Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)
  • Redaktorzy

Owszem, ciekawy. Wieczorkiewicz sam postępuje zgodnie ze swymi radami dla historyków, czyli jest zuchwały i wysuwa niezwykłe tezy. Jednak zuchwałe tezy niekiedy mogą być mocno dyskusyjne:

 

 

"A Anders?

 

Anders również nie był postacią bez skazy i mało nadaje się na bohatera narodowego. W 1941 roku na Łubiance mówił NKWD wszystko, co chciała usłyszeć...

 

Sugeruje pan, że był agentem Stalina lub szedł mu na rękę?

 

No cóż, po owocach ich poznacie. Anders zrobił trzy rzeczy. Najpierw wyprowadził we właściwym momencie wojsko z Sowietów. Proszę sobie wyobrazić, że armia Andersa bije się na froncie wschodnim w kwietniu 1943 roku. Niemcy ogłaszają przez radio, że odkryli masowe groby w Katyniu. I co, Polacy nadal biją się u boku bolszewików? Oczywiście nie. Armia Andersa natychmiast przeszłaby na stronę Niemiec. Wyobraża pan sobie taki zwrot? To by mogło storpedować plany Stalina. Potem Anders bezsensownie skrwawił wojsko pod Monte Cassino, najbardziej ideowy, antysowiecki element. A na końcu zrobił wszystko, żeby nikt z Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie nie wrócił do kraju.

 

Ale w ten sposób ocalił ich przed kazamatami UB.

 

Oczywiście. Ale to było także na rękę komunistom i Stalinowi. Bo gdyby mieli w okupowanej Polsce ze 150 tysięcy żołnierzy z polskiej armii na zachodzie, to sowietyzacja naszego kraju mogłaby natrafić na znacznie większe problemy. W roku 1956 żywioł ten – zakładam, że co najmniej połowa by przetrwała – mógł się okazać decydujący. Nacisk z ich strony na konfrontację z Sowietami mógłby być tak silny, że Chruszczow by się jednak zawahał i nie przysłał do Polski Armii Radzieckiej. W takiej sytuacji być może już w 1956 roku mielibyśmy rok 1989. Przecież kadra niepodległościowa była w Polsce tak przetrzebiona i wyczerpana, że rok 1956 robili właściwie komuniści. Plus niedobitki AK, które nie były w stanie opracować własnej koncepcji politycznej. Gdyby do akcji wkroczyli andersowcy, historia mogłaby się potoczyć inaczej."

jak widac majac takie poglady i takie umiejetnosci pozostał mu tylko miły głos.Nie udowodnił nawet 10% tego o czym mowi.Mniej wiecej tak jak odbywała sie historia morderstwa sikorskiego skonczona medialna klapa.

Gość

(Konto usunięte)

@jozwa

 

oczywiście, niektóre tezy są mocno dyskusyjne

ale inne są wręcz boleśnie prawdziwe,

pamiętam jak kilka lat temu były utarczki z Rosją w sprawie gazu i jak niektórzy członkowie SLD dziwnie stawali po stronie Rosji.

po 20 latach im nie przeszła miłość do Rosji?

 

 

Mnie najmocniej ruszył ten przykład z Klossem :-)

Może i Jaruzelski jest podstawiony?

  • Redaktorzy

Co zwróciło moją uwagę w tych postulatach (wobec Andersa)? Otóż są one, zgodnie z pewną definicją, "humanistyczne" (to chyba Mandelsztam powiedział: "nie wiedzieliśmy, że jesteśmy w łapach humanistów"). Wieczorkiewicz ma pretensje do Andersa na przykład, że zabrał polską armię z ZSRS (nastąpiło to w momencie, gdy Sowieci odmawiali właściwego zaopatrzenia, zwłaszcza dla tysięcy członków rodzin żołnierzy i innych osób cywilnych, którym udało się wyrwać ze zsyłki, a także żądali włączenia się w działania wojenne niewyszkolonych oddziałów). Sytuacja była bardzo napięta. Natomiast nakreślona przez Wieczorkiewicza alternatywa (włączenie się do walk po stronie ZSRS, a następnie przyłączenie się do Niemców po ujawnieniu Katynia) oznaczłoby masakrę polskich żołnierzy, represje wobec Polaków pozostałych jeszcze na Syberii, zaś po zakończeniu wojny najprawdopodobniej wcielenie Polski (jako podbitego wroga). Jest to następstwo wcześniejszej idee fixe W. (że Polska w 1939 powinna ulec żądaniom Hitlera i przyłączyć się do Niemiec przeciw ZSRS).

