Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Kobieta która będzie mieć 3 lub więcej dzieci zwolni się z pracy na kasie przez co markety zostaną zmuszone zapłacić więcej albo nikt nie przyjdzie do nich pracować. Prawda że proste?

 

Czy markety i płace w nich rzeczywiście tak zmieniają rynek pracy? Ile jest takich stanowisk w średnich i małych miejscowościach? Jakoś nie mam przekonania do tego rozumowania.

 

Druga sprawa - jeżeli kobieta nie będzie pracować to nie wypracuje sobie emerytury. Proste?

Jestem Europejczykiem.

 

 

Druga sprawa - jeżeli kobieta nie będzie pracować to nie wypracuje sobie emerytury. Proste?

 

Wystarczy zaliczyć opiekę nad dziećmi jako pracę i po problemie. Jak myślicie po takiej zmianie co wybiorą?

 

Siedzenie na kasie w pampersie czy w domu?

Wystarczy zaliczyć opiekę nad dziećmi jako pracę i po problemie.

Skąd na to weźmiesz? Musiałbyś obniżyć pozostałe emerytury - albo podnieść składkę.

Kobieta która będzie mieć 3 lub więcej dzieci zwolni się z pracy na kasie przez co markety zostaną zmuszone zapłacić więcej albo nikt nie przyjdzie do nich pracować. Prawda że proste? I co ciekawe tak właśnie się dzieje nad czym niedawno lamentowano w Potylice.

 

Na razie supermarkety poradzą sobie zatrudniając bezdzietnych studenciaków i małolatów z agencji pracy tymczasowej, jak w zgniłej murzyńskiej hameryce robią od dziesięcioleci. I spokojnie poczekają na te matki trojga, które jak tylko w przyszłym albo zaprzyszłym roku 500+ jebnie z braku kredytów ze zgniłego zachodu (patrz dzisiejsza wypowiedz Morawieckiego dla kolegów pisowców w ścisłym własnym gronie) przylecą błagać o pracę na tej samej kasie za te same pieniądze co wcześniej, albo i za mniej, byle tylko było co do gara wrzucić. Wtedy sobie odbiją te dwa lata z nawiązka....

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

"Nie widzimy, że winowajcą niedoli nie jest Unia Europejska. Ci faktyczni winowajcy to potęgi finansowe, inwestycyjne i handlowe (obok przestępczości, terroryzmu, handlu bronią i przemytu narkotyków), które już się zglobalizowały, stały pozaterytorialne i wyzwolone spod kontroli politycznej ograniczonej nadal w najlepszym przypadku do "suwerennych" państw terytorialnych - mówi prof. Zygmunt Bauman, socjolog i filozof światowej sławy, w wywiadzie na łamach brazylijskiego tygodnika "Valor"." http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Prof-Zygmunt-Bauman-wracamy-do-malych-plemiennych-panstw,wid,18414094,wiadomosc.html?ticaid=1175ab&_ticrsn=3

 

Jak to nie?! To kto ma w końcu ograniczać i zwalczać największe patologie współczesnego świata? Niestety UE ma ważniejsze problemy w stylu, że ślimak to ryba, a marchewka to owoc.

Redystrybucja

Czego?

 

0:5.000.000 = 0

 

Żeby się szwagrowski czegoś złego nie doczekał. Patryjoty przejadą mu się po rodzinie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

To kto ma w końcu ograniczać i zwalczać największe patologie współczesnego świata?

 

Na pewno nie unijne biurokraty.

 

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/aktualnosci/news-byly-szef-ke-bedzie-doradca-banku-nieetyczne,nId,2235360

 

Barroso, który jesienią 2014 roku po 10 latach przestał kierować Komisją Europejską, od piątku pracuje w Goldman Sachs. Były premier Portugalii ma doradzać amerykańskiemu bankowi inwestycyjnemu. Kontrowersje wywołuje m.in. fakt, że Goldman Sachs czerpał zyski m.in. z pomagania Grecji w ukrywaniu jej prawdziwego zadłużenia jeszcze zanim kraj ten wpadł w ciągnący się do dziś kryzys.

Redystrybucja

 

Redystrybucja to jest wtedy, jak z podatków po opłaceniu wszystkich wydatków państwa coś zostanie i się to podzieli miedzy najbardziej potrzebujących. Jak trzeba najpierw pożyczyć z zagranicy, żeby rozdać niektórym, a spłacają to potem wszyscy, to jest realny socjalizm. A jak trzeba ukraść jednym, żeby rozdać innym, to mamy zwykły bandytyzm, czyli w języku polityki komunizm ;-) Natomiast jak rządzący kradną wszystkim, żeby mieć tylko dla siebie, to mamy dyktaturę.

