go rozczarować - ciut lepszy tranzystorek za 1000zł go zje pod każdym względem (chociażby Brytyjski audiolab 8000A to apple zjada mc10l i ms34d pod każdym względem imo.

 

Możesz rozwinąć? W czym jest lepszy a w czym gorszy 8000A od w/w yaquinów? Miałeś okazję porównać do MS-100B?

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

  • Moderatorzy

Co rozumiesz przez "audiolab 8000A apple" ?

Może słabo szukałem ale nie znalazłem konkretów co rozumiesz przez :

"Brytyjski audiolab 8000A apple to apple zjada"...

 

apple to apple - chodziło mi o porównanie bezpośrednio jeden do drugiego, w sensie odsłuch jakina i przełączenie na audiolaba w tym samym czasie, źródle, pomieszczeniu. Brytyjski Audiolab, bo jest wersja robiona w Chinach i starsza z UK która gra lepiej, ja słuchałem na tym Brytyjskim.

Zdaję sobie sprawę, że wyroby Yaqina nie są idealne ale za to są w miarę tanie ...dla tych co nie boją się lutownicy :)

Dokładnie to samo twierdzę, natomiast na forum czasem pojawiają się głosy jakoby to chinskie lampowce zjadały wszsytko do 10tyś jak leci... Prawda jest taka, że po odpowiednim "dopieszczeniu" grają naprawdę b. dobrze (zwłaszcza te na el34 IMO) ale nie ma co ukrywać, że hi end to nie jest. Natomiast seryjne MS34d ms20, mc10l grają pod każdym względem (IMO) gorzej niż taki chociażby audiolab - słaba kontrola przepompowanego i dudniącego basu, beznadziejna góra lub jej brak wręcz, brak stereofoni i głębi dźwięku - tak grają seryjne jakiny (imo) i nie rozumiem zachwytu ludzi którzy po odpakowaniu jakina zaliczają przysłowiowy opad szczeny, tzn. rozumiem po prostu w wielu przypadkach nie słyszeli żadnych porządnych wzmacniaczy i przejście z plastikowego technisca czy radmora na jakina może być pozytywnym zaskoczeniem.

 

Dla ścisłości, korzystam m.in. z Yaqina mc-100b z obniżonym (DIY) napięciem żarzenia i z radzieckimi i rosyjskimi lampami

lampa kt 88 wogóle nie zgrywa się z moimi głośnikami, ponadto nie podoba mi się jej barwa, a słyszałem ją w kilku rożnych wzmacniaczach. Siłą rzeczy wiec jakinami na tej lampie się za bardzo nie interesowałem. Natomiast te jakiny na el34 z którymi miałem do czynienia po takiej modyfikacji jak Twoja nie pokazywały nawet 50% tego na co je stać, myślę że z mc100b będzie podobnie.

-----------------

Natomiast, jeśli ktoś traktuje yaqiny jako pełnoprawne hi-fi to niestety muszę go rozczarować - ciut lepszy tranzystorek za 1000zł go zje pod każdym względem (chociażby Brytyjski audiolab 8000A apple to apple zjada mc10l i ms34d pod każdym względem imo.

hmm... a to ciekawe muszę sobie kupić do posłuchania tego cudownego taniego audiolabka bo jakoś u mnie mojego Yaqina nie zjadły takie tranzystorki jak Primare I21 , Exposure 3010 , UGODA DIY czy też Baltlab Epoca 2 chociaż tego ostatniego w ogólnej ocenie uważam za lepszy wzmacniacz od Yaqina MC-10L . Edytowane przez sebolx

nie rozumiem zachwytu ludzi którzy po odpakowaniu jakina zaliczają przysłowiowy opad szczeny, tzn. rozumiem po prostu w wielu przypadkach nie słyszeli żadnych porządnych wzmacniaczy i przejście z plastikowego technisca czy radmora na jakina może być pozytywnym zaskoczeniem.

 

Barwa lampy czaruje, oczywiście w budżecie do 5000 z kompromisem na szczegółowości i szybkości, kwestia preferencji, co kto lubi.

Ja przygodę z lampą zacząłem po Audio Show 2013. Lampa mnie zaczarowała i póki co żaden tranzystor mnie nie odczarował.

KT88 w Yaquin 100b z podpiętym preampem Audiolaba, w trybie triody dał dobrą szczegółowość i poukładaną scenę wraz z zachowaniem maniery lampowej. Jestem daleki od stwierdzeń "coś zjada coś", co kto lubi.

"...dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu." Ś.P. Mamel

Hello.

Panowie chyba Wam coś umknęło z tymi temperaturami.

Włączacie lampowca i czekacie aż się rozgrzeje do optymalnej temperatury w której najlepiej gra.

A tu jak się trochę cieplej , jak to w lecie zrozumiałe zrobiło to już lamentujecie że za gorący będzie sprzęt.

Przecież jak jest w pomieszczeniu 30 stopni to Yanek jedynie szybciej osiągnie swoją optymalną/finalną temperaturę a bardziej gorący niż zwykle nie będzie.

Jak sobie pomierzycie termometrem na podczerwień jakie ma taki Yanek temperatury to sami się z siebie uśmiejecie.

Na moim Citrone vel MC 10L pomiary wyszły że

lampy sterujące miały 45-50 stopni

Obudowa na trafach nie zmierzyłem .

Lampy mocy u góry to tak miedzy 80-90 stopni

a na dole w cokole to 97 -107 ! stopni po 3 godzinacvh grania .

