Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie ten pasterz kojarzy się z Tuskiem i jego elektoratem oraz oczywiście z Preziem...jak najbardziej jeden wart drugiego...każdy ma swoje stadko...baranów.

 

Każdy baran w tych dwu stadach,powinien nosić zdjęcie swojego pasterza,dla utrwalenia...wizerunku.

 

Najważniejszy jest właśnie...wizerunek.Nic innego w tych partiach się nie liczy.Co innego mówią,co innego robią.

Do czego to niektórzy są zdolni. Samokrytyka czy zimna kalkulacja?

 

Odważne wyznanie byłej liderki PJN. "Jestem naiwna, przepraszam"

dzisiaj, 10:06 RC / Radio ZET

 

Była szefowa PJN Joanna Kluzik-Rostkowska tłumaczyła na antenie Radia ZET motywy swojego przejścia do PO. Posłanka wielokrotnie powtarzała, że najważniejsze jest dla niej to, aby Jarosław Kaczyński nie powrócił do władzy. Odpierając zarzut, że przecież prowadziła kampanię wyborczą Kaczyńskiego była szefowa PJN przeprosiła. - Jeżeli ktoś zdecydował się na głosowanie na Jarosława Kaczyńskiego, bo ja go przekonałam, to ja tych wszystkich ludzi przepraszam - mówiła. Na pytanie o to, czy jest naiwna Kluzik-Rostkowska

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Najważniejszy jest właśnie...wizerunek.Nic innego w tych partiach się nie liczy.Co innego mówią,co innego robią.

W zasadzie zgoda, mnie też się Tusku niespecjalnie podoba, ale niestety kaczor pod każdym względem wypada nieporównywalnie gorzej. Dwa lata kaczego państwa wystarczy mi na długo - wszystko, tylko nie to !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

W zasadzie zgoda, mnie też się Tusku niespecjalnie podoba, ale niestety kaczor pod każdym względem wypada nieporównywalnie gorzej. Dwa lata kaczego państwa wystarczy mi na długo - wszystko, tylko nie to !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mnie nie podobają się też obaj, z tym, ze za polityka bardziej przebiegłego uważam Tuska. Moim zdaniem nie ma państwa "kaczego" lub "tuskowego". Mimo wojenek jest to to samo POPiS-owe państwo tylko pod innym przywództwem. Na razie alternatywy nie ma!

[...]Rozumiem że jesteś najlepszy na świecie w swojej dziedzinie.[...]

Syneczku, w swojej dyscyplinie jestem rzeczywiście dobry i nie jest to samochwalstwo. Dojdź do stanowiska profesora uniwersytetu, to pogadamy jak równy z równym

Nie pozdrawiam

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Syneczku, w swojej dyscyplinie jestem rzeczywiście dobry i nie jest to samochwalstwo. Dojdź do stanowiska profesora uniwersytetu, to pogadamy jak równy z równym

Nie pozdrawiam

Gratuluję, nie przypuszczałem! Nawet! Mój sąsiad też profesor jest nieco bardziej spolegliwy, że tak powiem. Zupełnie niezależnie od po 0,7 "rudej" na łeb!

Syneczku, w swojej dyscyplinie jestem rzeczywiście dobry i nie jest to samochwalstwo. Dojdź do stanowiska profesora uniwersytetu, to pogadamy jak równy z równym

Nie pozdrawiam

Jeśli Kolega jest profesorem uniwersytetu w Polsce, to proszę zerknąć na ranking światowy i przypomnieć sobie jakie to fantastyczne miejsca zajmują najlepsze w Polsce uczelnie, Uniwersytet Warszawski i Jagielloński.

Po przypomnieniu już sobie swojego miejsca w hierarchii, Szanowny Kolega może już łaskawie wrócić w koleiny swego schematu zachowań i raczyć nas dalej "profesorską" retoryką.

Gdzie Rzym a gdzie Krym panie profesorze.

 

Ja zajmuje się wiedzą, o jakiej ma pojęcie może parę osób na świecie, a może nawet mniej.

Ja zajmuje się wiedzą, o jakiej ma pojęcie może parę osób na świecie, a może nawet mniej.

 

Zapewne tylko jedna, czyli sam autor :-). I tak już zapewne pozostanie.

Jestem Europejczykiem.

 

Śmieszni jesteście Panowie, większość z Was na tym gościnnym Forum.