Polska w ramach solidarności z Ukrainą oraz rusofobii drugiej nitki gazociągu Jamał - Europa nie chciała. Rosji pozostała jedyna droga układania gazociągu do Europy Zachodniej - morska.

Tu akurat mógłbym się zgodzić, ale sprawa ma 2 dodatkowe dna. Pierwsze takie, że Polska nie zgodziła się na 2 Jamał, bo warunkiem było podpisanie umowy na bodaj 30 letnie (w każdym razie bardzo długo) dostawy. Drugi to to, że i Niemcy i Rosja chciały połączenia z ominięciem państw trzecich. Warunek bardzo długiego kontraktu dla Polski był efektem dna nr 2.

Nie prawda, że pod Jamał II są wykupione jakieś tereny. Jamał II miał prowadzić nie do Niemiec, a od polskiej granicy, via Słowacja (wpięcie właśnie tam) i Węgry na południe Europy. I to Niemcom bardziej zależało by gaz dla tej częsci Europy tłoczyć via swoje rury, a Rosjanom na tym by ominąć idący po terytorium Ukrainy gazociąg Drużba, którym rosyjski gaz jest na południe dostarczany.

Jamał II nigdy nie był żadną alternatywą Nord Streamu. A dobudowanie 2 nitki Jamał I nigdy nie było nawet rozpatrywane.

 

Polsce proponowano udziały w Nord Stream I i budowę odnogi

Nie dumnie a przytomnie. Polsce nie jest potrzebna odnoga z Nord Streamu. Jamał 1 z ogromną nadwyżką zaspokaja nawet całe polskie zapotrzebowanie. Polska nie miała żadnego interesu by dokładać się do rurociągu który nie jest jej do niczego potrzebny. Szczególnie jako udziałowiec mocno mniejszościowy.

Gość

(Konto usunięte)

Polska nie miała żadnego interesu by dokładać się do rurociągu który nie jest jej do niczego potrzebny. Szczególnie jako udziałowiec mocno mniejszościowy.

 

Bez inwestycji nie ma nawet szans na dochody. Zysk Nord Stream w 2015 r. był na poziome 500 mln. $. Oprócz udziału w zysku mogą być jeszcze polityczne profity...

Tak jak Jamał II nie był nigdy żadną alternatywą dla Nord Stearamu, tak i zysk z takiej inwestycji (w wymiarze finansowym) był i jest wielką niewiadomą. Nie wierzę w te pół mld zysku za 2015, ale jeśli nawet, to w zwiazku z dramatycznym spadkiem cen gazu w latach nastepnych będzie marniał w oczach. A takie inwestycje się amortyzuje dziesiątkami lat.

Polska nie miała i nie mogła mieć zadnego zysku politycznego z tej rury. Jedynym jaki mogałby mieć to podlizywanie się Rosji i legitymizowanie jej polityki imperialnej realizowanej przez dostawy surowców energetycznych. Nic w zamian nie otrzymując. Zupełnie nic.

Gość

(Konto usunięte)

Nie prawda, że pod Jamał II są wykupione jakieś tereny.

 

Masz rację. Ale chyba w pierwotnej wersji Jamał I planowano z dwoma nitkami do Niemiec.

 

jej polityki imperialnej realizowanej przez dostawy surowców energetycznych

 

Na czym polega ta imperialność?

TrebliG - szkoda Twego czasu i wysiłku. Tacy jak on nie rozumieją, że by wydać najpierw trzeba zarobić, tacy jak on żyją w zupełnej ekonomicznej pustce, oni jak za poprzedniego ustroju myślą, że oni dostaną od państwa bo ono ma, bo uprzednio zagrabi innym. Oni nie rozumieją, że choćby prezio i jego pieski stanęli na uszach to komunizm nie wróci i nie da się zabrać, bo jak choć o tym pomyślą to skończą na latarniach. Tacy nie rozumieją, że to oni za te durne pomysły pisiarstwa zapłacą najwięcej I nawet mi ich nie żal. Będą mieć to czego chcieli i zasłużyli, choć nawet to niczego ich nie nauczy...

Bez inwestycji nie ma nawet szans na dochody.

To prawda! Ale takie inwestycje muszą być robione nie przez patałachów.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Ale takie inwestycje muszą być robione nie przez patałachów.

