Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  651 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

No to niech sobie sprawdzą za ile w roku 2008

 

Dla leniwych podpowiedź - trzy razy tyle.

 

rozumiem, że w 2008 roku kosztowały około 500pln ?

Szkoda, że w tamtych czasie byłem zajęty innymi sprawami. Teraz byłbym znacznie zamożniejszy :)

rozumiem, że w 2008 roku kosztowały około 500pln ?

500-600 w zależności od stanu konkretnego egzemplarza.

Dlatego jak teraz czytam o niemieckich kolekcjonerach, którzy z łzami w oczach sprzedają te klocki, to sam mam łzy w oczach.

Nie muszę chyba dodawać z jakiego powodu. Z tego samego co ci niby Niemcy opychający na ebayu bezwartościowy gruz Polakom w cenie złota :)

Tacy z nich Niemcy jak ze mnie miss mokrego podkoszulka, tak samo ta cała legendarność tych wszystkich sucharów, to jedna wielka bujda na resorach.

 

Przed rokiem 2010 pies z kulawą nogą nie chciał tego nawet olać.

Jeden spryciula klubik sobie założył, dwóch kolejnych cwaniaczków się w nim wpisało, trzydziestu innych się podpaliło i mamy to co mamy.

Stary złom w cenach z kosmosu i opowiadanie historii niestworzonych jak te cuda nie grają.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Sprawa jest bardzo prosta jest popyt to ceny idą do góry. Dramatu bym nie robił bo poza małymi wyjątkami jak na przykład CDP-X779ES wiszący na alledrogo za 3k pln od pół roku.

Ceny sprzedaży w aukcjach są w Polsce i Europie na podobnym poziomie. Przynajmniej w ciągu kilku ostatnich miesięcy.

Edytowane przez Adam_P

Sprawa jest bardzo prosta jest popyt to ceny idą do góry. Dramatu bym nie robił

I ja bym nie robił, gdyby ten popyt wynikał z czegoś innego niż tylko z bajdurzenia na internetowych forach przez szemranych typków,

którzy jedną ręką wychwalają jakiś sprzęt na forum, a w tym samym czasie drugą ręką wystawiają ten sam sprzęt na sprzedaż.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

W stosunku do tego co brzmieniowo prezentuje to jeśli elektronicznie sprawny to maks 800zł.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Nie patrzac na stan, bo po miniaturkach ciezko okreslic w archiwum

 

Ceny w 2006 roku, zliczylem srednia z 10 pierwszych napotkanych klocków jednego modelu, wzialem pod uwage tylko licytacje i kup teraz zakonczone sprzedaza

 

Sony TA-F500ES srednia cena w 2006 roku 430zl, ceny zaczynajace sie od 390 zl a konczace na 480, obecnie ten model mozna kupic poniżej 400zł

 

Sony TA-F505ES, srednia cena w 2006 roku 400zl, ceny zaczynajace sie od 320 do 450zl, obecnie ten model mozna kupic za ok 400zl

 

Sony TA-F530ES, srednia cena to ok 350zl, ceny zaczynajace sie od 300 do 500zl, obecnie ten model mozna kupic za ok 350zl

 

 

Sony TA-F570ES, srednia cena w 2006 roku 515zl, ceny zaczynające sie od 350zł a konczace nawet na 700, obecnie ten model mozna kupic za ok 500-550zl, identyczna sprawa ma sie z TA-F550ES i 590ES

 

Sony TA-F670 i 690ES srednia cena 613zl, ceny zaczynajace sie od 450zl a konczace na 800, obecnie te modele mozna kupic za ok 750-800zl

 

Sony TA-F700ES srednia cena 590, ceny zaczynajace sie od 600 a kojnczace na 900zl obecnie te modele mozna kupic za ok 800-900zl

 

Sony TA-F770ES srednia cena 1220zl, ceny zaczynajace sie od 900 do 1800zl, obecnie ten model mozna kupic za ok 1500zl

 

Sony TA-F707ES srednia cena 1615zl, ceny zaczynajace sie od 800 a konczace na 2100zl, dzis ten model mozna kupic za ok 1800zl

 

Wnioski? niektore modele podrozaly, niektore nawet potanialy, i sprzet kosztuje tyle ile ktos jest w stanie za niego zaplacic co dobitnie pokazuja licytacje i aukcje kup teraz, czasem na licytacji ktos kupi dobry klocek za grosze a pozniej inny sprzeda sie na kup teraz za 2x wiecej, wszystko zalezy od tego ile jestesmy w stanie zaplacic. Wiecej modeli nie chcialo mi sie wyszukiwac i liczyc srednich

 

W stosunku do tego co brzmieniowo prezentuje to jeśli elektronicznie sprawny to maks 800zł.

