Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem na "pasku" w TVP 3 podaje (za prasą) ,że podpis "Grey" abp S. Wielgusa został podrobiony.

Ojcze Dyrektorze twój temat POLITYKA a ty nie komentujesz?

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Chyba takiemu współpracownikowi, kimkolwiek by był, zależało, zeby ukryć swój własny charakter pisma, poza tym skoro byl to nadany pseudonim, to trudno o wyrobiony podpis pisany 'jednym ciagiem'...

Ja miałem takie wrażenie jak zobaczyłem podpis na "umowie o współpracy"(23.02.1978) Grey WIELGUS ( nieczytelnie dalej) Stanisław?.Gdybym był nauczycielem a uczeń dałby usprawiedliwienie z takim podpisem to pierwsze zapytałbym kto mu to podpisał!!

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Najbardziej ubawiło mnie to:

 

"Ile kosztowała analiza i kto ją finansował?

 

"Dosyć drogo, ponieważ robiłem to na cito - kilkanaście tysięcy dolarów. Zapłaciłem z prywatnych pieniędzy, z moich honorariów"."

No i zniechęcili Marcinkiewicza. A fe. Jak ktoś ma dobre chęci to należy go w tym wspierac, pochwalic. A ci rzucaja kłody pod nogi. To nie ludzie - to wilki.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I pomyśleć że gdyby nie bufetowa to siedziałby sobie jak u pana boga,bo kogo by obchodziło jakieś prawo jazdy itp podobne głupoty.Napewno nie kaczki.A tak w walce o tzw pryncypia(chłe chłe chłe) kaczki musza zachować się jak kaczki czyli wreszcie unieść się ponadt.A jakby tak bufetowa wygrała w sądzie albo w przyszłych wyborach?.No cóż kaczki jak to kaczki zmienia sąd ,albo z pełnym zrozumieniem woli wyborców naślą komisarza?

HGW, jak pisałem, powinna z mety za opieszałość przeprosić swoich wyborców, zdymisjonować doradcę i czekać. Ale dla pani prawnik to za trudne i zaczęła mataczyć, że:

- nieprawdą jest jakoby nie zdążyła,

- PiS dybie na jej stanowisko, bo przegrali bitwę o stolycę i stąd ten szum,

- prawo jest niezborne i to wina PiSu, że takie uchwala,

- złożyła oświadczenie nie dwa dni za późno, ale tylko 10 godzin,

- żlożyła, ale nie musiała, bo mąż w stolycy działa nie działa,

- jej urzędnika co do terminu składania zeznania ktoś z magistratu w błąd wprowadził (jest dostępna w internecie fotokopia notatki służbowej jej urzędnika opisująca niecne zachowanie wrednego PiSowskiego informatora z magistratu),

- funkcji komisarza Warszawy absolutnie nie przyjmie,

- nie ustąpi bo demokratycznie wybrana została i tylko prawomocny sąd może ją z funkcyji zdjąć.

 

Pomroczność jasna to pikuś. Jak na profesor prawa, co to ją nam PO, jako matkę opatrznościową sprzedawało i jedną słabą kobitę, to naprawdę zbyt wiele.

Nowy2 gratuluje Warszawie prezydenta.

HGW, profesor prawa, wraz ze swoimi doradcami miała, jak widać, szalony kłopot z wypełnieniem jednego prostego oświadczenia wielkości formatu A5.

Uwaga! jar1q, a teraz pytanie wprost do Ciebie.

Jak ta żona opatrznościowa działała w bankowości, w której obraca się tonami papieru i w kwitach, i w mamonie? Hę?

>dudivan, 1 Lut 2007, 17:50

 

A co ty tak dud(p)ku ciągle po pseudorusku napieprzasz?

Przechrzczony ty jesteś, czy co?

A może KGB cię zrzuciło, żebyś swoją głupotą naszą

zacną prawicę kompromitował? Takie właśnie wrażenie odnoszę.

Zamiast w kółko bredzić to samo napisz coś sensownego, to ci uwierzę.

Jestem Europejczykiem.

 

nowy>>> byłem ,widziałem -biegała jak oszalała, pytała sie o wszystko sprzątaczek ta nasza bufetowa.Jakoś przetrwała z pomocą bożą i sprzataczek. W życiu często spotyka sie idiotów i ludzi robiacych za idiotów.Jakimś sposobem ty opanowałeś obie konkurencje.

