CD KENWOOD DP 8020

[Gość czubsi]

Jak wcześniej obiecałem zaprawszam na forum poświęcone tej maszynie. Najbardziej ciekawi mnie fakt porównania jej z urządzeniami innych firm. Dla informacji podam, że mój egzemplarz ma opampy BB 2604.

Dźwięk obszerny , dostojny , podstawa basowa jest imponująca. Góra lekko wycofana (scena od linii kolumn w głąb) ale z niesamowitą klasą . wokal jest cudowny ... Reasumując Kenwood jest do bólu prawdziwy nic nie upiększa - wymaga poprawnie zrealizowanych płyt . Porównywanie go np. z Pioneerem 904 to jakieś nieporozumienie ponieważ oba grają diametralnie różnie. Kenwood to nauczyciel , który ze stoickim spokojem tłumaczy i zachęca (imponująca jest kombinacja siły jaką dysponuje z delikatnością góry - jedwabną i zwiewną ...)

Pioneer to młody Rockmen , który idzie na żywioł i z obłędną precyzją nas czaruje. Jeszcze słowo o budowie ... Kenwood to istny czołg ponad 10 kg wagi , trafo wielkości porządnych kanapek w delegacji , laser w polu magnetycznym mechanika na żeliwnym odlewie ...

[hayman]

>czubsi

może wrzuć jakieś fotki wnętrza cd.

[Gość czubsi]

będą na bank

na razie wrzucę fotki kolegi WSQ (chyba był kiedyś jego właścicielem więc się raczej nie powinien pogniewać - jeśli jednak - to przepraszam ...)

[Gość czubsi]

Widzę, że zainteresowania żadnego - a i wcale mnie to nie dziwi. Zważywszy jak widzę ceny Kenwooda na allegro ... Całe szczęście bo w cenie Technicsa mam klocek o kilka klas lepszy. Czekam na serię "L" - może "znawcy" tematu - zakochani w Pioneerach,Sony,HK,Nadach,Yamahach też ją przeoczą ... Dla tych, których zainteresowałem tą sentencją powiem tylko tyle, że ta maszyna gra tak jak Pioneer 904 pozbawiony "efektów specjalnych-mu często zarzucanych" + klasę conajmniej wyżej. Połączenie analogowego brzmienia z piękną basową podstawą i zwiewną górą (zasługa myślę BB OPA 2604) to po prostu mistrzostwo świata ! Zachęcam : przyjrzyjcie się ciężkim wysokim modelom Kenwooda - możecie byc w szoku ...

[Piotrek608]

co to za laser KSS152A??ale sama mechanika solidna jak czołg to fakt kenwod robił udane cedeki w wyzszych modelach..szkoda ze tak mało tego poszło w europie..mieli kiepski marketing w polsce w latach 90 i słaby zbyt przez to ich wysokie modele mało sa znane a szkoda bo maszynki zacne.

[Piotrek608]

daj wiecej fotek szczegolnie sekcji audio.

[Gość czubsi]

wrzucę za jakiś czas bo zrobiłem mu parę jak go dostałem. Jego sam wygląd , wykonanie - nie wspomnę o dźwięku,który dopiero w trzecim dniu grania otworzył się i zaczął czarować (nie pozwalał się wyłączyć -ciągle chciał nowych płyt ... ) to po prostu poezja w najlepszym wydaniu. Sekcja audio jest BB 1701P operacyjne OPA 2604 - zajrzyj tu : http://www.audiostereo.pl/Kostki_info_opinie_35641.html

kolega wsq prezentuje jego walory w szerszej skali. (operacyjne dał na AD ale też był z tego dumny). Ten CD

jest prosty i ... piękny do bólu . (nawet głupie nóżki składają się z 3 elementów a przykręcone są do urzadzenia przez warstwę ... korka. Trafo ma 17 cm długości i 8 szerokości (!) - opakowane jest w sygnowaną przez Kenwooda puszkę. w środku Elny itd. Z tego co wiem laser to kss 151 A

[saczek_XTRM]

