Profesjonalne karty muzyczne

[Rolandsinger]

Na prośbę Kolegi Rafaella zakładam nieniejszy wątek, na temat którego toczyła się pierwotnie dyskusja w moim wątku dot. profesjonalnych monitorów. Uznałem, że są to logicznie dwa różne zagadnienia i dla nowych gości na forum zasadne by było ich odseparowanie.

 

Zatem zapraszam do dyskusji.

[thomaz]

One raczej sie nadają do jakiegos studia nagraniowego.Pozatym jak bym mial oddac za karte dzwiekową

10000zł to wolalbym kupić dobry odtwarzacz cd.Mam zwyklą karte prodigy hd2 za 350 zł i do stereo mi wystarczy.

Po co mam kupowac jakas juli@ , skoro mi nie potrzebne te wszystkie bajery , mikrofony itp. to przydaje sie dla muzyków.

[tom k]

Profesjonalne interfejsy audio do PC robi niemiecka firma RME.Idealne do home recordingu.

 

pozdr

 

tom k

[rekin]

Niedrogie i dość dobre jakościowo karty z firewire robi firma Presonus. Nagrywałem z kolegami ostatnio na czymś takim w studiu i po odtworzeniu na moim odtwarzaczu byłem pod wrażeniem. Całkiem niezłe przetworniki na pokładzie i dołączone sterowniki do wszelakich OS, oraz wtyczki do najpopularniejszych programów.

Z najtańszej oferty wymieniłbym M-audio z wyzszej półki i również bardzo dobre, bo na tym również próbowalismy są karty RME (próbowaliśmy RME800).

[Kyle]

thomaz, 19 Gru 2007, 17:22

 

>One raczej sie nadają do jakiegos studia nagraniowego.Pozatym jak bym mial oddac za karte

>dzwiekową

>10000zł to wolalbym kupić dobry odtwarzacz cd.Mam zwyklą karte prodigy hd2 za 350 zł i do stereo mi

>wystarczy.

>Po co mam kupowac jakas juli@ , skoro mi nie potrzebne te wszystkie bajery , mikrofony itp. to

>przydaje sie dla muzyków.

 

Twoja Prodigy 2 nie ma wyjść symetrycznych - TRS/XLR są o wiele bardziej odporne na zakłócenia nić RCA ... z tego powodu taka juli@ nie jest znowu takim złym pomysłem.

[ASURA]

Jak dla mnie mogła by mi wystarczyć karta ASUS Xonar D2 ale jest zgrzyt mój komp ma starsze złącze PCI a ta dobra usprawniona przez ASUSA karta ma oznaczenie ASUS Xonar D2x i jest na PCIe no i znów wydatki (płyta głowna....wiecie co i ile) i tak to jest z tym audiofilizmem

ASUS Xonar D2 jest od reki za 500 zł no ale to już niestety stary model o gorszych parametrach i szkoda topić kasę

[Kyle]

Wygląda na to że Xonar na PCI nie różni się niczym od wersji na PCI-E

[ASURA]

=>Kyle, 19 Gru 2007, 18:21

 

>Wygląda na to że Xonar na PCI nie różni się niczym od wersji na PCI-E

Pogogluj trochę to jednak jest nowy klasę wyższy produkt

[Kyle]

Rafaell, 19 Gru 2007, 18:47

 

Właśnie troszkę pogooglowałem i nie znalazłem info o zmianach poza złączem. Ale jeśli Ty się natknąłeś już na informacje o różnicach to daj link.

[ASURA]

Tam w tym temacie "Szkłem dupy nie wytrzesz a może jednak ?" na samym początku dałem linki popatrz na zdjęcia

i zobaczysz że jest spora różnica

[kb1014]

To może Meridianka ? ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Analog out na AKM 4396VF + AUK Semi S4580P (DAC, OPAMP, w niektórych wersjach karty spotykane są 2134PA Burr Browna) czy jednak Asus i jego analog na PCM1796 Burr Browna + LM4562NA ? :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kb1014]

Meridianek ma dobre to, że opki są jak w Prodigy, na podstawkach precyzyjnych, gotowe do wymiany.

 

Ciekaw jestem cholernie konfrotnacji Xonara z Meridianem. Problem w tym, że co stronę zobaczę to wyniki RMAA inne.

