Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

747 macki Tuska omotały republikańskich kongresmenów

 

"Wysłannicy PiS Anna Fotyga i Antoni Macierewicz są już w USA. Mają rozmawiać m.in. z amerykańskimi kongresmanami o katastrofie smoleńskiej. Problem jednak w tym, że amerykańscy politycy nie przyznają się do spotkań z gośćmi z Polski - informuje RMF FM."

 

"Wysłannicy PiS mieli w planach spotkać się w tej sprawie m.in. z republikańskim kongresmenem Peterem Kingiem, który jakiś czas temu wezwał do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa ws. tragedii z 10 kwietnia.

 

Okazuje się jednak, że spotkanie z Kingiem jest dość wątpliwe. Spotkanie nie pojawiło się w oficjalnym kalendarzu polityka. Rozmów na ten temat unika też jego biuro, gdzie nikt nie odbiera telefonu."

 

747 zawsze możesz napisać o spotkaniu i poparciu ewentualnie przyszłych kongresmenów

 

"We wtorek Fotyga i Macierewicz prawdopodobnie spotkają się z dziennikarzami, z kolei w środę wieczorem planowane jest spotkanie z parafianami w małym polskim kościele w Silver Spring. "

 

nawet sojusznik jak przekonuje Fotyga ma was gdzieś

  • Redaktorzy

"[...]Ten woźnica dnia każdego myślał mrużąc ślepia złe,

Skarcę konia niegrzecznego - gotów jeszcze kopnąć mnie,

Lecz coś przecież robić muszę, albo z kozła ruszać precz,

Autorytet się mnie kruszy, autorytet ważna rzecz,

 

Po czym w stajni, już przy żłobie ten woźnica bat swój brał,

Brał go tęgo w dłonie obie i... grzecznego konia prał,

A do niegrzecznego mawiał, strojąc głos na srogi ton:

"Jak się będziesz draniu stawiał, to zarobisz tak jak on",

(W.Młynarski)

 

 

 

Powyższy stareńki tekst Młynarskiego jest, co łatwo zgadnąć, aktualnym komentarzem do poniższej wiadomości:

 

"Posłanka [Jakubiak] pojechała do Jarosława Kaczyńskiego i zapytała wprost, dlaczego została zawieszona. Najpierw usłyszała, że przecież nic się takiego nie stało. - Potem wyraźnie powiedział: "Ty jesteś twarda, ty to przetrwasz, ale inni będą się teraz bać"

13:30

Premier Donald Tusk tłumaczy się z 3 lat rządów. Kłamie jak z nut - uwielbiam ten jego fałszywy ton głosu, i to fantastyczne spowalnianie mowy, tak dla nadania większego znaczenia słowom - super - polecam wszystkim.Jak ON się usilnie stara być wiarygodny, żeby tylko nikt się nie połapał że to tylko profesjonalnie przygotowana manipulacja, i to jeszcze używanie słów kluczy i słów wytrychów - jednym słowem zawodowy polityk - im więcej słów tym więcej kłamstw.

Cieszę się że ruszył kolejny wielki projekt

Jak mówimy o nowoczesnych szpitalach

Udało się uruchomić lawinę

Budowaliśmy silną pozycję w Europie

Budowaliśmy bastion w Europie

Wszystkie państwa europejskie padły

Staliśmy się w Europie liderem

Jesteśmy najlepsi w Europie

Wielki sukces polskiej dyplomacji

Mamy komisarza od spraw budżetu

Nasza reputacja na świecie mocno zyskała podczas epidemii tzw.epidemii.

Świat uznał polską drogę jako jedyną sensowną

Walka z dopalaczami jako wzór do naśladowania

Zdecydowaliśmy się na wielką prywatyzację, która trafiła bezpośrednio do ludzi poprzez giełdę

Zaczęliśmy na serio budować armię zawodową

Działaliśmy z myślą o ludziach

Nie wszystkie marzenia udało się zrealizować

Udało się przez kryzys przejść suchą nogą

Każdy starał się jak mógł

To były sytuacje, których nikt nie mógł przewidzieć

Ponieważ zabrakło bardzo wiele pieniędzy będziemy musieli to naprawić

Polskę na taki krok stać

Zaczynamy rewolucję w biurokracji

Chciałem za te trzy lata podziękować

Poziom zaufania jest niespotykany to dla nas największa nagroda

Wytykajcie nam każdego dnia

 

tyle na bieżąco z haseł D.Tuska - perfekcja wizerunkowa - jesteśmy tacy jak WY drodzy wyborcy dużo chcieliśmy ale z powodu braku środków i nieprzewidywalnych przeciwności nie wszystko nam się udało osiągnąć - czyli jesteśmy zerami bo nie potrafimy realnie oceniać i skutecznie działać

 

O Pawlaku nie wspomnę bo nie przewidziałem że tak przebije Tuska mówiąc o sukcesie wspólnym Unii i Polski czyli umowie gazowej z Rosją - szok zupełny.