 

Nie dość że popieracie ideologię, która dopiero co "miała odejść", a naprawdę przebrała się tylko i ciągle daje znać, że ma się dobrze, choćby ostatnie wypowiedzi Pana Również Profesora i to prezydenckiego Nałęcza niejakiego, na temat pedofilii politycznej o tym świadczą, czy akcja niszczenia prokuratora Pasionka i wszystkich wokół jego osoby, wokół jego "kontaktów", dokonywana przez super śledczych analityków Gazety Wyborczej Spadającego Nakładu.

To jeszcze w merytorycznych wątkach dysponujecie wiedzą, na poziomie nowobogackiej klasy średniej, epoki zmęczenia i wypalenia zawodowego.

 

Dlatego prosiłem Kolegę modrzew47 o przypomnienie sobie sprzętu z przed 20lat.

 

Wielu z Was drodzy Rodacy powinno co jakiś czas odbywać dziękczynne pielgrzymki w wybrane przez Was miejsca, np do supermarketów w niedzielę, aby dziękować Świętym Bytom za skapitalizowanie komunizmu lat minionych, że teraz w końcu możecie dać prawie pełen upust przedtem skrywanym emocjom.

A skrywane emocje - to choroby w póżniejszym wieku, więc wielu z Was zawdzięcza zdrowie, a może i życie, tym którzy ginęli w latach stalinizmu i następnych, skrytobójczo zamordowanym i do dzisiaj nie wyjaśnionym.

 

Dajcie sobie spokój z moją osobą, z Waszego punktu widzenia, z punktu widzenia przez Was wyznawanej ideologii, wartość moja jest znikoma i może tak pozostać dla świętego spokoju.

 

Potrzebujecie pomocy.

Wszystko jest jednym i tym samym mówi prawo analogii Panie Profesorze.

Skoro w wątkach merytorycznych panuje bałagan, tak duży, że nie sposób znależć przymiotnik oddający sprawiedliwie należny stan faktyczny, to w zagadnieniach dotyczących innych treści siłą praw natury musi być tak samo.

I jest.

Tu w "polityce" jest tego dowód, jest tego obraz.

Bardzo pesymistyczny Panie Profesorze.

Dlaczego Pan się na ten obraz nie obrusza?

Odpowiada Panu ten stan rzeczy?

Szerząca się zgnilizna moralna, najszerzej pojęte rozpasanie moralne, to Panu nie przeszkadza?

Co więc jest z Panem, Panie Profesorze?

Pan przyłącza się do chóru i wyśpiewuje pod niebiosa hymny pochwalne dla zaprzaństwa?

 

Ośmieszył się Pan jak mało kto tutaj przyznając się do swojego tytułu, nie da się obronić tezy, że jest inaczej po lekturze wpisów dokonanych z Pana konta, mam tylko nadzieję, że treści te wpisywał ktoś inny, ktoś komu przez nieuwagę udostępnił Pan hasło.

W przeciwnym wypadku szczerze żal mi Pana.

Pomocą może być tylko medytacja, głęboka analiza swojego postępowania i oparcie się na wskazówkach płynących z głosu wewnętrznego, czyli duszy, na temat tego jak zmienić ten stan, aby z powrotem stać się szczęśliwym człowiekiem.

 

P.S.

To Pan Panie Profesorze zaczął licytację osiągnięć życiowych, proszę więc nie mieć do mnie pretensji za moją skromną wzmiankę, nie czyniłem tego dotychczas i nie uczyniłbym, gdyby nie Pana atak na mnie, tak mocny, z tak jak Pan to zechciał ująć "wysokiej pozycji".

Przepraszam

Pozdrawiam

Żegnam.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Jeśli Kolega jest profesorem uniwersytetu w Polsce, to proszę zerknąć na ranking światowy i przypomnieć sobie jakie to fantastyczne miejsca zajmują najlepsze w Polsce uczelnie, Uniwersytet Warszawski i Jagielloński.

Po przypomnieniu już sobie swojego miejsca w hierarchii, Szanowny Kolega może już łaskawie wrócić w koleiny swego schematu zachowań i raczyć nas dalej "profesorską" retoryką.

Gdzie Rzym a gdzie Krym panie profesorze.

 

Ja zajmuje się wiedzą, o jakiej ma pojęcie może parę osób na świecie, a może nawet mniej.