No i w porzadku, a dla kogos komu pasuje jego dzwiek bedzie wart i 2x tyle :)

Wnioski? niektore modele podrozaly, niektore nawet potanialy, i sprzet kosztuje tyle ile ktos jest w stanie za niego zaplacic co dobitnie pokazuja licytacje i aukcje kup teraz, czasem na licytacji ktos kupi dobry klocek za grosze a pozniej inny sprzeda sie na kup teraz za 2x wiecej, wszystko zalezy od tego ile jestesmy w stanie zaplacic. Wiecej modeli nie chcialo mi sie wyszukiwac i liczyc srednich

Pisałem o tym już dawno, że cena to jest takie coś kto ile chce zapłacić. Jak ktoś chce dać za 770 3 000zł to jego sprawa.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

 

Sony TA-F770ES srednia cena 1220zl, ceny zaczynajace sie od 900 do 1800zl, obecnie ten model mozna kupic za ok 1500zl

No to podrożał czy nie podrożał?

 

Pisałem o tym już dawno, że cena to jest takie coś kto ile chce zapłacić. Jak ktoś chce dać za 770 3 000zł to jego sprawa.

A no pewnie że tak, tylko zanim zacznie wypisywać dyrdymały o jego zajebistości, niech obok postawi na próbę

ze dwa inne wzmacniacze kosztujące dzisiaj podobne pieniądze i parę dni ich wszystkich po kolei sobie posłucha.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

A no pewnie że tak, tylko zanim zacznie wypisywać dyrdymały o jego zajebistości, niech obok postawi na próbę

ze dwa inne wzmacniacze kosztujące dzisiaj podobne pieniądze i parę dni ich wszystkich po kolei sobie posłucha.

Nowe nie mają legendarnego dźwięku :) Chciałbym poznać definicję takiego tak przy okazji :) Dla mnie nie ma znaczenia czy w środku są kondy za 2zł czy za 400zł, czy są kable za 2zł za metr czy za 400zł za metr, czy środek jest miedziowany (tutaj prawie co niektórzy stworzyli kolejną "legendę", że 770 ma środek z miedzi :), potem jednak był wielki zawód) czy jest najzwyklejsze aluminium czy inny mało audiofilski metal. Mnie interesuje brzmienie. Jeśli w środku będzie sam drut i to będzie wg mnie dobrze grało, kupuję to :)

Edytowane przez defol

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Dla mnie sprzęt można oceniać po tym jak gra. Może być i za 1 zł ale mam prawo zestawić go ze wzmakiem za milion. Jak zagra lepiej, znaczy się lepszy. Tyle. Cena zaś jak już tu ktoś napisał, często bierze się z kosmosu. Dokładnie. Czy myślisz, że Jaguar z 1997 roku jest lepszy od Toyoty z 2005 - obojętnie jakiej bo jest droższy? Lipa, to masa bardzo kosztownego złomu i radość dla warsztatów naprawczych. Fakt, frajdą jest jak naciszniesz kick down , fotel trzeszczy a droga robi sie wąska. Jednak natychmiast wyjedzie Ci jakiś maluch, czy ciężarówka i tyle. Radość zaś z tego pędu zabije spalanie na poziomie 30 do 40 litrów przy takiej jeździe.

Wracając do wzmacniaczy. Nowe też często znaczy słabe. Nie ma złotego środka. Jedynie rozsądek przy zakupie i odsłuch.

Odnośnie zaś teorii spiskowych, nie do końca jest prawdą, że cena nie jest kształtowana przez handlaży. Wielu czytuje to forum i jak widzi popyt, odpowiednio winduje ceny.Właśnie dlatego teraz kupujesz za kilka stów więcej niż kiedyś . Mniejsza świadomość jakości, niższa cena. Jak pochwalisz jakiś wzmacniacz i kilka osób potwierdzi tą opinię, gwarantowana podwyżka na portalach zakupowych. To samo robią Niemcy, jak ktoś da kilka Eur więcej , czemu nie . Jak się sprzedaje to się cenią, jak nie cena idzie w dół. Cena zaś nie idzie, bo sporo osób wykupuje określone sprzęty i wystawia jako Hi-Endy coś co należało do niskiej klasy średniej. Wielu zaś nieświadomych kupujących zwiedzionych opisem kupuje. Rolą takiego klubu jak Wasz jest dzielenie się wiedzą.