[thomaz]

>Twoja Prodigy 2 nie ma wyjść symetrycznych - TRS/XLR są o wiele bardziej odporne na zakłócenia nić

>RCA ... z tego powodu taka juli@ nie jest znowu takim złym pomysłem.

 

Mi te wyjscia symetryczne do niczego nie sa potrzebne.Szumow zadnych nie slysze chyba ze odkrece wzmak na maxa , ale

kto slucha na takiej glosnosci.Poza tym w prodigy mozna sie latwo bawic opampami co ponoc wedlug wielu poprawilo brzmienie tej karty.

Mysle ze hd2 czy juli@ czy jakies inne m-audio graja na podobnym poziomie.Niewielkie roznice pewnie beda wyczuwalne na jakims

referencyjnym stereo.Gdzies byl test na purepc tej hd2 z jakas kartą lynxa za 10000zl i testujacy stwierdzil ze roznica w brzmieniu jest taka

za nie warto wydawac 10000zl zeby ja poczuc.

[ASURA]

=>thomaz, 19 Gru 2007, 20:00

>stwierdzil ze roznica w brzmieniu jest taka

>za nie warto wydawac 10000zl zeby ja poczuc.

 

Tym bardziej ze sporo muzy jest nagrywana ostatnio na znacznie słabszym sprzęcie i co i nic żyjemy z tym 10 Kzł wtedy na pewno nic nie da a nawet może być utrapieniem bo pokaże niedoróbki w nagraniach

[thomaz]

>Tym bardziej ze sporo muzy jest nagrywana ostatnio na znacznie słabszym sprzęcie i co i nic żyjemy z

>tym 10 Kzł wtedy na pewno nic nie da a nawet może być utrapieniem bo pokaże niedoróbki w nagraniach

 

Ja tam nigdy nie bylem w studiu nagraniowym tak jak i wiekszosc.Watpie czy jakas karta dzwiekowa czy jakis odtwarzacz

cd nagra klimat , emocje i dzwiek podczas nagrywania plyty , to chyba jedynie moga poczuc osoby w studiu i muzycy ,

a komputery wiadomo są bezduszne :)

[wovo]

Rekin ma racje. Karta do kompa tylko zewnętrzna, tylko z własnym zasilaniem i tylko Presonys, wielościeszkowe Alesisy, M-Audio (zajebiste są :D) i niektóre EMU i Lexicony. Wewnętrzne karty to chłam...

[Gość rochu]

wovo>

 

>Karta do kompa tylko zewnętrzna, tylko z własnym zasilaniem i tylko Presonys, wielościeszkowe Alesisy, M-Audio (zajebiste są :D) i niektóre EMU i Lexicony. Wewnętrzne karty to chłam...

 

Pozwole sobie nie zgodzic z Tobą.

Słyszałeś wewnętrzne karty Lynxa, RME?

Ostatnio oglądam duzo stron WWW studiów nagrań i w poszukiwaniu karty dla siebie, porównuję jak sa wyposażone. Karty FireWire i USB są często spotykane ale prawie nigdy nie jest to sprzet podstawowy.

 

Zauważ także iż praktycznie wszystkie interfejsy (trudno to juz nazwac kartą dźwiękową) z top klasy jeżeli sa już zewnętrzne to zawsze towarzyszy im dedykowana karta PCI z firmowym interfejsem lub ADAT-em.

 

Złącze PCI nadal uznawane jest za standard jeżeli idzie o technike studyjną. Długo jeszcze sie to nie zmieni.

[rekin]

>wovo

Właśnie odesłaliśmy do Londynu w racku cały zestaw kompa i wielościeżkowego rejestratora do nagrywania. Tam nawet zasilacz do kompa jest w osobnym racku. Zasilanie przy karcie wewnątrz kompa niestety słychać i nie daje sie tego przeskoczyć :(

Co ciekawe część nagrań robilismy na starym paluszku Tonsila i w porównaniu z SM57, czy 58 całkiem nieźle to wypadało. Na Rhode i Octave było więcej smaczków i pogłosów, ale gitarka mniej jakby mi się podobała (wokal za to super).

[rekin]

>rochu

Nie mogę się z Tobą do końca zgodzić. Np. ta karta RME800 na której nagrywaliśmy jest w racku, komp też i zasilacz osobno. Było to pozyczone od kolesia z Lądka ze studia właśnie.

Wiadomo,że top ma swoje osobne łącza do transmisji danych i dodatkowo często zewnętrzne urządzenie z master clockiem do synchronizacji, ale nawet w średniej klasie stosuje się firewire i niekiedy USB, a wszystko to są urządzenia zewnętrzne.

