Polityka | archiwum

[wladz]

oczywiście zgadzam się że jeszcze nigdy w tak trudnej i zupełnie niepotrzebnej sytuacji postawił Kościół Katolicki

[mamel]

stary audiofil

"Jozwa, ale robić kosą to to samo co kosić?"

 

oj Stary A Panie , nasz miłościwy Mandaryn to kosiarz...umysłów jest!

lato leśnych ludzi czyta (w morde, dziś bym tego chyba nie zmógł, mimo że wakacje)

[wladz]

mamel już nie prowadzisz psychoterapii z zielonymi ludzikami..szkoda nie dowiem się dlaczego zostali zieloni

[Jaro_747]

>wladz, 10 Sie 2010, 01:39

 

>Jaro z typowanie poczekałbym....prezes nie raz udowodnił jak skutecznie wybrnąć z opresji

 

Słusznie, ale tym razem droga będzie wiodła przez Canossę. Ciekawe, co o tym wszystkim myśli sam Lisicki. Sądząc po jego spokojnym uśmiechu w czasie rozmowy z Wołkiem (który zbłaźnił się jak zwykle) wie więcej niż mówi i pisze. Ale jest tylko pionkiem, więc jak główni aktorzy dogadają się nad jego głową to mina mu pewnie zrzednie.

[wladz]

facet przywłaszczył krzyż potężnej instytucji i uważam że nie wyjdzie z tego suchą nogą.Przywłaszczenie orła w koronie to nie ten format

[wladz]

paradoksalnie po raz kolejny wzmocni lewicę postkomunistyczną

[Jaro_747]

wladz, 10 Sie 2010, 01:58

 

>paradoksalnie po raz kolejny wzmocni lewicę postkomunistyczną

 

O tym też Lisicki pisał. Dlatego Prezes dostał takiego szału bo podświadomość mówiła mu, że tym razem się pomylił i poszedł jeden krok za daleko.

[Walery]

broy, 10 Sie 2010, 00:36

 

>natomiast sk***ysyństwo PO trwa na dobre

>sprowadzą przez krzyż, symbol pis do rangi oszołomów

>robią sobie piknik, który sprowadzi kraj na drogę laicką

>polityczny konflikt z krzyżem w tle

 

To dobre jest. Z tego co rozumiem broy, właściciel sklepu do którego przychodzą klienci pobliskiego sklepu konkurencyjnego obrażani przez jego obsługę powinien odmawiać im sprzedaży i odsyłać ich z powrotem do niego? Co to znaczy że sprowadzi to kraj na drogę laicką? Nie jesteśmy laickim państwem? Zaraz zaraz, gdzie leży Konstytucja, gdzieś tu była. Jak widać ani KK ani PiS nie mają wpływu na szaleńców w swoich szeregach, ba, niektórzy szaleńcy zajmują najwyższe stanowiska partyjne. Z drugiej strony trzeźwo myślący zwolennicy jak i wierni za dużego wpływu również na partyjną wierchuszkę czy też hierarchię nie mają. Dzięki wspólnym wysiłkom KK i PiS mleko się rozlało.

[wladz]

co niektórym wymyka się polska kościelna i winą obarczają katolików z PO.....niesamowite

[Walery]

Nawet polubiłem Lisickiego, jak sądzicie - kiedy dowiemy się że coś z jego przodkami jest nie tak?

[jozwa maryn]

Piknik, który sprowadzi kraj na drogę laicką - to też jest fajne.

[jozwa maryn]

Ale istotnie, coś w tym jest. Nagle okazało się, że w dwa dni da się zgromadzić parę tysięcy ludzi przeciwko eventowi kościelnemu (bo tak jest odbierana ta szopa pod Pałacem), tego w Polsce jeszcze nie było. Tak więc jest to przełom. Dziękujemy ci, Jarosławie K. i Tadeuszu R. Komisja majątkowa zrobiła wiele dla laicyzacji kraju, ale ci panowie ją chyba przebili. A jak sie redaktor Terlikowski zakombinowywał wczoraj w studio, żeby tylko nie powiedzieć, że pod płotem pałacu stoją maniacy, a naprzeciwko nich parę tysięcy zwykłych ludzi. Czego tam nie było w jego wypowiedziach: że osoby wykluczone, że niektóre może nawet TRWALE wykluczone (fakt, widziałem tam paru panów wyraźnie niedomytych), że odzyskali poczucie przynależności, że co prawda nie wszyscy z nich chcą podejmować dialog, ale to zrozumiałe, bo otacza ich (oczywiście!) nienawiść, że Bóg, że ojczyzna... A wszystko to z takim specjalnym wyrazem twarzy, kubek w kubek jakby uczony Trocki mówił o klasie robotniczej - satysfakcja podszyta tajonym wstrętem. W sumie nic dziwnego, Terlikowski deklaruje, że bywa tam często aby wesprzeć ich ideowo, więc się musiał napatrzeć. Przy okazji, ciekawy był skład osób zaproszonych do studia: Terlikowski jako publicysta ultrakatolickiego czasopisma internetowego, dwóch dziennikarzy brukowca Fakt (w tym były komunistyczny diabeł Rolicki) i profesor uczelni katolickiej. Może chodziło o to, żeby sie goście nie pokłócili na wizji...