Jakość reprodukcji dźwięku, walory soniczne. Trwałość i ewentualnie łatwość w naprawie. Co mi ze wzmacniacza na J-fetach , jak zakup części bardzo, bardzo trudny i bardzo kosztowny. Jak gra, ok można się pokusić, ale wiadomo, że ewentualna naprawa to skarbonka.

Bicie piany o to, że coś pięć lat temu kosztowało x a teraz y. Trudno. Widać się sprzedają. Jak opiszesz co w nich nie tak, że słabo gra i że cena wywindowana, parę osób się zmityguje. Nie kupi. Zwykłe pisanie , że be i śme nic nie da. Nie ma konkretów. Sony produkowało masę sprzętu. Dużo dobrego ale jeszcze więcej przeciętnego. Klubowicze mogą zweryfikować co jest dobre a co przeciętne czy złe. Porównywanie cen nic nie daje, trzeba porównać jakość, jakość brzmienia .Moją ulubioną marką jest Sansui , na sprzęcie Sony pracuję, bo w tym segmencie Sony jest potentatem. Muzyki słucham na czym innym. Mój wybór. Wybieram to co w/g mnie jest najlepsze w danym segmencie. Cena często jest mniej ważna. Wolę poczekać, oszczędzić i nawet drożej ale kupić dobry model a nie tanio bo okazja. Oszczędzać mogą bogaci, ich stać na wtopy. Nie masz wypchanego portfela, przemyśl każdy zakup, wpierw poczytaj, potem słuchaj , następnie ostygnij, zastanów się i jak nadal się podoba, kup. Następnie dziel się wiedzą jak to gra na własnym przykładzie. Najczęściej inni piszą, u kolegi słyszałem i było super, następnie wtopa, u Ciebie klapa. O tym co i jak gra, decyduje masa czynników. pomieszczenie, jego wytłumienie, wymiary, wysokość itp. Kolumny i źródło sygnału, zastosowane kable .

Nie ma idealnych kabli, wzmacniaczy, kolumn. Każdy ten sprzęt ma swoje wady i zalety. Suma zalet i mała ilość wad decydują o jakości. Jednak to co jednemu się podoba, drugi uważa za słabe. W audio jest masa dziwności. Ja swój sprzęt sprowadzam z Japonii bezpośrednio. Z jakiś niezrozumiałych dla mnie względów Sansui nie sprzedawało na Świat najwyższych modeli ze swojej produkcji. Uważali, że te powinny być tylko dla Japończyków. Może przez to marka już nie istnieje. Na naszych jednak portalach zakupoiwych , jest masa marnych wprost wyrobów tej marki, bo przecież to marka.

Co z tego ? Sony jest marką, bo wiele ich wyrobów jest trwałych, dobrych i dobrze gra. Jednak jeszcze więcej jest plew.

Jak wszędzie. Myślę, że rolą Klubu jest nie bicie piany odnośnie cen i ,,złych handlaży, ci zawsze będą. Piszcie jak to gra, nieście informację wiedzę.

Pozdrawiam i przepraszam za wywód.

Jan

Cały szkopuł polega na tym, że nie ma dobrych kondów lub kabli za 2 zł. Ani za 20 ani za 200. Minimum pińćset złotych. A jak nie słyszysz tej niezwykłej poprawy to masz za słaby sprzęt albo jesteś głuchy.

Mniej więcej tak brzmi sztandarowy tekst wszelkiej maści naciągaczy. I audiofilów z bożej łaski, którzy namiętnie to powtarzają. Bo nie wypada inaczej.

