Tuning Starego Cd Grundig 7550...jak ?

[McGyver]

Molibden, 23 Lut 2009, 00:07

>McGyver, odpuszczam bo nie zamierzam nikogo na siłę przekonywać, chciałem jedynie przełamać
>monotonną wymianę ciosów i brak innych głosów w tym wątku, którą można śledzić od kilku miesięcy
>(lat?).

No i przełamałeś, popieram Twój punkt widzenia.

[mlb]

>a co ma piernik do durszlaka?

sorry ale Twój wpis zabrzmiał dość sarkastycznie, zwłaszcza w kontekście sprzętu który posiadasz. Nawet nie pytam czy słuchałeś przedmiotu tej dyskusji bo łatwo się domyślić. Jak człowiek zrobi w ciągu roku - tu strzelam - z 5 takich modyfikacji - to jaki to biznes? Łatwo policzyć... porównaj to do "biznesiku" McGyvera. Ale i porównaj też jakość jednego i drugiego jeśli masz okazję...

[josef]

zaraz tam sarkazm - podsumowanie kilku ostatnich wpisów
kilka rzeczy McGyvera słyszałem - tego Grundiga nie (no bo nie jest zbyt powszechny) - jak będzie okazja to oczywiście posłucham

[McGyver]

mlb, 23 Lut 2009, 00:18

>>a co ma piernik do durszlaka?
>
>sorry ale Twój wpis zabrzmiał dość sarkastycznie, zwłaszcza w kontekście sprzętu który posiadasz.
>Nawet nie pytam czy słuchałeś przedmiotu tej dyskusji bo łatwo się domyślić. Jak człowiek zrobi w
>ciągu roku - tu strzelam - z 5 takich modyfikacji - to jaki to biznes? Łatwo policzyć... porównaj to
>do "biznesiku" McGyvera. Ale i porównaj też jakość jednego i drugiego jeśli masz okazję...

Spadówa ode mnie. Nie słuchałeś klocków spod mojej ręki, więc gęby sobie mną nie wycieraj.

[lete]

mlb, i tu się zgodzę. Grzegorz to maleńka manufaktura przy fabryce Adama ;p

[mlb]

Molibden, 23 Lut 2009, 00:07

>Mlb, nie mam jeszcze nic na PCM1702 ale na innych 16bit PCMkach Burr-Brown coś uniwersalnego by się
>znalazło.

Bywasz czasami w wwie? Ja w stronę Poznania zbyt często nie jeżdżę...

[mlb]

>Spadówa ode mnie. Nie słuchałeś klocków spod mojej ręki, więc gęby sobie mną nie wycieraj.

Na to tylko czekałem, McGyver. Zaprosisz tu jeszcze Gagacka?

[McGyver]

Gagacek nie ma nic do tego. Nie zmieniaj tematu. Powtarzam - nie słuchałeś klocków spod mojej ręki więc sobie mną gęby nie wycieraj.

[AmAdeuz]

Sluchalem u siebie krella 300cd, sluchalem/mialem burmestera 006cd i niestety nie zamienil bym sie spowrotem, no chyba by tylko zaraz sprzedac. Odkurzylem starego philipsa i tak poki co zostalo. Gluchy nie jestem, slysze ze ten philips ma swoje slabostki i ograniczenia, ale okazaly sie zbyt male by mi odebrac przyjemnosc ze sluchania muzyki, powiem wiecej, owa przyjemnosc pojawila sie dopiero po jego wpieciu. Zaskoczony? Bylem.. i to bardzo.
Zatem (lete) kompletnie nie dziwi mnie ze jakis tam inny philips wyszedl obronna reka w starciu z accu.
pozdrawiam

[mlb]

A gdzie ja wycieram gębę, McGyver? Tylko napisałem żeby josef sobie porównał jeśli będzie miał okazję - czyżbyś miał na tym punkcie jakieś kompleksy? Nie rozumiem tej nerwowej reakcji.