[wladz]

nie byłbym takim optymistą media prywatne czy też publiczne nadal funkcjonują pod duża presją KK.

[jozwa maryn]

Akurat, anty... Zaraz się okaże, że w istocie semita.

[wladz]

imprezy ciąg dalszy

 

"Pod Pałacem Prezydenckim na posłów PiS-u czekał już wieniec, który złożyli pod krzyżem w imieniu swojej partii. Około 9 pod Pałacem Prezydenckim było już ok. 300 osób. Odśpiewali Hymn Polski i skandowali "Jarosław, Jarosław". Tuż po godz. 9 prezes PiS wsiadł do samochodu i odjechał."

[Walery]

Polecam blogi redakcji na rp.pl - parafrazując poetę:

 

Tu cichosza tam cicho

szaro brudno ponurka

nie ma Ziemkiewicza

i nie ma Mazurka

[wladz]

i tak każdego 10 przez najbliższych kilka lat w coraz mniejszej grupce będzie stanowił atrakcję turystyczną miasta Warszawy

[wladz]

Poznań ma koziołki stolica Jarosława Kaczyńskiego

[Jaro_747]

Przed katastrofą mógł trykać się z bratem, teraz pozostało mu walenie głową w mur.

[broy]

Panowie wali mnie po i piss

To jest nakręcony konflikt polityczny i medialny, w który został wkręcony KK z kurią na czele

Zresztą KK w Polsce od wielu lat w nowej rzeczywistości ma problem z oddzieleniem się od polityki

Z jednej strony mamy grupę ludzi - nazwijmy ich za m.in. Terlikowskim wykluczonych - którzy idą w zaparte w imię fundamentalizmu i stanowienia własnych zasad, w dodatku chętnie by za krzyż zginęli

Z drugiej patrzy na to władza w-wy z bufetową i gajowym na czele i się dobrze bawi, a słupki rosną

Z trzeciej Jarek, który zbija polityczny kapitał, tracąc przy tym cały elektorat centrowy, który zdobył przed wyborami, wskutek czego piss stanie się partią fundamentalną

Ale przeraża mnie konflikt z Krzyżem w tle - tak wladziu - bo nie jesteśmy jeszcze krajem laickim

I jest to jak mówi banda prowokatorów lewacko-pedalsko-alternatywnych "cyrk" - tak józwa - jest to piknik, jest to hucpa i tragifarsa w jednym, tragicznie smutne zakończenie tzw. 'żałoby narodowej' cokolwiek by za tym nie stało, przeistoczone w polski cyrk, tym razem z krzyżem w tle - i to jest najgorsze, bo to będzie miało wieloletni skutek być może, a paru idiotów z facebooka chce 'zaistnieć'

znowu mamy narodowy rozpiździel, a przecież zgoda buduje...

[broy]

walerciu, co ma piernik do wiatraka?

natomiast masz 100% racji - KK ma problem

pzdr

[jozwa maryn]

Z artykułu w Polska-the Times:

 

 

"Coraz więcej posłów Prawa i Sprawiedliwości męczy nowa retoryka jej liderów. Jeżeli na jesieni okaże się, że PiS traci w sondażach, w partii może wybuchnąć wojna pomiędzy partyjnymi reformatorami a talibami - pisze "Polska The Times" i prognozuje, że wraz z jesienią może rozpocząć się w PiS powolny proces depersonalizacji partii.

- W PiS do tej pory nie było żadnej rozmowy na temat tego, czy dzisiejsza narracja podoba nam się, czy nie. Ale zaczniemy tę rozmowę, jeśli tylko na jesieni okaże się, że PiS traci w sondażach - cytuje gazeta dwóch ważnych polityków z liberalnego skrzydła ugrupowania.

"Polska The Times" podkreśla, że dziś w PiS dominują dwie frakcje. Jedna to konserwatyści zgrupowani wokół dawnego Zakonu Porozumienia Centrum, talibów i części muzealników oraz ziobrystów. Druga to reformatorzy, czyli ludzie związani ze sztabem wyborczym Jarosława Kaczyńskiego z ostatniej kampanii, liberałowie, częściowo muzealnicy i młodzi.

Po kampanii wyborczej to ci pierwsi wzięli górę i są dziś na widoku. Według dziennika to Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Antoni Macierewicz przekonali po wyborach Jarosława Kaczyńskiego, że trzeba zaostrzyć ton publicznych wypowiedzi, a zarazem oskarżyli reformatorów o zbyt miękką politykę w czasie kampanii."