Ślepy test. To jest wyznacznik. Dlaczego niektórzy boją się go jeśli chodzi o uszy? Jak głosi pewna reklama "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać". Czyli co? Takim co nie widzą różnicy też można wmówić, że są ślepi? Ja twierdzę, że skoro nie słychać różnicy to nie przepłacam i może mi każdy wmawiać żem głuchy. Trudno, głuchym pozostanę :)

PS. W kable wierzę bo słyszę różnicę ale na zasadzie jaśniej-ciemniej, więcej basu-mniej basu itp. Ale już w platformy z super kosmicznego materiału już nie. Dlaczego? Bo NIE SŁYSZĘ różnicy. Jak ktoś chce płacić, niech płaci, nie moja sprawa. Jak ktoś jest jeleniem i daje się nabierać nie słysząc różnicy ale mając potem spokój w głowie i czyste sumienie, że ma sprzęt, który na pewno musi grać bo tak koledzy z forum podpowiedzieli też niech płaci. Nie mój interes.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

parantulla i defol,

przeczytajcie moje i janvideo24 posty ze zrozumieniem.

 

Staram się w miarę obiektywnie spojrzeć na sprawę. Może niech małym dowodem będzie fakt, że to ja udowodniłem, że chassis w Sony jest miedziowany, a nie miedziany. Ale też w miarę obiektywnie staram się pisać o zaletach, wadach starych sprzętów.

 

 

Dla mnie istotne jest to, że nadal wykorzystywane są te same schematy. Uważam, że trafa dawniej były solidniej robione. Ekranowanie też chętniej i częściej było stosowane aniżeli dzisiaj. O częściach pisałem już wcześniej. Obudowa, odporność na wibracje to już oczywista oczywistość, że zacytuję klasyka.

 

To czy ja uważam, że coś gra dobrze a coś nie, to jest to tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim liczyć. Ważne dla ew. kupujących może być porównanie właśnie takie jak w HiFi News. Są to recenzje ludzi, którzy przewalili trochę sprzętu i akurat w przypadku produktów sprzed 30-50 lat nie muszą układać się z dystrybutorem czy producentem żeby napisać dobrą recenzję. Dla mnie te recenzje są bardziej obiektywne aniżeli sprzętu obecnie produkowanego.

 

Tak jak napisał janvideo24. Parę lat wstecz produkowano dobre rzeczy i gówna. Tak jak jest obecnie. Jeżeli ktoś wie czego szuka, to może kupić sobie, dla siebie i pod swój gust całkiem niezły sprzęt. W zależności od stanu fizycznego oczywiście.

 

Jeżeli chodzi o obecne ceny to dziwne, że nikt nie wpadł na zasadę podaży-popytu. Tego sprzętu jest coraz mniej, a w dobrym stanie to już ze świeczką szukać. Jeżeli znajdą się ludzie, którzy chcą to kupić, to ceny będą wyższe. Proste. Za parę lat być może będą jeszcze wyższe. A może właśnie dzisiaj osiągnęły punkt oporu i będą spadać. Nie wiem i chyba nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. I jeszcze raz powtórzę. Jeżeli wierzycie, że nasze forum, działalność czy wpisy niektórych podejrzanych przez Was osób ma wpływ na ceny w Niemczech, USA czy Japonii to gratuluję poczucia humoru. Sądzę, że zdecydowanie wyższy wpływ ma od kilku lat trwająca moda w Chinach i na Dalekim Wschodzie na produkty vintage.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Jeżeli wierzycie, że nasze forum, działalność czy wpisy niektórych podejrzanych przez Was osób ma wpływ na ceny w Niemczech, USA czy Japonii to gratuluję poczucia humoru

Możesz przytoczyć moją wypowiedź gdzie tak twierdzę?

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

nie mogę. Akurat tą część pisałem ogólnie. Ale faktycznie można odebrać jakby była skierowana personalnie do Ciebie. Mój błąd. Przepraszam

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Nie ma sprawy, ja nie z tych obrażalskich :) Z tym co napisałeś zgadzam się ale mam wrażenie, że nie rozumiecie o co chodzi parantulli, który też ma swego rodzaju rację.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Ależ Parantulla ma wiele racji. Z wieloma poglądami się zgadzam.

Fajnie, że Sony ma swoich miłośników, jeszcze lepiej, jak by wiedza i świadomość o wyrobach była konkretna.

Temu mam nadzieję ma służyć ten klub i tego Wam życzę.

Jan

Panowie ANTYsony piszcie lepiej co kupić w zamian , wezmę nawet 1000 za swojego 770 do łoże z 800stówek i kupię coś co będzie grało lepiej , wy z taką wiedzą audio i takim przeglądem rynku na pewno coś polecicie ,mój apel kieruje do tych najbardziej aktywnych na NIE ,tylko nie bójcie się potem krytyki podanych przez was sprzętów aha cena najlepiej tak do 2000zł .