[josef]

co dziś wszyscy tacy nerwowi? zmiana ciśnienia czy co?

[McGyver]

mlb, 23 Lut 2009, 00:18

>do "biznesiku" McGyvera. Ale i porównaj też jakość jednego i drugiego jeśli masz okazję...

Nie rozumiesz, nieboraku? To pozostań sobie w nieświadomości, ale mnie nie zaczepiaj, nie rób aluzji.
Josef słuchał kilku moich klocków, teraz kolej zwolenników starych Grundigów. Dajcie mu coś do odsłuchu, niech ma porównanie. Zróbcie krok.

[mlb]

McGyver, dla mnie jest jasne że jeśli ktoś obeznany w temacie siedzi nad jednym klockiem 2 miesiące to rezultaty muszą być inne niż kogoś kto załatwia sprawę w tydzień. I piszę to bez złośliwości. A skoro zabrałeś głos w tym wątku, widocznie masz coś ciekawego w tym temacie do powiedzenia...


A co do klocków - to o ile kojarzę to chyba gdzieś niedaleko Was reart mieszka? Umówcie się z nim, pewnie najlepiej u niego bo nie sądzę żeby był w stanie samodzielnie cały aktywny system przytaszczyć do Krakowa. Albo mu jakoś pomóżcie - nie wiem jakie są możliwości po obydwu stronach. Wystarczy chcieć.

[lete]

A może pójdziemy już w kimę? ;)

[McGyver]

Jasne to jest to, że miesiącami się siedzi nad pierwszym egzemplarzem. Drugi taki sam robi się w tydzień, i gra tak samo. Kolejne również.

[mlb]

>Jasne to jest to, że miesiącami się siedzi nad pierwszym egzemplarzem. Drugi taki sam robi się w
>tydzień, i gra tak samo. Kolejne również.

No chyba że chcesz to zestroić z całym systemem - tu już nie jest tak różowo.

[McGyver]

Strojąc z całym systemem należałoby też uwzględnić akustykę docelowego pomieszczenia. Czyli de facto siedzieć miesiącami u docelowego odbiorcy, i tam robić.

Ja mam inną filozofię. Ma nie być kapryśne. Ma się zachowywać tak, żeby szlag nie trafiał całego efektu jak się np. "niekoszernego" kabelka użyje.

[mlb]

Rozumiem to. Robiąc "uniwersalnie" osiąga się pewien poziom, ale żeby pójść dalej trzeba już dokładnie stroić w konkretnym systemie, a to z kolei może spowodować że w innym zagra dużo słabiej. I o tym tu mówimy.

[McGyver]

Nie ma sprzętów w 100% uniwersalnych, ale uważam że należy dążyć do tego, żeby przynajmniej źródło sprawdzało się co najmniej nieźle po wpięciu do niemal dowolnego w miarę zrównoważonego systemu.
Oczywiście można sobie wyobrazić korygowanie niedostatków jednego z elementów systemu za pomocą przeciwstawnych cech kolejnego elementu, ale takim sposobem zbudowaną równowagę może zburzyć byle co, choćby inny kabelek. Np. na tak zbudowanym systemie nie sposób zrobić miarodajnego porównania kilku róznych źródeł. Tak zbudowany system jest w pewien sposób "zamknięty", co oznacza że chcąc pójść dalej należy wymienić cały system na raz, a nie poszczególne jego elementy po kolei. Ponadto wyjęty z takiego systemu element może być kompletnie "niekompatybilny" brzmieniowo z innymi systemami.

->AmAdeuz,
Posłuchaj sobie Accuphase DP65. Myślę że to może być to czego oczekujesz od źródła, ale bez powielania niedostatków starego Philipsa.

[mlb]

To wszystko to są rzeczy poniekąd oczywiste. Tylko pozostaje pytanie - czy chcesz mieć super komatybilność czy super jakość. Ja wolę to drugie.

[McGyver]

A ja i jedno i drugie. Nie godzę się na kompromisy. Ma być super jakość i przynajmniej jako-taka kompatybilność. Sprzęty grymaśne jak księżniczka na ziarnku grochu mnie nie interesują.