 

 

To ciekawe, bo jeśli oddaje prawdziwy rozkład sił, to rujnuje w mojej opinii szansę na utrzymanie PiS w kupie. Za jedyną szansę tego rodzaju uważałem przywództwo Ziobry, jednak jeśli to właśnie on jest jednym z promotorów tego betoniarskiego kierunku, jaki prezes przyjął obecnie, to nie ma szans. Stawiałem na Ziobrę, bo jako jedyny młody (a raczej "młody") pisowiec ma silne własne poparcie społeczne (wyobrażacie sobie poparcie dla Jacka Kurskiego?) oraz najprawdopodobniej spory autorytet w partii. Jeśli jednak jego pozycja w PiS ogranicza się do bycia "zastępczym bliźniakiem", tylko jeszcze bardziej pokręconym od oryginału, to nic z tego nie będzie. Posteruje w kierunku "partii 15%", złożonej ze staruszek uważajacych go za przystojnego mężczyznę, wspieranych przez ekscentrycznych księży "polskokatolickich", coraz bardziej na bakier z Kościołem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Dzięki tei awanturze poparcie dla PiSu wynosi już 28% i szybko zmierza do tego sprzed katastrofy czyli ok. 20%!

[jozwa maryn]

"jest to hucpa i tragifarsa w jednym, tragicznie smutne zakończenie tzw. 'żałoby narodowej' cokolwiek by za tym nie stało, przeistoczone w polski cyrk, tym razem z krzyżem w tle"

 

 

J.Kaczyński wziął krzyż (a tym samym Kościół) za zakładnika. A wiadomo, jak zakładnicy wychodzą na takim interesie. Actum est z Kościołem w Polsce, dał się przekręcić politykom przez maszynkę do mięsa. Nie pomnogła mu też wcześniejsza zachłanność - efektów działania komisji majątkowej i podobnych akcji ludzie nie zapomną. Jeśli Kościół zapragnął być firmą gromadzącą mamonę, a jednocześnie siłą polityczną, to niech się nie dziwi skutkom. Firmy wypadają z rynku, a politycy przegrywają. Oto jak można rozpieprzyć dorobek tysiąca lat cierpliwej pracy.

[Less]

>znowu mamy narodowy rozpiździel, a przecież zgoda buduje...

 

Broy, ależ my to wiemy.

Z takimi tekstami to do prezesa, Ziobry, Ojca Dyrektora itd.

[wojciech iwaszczukiewicz]

jozwa maryn

 

A moim zdaniem to guzik prawda!PiS to partia wodzowska i preziowi nikt nie podskoczy.Do końca będą tkwić w pozycji na baczność przed Kaczyńskim.Nie będzie żadnej frondy!Aż się potopią!

[jozwa maryn]

PiS to partia wodzowska, ale ile razy można przegrywać? Zauważ, ze kariera Kaczyńskiego w roli zwornika i utrzymywacza jedności ugrupowań nie jest imponująca. Prawdę mówiąc, jego historia choroby usłana jest trupami ugrupowań i grupek politycznych. PiS jest projektem świeżym, przecież nawet wypieszczone PC się wcześniej rozleciało. PiS różni się od poprzedniczek tylko tym, że zyskało największe poparcie społeczne, ale to różnica ilościowa. PC też było popierane, również współrządziło, i co z tego?

[jozwa maryn]

Gwoli uzupełnienia: odnoszę wrażenie, ze Polska nie potrzebuje w tej chwili dużej, silnej partii typu PiS, tzn. maniakalno-depresyjnej. Tego typu potrzeby ma pewnie z 15% wyborców, i jeśli oryginalny PiS ich utrzyma, to tym lepiej dla niego, a i nieźle dla kraju, że wszystcy dziwni będą w jednym miejscu. Natomiast w świetle kunktatorskiej polityki PO Polsce potrzebna jest radykalna partia reformatorska. Tej roli nie przyjmie zapewne SLD, bo reformy musiałyby uderzyć w ich żelazny elektorat - lewicową część związków zawodowych i lewą połowę staruszków. Zresztą SLD ma w tej chwili wygodny temat: zreanimowaną (wskutek kombinacji Kaczyńskiego, Rydzyka i fundamentalistów) walkę z Kościołem. Jest więc miejsce na prawicową partię reform gospodarczych, która może wyłonić się z częsci PiS w opozycji do "niecnierobienia" PO oraz do monomanii Kaczyńskiego. Czy to nastąpi? Osobiście sądzę, ze nie, bo politycy są zbyt wygodni, ale kto wie?

[mlb]

Jeszcze nie skreślałbym do końca PO w roli reformatora, poczekał do końca roku. Mimo dużej presji opozycji wciąż są wakacje i Sejm choć pracuje - to na minimum wydajności.