Jaro_747, 2 Lut 2007, 19:24

 

>A co ty tak dud(p)ku ciągle po pseudorusku napieprzasz?

 

Nie myslałeś kiedy nad zmianą nicka na bardzoej oddający twoją osobowość?

Na przykład Końska_Sraka_747?

>dudivan, 5 Lut 2007, 10:45

 

Gratuluję subtelnego uczucia humoru.

Szkoda tylko, że tyle osób musi to czytać.

 

pozdrawiam pełen troski

jeszcze jako Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

  • Redaktorzy

Champignon, a propos podanego pzrez ciebie linku:

 

"Nie wiem, czy jutro nie zrezygnuję z tego konkursu"

 

Strasznie mi się spodobała ta informacja. To tak jak ja, ja też nie wiem, czy on jutro zrezygnuje, czy nie. Jak sądzisz, jak on już będzie WIEDZIAŁ, to nam powie? Bo ja przypuszczam że on najpierw powie, że już wie, i że powie następnym razem, co takiego wie konkretnie.

  • Redaktorzy

">Poseł LPR Krzysztof Bosak (ur. 1982), do niedawna prezes Młodzieży Wszechpolskiej, został

>wiceprzewodniczącym rady programowej TVP.

>Komentarz chyba zbyteczny....

 

W 1998 r. Robert Kwiatkowski, przedtem członek Socjalistycznego Związku Studentów Polskich oraz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej został prezesem TVP.

Komentarz chyba zbędny?"

 

Dudivan, otóż to. Nikt tak nie trafi w słaby punkt, jak rozczarowany stronnik. Masz chłopie rację, rząd PiS-u postępuje dokładnie tak, jak postkomuniści. Kiedy mówi o tym prasa czy osoby z autorytetem, to koledzy tacy jak Horst czy Nowy twierdzą, że to napaść układu. Może tobie w końcu uwierzą.

jozwa maryn, 5 Lut 2007, 14:48

>... to koledzy tacy jak Horst czy Nowy twierdzą, że to napaść układu. Może tobie w końcu

>uwierzą.

Słuchajcie jozwa! Dzięki Wam za troskę o forumowiczów możliwości poznawcze i za wskazanie ich palcem; wdzięczni jesteśmym również za Wasze samookreślenie się. To bardzo zdrowe. Popracujcie jeszcze trochę nad wzmiankowanymi, a mimetyzm ich zNienacki dopadnie i wtedy dmuchać będziem w te same trombe zusamen do kupy. ;-)

jozwa maryn

 

 

Aby odpowiedziec na nurtujące nas obu pytanie udalem się na blogasek Marcinkiewicza. Niestety - ostatnia aktualizacja z 29 01 nie rozwiewa tych watpliwosci.

Serio mówiąc to wydaje się , ze KM przyjmie w końcu jakąś inną , mniej znaczącą propozycje. Póki co w PKO wzruszono ramionami na tą kandydature (tu szczególne słowa uznania dla Osiatyńskiego). Zasłyszane wypowiedzi niektórych ekspertów , ze KM może byc prezesem banku, bo i tak od prezesa nie zalezy zbyt wiele, poza tym jest rada bankowa, są doradcy itp. odbieram jako lekką niefrasobliwosc, a może raczej wiarę w niezawodne dzialanie prawa Petera, głoszącego że każdy pracownik awansuje do momentu gdy osiaga swoj szczebel niekompetencji, a robotę i tak odwalają inni.

OPERACJA "SZARY MIETEK"...

 

... czyli jak się z człowieka robi wielbłąda (co to nawet przez ucho igielne).