Nie bądź próżny i zawistny!

numerek,możesz objaśnić po co chciałeś znać mój sprzęt sprzed dwudziestu lat?Do czego to potrzebowałeś?

 

Beż względu na to,dla mnie cała POPiSowa populacja nadaje się do wystrzelenia...w kosmos.

Śmieszni jesteście Panowie, [...]

W zasadzie mogę Panu tylko współczuć, bo śmiać się właściwie już nie ma z czego. Przeglądając Pana dorobek forumowy dochodzę do wniosku, że poza powtarzaniem aktualnych agitek partyjnych zgodnych z ostatnimi wynurzeniami prezesa, od siebie nie potrafi pan powiedzieć NIC. Ciekawostką jest, że nie zauważa Pan tego, że większość z nas, tu piszących, wcale nie popiera jakoś specjalnie rządzących aktualnie dwóch partii, wyrażamy tylko sprzeciw wobec mało cywilizowanych zachowań pisowskich polityków, którzy za nic mają sobie przyzwoitość o obiektywizmie już nie wspominając. Musi pan być naprawdę biednym człowiekiem, który jest bądź niskim funkcjonariuszem partii przymuszonym do aktywności forumowej przez zwierzchność, bądź też kimś, kto dla przeżycia musi w ramach płatnej usługi wpisywać na forum agitacyjne teksty. A teksty te nie zawierają żadnej konstruktywnej myśli politycznej, a tylko kopiują płytkie hasełka, którymi Przegrani i Skompromitowani zalewają nas odkąd odsunięto ich od władzy. A jak wyglądała ta ich władza - długo będziemy jeszcze pamiętać, bo brzydki zapach po ich nieudolnych rządach i wrednych prowokacjach jeszcze się snuje tu i ówdzie.

Całe szczęście, że i w tym wątku są jeszcze fajni dyskutanci, ale Pana żegnam definitywnie.

747 kolejnego szczura namierzono.

 

"Zawieszony Marek Pasionek, przeciwko któremu wszczęto również postępowanie dyscyplinarne, trafił do Naczelnej Prokuratury Wojskowej w ostatnich dniach urzędowania Zbigniewa Ziobry.

 

Podczas spotkania niemal równo rok temu, 7 czerwca 2010 r., Pasionek prosił agentów CIA i FBI, stale rezydujących w ambasadzie USA w Polsce, m.in. o to, by sprawdzili ewentualność rozpylenia sztucznej mgły w Smoleńsku. O działalności prokuratora Pasionka radio TOK FM informowało już w piątek.

 

Z analizy billingów telefonu Pasionka wynika, że od maja do listopada 2010 r. co najmniej kilkadziesiąt razy kontaktował się z dziennikarzami "Naszego Dziennika" i "Rzeczpospolitej". A po rozmowach z Pasionkiem obie gazety publikowały informacje o przebiegu śledztwa smoleńskiego. Pasionka przesłuchano w lutym 2011 r. Co zeznał? Że nigdy nie dzwonił do wspomnianych dziennikarzy. Co innego jednak wynikało z billingów, więc śledczy uznali, że kłamie.

 

W bilingach jest też kilka połączeń do biura PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie oraz do posłanki Beaty Kempy."

 

747 z prezesem wszystko w porządku? To bezgraniczne zaufanie USA może przeciętnego mieszkańca kraju dużo kosztować.Indianie też zaufali i zostali w rezerwacie....koniecznie prezesowi przypomnij.

Przeczytałem całą zawartość wątku o wzmacniaczach 20-50kpln w hi-end.

Chciałem dowiedzieć się statystycznie po jakim czasie i po jakich uprzednich doświadczeniach, jest w modzie zainteresowanie się wzmacniaczami za 110 kpln.

Nic więcej.

 

 

Byłem podczas ostatniego AS, anonimowym przypadkowym świadkiem rozmowy dwóch dżentelmenów, którzy dywagowali na temat sprzętu, opowiadali sobie na wzajem jaki sprzęt jak gra, jaki mają, jaki chcą mieć za jakiś czas i doszli wspólnie do konkluzji, że finansowo to poradzą sobie z każdym wydatkiem, byle był na prawdę uzasadniony.

Przeraziła ich jednak myśl, co dalej, co z nimi będzie jak będą mieli już wszystko co można mieć.

Nie potrafili tego rozwikłać, jak można dalej kontynuować tę drogę?