  • Redaktorzy

No i co? Przecież nikt, naprawdę nikt nie zabrania ci oddać za kilka dni głosu na partię nie Tuska. Czemu więc tak sklamrzysz?

 

A poza tym, co masz na myśli pisząc "tłumaczy sie"? Przed tobą, czy jak?

jozwa

Widział Pan Redaktor kiedykolwiek premiera, który tak trzęsie się przemawiając jak D.Tusk?

Wie Pan że istnieje coś takiego jak pewność siebie i coś takiego jak zgodność myśli słów i czynów?

pamiętam podsumowania dokonań własnego rządu przez prezesa....zastaliśmy kraj w upadku a po nas zostały gruzy.

 

747 najbardziej w.urwiające w pisaniu politruka jest atakowanie schematów powielanych przez każdy rząd...twój również.

Na pytania dziennikarzy premier odpowiada już zupełnie inaczej, mota się błąka - o śmiertelności na polskich drogach - a kiedyś oskarżał PiS jako winny śmiertelnych ofiar polskich dróg, to jest prawdziwy Tusk - chlapie co mu doradzają, a kiedy się trzeba z tego po latach wytłumaczyć - to jak małe dziecko nie wie co powiedzieć - żal patrzeć jozwa na takiego idola, żal.

kiedy i może zacytuj Tuska a nie siebie...przyzwoitość wymagałaby przy tak poważnym oskarżeniu

 

odnośnie dziur i winy PiS za dziury w drogach....jesteś pewien że nie mówił o dziurach w głowie?

Wspólne zdjęcie - wszyscy uśmiechnięci - rozmowy kuluarowe - super.Największa katastrofa po 1945 - niezauważona - zapomniana, a poradzenie sobie tą sytuacją nazwane sukcesem - patriotyzm nowych czasów - wzór do naśladowania dla dzieci i młodzieży.

Okrągły stół działa, lęki ludzi o swój byt zagospodarowane, media przejęte a bez nich nic nie da się zmienić - czyli pełen sukces komunistów, to Oni rządzą, media gdyby chciały rozjechałyby Tuska i jego rząd w trzy tygodnie, bo znalazłyby tyle powodów do ataków, że zabrakłoby czasu antenowego.

jozwa - gratuluję dobrego samopoczucia.

 

Kluzik-Rostkowska - tratwa ratunkowa Schetyny - rejestruje stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza" - przebudziła się - wygłasza manifest założycielski, zobaczymy teraz w akcji media - co zrobią rozdmuchają czy zdepczą - mają taką władzę - zobaczymy czyje interesy przeważą.

 

wladz

Dziennikarka zadała takie pytanie a nie ja - wszyscy słyszeli - transmisja była na żywo.

  • Redaktorzy

Fajowe teksty, kto ci to wymyśla, bomba po prostu: "największa katastrofa od 1945 niezauważona, zapomniana", ty chyba żyjesz w świecie równoległym, prawda? Powiedz, jak on sie nazywa?

Dobre pytanie - kto jest w jakiej rzeczywistości - mam tu różne media pod ręką i to pytanie Pana Redaktora jest naprawdę poważne, patrząc jacy komentatorzy są zapraszani do komentowania sytuacji.

jozwa

Widział Pan Redaktor kiedykolwiek premiera, który tak trzęsie się przemawiając jak D.Tusk?

Wie Pan że istnieje coś takiego jak pewność siebie i coś takiego jak zgodność myśli słów i czynów?