[mlb]

>A ja i jedno i drugie. Nie godzę się na kompromisy. Ma być super jakość i przynajmniej jako-taka
>kompatybilność. Sprzęty grymaśne jak księżniczka na ziarnku grochu mnie nie interesują.

Taa... McGyver doskonale wiesz (czy powinieneś wiedzieć) że to "nie godzę się na kompromisy" jest utopia. Niektóre dobre klocki można podciągnąć dość wysoko w kategoriach bezwzględnych, ale jest granica. Żeby ją przekroczyć potrzebne są już trochę inne zabiegi - a na dodatek nie zawsze przynoszące efekty. Dlatego takiego podejścia nie da się zastosować w "produkcji seryjnej". W DIY owszem. To są obiektywne argumenty i tego nie przeskoczysz. A że klientom wypada mówić co innego to że tak powiem - Twój problem.

[gagacek]

mlb, 23 Lut 2009, 09:31
>To są obiektywne argumenty i tego nie przeskoczysz. A że klientom wypada mówić co innego to
>że tak powiem - Twój problem.

Nie, to są tylko argumenty nieudolnego DIY maniaka piszącego jedną brednię za drugą. Skończ waść już z tym i przestań z siebie robić pośmiewisko.

[AmAdeuz]

>Mcgyver
>Posłuchaj sobie Accuphase DP65. Myślę że to może być to czego oczekujesz od źródła, ale >bez powielania niedostatków starego Philipsa.


Moze i masz racje, ale roznica w cenach jest bardzo odczuwalna (pomijjac dziwna cene obecnego na allegro) zatem przelozenie na dzwiek musialo by byc rowniez dosadne (np. dla mnie). Gorzej ze dostepnosc lasera do DP65 jest juz bardzo marna. A ze philips zostanie pewnie tylko dac'iem, bedzie czas na porownania i chlodne oceny tego co i ile jest/bylo warte.
pozdrawiam

[McGyver]

Ale ja nie mówię "kupuj od razu w ciemno", tylko mówię że warto posłuchać. Jak dla mnie jeden z najlepszych cedeków jakie znam, i chyba najlepszy krzemiak "nieoświecony" lampami ;-)))

[mlb]

>>Posłuchaj sobie Accuphase DP65.

A jak on się ma do Marantza CD7 czy Naima CD2 - ktoś porównywał?

[747]

[quote name='Rambo' timestamp='1231191855' post='1242385']
drugi dupek na miarę ziobry nam się narodził
[/quote]
Sam jesteś dupek, nie rambo.

[quote name='McGyver' timestamp='1235347968' post='1284849']
Jasne to jest to, że miesiącami się siedzi nad pierwszym egzemplarzem. Drugi taki sam robi się w tydzień, i gra tak samo. Kolejne również.
[/quote]
Tak to prawda.

[747]

Co, stary grundig już nie dobry, a takie ochy i achy, w wątku da się przeczytać o nim.

[betar]

[quote name='747' timestamp='1343429055' post='2539310']
Co, stary grundig już nie dobry, a takie ochy i achy, w wątku da się przeczytać o nim.
[/quote]
No to ja dodam. Stary grundig jest nieprawdopodobnie muzykalny. Mam wesję GAT w systemie. CD 7550, V7000, box 850a prof. Podpinałem pod system różne cedeki i , nie byle jakie, graly dobrze ,ale zawsze wracałem do pirwowzoru. Jest najlepszy. Jak by co to zapraszam na porównanie. Mieszkam w Gdyni.

[NETROL]

Witam.
Co prawda G7550 nie miałem, ale moje zabawy z Philipsami 304, 350, 150, 151 i marantzami skończyły się tak że zrobiłem oddzielnego daca na ośmiu TDA1540.
Spoooro roboty było, ale przyjemność słuchania muzyki (nie dźwięków i kabli) powoduje że nie zamienię na nic innego.