Polityka | archiwum

[jozwa maryn]

"nikt, nawet zielone ludziki, nie są wolne od determinowania przeszłością [...]"

 

 

Przypuszczam, że niechcący stosujesz słowo "determinować" tam, gdzie właściwe byłoby "wpływać". W przeciwnym razie twoja filozofia byłaby osobliwa i trudna do obronienia.

[Jaro_747]

Zielone ludziki wypuściły na chwilę Elvisa żeby zlożył w ich imieniu kwiaty pod krzyżem:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[absinth3]

UFO-ludy miały dość?

[mlb]

Zielone ludziki to tylko misja wywiadowcza Imperium.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mlb]

... co oczywiście daje do ręki niebanalne argumenty opozycji, czyli rdzennym obrońcom polskiej tożsamości. Walczyć przeciwko innym Polakom to trochę groteskowe. Ale już sprzeciwiać się wrogim siłom Imperium - tego nawet sam Prezes by się nie powstydził.

[jozwa maryn]

Elvis przodem, jako zwiad. Sprytne.

[Jaro_747]

Sadząc po nagromadzeniu dziwnych wydarzeń i ludzi czakram przeniósł się spod Wawelu na Krakowskie Przedmieście wyparty mocą ducha Zimnego Lecha. Oczekuję następnych dziwnych zdarzeń. Z ponktu widzenia audiofila należałoby sprawdzić czy kontakt z tym miejscem nie polepsza brzmienia sprzętu audio.

[jozwa maryn]

Też już myślałem o czakramie. Pomyśleć ile kłopotów miał z nim biskup krakowski... Teraz na Krakowskie nomen omen Przedmieście zaczną przychodzić procesje facerów w pomarańczu...

[jozwa maryn]

Też już myślałem o czakramie. Pomyśleć ile kłopotów miał z nim biskup krakowski... Teraz na Krakowskie nomen omen Przedmieście zaczną przychodzić procesje facetów w pomarańczu...

[mamel]

jozwa maryn, 9 Sie 2010, 13:37

>Przypuszczam, że niechcący stosujesz słowo "determinować" tam, gdzie właściwe byłoby "wpływać"

W przeciwnym razie twoja filozofia byłaby osobliwa i trudna do obronienia.<

 

dererminacja - zdolność do podejmowania konkretnych, stanowczych decyzji spowodowana mocnym wewnętrznym przekonaniem

 

chyba nie taka osobliwa, znaczeniowo - oba są bliskoznaczne

[mlb]

Czyny Prezesa Kaczyńskiego z pewnością są wielkie i godne, warte uwiecznienia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Mamel, sprawdź pod "determinować". Determinacja to coś innego.

Co do Focha - to Kaczyński był też marszałek?? Stary marszałek Foch miał wzgórze w Gdyni, po wojnie jako niesłuszny stracił je na rzecz Nowotki, zaś po zwycięskiej kontrrewolucji, jako nikomu z nikim się nie kojarzący, stracił je ostatecznie na rzecz Świętego Ojca Maksymiliana Kolbe, który dziś w zastępstwie Focha widnieje na przeraźliwie długiej z tego powodu tablicy przystanku kolejowego. Tak oto święci czynią życie niewygodnym.

[absinth3]

Tylko żeby Wam UFO-ludy kaczora Donalda nie uprowadziły. O pomyłke nie trudno- kacza psia mać rodzina.

Ja na wszelki wypadek, z obawy przed Elwisem (piesek jednej mojej przyjaciółki wabi się Elwisek- nerwowa bestia, jak pani) spadam na wieś

[wladz]

"absinth3, 9 Sie 2010, 12:28

 

>Dobra : dla rozrywki możemy się ponawalać- ciągniesz solo?"

 

 

poezję też dosłownie traktujesz?

 

kolego "nawalanka" jest stylem polemiki gdy oponentowi brakuje argumentów uparcie zaprzecza faktom przyczynom i skutkom równocześnie zamiast rzeczowych analizy pisze o manipulacji Gazety TVN i Tuska.