To ja za Kolegę odpowiem niegrzecznie bo pytaniem na pytanie

"zgodność myśli słów i czynów" = Jarosław Kaczyński (b. premier)

Czy takie równanie jest prawdziwe?

electro może nasze poczucie humoru odbiega od przyjętego...on nas bawi

 

747 tak napisałeś

 

"- o śmiertelności na polskich drogach - a kiedyś oskarżał PiS jako winny śmiertelnych ofiar polskich dróg, to jest prawdziwy Tusk "

 

w którym miejscu oskarżenie PiS o śmiertelność na naszych drogach jest pytaniem dziennikarzy?

Mój nieudany klon rzucił się do roboty niczym stachanowiec. Widać, że wybory coraz bliżej i centrala podniosła normy ;-). Żeby jeszcze coś od siebie napisał, ale w sumie po co, jeszcze by coś "nie po linii" powstało i nieszczęście gotowe.

Jestem Europejczykiem.

 

wladz

Dziennikarka zadała pytanie o aktualną śmiertelność na polskich drogach, w kontekście faktu, że przedtem wysoką śmiertelność widział premier Tusk jako skutek złej polityki rządu PiS spowodowaną nieudolną według niego polityką i skutecznością w budowaniu dróg i autostrad, zatem skoro od trzech lat jest u władzy dlaczego śmiertelność nadal jest bardzo wysoka?Czy czuje się winny za ofiary?Przedtem współwinny ofiar na polskich drogach był wg.D.Tuska - J.Kaczyński.Tusk odpowiedział chyba najbardziej pokrętnie od wielu lat na to pytanie - każdy mógł śledzić na żywo wszystkie trzy kanały informacyjne to przekazywały.Powiedział m in.że Polacy za dużo piją i potem wsiadają za kierownicę.Podczas tej wypowiedzi bez przerwy wbijal wzrok w podłogę oraz spowalniał mowę aby mieć czas na zastanowienie się nad każdym następnym słowem, by nie popełnić gafy typu B.Komorowski.

Odpowiedż na to pytanie tak różniła się od zgrabnie przygotowanej prezentacji na 3-lecie rządu, że budziło to zgrozę - premier nic nie jest lepszy od Pana Prezydenta w wygłaszaniu mowy uprzednio nie przygotowanej, a jak prezydent zaskoczyć potrafi wszyscy pamiętamy z kampanii.

 

Jaro

Od kogo myślisz że piszę jak nie od siebie.A tak naprawdę nie pisze tylko prostuje żle zrozumiane niektóre fakty, z powodu deficytu prawdy w tzw.mediach głównego nurtu/za wyjątkiem może jeszcze Rzeczpospolitej/

 

wladz

W takim razie wszyscy się dobrze bawimy, i gdyby nie ta śmierć prezydenta i innych to byłoby całkiem rozrywkowo, niestety technologia na wyparcie dzięki panu Macierewiczowi się nie powiedzie - przykro mi.

 

electro

Brak Twoich wpisów obniża poziom merytoryczny zakładki POLITYKA

 

Odnajdują się tu często osoby potrzebujące pilnie pomocy medycyny konwencjonalnej, dają temu czasami wyraz w rozpaczliwych wpisach, dotyczących rozumienia zachowań i oceny zjawisk.Jeżeli dany człowiek popełnia przy tym błędy, znaczy to że zagrożone błędną oceną są też inne obszary aktywności.Dlatego takim osobom należy pomóc w imię solidarności narodowej albowiem są to nasi bracia i siostry, mogą też spowodować cierpienie niewinnych osób ze swojej rodziny bądż środowiska.Dlatego moja prośba do Ciebie jest taka, aby w miare dostępności wolnego czau zdiagnozować takie osoby i udzielić im fachowej porady.

Moja skromna osoba cieszy się już Twoją poradą i pilnie pracuje nad sobą w dziedzinach i miejscach jakie nie tak dawno zostały trafnie mi wskazane jako niedostatecznie aktywne.Cieszę się teraz znacznie lepszym samopoczuciem, nastrojem, zapałem i każdemu szczerze polecam taką przemianę.