 

Możejki to klasyczny przykład rusofobskiego odmrażania uszu na złość Putinowi. W decyzji było zero ekonomii, tylko polityka. Tylko że uszy są nasze (budżetowe) a nie podejmujących poranioną decyzje kupna rafinerii, do której ropę dostarczał "wróg".

Sama polityka - oczywiście. Ropociąg należacy do Rosjan był się "uszkodził" i tego uszkodzenia od nie wiem ilu juz lat nie można naprawić. To jest właśnie przykład tej imperialnej polityki. Kupili polaczki, nie my (a bardzo chcieliśmy) to im ropę zakręcimy. Rafineriaja jeszcze przed zakupem miała podpisaną długoletnią umowę na dostawy surowca z wysokimi karami umownymi za odmowę dostaw. To się był i zepsuł...

Z Możejkami taka sama prawda jak z Jamałem II. Tylko prorosyjska propaganda, do tego żeby choć mniej wiecej zgodnie z prawdą, ale nie, łżemy na całego bo może nie wiedzą jak to tam było naprawdę.

Na czym polega ta imperialność?

 

Matko Boska! Nie rób z siebie Jurij kompletnego idioty, w twoją niewiedzę w tym temacie to nawet ja nie uwierzę.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)

Czy pytanie kto jest bardziej uzależniony: Rosja od rynku europejskiego czy Europa od surowców rosyjskich jest idiotyczne?

 

Rafineriaja jeszcze przed zakupem miała podpisaną długoletnią umowę na dostawy surowca z wysokimi karami umownymi za odmowę dostaw. To się był i zepsuł...

 

Jeżeli jest taka umowa (w co głęboko wątpię) to muszą być i kary. Sprzedaż rafinerii była polityczna, to i zakręcenie kurka też.

 

Osobnym pytaniem pozostaje rola USA w tej transakcji.

Ale chyba w pierwotnej wersji Jamał I planowano z dwoma nitkami do Niemiec

Nie planowano. Takie rurociągi (łącznie z tłoczniami) buduje się zawsze jako zupełenie osobne i do tego sporo do siebie oddalone inwestycje. Ze względów bezpieczeństwa. Nie palanowano też, bo Jamał I jest na polskim odcinku pod polską kontrolą kapitałową i o ile Jelcyn się na to zgodził to Putin przy ewentualej drugiej nitce już nie.

 

Osobnym pytaniem pozostaje rola USA w tej transakcji.

A może jeszcze Chińczyków, albo kosmitów? Stosunkowo niewielka rafineria w trzecio rzędnym, małym kraiku spędzała sen z poowiek jankesom. No i co jeszcze ciekawego?

Gość

(Konto usunięte)

Nie planowano.

 

http://www.europolgaz.com.pl/o-gazociagu/historia-budowy

 

Zakładano wybudowanie dwóch nitek gazociągu o średnicy nominalnej 1400 mm umożliwiających transport 67 mld m3 gazu ziemnego rocznie.

 

http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-gospodarka/32764,to-nie-ta-nitka.html

 

– Wystarczy tylko przeczytać umowę z 1993 r. i protokół dodatkowy z 1995 r. do tej umowy, który wprost mówi o tym, że było planowane wybudowanie drugiej nitki.

 

A może jeszcze Chińczyków, albo kosmitów?

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3355297.html

 

PKN Orlen już pod koniec zeszłego roku wygrał przetarg na odkupienie od Jukosu akcji litewskiej rafinerii. Władze Litwy najpierw z dystansem traktowały ofertę Orlenu. Przed rokiem premier Litwy Algirdas Brazauskas preferował rosyjski koncern TNK-BP jako inwestora dla Możejek. Także polski rząd początkowo nie poparł jednoznacznie litewskich planów PKN. - Moje osobiste przekonanie jest takie, że dla PKN Orlen dziś najważniejszą sprawą jest uzyskanie dostępu do źródeł ropy naftowej i w związku z tym każda inna duża inwestycja musi być rozpatrywana pod kątem tego celu - mówił w lutym premier Kazimierz Marcinkiewicz. A Możejki nie mają własnych złóż, więc słowa premiera odbierano jako brak poparcia.

 

Sytuacja zmieniła się po niedawnym szczycie państw Europy Środkowej w Wilnie, w którym brali udział prezydent Lech Kaczyński i wiceprezydent USA Dick Cheney. W środę doradca premiera Litwy Saulius Speczius stwierdził, że propozycja PKN jest najbardziej odpowiednia dla Możejek. Według dziennika "Lietuvos Rytas" w kuluarach litewskiego rządu mówi się, że rafineria przypadnie polskiej firmie.