Drugim "humanistycznym" pomysłem jest, ze Anders nie powinien był sprzeciwiać sie powrotom swoich żołnierzy do Polski po wojnie. Wprawdzie wiemy już, ze byliby tam oni prześladowani i nawet mordowani (jak to się w istocie odbywało), jednak W. uważa, że hipotetyczny efekt (potencjalna zmiana nastawienie społeczeństwa do ZSRS pod wpływem napływu około 100 000 osób sprzeciwiających się komunizmowi) wart jest tej ofiary. Pomija tutaj fakt, że po wojnie w Polsce było około 35 milionów przeciwników komunizmu (Rosjanie mieli poparcie śladowe), co okazało się nie mieć żadnego znaczenia. Ostatecznie Anders nie poważył się skazać swoich podwładnych na los nawozu, użyźniającego polską glebę polityczną, o co Wieczorkiewicz ma pretensje.

Są to koncepcje teoretyka gabinetowego, historyka-polityka ze skłonnościami do przesuwania ludzi jak pionków na planszy. Właśnie "humanisty" w typie rosyjskim, jak ci, którzy nie mając na uwadze poszczególnych ludzi, dążyli do stworzenia człowieka "nowego" zgodnie z wyznawanymi przez siebie idejkami.

Gość

(Konto usunięte)

Ruską stronę często bierze Janusz Korwin-Mikke, przez część internautów zwany przez to "ruskim agentem wpływu" :-)

sam józwa kiedyś pisałeś, że z działania np. Leppera i jego partii największą korzyść odnosi Rosja

  • Redaktorzy

"Mnie najmocniej ruszył ten przykład z Klossem :-) Może i Jaruzelski jest podstawiony?"

 

 

Są poważne podejrzenia co do Bieruta, do dziś nie można ustalić pełnej historii jego życia, jest przynajmniej częściowo "człowiekiem znikąd". Co do Jaruzelskiego, to wątpiłbym. Znana rodzina, osoba o szalenie specyficznej aparycji... Znam jego krewnych, którzy uważają go za zakałę rodziny, jednak nikt jakoś nie podejrzewa, ze im Wojtusia ktoś podmienił. Może już przed wojną był mały łobuzina?

  • Redaktorzy

"sam józwa kiedyś pisałeś, że z działania np. Leppera i jego partii największą korzyść odnosi Rosja"

 

 

Tak samo twierdził sam J.Kaczyński, zanim się przejściowo polubili. Z tym że Lepper jako exemplum zaprzecza tezie Wieczorkiewicza, bowiem jest produktem nowo kreowanym. Jeśli miałby być agentem wpływu, to nie z zaszłości o których pisze W., tylko lepionym od zera na naszych oczach, nie z człowieka aparatu, opozycji czy czego tam, tylko z nikomu nie znanego wcześniej zadłużonego hodowcy krów.

Gość

(Konto usunięte)

co do Andersa to się zgadzam z Twoją opinią, łatwo jest gdybać w gabinecie, jednakże sam fakt wyjścia był Stalinowi na rękę, nie było to wojsko kontrolowane przez Sowietów, i mogło stwarzać problemy w przyszłości

  • Redaktorzy

Swoją drogą nie wiem... Ten Wieczorkiewicz, w latach 70. sekretarz POP u siebie na uniwerku, a potem zaraz wielki antysowietysta. Tak normalnie pomyślałbym sobie: zmienił chłop zdanie, na oczy przejrzał, chociaż trzeba przyznać, ze dość radykalnie. Ale w świetle jego własnych teorii należałoby go chyba wziąć za zakamuflowanego agenta Rosji. I to też jest takie, pardon, "humanistyczne": wywodzimy wielkie teorie, z których sami jedni mamy stanowić chlubny wyjątek.