Zrobiło mnie się ich żal, więc przeprosiłem i włączyłem grzecznie się do rozmowy.

Poinformowałem ich o możliwych kierunkach rozwoju i przedstawiłem przykłady.

Nie byli przygotowani jednak na reakcję.

Nie przeczytali artykułów w prasie specjalistycznej, więc nie znali języka za pomocą którego mogliby się odnieść do moich słów.

Tak wygląda rynek sprzętu za 110 kpln, ludzie kupują to, ponieważ mogą to kupić.

Ten sprzęt jest, a ich na niego stać, więc chcą go kupić, chcą go mieć bo można o nim przeczytać w gazecie, a gazetę pokazać znajomym i rodzinie, podczas grilla.

To cały hi - end. Kupa śmiechu.

Jacy klienci - taki rynek.

Rynek bada zachowania klientów i dostosowuje się do ich potrzeb, to oczywiste, inaczej się nie da.

Póżniej mówi się że hi - end ma się słabo, albo że od lat nic się nie dzieje, że nuda, znużenie, co było najbardziej widoczne na AudioShow.

 

Kto i dla kogo ma pracować w hi -end?

Nikogo nie obchodzi muzyka, muzyka to jest w internecie, jeszcze z obrazem.

Jakość dżwięku? - a co to jest?

Bo nie o jakość tu chodzi, to chodzi o kondycję finansową wszystkiego tego co dzieję się dookoła.

Nikt nie chce być frajerem, który jakoś specjalnie się wysila, dla uzyskania jakiś tam efektów, to jest nikomu nie potrzebne.

Poprzeczka jest nisko i to jest dobre dla wszystkich uczestników zabawy.

 

Pozdrawiam.

 

W zasadzie mogę Panu tylko współczuć, bo śmiać się właściwie już nie ma z czego. Przeglądając Pana dorobek forumowy dochodzę do wniosku, że poza powtarzaniem aktualnych agitek partyjnych zgodnych z ostatnimi wynurzeniami prezesa, od siebie nie potrafi pan powiedzieć NIC. Ciekawostką jest, że nie zauważa Pan tego, że większość z nas, tu piszących, wcale nie popiera jakoś specjalnie rządzących aktualnie dwóch partii, wyrażamy tylko sprzeciw wobec mało cywilizowanych zachowań pisowskich polityków, którzy za nic mają sobie przyzwoitość o obiektywizmie już nie wspominając. Musi pan być naprawdę biednym człowiekiem, który jest bądź niskim funkcjonariuszem partii przymuszonym do aktywności forumowej przez zwierzchność, bądź też kimś, kto dla przeżycia musi w ramach płatnej usługi wpisywać na forum agitacyjne teksty. A teksty te nie zawierają żadnej konstruktywnej myśli politycznej, a tylko kopiują płytkie hasełka, którymi Przegrani i Skompromitowani zalewają nas odkąd odsunięto ich od władzy. A jak wyglądała ta ich władza - długo będziemy jeszcze pamiętać, bo brzydki zapach po ich nieudolnych rządach i wrednych prowokacjach jeszcze się snuje tu i ówdzie.

Całe szczęście, że i w tym wątku są jeszcze fajni dyskutanci, ale Pana żegnam definitywnie.

To rozumiem

Wytłumaczył się Pan.

Proszę się nie obrażać jednak, to nie jest dobry wzór.

Prezes PiS się obraził i kto żyw to komentuje negatywnie.

Mnie Pan krzywdy tym nie zrobi a w oczach elektoratu wypadnie Pan jako nie posiadający dozy tolerancji.

 

Cieszy mnie że ma Pan fajnych dyskutantów.

Ja też mam takowych, więc nie będę Panu zazdrościł.

 

Zdrowia życzę.

numerek,nie wierze!!Wydaje ci się,że odkryłeś AMERYKE?No nie.Albo cienko tą bajke ułożyłeś albo w pośpiechu uzasadnienie skopałeś.

A ja liczyłem na coś co mnie zaskoczy,może wstrząśnie a tu?AMERYKA.

747 kolejnego szczura namierzono.

 

"Zawieszony Marek Pasionek, przeciwko któremu wszczęto również postępowanie dyscyplinarne, trafił do Naczelnej Prokuratury Wojskowej w ostatnich dniach urzędowania Zbigniewa Ziobry.