 

Dla przykładu Discomaniac....facet wypisuje kompletne bzdury proszony o dowody i fakty krzyczy jak źle mu na forum.

[mlb]

Też do końca nie rozumiem czym śp. marszałek zasłużył się współczenemu polskiemu slangowi. Może typowo francuską szybką i nieuzasadnioną zmianą nastroju. Strzelanie ma z wojskowością związek dość oczywisty.

[jozwa maryn]

Spotkałem kiedyś w Plewen pieska imieniem Elvis. Był jednym z trzech braci, synów Wilczycy Pleweńskiej. Jego brat Albus powędrował dalej i założył Albanię, jego drugi brat Bulgus powędrował bliżej i założył Bułgarię, a Elvis został z matką, na podwórku warsztatu samochodowego mojej znajomej.

[wladz]

znam inną historię....ktoś lub coś przeleciał elfy w jednej zakiełkował plemnik i urodziła nieśmiertelnego Elvisa.

[Jaro_747]

Lisicki odpowiedział Prezesowi:

"Mógłbym posłużyć się językiem prezesa, w końcu i ja znam trochę inwektyw, ale, prawdę powiedziawszy, w wiejskich bitkach, gdzie po kolana w błocie stoi naprzeciw siebie dwóch biedaków i okładają się cepami ile wlezie, a gapie z uciechą biją brawo, nie gustuję. Jarosław Kaczyński musi sobie poszukać innego partnera do takich zmagań."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Redaktor]

On tak do uwielbianego jeszcze niedawno prezesa? Jak to nie można wierzyć pochlebcom...

[jozwa maryn]

On tak do uwielbianego jeszcze niedawno prezesa? Jak to nie można wierzyć pochlebcom...

[wladz]

Przed Lisickim był Zaremba.Ciekawe czy jak Zaremba w następnych wyborach znowu poprze Jarosława Kaczyńskiego.

[Jaro_747]

Ten nibyspór wywołany dziwacznym atakiem Prezesa jest symptomatyczny i dziwie się, że nikogo tu nie zainteresował. Może rzeczywiście w tym wątku nie chodzi o dyskusje o polityce tylko o osobiste napierdalanki?

[jozwa maryn]

Kaczyński niedługo będzie mógł z podniesionym czołem głosić, że media go gnębią. Porażeni osobowością prezesa odchodzą pochlebcy-ideowcy, jak Migalski, Staniszkis, najwierniejsi z wiernych dziennikarze Rzepy, Wprost, Najwyższego Czasu. Zostają mu tylko pochlebcy na pisowskich etatach (fundowanych przez robione w konia państwo), czyli załoga sprywatyzowanych przez PiS publicznych radia i telewizji, którzy będą nadawać na wrogów prezesa, dopóki nowy zarząd PRTV nie zakręci im się kurka z gotówką, oraz część mediów kościelnych (zwłaszcza te zależne od Rydzyka). A Rydzyk za darmo nie daje. Za chwilę skończy się za przeproszeniem obrona krzyża we frywolnej swego czasu radiowej Trójce, satyryk Wolski po raz enty przejrzy na oczy, Sakiewicz wróci do swojej gazety, i zostanie tylko prezes oko w oko z Rydzykiem. Ciekawe, czy Rydzyk popuści w obliczu klęski swego faworyta, czy razem pójdą demolować?

[mamel]

jozwa maryn, 9 Sie 2010, 13:37

>Przypuszczam, że niechcący stosujesz słowo "determinować" tam, gdzie właściwe byłoby "wpływać"

W przeciwnym razie twoja filozofia byłaby osobliwa i trudna do obronienia.<

 

dererminacja - zdolność do podejmowania konkretnych, stanowczych decyzji spowodowana mocnym wewnętrznym przekonaniem

 

jozwa maryn, 9 Sie 2010, 15:03

>Mamel, sprawdź pod "determinować". Determinacja to coś innego<

 

determinować - wpływać na coś w decydujący sposób

wpuszczasz się coraz głębiej nasz drogi polonisto; zawsze bronisz straconych pozycji?