"wladz

Dziennikarka zadała pytanie o aktualną śmiertelność na polskich drogach, w kontekście faktu, że przedtem wysoką śmiertelność widział premier Tusk jako skutek złej polityki rządu PiS spowodowaną nieudolną według niego polityką i skutecznością w budowaniu dróg i autostrad, zatem skoro od trzech lat jest u władzy dlaczego śmiertelność nadal jest bardzo wysoka?Czy czuje się winny za ofiary?Przedtem współwinny ofiar na polskich drogach był wg.D.Tuska - J.Kaczyński.Tusk odpowiedział chyba najbardziej pokrętnie od wielu lat na to pytanie - każdy mógł śledzić na żywo wszystkie trzy kanały informacyjne to przekazywały.Powiedział m in.że Polacy za dużo piją i potem wsiadają za kierownicę.Podczas tej wypowiedzi bez przerwy wbijal wzrok w podłogę oraz spowalniał mowę aby mieć czas na zastanowienie się nad każdym następnym słowem, by nie popełnić gafy typu B.Komorowski.

Odpowiedż na to pytanie tak różniła się od zgrabnie przygotowanej prezentacji na 3-lecie rządu, że budziło to zgrozę - premier nic nie jest lepszy od Pana Prezydenta w wygłaszaniu mowy uprzednio nie przygotowanej, a jak prezydent zaskoczyć potrafi wszyscy pamiętamy z kampanii."

 

uwierz poza tym wątkiem nie śledzę wypowiedzi polityków a tym bardziej konferencji prasowych z okazji rocznicy sprawowania rządów.Nie wymagaj od mnie podobnego poświęcenia.W takich sytuacjach każdy premier zachwala swój rząd i spuszcza oczy po pytaniach wskazujących na propagandowy oddźwięk obietnic nie do zrealizowania.Podobnie było z Millerem i noworodkami wyrzucanymi na śmietnik za które obwinił AWS.Powspominaj swoje wcześniejsze wpisy o logice zdobywania władzy i pieprzeniu trzy po trzy pod publiczkę.Tylko wtedy broniłeś wypowiedzi prezesa a teraz atakujesz Tuska za taką samą socjotechnikę.

 

"wladz

W takim razie wszyscy się dobrze bawimy, i gdyby nie ta śmierć prezydenta i innych to byłoby całkiem rozrywkowo, niestety technologia na wyparcie dzięki panu Macierewiczowi się nie powiedzie - przykro mi."

 

Tak ta śmierć pozostałych poza prezydentem nie jest tragikomiczna...pełna zgoda

Zostawmy na boku PIS i Kaczynskiego. Tusk ewidentnie manipuluje. Trzeba byc zupelnie slepym, by tego nie dostrzegac. Naprawde nie przeszkadza Wam to? Nie drazni, nie godzi w Wasze poczucie przyzwoitosci, nie obraza Waszej inteligencji? Czy ktos z entuzjastow PO moze mi wyjasnic ten calkowity brak krytycyzmu i zaslepienie wobec ekipy rzadzacej? Sadze, ze moze ono wynikac z prostego braku inteligencji lub zdolnosci interpretowania rzeczywistosci (czyli w istocie nie widzicie, ze klamie; myslicie, ze mowi szczerze - w takim wypadku jest to przynajmniej "czyste" etycznie, bowiem zachowujecie sie szgodnie z posiadanym przez siebie zasobem wiedzy i poziomem zdolnosci wnioskowania) albo z.... No wlasnie? Z czego? Tak bardzo nienawidzicie PISu ze jestescie sklonni przymknac oko na klamstwo i niegodziwosc i w imie wyboru mneijszego zla? Czy ktos moze mi to wyjasnic? Nie pisze zlosliwie. Na serio mnie to zastanawia.

 

Zeby nie bylo, ze jestem jednostronny - wczoraj widzialem spot PIS i niestety tez wprowadzaja te wiesniackieo formy taniej manipulacji. Otwarte dlonie, wymowne machanie lapkami. Wszsytko tak sztuczne i bzdrurne, ze az smieszne. No ale, jesli wiekszosc z Was tego rzeczywsicie tego nie dostrzega, to taki postepowanie zdaje sie w istocie miec sens...

 

Mam nadzieje, ze dozyje czasu, gdy przyjda elity mowiace merytorycznie i walczace sila argumentow, a nie "machajace lapkami".

tak bardzo nienawidzimy picu ze tuskowi jeszce duzo ujdzie.Taki jest problem ..z .picem.

 

tak bardzo nienawidzimy picu ze tuskowi jeszce duzo ujdzie.Taki jest problem ..z .picem.