 

Podczas spotkania niemal równo rok temu, 7 czerwca 2010 r., Pasionek prosił agentów CIA i FBI, stale rezydujących w ambasadzie USA w Polsce, m.in. o to, by sprawdzili ewentualność rozpylenia sztucznej mgły w Smoleńsku. O działalności prokuratora Pasionka radio TOK FM informowało już w piątek.

 

Z analizy billingów telefonu Pasionka wynika, że od maja do listopada 2010 r. co najmniej kilkadziesiąt razy kontaktował się z dziennikarzami "Naszego Dziennika" i "Rzeczpospolitej". A po rozmowach z Pasionkiem obie gazety publikowały informacje o przebiegu śledztwa smoleńskiego. Pasionka przesłuchano w lutym 2011 r. Co zeznał? Że nigdy nie dzwonił do wspomnianych dziennikarzy. Co innego jednak wynikało z billingów, więc śledczy uznali, że kłamie.

 

W bilingach jest też kilka połączeń do biura PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie oraz do posłanki Beaty Kempy."

 

747 z prezesem wszystko w porządku? To bezgraniczne zaufanie USA może przeciętnego mieszkańca kraju dużo kosztować.Indianie też zaufali i zostali w rezerwacie....koniecznie prezesowi przypomnij.

Witaj Drogi dyskutancie.

Czy masz zamiar się ze mną żegnać?

Czy jeszcze Ty mi zostałeś ?

Nie zostawiaj mnie, nie chcę być sam.

Wszyscy mnie opuszczają.

Nie wiem co mam pisać.

Chyba zacznę kłamać.

Wtedy będę miał samych przyjaciół.

Wiem, napiszę że lubię Platformę Obywatelską i Sojusz Lewicy Demokratycznej.

No teraz mogę się pławić w przyjażniach.

Ilu od razu mam znajomych, jak mnie akceptują, szanują, tak w takim towarzystwie jest mi dobrze.

Ale coś tu przecieka, coś jest nie tak, mówią że będą jakieś cięcia, że będą może dotyczyć i mnie.

Chyba platforma nabiera wody, może niedługo zacząć tonąć, bo weszło na nią zbyt dużo osób, rozpychają się, chcą mieć dobre miejsca przy dziobie./Żłobie/

 

Pech.

co jest? żona w PO i płaczesz ?

 

zamiast bronić wiarygodności jedynego prokuratora godnego zaufania prezesa

 

"Z analizy billingów telefonu Pasionka wynika, że od maja do listopada 2010 r. co najmniej kilkadziesiąt razy kontaktował się z dziennikarzami "Naszego Dziennika" i "Rzeczpospolitej". A po rozmowach z Pasionkiem obie gazety publikowały informacje o przebiegu śledztwa smoleńskiego. Pasionka przesłuchano w lutym 2011 r. Co zeznał? Że nigdy nie dzwonił do wspomnianych dziennikarzy. Co innego jednak wynikało z billingów, więc śledczy uznali, że kłamie."

numerek,nie wierze!!Wydaje ci się,że odkryłeś AMERYKE?No nie.Albo cienko tą bajke ułożyłeś albo w pośpiechu uzasadnienie skopałeś.

A ja liczyłem na coś co mnie zaskoczy,może wstrząśnie a tu?AMERYKA.

Zupełnie się nie rozumiemy.

Ja rozumiem ,moją historyjkę jednak trochę głębiej.

Że jest banalnie prosta to zgoda, ale jak banalnie proste są i inne rzeczy w życiu, a jak trudno je osiągnąć.

W sztukach walki najtrudniejsze są proste uderzenia.Wymagają wielu, wielu lat specjalistycznego treningu, bo nie liczy się w nich to jak wyglądają na zewnątrz, tylko liczy się to, co odczuwa adept, kiedy zadaje cios.

Proponuję pozostać każdy na swoim stanowisku.

[...] kolejnego szczura namierzono.[...]

To jest IMO stała metoda działania tej ekipy. Dla nich podstawa - to zakamuflowani i tajni współpracownicy, prowokatorzy, donosy etc. Nie dziwi zatem fakt osobliwej fascynacji pisiorów ubeckimi teczkami. Wygląda na to, że nie tylko rękami IPN-owskich funkcjonariuszy szukają w nich haków na przeciwników, ale też uczą się z nich metod działania.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.