Skocz do zawartości
IGNORED

Czy powieść ma przyszłość?


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani czy powieść jako gatunek literacki w XXI wieku ma sens i ewentualnie jaką ma przyszłość?

Czy po tym co napisali Joyce,Proust,Mann,Bułhakow,amerykanie północni i południowi,po powieści z zastosowaniem "strumienia świadomości",po antypowieści dalsze pisanie i czytanie powieści ma sens?

Nie chodzi mi oczywiście o tzw. czytadła ale o literaturę wartościową,która porusza,stawia pytania,wstrząsa.

Czy literatura współczesna przetrwa?Czy,wreszcie czytacie literaturę współczesną,a jeżeli tak to co zrobiło na Was największe wrażenie ostatnio.

Bo jeżeli o mnie chodzi to potrzebę tzw. powieści obyczajowej czy psychologicznej zaspokaja film.

Moim ulubionym gatunkiem literackim jest esej,najczęściej o temtyce historycznej lub historii sztuki.

Powieści właściwie nie czytuję.

>wojciech iwaszczukiewicz

 

Po "Finnegan's Wake" już raczej - nie !

Kolejny krok to - sieciowy, interaktywny, proceduralny, obiekt bazo-danowy (lingwistyczno-akustyczno-optyczny),

o złożonej morfologi i ciekawym rozłożeniu atraktorowych węzłów znaczen (np. na krawedziach 7 katastrof elementarnych Thoma).

Na razie nic takiego nie powstało, bo jestem z natury dość leniwy.

Chociaż uwielbiam kino, nie wyobrażam sobie jednak pełnego przejęcia przez nie funkcji literatury. W moim skromnym przypadku jest tak, że częstokroć rzeczona powieść (pod pewnymi naturalnie i oczywistymi warunkami) jest dla mnie ważniejsza od kina. Najprościej rzecz zobrazować porównując literackie oryginały i ich filmowe adaptacje. Oczywiście zdarzają się spektakularne wręcz wyjątki (Fahrenheit 451 np.), lecz generalnie kino nie jest w stanie zastąpić i przebić lektury. Od lat zafascynowany jestem tzw. Nouveau roman i uważam że szczególnie w tym przypadku niemożliwym jest zastąpienie wielopłaszczyznowej konstrukcji literackiej, pobudzającej wyobraźnię, konkretnie zdefiniowaną wizją operatorsko reżyserską. W aspekcie szerszym, nigdy jeszcze nie widziałem w pełni mnie satysfakcjonującej adaptacji np. "Małego księcia" czy "Alicji w krainie czarów". Jeżeli zaś chodzi o ulubione książki i autorów, to w moim przypadku będzie to przede wszystkim Boris Vian, Alain Robbe-Grillet czy J.G. Ballard. Z pasją zaczytuję się również rodzimą literaturą morską (Perepeczko, Furmaga, Domino i inni). Dodam, że czasem do poduszki, chętnie sięgam po wybrany kryminał lub sci-fi. Ostatni np. pochłonąłem w tempie expressu braci Strugackich "Sprawa morderstwa". Zadziwiający kryminał fantastyczny przyprawiony dużą ilością absurdu. Absolutna perełka, polecam.

ostatnio czytam tylko biografie.Jednak czesto wracam do Marqueza, Sarmago,Pereza,Allende,Twardowskiego,Hłaski etc. Czekam nadal na cos nowego.Zgadam sie ze powstanie nowe medium ze powiesci nie beda juz na kartach papieru jednak jako gatunek literacki nie przeminie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.