 

""Szefie, trzeba byłoby pojechać do WSI, bo oni chcą się spotkać i porozmawiać na spokojnie o ważnych sprawach" – te słowa usłyszał w swoim gabinecie Romuald Szeremietiew od jednego z oficerów swojego sekretariatu. Rozmowa miała miejsce w połowie 1998 r. Szeremietiew – wówczas formalnie pierwszy wiceminister obrony – kilka miesięcy wcześniej objął zwierzchnictwo nad pionem zajmującym się zakupami dla armii, przetargami i logistyką. Propozycję zaufanego oficera przyjął, jednak następnego popołudnia kierowca zawiózł go nie do siedziby WSI przy ul. Nowowiejskiej lecz do lokalu operacyjnego w centrum Warszawy. Przy suto zastawionym stole, oficerowie wojskowych specsłużb planowali upić wiceministra i skłonić go do korzystnego dla nich rozstrzygania przetargów na uzbrojenie armii. W zamian chcieli zaoferować udział w zyskach i dyskretną opiekę służb. Całą rozmowę nagrywały mikrokamery. Miały sfilmować pijanego Szeremietiewa, aby służby miały dodatkowy materiał do szantażowania go. Cały plan legł jednak w gruzach, bo rozzłoszczony wiceminister natychmiast wyszedł ze spotkania, a szefom WSI udzielił ostrej reprymendy."

 

7 lipca 2001 roku na łamach "Rzeczpospolitej" ukazuje się artykuł tzw. dziennikarzy śledczych zatytułowany "Kasjer w Ministerstwie Obrony".

 

"Asystent Romualda Szeremietiewa żądał w imieniu wiceministra łapówek od koncernów zbrojeniowych. Szeremietiew w ciągu czterech lat kupił lancię, działkę i wybudował dom, wydając znacznie więcej pieniędzy, niż zarobił.” Artykuł spowodował polityczną burzę. Najpierw na płynącym do Szwecji promie "Rogalin" komandosi Urzędu Ochrony Państwa, w obecności kamer i fotoreporterów zatrzymali Zbigniewa Farmusa. Jeszcze tego samego dnia Farmus trafił do aresztu, gdzie następnie spędził łącznie 2,5 roku. W kilka godzin później, w atmosferze skandalu, ze stanowiska odwołano jego szefa"

 

Po latach coraz bardziej prawdopodobnw staje się że że skandal wokół Szeremietiewa był od początku do końca starannie wyreżyserowanym spektaklem, w którym świadomie brali udział najważniejsi urzędnicy Ministerstwa Obrony Narodowej.

 

Cały artykuł:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jaro_747, 5 Lut 2007, 12:43

 

>>dudivan, 5 Lut 2007, 10:45

>

>Gratuluję subtelnego uczucia humoru.

>Szkoda tylko, że tyle osób musi to czytać.

>

>pozdrawiam pełen troski

>jeszcze jako Jaro_747

 

"A co ty tak dud(p)ku ciągle po pseudorusku napieprzasz?"

 

Kupuj szybko znaczki skarbowe i zostań wreszcie Końską_Sraką!

Nowy2, 5 Lut 2007, 16:49

 

>M: To po co w ogóle składała Pani to oświadczenie? To nie nadgorliwość?

>HGW:- Było zupełnie niepotrzebne, ale trzeba być transparentnym.

 

Jak zwykle - ponad prawem. Gronkiewicz uber alles.

Uczcie się, drogie dzieci, od Hagiewa, nie składajcie PIT-ów i oświadczeń, to niepotrzebne, pokażcie ZUS-om i innym takim wyprostowany środkowy palec.

Trzeba zwalczać Prawo i Sprawiedliwość a także prawo i sprawiedliwość.

 

>M: A ja tych emocji nie rozumiem. Mieć pretensje, że u wojewody ktoś Was wprowadził w błąd...

>HGW: To nie emocje. Badam sprawę, bo chcę dotrzeć do prawdy. I widzę, że jest to chęć wzięcia władzy

>w Warszawie przez PiS. Prą po władzę w sposób bezprawny.

 

To zabawne swoją drogą, żeTAKI WYBITNY PRAWNIK, co więcej Z PARTII LUDZI ROZUMU - PLATFORMY, w sprawie jakiegoś tam świstka musi zasięgać konsultacji u jakiegoś tam PISIOROWATEGO wojewódki!

 

 

>M: Ciekawa teoria. Przecież i tak w końcu nie przejmą Warszawy bez wyborów.

>HGW: O, ja myślę, że wiele mogą zrobić. Prawo można zmienić w ciągu nocy. W tej koalicji wszystko

>jest możliwe.

 

Wszedzie, wszedzie oni - Gomelezowie!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.