JA P..... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Żeby nie było - to żaden mój fotomontaż, Gazeta naprawdę kusi elektorat takim zdjęciem!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jozwa maryn, 21 Maj 2010, 07:24

 

>"Bogdan Święczkowski byly szef ABW (2006-2007) bardzo negatywnie wypowiadal sie o dzialaniach rzadu

>w sprawie katastrofy w Smolensku"

>

>

>Gdyby jakiś były funkcjonariusz PiS wypowiedział się pozytywnie o działaniach polskiego rządu, to

>byłby news wart pierwszej strony. Ale tak? On zachowuje się tylko w sposób naturalny.

 

jozwa jak zwykle a priori uprzedzony - z PiSu i z sensem - nie, to niemozliwe.

facet w swoim wywiadzie powiedzial tylko jak to powinno wg dochodzeniowca wygladac, a jak jest i czym to grozi. wywiad byl merytoryczny do bolu. on po prostu nie jojczyl, ze rosyjska teren, ze takaz wlasnosc, ze umowy miedzynarodowe, ze konwencja chicagowska, ze czekac na ruch Rosjan, poniewaz zadanie twardo pewnych rzeczy zmusiloby Rosjan do okreslenia sie. jesli jest sie rabem, to taka mysl wydaje sie wysoce niestosowna, a obawa przed gniewem drugiej strony paralizuje.

Zwolennicy spiskowej teorii dziejów mają teraz sile poparcie w rosyjskiej prasie brukowej. "Niezawisimaje Gazieta" nie tylko na powrót wkłada dziadkowi Tuska mundur Wermachtu (jak również kilkuset tysiącom innych Polaków), ale też oczyszcza Rosjan z odpowiedzialności za Katyń.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widzę dziwną zbieżność niektórych poglądów Gaziety z wcześniejszymi deklaracjami polityków PiS.

 

Pilnie obserwuję jak to pan prezes będzie umacniał stosunki z "braćmi Rosjanami" (jak ich ostatnio określił) i życzę mu samych sukcesów w skutecznym uprawianiu polityki międzynarodowej. Pierwsze efekty już widać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>jozuehyt, 21 Maj 2010, 09:54

 

>Jaro_747, 21 Maj 2010, 09:49

>

>>A Bliźniaków czasem nie podmienili?

>

>

>a tu mamy przykład ruskiego agenta wpływu na forum

 

Kim ja tu już nie byłem! Ale dziękuję za uznanie:-). Szkoda tylko, że nikt nie chce mi płacić, ani FSB, ani Mossad, ani żydowska finansjera.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)

gutten, 21 Maj 2010, 10:46

 

>Czy kontrkandydat Jarek K. ma podobne zdjęcie z kotem?

 

to jest dowcipne? w stylu dowcipów józwy?

bo józwowych dowcipów nie rozumiem

 

jak trzeba dowalić Kaczyńskiemu to i gutten się odezwał,

  • Redaktorzy

"jozwa jak zwykle a priori uprzedzony - z PiSu i z sensem - nie, to niemozliwe."

 

 

To nie uprzedzenie, to doświadczenie. A to "jak zwykle" - nie z uprzedzenia aby?

Gość

(Konto usunięte)

Jaro_747, 21 Maj 2010, 11:06

 

>

>Kim ja tu już nie byłem! Ale dziękuję za uznanie:-).

>Szkoda tylko, że nikt nie chce mi płacić, ani

>FSB, ani Mossad, ani żydowska finansjera.

>

 

ruskich nadzwyczaj często bronisz, to fakt,

ale tak na poważnie to nie uważam, że ktoś ci za to płaci,

bo znaczenie tej bocznicy jest żadne - czyżby to znaczyło, że jesteś tzw. pożytecznym i... ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.