Pomiary wykonywane w marcu

Lampy sterujące -Jan Philips 5963

Lampy mocy -EL 34 TGL 9649

Więc jest to o wiele wyższa temperatura niż otoczenie nawet w upały i nie wiem czym się tu przejmować.

 

Panowie zacznijcie słuchać muzyki i radością z tego faktu się napawajcie.

 

Ps z tym zjadaniem chińskich lampowców przez tranzystory to trzeba trochę z metodyka podejść.

Gra cały tor i kolumny i napęd i połączenia.

Z nie każdymi kolumnami lampa się zachowa muzykalnie .

Druga sprawa to jak wiele takich porównań wykonaliśmy i jaki mamy bagaż doświadczeń z tym związany.

@ plastik1989

 

OK co do audiolaba i apple.

Nie słuchałem dłużej lamp mocy innych niż KT88 więc nie będę partnerem w dyskusji o walorach sonicznych innych lamp. A już na pewno dyskusji, zainicjowanej przez nie pamiętam kogo, typu "zjada na śniadanie", bo nie wzbudzają mojego zaufania. Co do moda napięciowego o którym wspominałem to nie demonizuj :) gdyż nie miał wcale poprawić brzmienia a jedynie zwiększyć żywotność lampy poprzez skorygowanie napięcia żarzenia. Dopiero w te wakacje pozmieniam co nieco w bebechach to zobaczę czy coś się zmieni na ciekawiej ( nie piszę "na lepiej" bo lubię aktualne brzmienie)

Pozdrawiam

  • Moderatorzy

Barwa lampy czaruje, oczywiście w budżecie do 5000 z kompromisem na szczegółowości i szybkości, kwestia preferencji, co kto lubi.

Ja przygodę z lampą zacząłem po Audio Show 2013. Lampa mnie zaczarowała i póki co żaden tranzystor mnie nie odczarował.

KT88 w Yaquin 100b z podpiętym preampem Audiolaba, w trybie triody dał dobrą szczegółowość i poukładaną scenę wraz z zachowaniem maniery lampowej. Jestem daleki od stwierdzeń "coś zjada coś", co kto lubi.

Pewnie, że czaruje - sam słucham teraz wyłącznie na sprzętach lampowych i nie ciągnie mnie do tranzystora już w ogóle. Jednak parę tych sprzętów (yaqinów) mi się przewineło przez ręce i pomimo że sam jestem fanem chinskich lampowców to jednak nie mam zamiaru podzielać przesadzonego hurraoptymizmu osób piszących w "klub miłośników chinskich lampowców" ani sceptycyzmu przeciwników wszystkiego co Chińskie... Ja to widzę w taki sposób w jaki przedstawiłem w poście powyżej i nie zamierzam się z tego tłumaczyć ani wycofywać. Wszędzie wyraznie pisałem IMO by była jasność, że nie rzucam żadnych praw objawionych tylko po prostu piszę z perspektywy osoby która miała kilka janków w rękach, zna się na DIY nie jest uprzedzona do chinszczyzny ale też sporo innych sprzętów przesłuchała i trochę pokory do audio już ma. A skoro zwykły tranzystorek, ale bardzo przemyślnie wykonany (audiolab) gra fajniej niż taki mc10l którego teorytycznie powinienm klasyfikować jednak półkę wyżej niż audiolaba bo to w końcu pełnoprawna lampa, to uważam że jednak go "zjadł".

 

Natomiast co do podłączania preampów do janków, to jest to bardzo mądre rozwiązanie bo to właśnie przedwzmacniacz jest w tych urządzeniach najbardziej skopany. Końcówki mocy są to klasyczne rozwiązania i tam chinczyki zastosowali znane i cenione rozwiązania i to jak najbardziej OK, niestety niepotrzebnie kombinowali nad stopniami wstepnymi tworząc jakieś dziwne rozwiązania które ograniczają potencjach ty urządzeń. Nawet do takiego wzmacznicza jak ms34d można śmiało podłączyć preamp - pomimo że to niby integra, to jak przeanalizujemy schemat okazuje się że to końcówka mocy z pasywką na wejściu...

Krzysztof Tobie polecam również w swom janku wymianę kondesatrow sprzęgających (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś) nawet czerwone jantzeny po 20zł, złote obligatto w podobnej cenie czy ruskie k40 dadzą wyraźną poprawę w sotsunku do tego co masz tereaz.

 

Seblox - jesteś od lat znanym piewcą teorii jakoby mc10l był lekarstwom na wszystko, cieszę się że znalazłeś docelowy wzmacniacz i na tym pozostańmy.

 

Jaca-re - nie demonizuję :) po prostu myślałem że twierdzisz że ustawienie napięcie żarzenia miało pozytywny wpływ na to jak wzmacniacz gra, ale widzę że wiesz o co chodzi w temacie więc OK (wbrew pozorom jak przejrzysz ten wątek było tu parę osób którzy "słyszeli" ustawienie napięcie żarzenia lamp...). W każdym razie skoro taki aduiolab (IMO!!!!) zagrał lepiej pod każdym względem od mc10l to napisałem że go zjadł, po prostu w tym starciu okazał się lepszy na każdej płaszczyźnie, do tego jest dwa razy tańszy i nie wymaga drogich lamp. Oczywiście do dobrze zrobionego janka z fajnymi lampami taki audiolab nie ma szans - wtedy z kolei pod każdym względem jest słabszy (IMO!).

-----------------

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.