[Gość rochu]

rekin>

 

O ile mi wiadomo RME stosuje kabel FireWire do połączenia karta PCI-moduł zewnętrzny ale nie jest to klasyczny protokół FireWire lecz firmowe rozwiązanie producenta, ponoć bardziej szybkie pod względen transeru danych.

Podobnie jest w Apogee Rosetta.

[ASURA]

No i zapominamy że jak do karty audio w kompie podłączymy np pre i końcówkę mocy z głośnikiem to będą problemy z masą ,ja tak właśnie wypiąłem 4m kabelka IC bo mnie coś chciało trafić (przydżwięk) no ale wszystko przed nami :D

[Gość rochu]

Rafaell>

Ja nie miałem nigdy problemów z masą przy podpisaniu wewnętrznej karty do pre lub wzmacniacza - o ile uzywałem dobrze zakonfekcjonowego kabla.

[rekin]

>rochu

To prawda, był jakis smieszny kabelek do podłączenia pod kartę, a oprócz tego wszelkie cyfrowe we/wy, zresztą podobnie z analogiem. Może to przypadek, ale to fajnie grało/nagrywało :)

[Gość rochu]

Rekin>

 

Przed decyzją zakupu Lynxa brałem poważnie pod uwage kartę RME Fireface 400.

Nie zdecydowałem się bo właśnie moja znajoma zakupiła coś takiego więc będe mógł posłuchac sobie tego w domu na spokojnie i porównać.

[rekin]

>rochu

To życzę miłych porównań :)

Ja nie jestem zawodowcem od tych spraw, tylko niekiedy zdarza mi się podpatrzeć kolegów w studiu, no i odsłuchac efekt ich nagrań na swoim sprzęcie. Dla nich jesteśmy zboczeńcami, choć doceniają, że szukamy dziury w całym i potrafimy niekiedy wychwycić pewne odstępstwa od normalności (jeśli taka istnieje).

Gry na żywo i tak nic nie zastąpi. Powoli wmuszam wsród kolegów podejście audiofilskie łudząc się, że to podniesie ich zapał przy rzetelnym nagrywaniu. Wniosłem też do studia dwa systemy do domowego słuchania - żeby było na czym ocenić jak to gra finalnie (nie na monitorkach studyjnych, tylko na domowym sprzęcie).

[wovo]

Rochu jasne. Jedynie z tego co mi wiadomo Alesis robi kompletne pełne karty zewnętrzne do nagrywania ścieżkowego, bodaj nawet wzbogacone o funkcje wirtualnego mixera, ale tylko to. Reszta faktycznie ma interfejsy na PCI, ale najwarzniejsza część i tak przechodzi przez urządzenie wewnętrzne. Kompa się nie ominie, nie ma na to sposobu niestety.

A dlaczego tak osobiście nie lubie kompów ?? bo zasilanie jest do dupy. Ot co

[wovo]

A tak w ogóle to Rafale masz utopijne mysli :P Powiedz muzykowi żeby grał wolniej ... a co dopiero żeby się starał :P To tak jak powiedzieć pałkerowi żeby grał cicho :P Praktycznie niewykonalne :) A z tego wszystkiego wychodzi że i tak w każdym zespole najgłupszy jest basista, zaraz po realizatorze, jak w stadzie małp normalnie. Lider zgarnia zawsze najwięcej dup do haremu :P

[wovo]

A jak już tak piszemy sobie to nie ma nic milszego po pracy z muzykami niż łyk zimnego Lecha (to już 6 dzisiaj) w ciepłym łóżku :) Pozdro 4all

[wovo]

"ale najwarzniejsza część i tak przechodzi przez urządzenie wewnętrzne" - miało być zewnętrzne, no i cofam to że tylko Alesis. Ja znam tylko Alesisa :) Zadużo tych piw dzisiaj jednak :P

[Gość rochu]

wovo, 20 Gru 2007, 01:20>

 

>A dlaczego tak osobiście nie lubie kompów ?? bo zasilanie jest do dupy. Ot co

 

Zgodzic musze się z Tobą w pełnej rozciągłości.

Jednym z moich pomysłów na upgrade systemu jest zewnętrzny klasyczny zasilacz na toroidzie na potrzeby komputera.

Może by sie ktoś podjął budowy czegoś takiego?