  • Redaktorzy

Przypuszczam, że źle adresujesz swoje wezwanie, nie widzę tutaj wielu "entuzjastów PO". Osobiście sądzę, że aby być w sensie dosłownym entuzjastą jakiejś partii politycznej, trzeba najpierw być strasznym durniem. A przecież nie podejrzewasz tutaj nikogo o coś podobnego?

Obecnie mamy do czynienia z rzadami pajacow, kukielek, stucznych ludzi kreowanych przez media zgdodnie z obrana linia polityczna. Potrafia mowic madrymi slowy, ale klamac jak psy w zywe oczy. Tak po prostu bez wstydu, skrupulow, zatroskania o wlasny honor, godnosc... Splunac w oczy - powiedza, ze to deszcz pada. Tak naprawde to nie Kaczynski jest problemem, ale wirtualnosc przekazu medialnego i nimerytorycznosc dyskursu politycznego. Nie ma dotaracia do PRAWDY obiektywnej, do rzeczywistych ludzkich problemow, do scierania sie merytorycznych wizji roznych mozliwych rozwiazan. Jest show, przedstawienie i liczenie slupkow poparcia. To nie sa prawdziwi mezczyzni z poczuciem honoru, mezowie stanu... Z drugiej strony gdyby takowi sie pojawili, czy zostaliby dostrzezeni i docenieni przez ogol spoleczenstwa, ktore to spoleczenstwo byc moze wlasnie przede wszsytkim oczekuje igrzysk? Popyt kreuje podaz...

 

muls, wielkie dzieki za szczera odpowiedz. Teraz juz przynajmniej rozumiem :-)

  • Redaktorzy

Może to będzie a propos:

 

 

"Przybory na nowe rozdanie

 

W pełnej krasie ostatniej kampanii wyborczej, jeden ze znanych aktorów, zapytany jak skłoniłby wspołobywateli do pójścia na wybory powiedział, że należy wytłumaczyć iż wybory to jak wynajęcie hydraulika (lub ślusarza) do wykonania konkretnej roboty w domu, tyle że takiej dłuższej trwajacej cztery lata. Potem ową robotę należy obiektywnie ocenić, wynagrodzić lub skrytykować w zależności od efektu, ale podejście powinno być takie jak do ekipy wynajętych fachowców, oby solidnych.

 

Skojarzenie sprzed lat, malutki czarno-biały ekran enerdowskiego Rekorda, na którym akurat produkują się najlepsi z najlepszych. Scenka prościutka, choreografia też, a intryga rozwija się wokół niedomykających się drzwi, w których niestety brakuje zamka i wiatr jesienny wwiewa i wywiewa nieproszonych gości. W ten poetycki, acz nieco uciążliwy anturaż przybywa zamówiony ślusarz, wdaje się towarzyską konwersację, błyszczy erudycją, w końcu przechodzi do rzeczy i dopytuje się szczegółowo, gdzie ów zamek należy zamocować, przymierzając go do drzwi na różnych wysokościach. No i jeden z Gospodarzy zauważa, że ślusarz używa do tej czynności dość potężnej knigi, na której stoi jak byk ‘Zamek’ (niejakiego Kafki), a oni przecież woleliby taki zwykły, prosty z zasuwką. Ślusarz na to wpada w szał, płacz i wybucha, że on tęskni za wielką literaturą i nawet sam tworzy, że ta codzienność i banał go przytłaczają, by na końcu wykrzyczeć rozpaczliwie ‘zdobąćmyż się wreszcie Panowie w życiu na odrobinę umowności’ (1).

 

Ów ślusarz-romantyk zrodzony z wyobraźni nieodżałowanego Jeremiego Przybory, to człowiek, który czuje powołanie do rzeczy wielkich. W owych czasach zdarzało się nawet, że tacy jak on dostawali misję zmieniania świata, zatem ochoczo po horyzonty sięgali nowe, a kiedy rzeczywistość zmuszała ich do zniżenia się na poziom banału, to z fantazją zdobywali się nie tylko na odrobinę, ale i na umowność pełną gębą. Ówcześni ‘normalsi’, czyli osoby niedotknięte amnezją dotyczącą uporządkowanych czasów sprzed 1939, o ideologii nie dyskutowali (nie widząc zbytnio sensu), a różne uciążliwości otaczającej umowności znosili cierpliwie, psiocząc delikatnie ‘na starte dwa hasła, na napis brak masła’, utyskując ‘na brzydki bliźniego uczynek, na braczek rzucony na rynek’ i konkludując z rezygnacją, że ano widać ‘taka gmina’. Czasem któryś nie wytrzymywał i palnął gromko coś o ‘rządach ciemniaków’, niewprost sugerując by taki np wielki wielbiciel poezji Norwida, naczelny patriota i główny ideolog, towarzysz Kliszko, lepiej się zajął jakąś działalnością bardziej użyteczną dla obywateli.