EVERSOLO DMP - A8 +++XINDAK PA-M +++HARPIA ACOUSTICS JANTAR 2B

tez chetnie dowiem sie co np lepszego od 570es w cenie max 800 zl o mocy min 120w na kanal dla 4r z bdb kontrola glosnikow, charakter brzmienie mozliwie neutralny, z dobrym zapasem pradu aby podolal spadkom impedancji do 2,7r

Panowie ANTYsony piszcie lepiej co kupić w zamian , wezmę nawet 1000 za swojego 770 do łoże z 800stówek i kupię coś co będzie grało lepiej

A po co dokładać?

U mnie stara końcówka Rotela za 500zł grała pod wieloma aspektami lepiej od 770ES

Jedyny minus to brak pilota, ale w Sonym też nie miałem, więc w sumie żadna strata.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Stary Rotel ,pewnie większość podzespołów już nie trzyma parametrów, kondensatory na pewno już do wymiany , trzeba wydać z 500zł na to aby końcówka grała jak z za dawnych lat , poza tym po cenie 500zł widać że ludzie nie cenią sobie tego sprzętu ,widać końcówka nie jest więcej warta , a jej dźwięk nie przypadł ludziom do gustu .Nie wieże w cuda że coś co ma dobrze grać jest warte 500zł .

To wszystko co masz kolego do powiedzenia ,pisałeś tu takie mądrości które by zajeły prawie całą stronę wątku ,ale jak masz napisać coś konkretnego to nawet modelu tego rupcia nie podałeś , i jak teraz wyglądasz? Wiesz co nie pisz modelu tego Rotela bo dzięki temu zarobisz 100zł więcej na tej końcówce która nie jest warta 600 zł, bo za tyle to już można kupić coś naprawdę dobrze grającego .

 

I jeszcze jedno błysnąłeś już na forum SONY pokazałeś się z dobrej strony ;-) . Są jeszcze niezliczone wątki tu na forum , wprawdzie nie tak popularne jak ten, ale na pewno każda większa firma audio ma to swój klub tak więc na pewno znajdziesz coś dla siebie żeby po krytykować .

EVERSOLO DMP - A8 +++XINDAK PA-M +++HARPIA ACOUSTICS JANTAR 2B

o mocy min 120w na kanal dla 4r z bdb kontrola glosnikow, charakter brzmienie mozliwie neutralny, z dobrym zapasem pradu aby podolal spadkom impedancji do 2,7r

Widzę, że wracamy do punktu wyjścia :) Nie wiem czy Ty wczoraj skończyłeś elektronikę czy nie uważałeś na zajęciach? Masz jakąś praktykę, zaprojektowałeś choć prosty wzmacniacz sam, czy jesteś tylko odtwórcą i piszesz tylko teoretycznie? :)

I drugie pytanie. Rozumiem, że chcesz "łupać" kolumnami elektroniczną "muzykę" (znaczy dźwięki z komputera) tak żeby przestawiać meble w pokoju?

Panowie ANTYsony piszcie lepiej co kupić w zamian , wezmę nawet 1000 za swojego 770 do łoże z 800stówek i kupię coś co będzie grało lepiej , wy z taką wiedzą audio i takim przeglądem rynku na pewno coś polecicie ,mój apel kieruje do tych najbardziej aktywnych na NIE ,tylko nie bójcie się potem krytyki podanych przez was sprzętów aha cena najlepiej tak do 2000zł .

Rozumiem, że to była podpucha i jesteś dumny z tego, że mogłeś "pojechać" po parantulli :) Ech, tak mu pojechałeś, że pewnie się z......ł. A ja odwrócę pytanie. Wymień kilka wzmacniaczy, które słuchałeś w kilku konfiguracjach. Mam wrażenie, że ten Sony to pierwszy "poważniejszy" wzmacniacz, który tak Cię zachwycił że już osiągnąłeś swoją muzyczną nirwanę? To masz szczęście bo ja od kilkunastu lat ciągle szukam a jak coś znajdę to przeważnie jest to DIY, na jaki nie mam wiedzy żeby sobie zrobić. Ja takiego szczęścia nie mam jak Ty.