[Jaro_747]

Tytuł wątku powinien determinować treści w nim zawarte :-).

[wladz]

"Ten nibyspór wywołany dziwacznym atakiem Prezesa jest symptomatyczny i dziwie się, że nikogo tu nie zainteresował. Może rzeczywiście w tym wątku nie chodzi o dyskusje o polityce tylko o osobiste napierdalanki?"

 

Jaro właściwie co można napisać o chwilowej niedyspozycji Lisickiego.Chwilowy brak szacunku dla darczyńcy czy dość obłudy?

 

wczoraj słuchałem jego wypowiedzi i poza lekką konsternacją po ataku prezesa nadal cyniczne odwraca kota ogonem.Swoją obecną pozycję (zarobki i prestiż) zawdzięcza układowi prezesa.

 

 

Wyjaśnieniem postępowania dotychczasowych zauszników byłaby odpowiedź jak mocny(układy) po psychicznych wpadkach jest prezes?

 

Ile wpływowych środowisk ostatecznie do siebie zraził.

[jozwa maryn]

"determinować - wpływać na coś w decydujący sposób. wpuszczasz się coraz głębiej nasz drogi polonisto; zawsze bronisz straconych pozycji?"

 

 

Skądże znów, obrona straconych pozycji to bardzo szlachetny obyczaj, jednak w tym wypadku nie ma konieczności. To ty nie rozumiesz, co ja piszę, a pośrednio także nie rozumiesz, co piszesz sam. Przykład mamy właśnie powyżej. Determinować znaczy "wpływać w decydujący sposób". Znakomicie. Ja zaś napisałem wcześniej o rozróżnieniu między "determinować" a "wpływać". Czy w świetle tego wyjaśnienia rozumiesz już, że tym samym pisałem o różnicy między "wpływać" a "wpływać w decydujący sposób", czy potrzebujesz jakiegoś dodatkowego objaśnienia? Jeśli to drugie, to w każdej chwili jestem gotowy do dalszej pomocy.

[mamel]

jozwa maryn, 9 Sie 2010, 17:23

 

wiesz co - to w imię "szlachetnego obyczaju" (hahaha) zastosuj też maksymę: lekarzu lecz się sam

[Jaro_747]

>wladz, 9 Sie 2010, 16:22

 

>Przed Lisickim był Zaremba.Ciekawe czy jak Zaremba w następnych wyborach znowu poprze Jarosława

>Kaczyńskiego.

 

Zaremba też? Jakoś mi to umknęło. A taką piękną książkę napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Fragment recenzji:

"Narracja zdaje się pękać w połowie, czyli w momencie powstania PiS i sięgnięcia braci Kaczyńskich po władzę. Zaremba nie wiedzieć czemu odchodzi od dotychczasowego stylu opowiadania (...) pogrążając się w monotonnej, mocno jednostronnej publicystyce, ukierunkowanej na wyszukiwanie uzasadnień i racjonalizacji dla wszelkich ekscesów władzy rządzącej w latach 2005-07.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

Bodajże dwa lata temu (musiałbym pogrzebać w internecie) został nie wiadomo dlaczego zaatakowany o wspieranie układu.

 

bez rezultatu szukałem ale znalazłem ten tekst

 

"Ostatnie zadanie prezydenta Kaczyńskiego: jak być kochanym

 

Prezydent zyskał chwilowy spokój, zszedł z linii strzału, ma wreszcie otoczenie sprzyjające lepszemu wizerunkowi. Do nadziei na sukces brakuje mu - bagatela - większego dystansu wobec PiS i brata - piszą Michał Karnowski i Piotr Zaremba "

 

"http://www.polskatimes.pl/magazyn/182707,ostatnie-zadanie-prezydenta-kaczynskiego-jak-byc-kochanym,id,t.html