Nie planowano, a na etapie przedwstępnym zakładano taką możliwość. Nie planowano, bo ówcześnie ani nie było na niego odbiorców, ani Rosjanie nie mieli nawet na tyle gazu. Umowa zakładała taką możliwość, nic więcej. Nigdy nawet nie było studium wykonalności, czy choćby tylko wstępnego przebiegu. Nie mówiąc już jakimkolwiek projekcie czy kosztorysie Zanim jeszcze ukończono w pełni Jamał I, już zapadła decyzja o Nord Streamie. Decyzja polityczna, nie ekonomiczna.

Orlen chciał kupić Możejki, Kaczor i jankes i inni też, docisnęli Litwinów by sprzedali. Bo mogli. Normalny biznes. Gdzie tu mieszanie się jankesów w ten interes? To, że jedyna rafineria w Pribałtyce (będących i w Unii i Nato) należy do firmy nie rosyjskiej, a państwa będącego i w Unii i Nato naturalnie ruskim się nie podobało i nie podoba. I z tego co piszesz jasno wynika, że bardzo się nie podoba do dziś. Niech się nie podoba.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Miłośnicy Litwy zanim zaczną pisać swoje antypolskie w wymowie teksty, najpierw niech sobie poczytają o strategii Litwy wobec Orlenu: http://www.energetyka24.com/374870,orlen-lietuva-litwa-eskaluje-konflikt-wokol-mozejek

i szereg innych po wpisaniu do wyszukiwarki tego portalu hasła "Możejki".

Litwa jest tradycyjnie wroga Polsce nie tylko w kwestii mniejszości.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Podczas szczytu NATO prezydent jednego Polaka był jedynym przywódcą który na konferencjach prasowych, nie odpowiadał na żadne pytania dziennikarzy.

Wstydzi się, nie umie, nie wolno mu?

W każdym razie wstyd straszny, że mamy prezydenta który nie potrafi nas reprezentować na tak ważnym wydarzeniu.

Gość

(Konto usunięte)

Litwa jest tradycyjnie wroga Polsce nie tylko w kwestii mniejszości.

 

Konflikt między Orlenem a litewskim monopolistą kolejowym jest spowodowany działaniami litewskiej spółki pobierającej opłaty za transport, które znacznie przekraczają stawki rynkowe. Jest to możliwe ponieważ Litewskie Koleje Państwowe rozebrały około 20 kilometrowy odcinek torów pomiędzy Możejkami a Łotwą. Tym sposobem rafineria utraciła najbardziej rentowny szlak eksportowy dla swoich produktów.

 

Agenty Putina? )))

 

To, że jedyna rafineria w Pribałtyce (będących i w Unii i Nato) należy do firmy nie rosyjskiej, a państwa będącego i w Unii i Nato naturalnie ruskim się nie podobało i nie podoba.

 

Mają to głęboko w tyle - ostatnie rosyjskie wiadomości o Możejkach są z roku 2010. Chociaż z miliardowej wtopy konkurenta pewnie po cichu się cieszą.

 

Kaczor i jankes i inni też, docisnęli Litwinów by sprzedali.

 

Nic tylko dziękować Amerykanom za załatwienie świetnego interesu.

Niestety połączenie między rozmówcą-Dudą-Kaczyńskim-Dudą-rozmówcą było trochę za wolne. Lagowało i bidok wolał nic nie mówić, by do reszty nie wyjść na durnia.

 

Kobieta która będzie mieć 3 lub więcej dzieci zwolni się z pracy na kasie przez co markety zostaną zmuszone zapłacić więcej albo nikt nie przyjdzie do nich pracować. Prawda że proste?

Proste dla pisowców.

Przyjadą do nas pracować ze wschodu. Stawki się nie zmienią a rodzina żyjąca z 500+ nauczy się ciągnąć z kasy państwowej. I tak wyrośnie nam kolejne pokolenie potrafiące tylko stać w kolejkach po zasiłki. Bo po co pracować?

A na emerytury i kolejne dodatki socjalne zapierdzielać będą ci którym się głupio chce pracować...

 

Prawo rynku nie zna litości nawet dla rodzin z dziesięciorgiem dzieci :-((

"A na całe Kargulowe plemię i pole spuść, dobry Panie, wszystkie plagi egipskie. Tylko się nie pomyl i nas, Pawlaków, sąsiadów Kargulowych, nie doświadczaj, bo my się swojej miedzy trzymamy."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.