Ja mam Kenwooda DP7020 (młodszy brat 8020). Laser to tani zamiennik KSS240A, mechanizm plastikowy (niestety) a cały tor taki sam (albo w zdecydowanej większości) jak w 8020. "Puszka" transformatora to niestety tania plastikowa podpucha ;( Całość jednak robi olbrzymie wrażenie. Jak dla mnie dźwięk mógłby być trochę bardziej szczegółowy i bardziej "lekki". Na pewno zakupu nie żałuję, ale myślę że po drobnych zmianach jeszcze sporo będzie potrafił pokazać. PCM1701 (DAC) nie był często stosowany w CD-kach i nie wiem ile dźwięku zawdzięcza ten CD właśnie niemu. Z czasem jak go ruszę dam znać o dalszych rezultatach.

To co podoba mi się w Kenwoodach to solidna mechanika, nawet ta w plastikowym wydaniu.

[Rambo]

ten cd ma chyba tylko wyjście digital optyczne i to mocne ograniczenie...

[Gość czubsi]

z tego co zdążyłem się zorientować to środek 7020 i 8020 dzieli mniej więcej taka przepaść jak 901 i 904 w Pioneerach ...Co do lasera to pisałem już , że to KSS151A. Zaznaczam, że ocenom poddaję urządzenie ze zmienionymi wzmacniaczami operacyjnymi. Jego otwartość jest na poziomie "szeleszczącego" Pioneera 904 (bez efektów specjalnych) - przynajmniej u mnie... Nie słuchałem 7020 więc nie odniosę się do Twojego urządzenia. Po prawdzie co do zębatek to plastik jest wszechobecny również w topowych klockach innych firm (po prostu ciszej pracują takie tryby - i z tym się chyba zgodzicie) dobry cichy i precyzyjny mechanizm z metalowymi trybami to poważny koszt - nie wiem czy w tym wypadku zasadny)

[Gość czubsi]

co do coaxiala to się zgodzę - szkoda, że go nie ma - ale z drugiej strony powiem tak : wolę go jako CD bo jako napęd (nawet na optyku) różnica jest dosłownie percepcyjna (widać DAC we wzmacniaczu gra bardzo podobną nutę - dla mnie bardzo miłą...- choć jego konstrukcja to zupełnie i diametralnie inna bajka). Kenwood gra dostojnie ale potrafi być także bardzo lekki. Z początku sądziłem, że nie zagra niczego żywiołowego (i moze w oryginale by nie zgrał) ale z OPA 2604 .... chyba mu naprawdę podeszły ... zresztą to dzieło poprzedniego właściciela i z tego co wiem próbował różnych opcji i ta była w/g niego najlepsza i ja się pod tym podpisuję !!! Pozdrawiam kolegów !

[Rambo]

kss151A to lipa w porownaniu do cdm1 lub cdm9pro. ciekawe jak w kenie zrobili jego zawieszenie - czy też jest tak mało odporny na wibracje? w cdp227esd napęd nie zdaje egzaminu i stwierdzam, że takiej chały jak w tym cd nie spotyka się często.

[McGyver]

A mógłbyś sprecyzować co to znaczy że nie zdaje egzaminu? Miałem kilka różnych CD z KSS151A (CDP227ESD, CDP228ESD, CDP222ESD, Denon DCD1500 II, a także omawianego tutaj Kenwooda 8020) i można było nimi niemal rzucać, a mimo to nie gubiły ścieżki. Gubienie ścieżki pod wpływem wibracji zdarzało się natomiast w jednym egzemplarzu CDP227ESD w którym laser był umierający. Wprawdzie czytał wszystko, ale pod wpływem wstrząsów już gubił. po kilku miesiącach całkiem zmarł.

[Rambo]

u mnie cdp227esd gubił ścieżki pod wpływem wstrząsów i myślałem, że może to laser ale równolegle z dwoma kolegami z forum prowadziłem w tym samym czasie tuning tego urządzenia i w trzech modelach były podobne efekty. porównywałem odporność tego cd z różnymi modelami philipsa i przewaga tych ostatnich była potężna. faktem jest że po pół roku padł mi laser.