W latach 90 namiętnie kupowałem Audio (wtedy byłem młody i wierzyłem jeszcze w testy bądź co bądź wiarygodne) i wybierałem sobie sprzęt z testów tam zamieszczonych, potem chodziłem do sklepów słuchać w różnych konfiguracjach. Dzięki temu wybrałem swój pierwszy zestaw i potem kolejny.

Proponuję zrobić to samo. A jak nie chcesz się bawić z nowym sprzętem to umów się z ludźmi z forum (większość bez problemu zaprasza do siebie, mało tego daje kawę i ciasto a ze dwa razy dostałem obiad), bierz swoje kolumny i wzmacniacz pod pachę i jedź słuchać. Porównasz sobie z różnym sprzętem niekoniecznie za grubą kasę. Regularnie z takich zaproszeń korzystam (czasem sam się wpraszam) i widzę ile nie wiem i ile jeszcze muzycznych wrażeń przede mną. Powodzenia.

 

Nie wieże

I Panie...ortografia. Wieże to były do 2001 w USA.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

;-) OK.

 

To prawda Sony to mój pierwszy trochę lepszy wzmacniacz.

Edytowane przez Klejson

EVERSOLO DMP - A8 +++XINDAK PA-M +++HARPIA ACOUSTICS JANTAR 2B

W latach 90 namiętnie kupowałem Audio (wtedy byłem młody i wierzyłem jeszcze w testy bądź co bądź wiarygodne) i wybierałem sobie sprzęt z testów tam zamieszczonych, potem chodziłem do sklepów słuchać w różnych konfiguracjach. Dzięki temu wybrałem swój pierwszy zestaw i potem kolejny.

Proponuję zrobić to samo. A jak nie chcesz się bawić z nowym sprzętem to umów się z ludźmi z forum (większość bez problemu zaprasza do siebie, mało tego daje kawę i ciasto a ze dwa razy dostałem obiad), bierz swoje kolumny i wzmacniacz pod pachę i jedź słuchać. Porównasz sobie z różnym sprzętem niekoniecznie za grubą kasę. Regularnie z takich zaproszeń korzystam (czasem sam się wpraszam) i widzę ile nie wiem i ile jeszcze muzycznych wrażeń przede mną. Powodzenia.

 

I to jest jedynie słuszna droga, którą popieram i staram się stosować. W moim przypadku dochodzi jeszcze walka z lutownicą. Nie patrzę na cenę, wiek (bo większość rzeczy potrafię sam albo z pomocą znajomych naprawić), ale jak gra. Z każdym dźwiękiem staram się oswoić. Nie raz zrobiłem skok w bok albo niżej bo zwracałem uwagę na jeden, albo dwa aspekty brzmienia. Dlatego teraz w wyborach jestem spokojniejszy. Może przychodzi to z wiekiem, może z doświadczeniem nie wiem. Ale na pewno jest spokojniej

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

szkole skończyłem juz jakis czas temu, sporo sam zaprojektowalem zarówno kolumn jak i ukladow stopni koncowych, zielony napewno nie jestem, inaczej bym nie pracował w duzej firmie jako elektronik i automatyk

 

wzmacniacza potrzebuje do muzyki elektronicznej ale nie tylko, natomiast jesli uwazasz ze do tej muzyki moze byc wzmacniacz byle jaki i byle mocny to sie grubo mylisz

natomiast jesli uwazasz ze do tej muzyki moze byc wzmacniacz byle jaki i byle mocny to sie grubo mylisz

Pisałem przecież, że wiele jeszcze przede mną. Ale masz rację, traktuję muzykę elektroniczną bardzo po macoszemu i z niechęcią. Żywy instrument daje wiele więcej niż choćby z sampli. Muzyka elektroniczna to jak lizanie lodów przez szybę.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

o gustach sie nie dyskutuje, w elektronice tez wystepuja zywe intrumenty, chociaż jak juz pisałem, nie slucham muzyki na żywo wiec w tym temacie się nie wypowiadam, i jeszcze jedno, nie kojarz muzyki elektronicznej z bezmyslnym techno

nie kojarz muzyki elektronicznej z bezmyslnym techno

Mam całą dyskografię m.in. Mike Oldfielda i Vangelisa. Więc chyba wiem o czym mówię. Nie brzmią te instrumenty tam bo są z komputera.

 

sporo sam zaprojektowalem zarówno kolumn jak i ukladow stopni koncowych

Szacunek jeśli to gra. Bo ja też zrobiłem ale nie gra :)

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.