 

W rozlicznych odniesieniach do peerelu chętnie się pisze o opresji, zdradzie, agentach, korupcji, cwaniactwie, ucisku bratniej przyjaźni – a tak rzadko o powszechnej wszechogarniającej głupocie, ustrojonej w intelektualno-ideologiczne ozdubasy, nieznośnie nadętej we frazesy i tani patos. Chyba dlatego, że głupota najlepiej przetrwała zmianę systemu, okazała się czymś rodzimym, wstydliwym, bo nieimportowanym na sowieckich tankach, można ją do dziś łatwo pokazać palcem, niezmienioną od kilkudziesięciu lat, czasem w lustrze nawet (tak, tak pokory nigdy nie za wiele), bo niewystępuje w stanie absolutnie czystym, często wystarczy homeopatyczna dawka...

 

Niemiłe to uczucie, gdy ‘odkrywa się’ ze zgrozą, że ‘czerwoni’ to nie byli jacyś kosmici nasłani przez obcą cywilizację (Żydzi, Sowieci – stosować wymiennie), że komunę instalowali i podtrzymywali przy życiu nasi rodzimi swojscy głupole ‘temi rencami i temi palcyma’, którzy po 1989 nie tylko nie wyginęli, ale przekazali swe cenne tradycje i ‘savoir-faire’ na nowe pokolenie. Gdyby hipotetycznie wyobrazić sobie katastrofę dziejową i powrót komuny (pod jakimkolwiek sztandarem) to szeregi pożytecznych idiotów są gotowe, aby tylko dostać swą szansę, wyjść ponad przeciętność - czekają ‘na znak’ jak psy Pawłowa z piosenki Ciechowskiego. Ściągi historyczne są, wystarczy sięgnąć do szczegółów jak tego prania mózgów dokonano w latach 1945-1955, po to by potem taki Gomułka dostał szczere i spontaniczne poparcie narodu w 1956 (bo przecież sami ubecy i oportuniści na tym słynnym wiecu nie byli).

 

NB przypomnę krewkim antykomunistom, że ekolodzy, geje, liberały, kontestatorzy – jednym słowem lewacy różnej maści do instalowania komuny nigdy się nie nadawali, chyba raczej na mięso armatnie czy konkretniej na budowę łagrów. Wytrwalsi w tym są ideowi romantycy wspierani przez niezatapialnych oportunistów (ładniej: zwolenników politycznej poprawności) ...

 

W analizach powyborczych rozlega się biadolenie, że nowym rządzącym brak wizji (i fonii?), brak indywidualności, no i idea, jakaś wielka idea gdzieś się zatraciła, nie będzie w co wierzyć i komu ufać. Kto i co będzie mobilizować szeregi romantyków-marzycieli śniących o świetlanej przyszłości i wielkich czynach? A przecież – niezależnie czy rządzi PiS czy PO – chodzi o to by ‘robić swoje’, skromniutko i konkretnie, jak ekipa remontowo-budowlana na działce w sąsiedztwie. Bo potem sami dumnie rozliczają się z konkretów właśnie, a nie z mocy zadęcia w fanfary i z ilości łopoczacych sztandarów. A jeśli wybudują przy okazji jakiś stadion w wolnych ‘mocach przerobowych’? Miło będzie.

 

Pozdr./J.

 

(1) cytuję z pamięci, teksty KSP gdzieś mi wcięło przy jakiejś przeprowadzce. Gwoli przypomnienia tym, którzy chcieliby sobie w głowie odtworzyć scenkę bardziej 'wizualnie', postać ślusarza wykreował genialnie Wiesław Gołas."

 

(z Salonu24)

Mam nadzieje, ze dozyje czasu, gdy przyjda elity mowiace merytorycznie i walczace sila argumentow, a nie "machajace lapkami".

Obym się mylił ale 1RP zakończona rozbiorami, druga okupacją niemiecką i sowiecką, a teraz trzecia walczy z czwartą. Marne rokowania.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.