[bartezzz]

Rambo przecież parę miesięcy temu pisałeś,że 227 sprawdził się lepiej jako transport niż jakiś (nie pamiętam już modelu) Marantz z CDM1

[Rambo]

raczej chyba philips z cdm9.... Potwierdzam jako transport był ekstra ale ten napęd to mnie zawsze osłabiał. bartezzz może potwierdzisz, że skaczej pod wpływem silniejszych wstrząsów ? :)

[Gość discomaniac71]

KSS 151 A to IMHO laser klasy PWY Pioneera. Znakomity.

[STREET]

Na tej stronie pisze że w tym Kenwoodzie jest KSS 152.....czyli jaki tam w końcu jest laser??

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rambo]

"znakomity" to naprawdę luźna ocena. jeśli weźmiemy np. sony 950 i sony 227 i tak samo poddamy wstrząsom to wyraźnie widziałem gdzie jest lepsze zawieszenie w napędzie. może mój egzemplarz był wadliwy, no ale w takim razie czekam na jakieś wiarygodne porównaia pracy np. cdm1, cdm9 i kss151a. Może przyczyna też tkwiła w podłym zawieszeniu lasera w cdp227esd.

[McGyver]

Wątpię. Po prostu miałeś umierający laser, ot i wszystko. W moim egzemplarzu CDP227ESD miałem świerzutki laserek, i mogłem tupać, skakać, kopać w szafkę, a on nic nie gubił.

W wielu egzemplarzach CDP227ESD są osłabione już lasery. W końcu to model z 1987 roku, sprzed dwudziestu lat. To i tak cud że te lasery w ogóle jeszcze jakoś działają, i sam ten fakt świadczy o ich wysokiej jakości.

[Piotrek608]

tak to jest KSS152 napewno 151 zasadniczo sie rózni.

[Rambo]

MG - no dobra, może rzeczywiście w trzech egzemplarzach był kiepski laser... ale to też przestroga, żeby uważać na kupno starego grata opartego o kss151a, bo trzeba się liczyć z wyłożeniem 450 złotych.

[Gość czubsi]

U mnie laser czyta na tyle stabilnie, ze pobił szybkość reakcji CDM 4 CDM 9 oraz SOAD 70A które to raczej do wolnych nie należą. Zyczę każdemu takiego odczytu (czyta wszystko czego inne nie mogły ... lub skakały) Opinie na podstawie tylko i wyłącznie własnego klocka nie są miarodajne. Nawet jesli to kss 152 to tym lepiej bo jest dostępny i śmiesznie tani (choć nie sądzę - wielu przede mną ten laser sprawdziło i byli zgodni co do tego iż to kss 151A)

[Gość czubsi]

Kolega "wsq" też twierdzi , ze tam jest kss 152A - a on takiego CD-ka modyfikował więc można mu wierzyć .

[Piotrek608]

KSS151 to chyba jakas ekstra wersja robiona dla Kenwoda..przeciez na fotce widac dwie wtyczki oraz duralowy odlew a takiego czegos kss151a nie posiada to kupka plasticzku..z wystajaca taśmą..alenie upieram się.

[Gość czubsi]

Piotrek608

 

Z tego co wiem to jeden z kolegów miał się chyba do Ciebie odezwać z takim Kenwoodem. Wyszło coś z tego ?

[Piotrek608]

Szybkościa Sony CDP-X707es nic nigdy juz nie przeskoczy..no poza jednym laserem ale go wstawiali do mini wiezy..nazywał sie KSS362A na mechanice BUX40...cos co moze powalic z nóg..choc tandeta, ze aż boli..niestety jak sie było nerwowym to mechnizm rysowal plytki ..gwałtowny wjazd kieszeni ..wczytywanie TOC w locie i skok na ostatni utwór to wszystko w 2 sekundy..całość niemal, sie rzuca w konwulsjach..piski zgrzyty szumy ale dziadostwo odporne nawet na walenie łapa po pokrywie tak na "fest"

[Piotrek608]

nic nie wiem na ten temat..w kazym razie do konca lutego i tak kupa mam ciekawsze zajecia zawodowe...malowanie żółtych pasków zgodnie z zaleceniami bezpieczęństwa UE...

[Gość czubsi]

kss 152A

[Gość czubsi]

a to laser w tym Kenwoodzie